kpeugeot pisze: ↑pn lis 11, 2019 7:22 pm
Było gdzie zapisać napędy?
Jakie odczucia będzie. To miało jakąś sensowną trakcje w terenie. Czy ma tylko po mokrej trawie jeździć?
generalnie jak na opony bardziej AT niż MT to nadspodziewanie dobrze. To ma stały 4x4 + blokadę mech skrzy rodzielczej + blokadę tylnego mostu, oczywiście reduktor też.
u mnie w tej chwili jest grząsko mocno, lało często i gęsto. To co kilka dni temu robiłem mniejszym i lżejszym dyliżansem zrobiłem i nim
Wczoraj na poligonie na nowej tzw hanibalówce poległem na gliniastym podjeździe ale chwilę później nie podjechał tam diskacz na MTk-u (problem w tym, że oprócz podjazdu był trawers i zrzucało nas do rowu i na drzewa. Zwykłe czołgówki bez znaczenia piach czy glina oraz leśne dukty łyka. Przełaje po piachu wymagają lekkiego napędzenia przed wzniesieniami.
W kilku wąwozikach z koleinami przytrzymało ale wycofka czasem kilkakrotna, napęd większy, praca sterem i przepchał się. Tego nie ma na zdjęciach, bo nie było jak i komu robić.
Na mokrych łąkach byle nie wjechać w najniższe miejsca idzie, ale ślad zostawia
ale przedwczoraj utknął nam tam traktor 4x4 ślad też zostawił

windy użyłem dotychczas raz i to bardziej w celu: "zobaczę czy działa"
generalnie jak się ma gdzie lekko napędzić to idzie, jak ciasno i nie da się napędzić to trzeba technicznie pokombinować, typu ster czy praca gazem, blokady to dać to rozpiąć.
Właściwie dopiero się go uczę.
Niewątpliwie opony zdecydowanie terenowe by mu znacznie pomogły, ale z drugiej strony przecież nie do topienia "po klamki" ma być. Unimog to to nie jest, star 266 też nie

ale to było wiadome od poczatku
w zasadzie do jazdy silnik kręci się 1200 - 1800 obr/min
ludzie brną w wojny prowadzeni metodami wypróbowanymi przy sprzedaży podpasek i proszku do prania