rozruch korbą stara 660

ciężarówki 4x4 i więcej..

Moderator: Pasza

uadam
Posty: 547
Rejestracja: pt mar 05, 2004 10:11 pm
Lokalizacja: Warszawa

rozruch korbą stara 660

Post autor: uadam » śr wrz 08, 2010 9:27 pm

Czy da się w ogóle odpalać Stara 660 korbą rozruchową (teoretycznie jest przystosowany). Czy ktoś próbował i ma jakieś własne doświadczenia w tym temacie?
rybak

Awatar użytkownika
PiRoman
 
 
Posty: 16735
Rejestracja: pn paź 22, 2007 6:50 pm
Lokalizacja: Wrocław
Kontaktowanie:

Re: rozruch korbą stara 660

Post autor: PiRoman » śr wrz 08, 2010 9:59 pm

Pewnie że się da... I to nawet nie jest trudne. To jest niskoprężny motor benzynowy. Dobrze się ustaw na przedpał, pryśnij w gardziel trochę wachy i naprzód... Zimą podgrzej oliwę w motorze, no i MUSI być sprawna instalacja WN i prawidłowa regulacja... Powodzenia...
Nie trzymam Kobiet w domu...

erpe_roman
Za tęczowym mostem: Ranger, Fiorino, Hąda, Pajero, Frontera, Sintra

Awatar użytkownika
Dragunov
 
 
Posty: 1473
Rejestracja: wt sie 03, 2004 10:27 pm
Lokalizacja: Pszczyna
Kontaktowanie:

Re: rozruch korbą stara 660

Post autor: Dragunov » śr wrz 08, 2010 10:12 pm

i o kciuku pamiętaj.... :)21
no limits,no rules,no roads
4runner 1st gen. '88

Awatar użytkownika
PiRoman
 
 
Posty: 16735
Rejestracja: pn paź 22, 2007 6:50 pm
Lokalizacja: Wrocław
Kontaktowanie:

Re: rozruch korbą stara 660

Post autor: PiRoman » śr wrz 08, 2010 10:14 pm

Tasia mu przypomni... :)21
Nie trzymam Kobiet w domu...

erpe_roman
Za tęczowym mostem: Ranger, Fiorino, Hąda, Pajero, Frontera, Sintra

Awatar użytkownika
bert
 
 
Posty: 15542
Rejestracja: wt paź 24, 2006 12:50 am
Lokalizacja: north-west
Kontaktowanie:

Re: rozruch korbą stara 660

Post autor: bert » śr wrz 08, 2010 10:17 pm

jasne, ze tak
a oprocz tego mozna wyjezdza na korbe z niektorych opresji, wiem bom cwiczyl kiedys kolo Bialobrzegow na plazy z jakies 100 metrow. Odlaczony zaplon, krzynka bodaj na czworce i krecenie korba..., a wszystko przez pozdejmowane na powakacyjna podroz z mazur do krakowka, waly.
kurde, ale to byly pomysly
Norbert J. Zbróg
ludzie brną w wojny prowadzeni metodami wypróbowanymi przy sprzedaży podpasek i proszku do prania

Awatar użytkownika
czesław&jarząbek
 
 
Posty: 31170
Rejestracja: ndz maja 05, 2002 1:00 am
Lokalizacja: SK
Kontaktowanie:

Re: rozruch korbą stara 660

Post autor: czesław&jarząbek » czw wrz 09, 2010 7:11 am

wyjezdzanie z piachu na korbie i wykręconych świecach nawet się w dokumentacjach technicznych przewijało jako zalecenie.
ale do lekkich wozów, nie do stara.

i na najniższym dostępnym przełożeniu.
#noichuj

Awatar użytkownika
bert
 
 
Posty: 15542
Rejestracja: wt paź 24, 2006 12:50 am
Lokalizacja: north-west
Kontaktowanie:

Re: rozruch korbą stara 660

Post autor: bert » czw wrz 09, 2010 8:22 am

czesław&jarząbek pisze:wyjezdzanie z piachu na korbie i wykręconych świecach nawet się w dokumentacjach technicznych przewijało jako zalecenie.
ale do lekkich wozów, nie do stara.

i na najniższym dostępnym przełożeniu.
kurna, instrukcje zawsze czytam po czasie..., tej nigdy
pomysl podyktowany byl "rozpacza", zdjete waly, tylne mosty zapadniete, zero drzewa na podoredziu.
(plaza w Bialobrzegach :)21)
swiec nie wyciagalem, przelozenie bylo nie najnizsze, bo bym nie ukrecil, ale oczywiscie na reduktorze...
potem juz nigdy i na zadna trase, czy to na mazury czy na Drawskie nie zdejmowalem zadnych walow.
Oszczednosci w paliwnie nie byly az tak znaczne, jakies 3-4 litry na 100...
co zreszta (to nie zdejmowanie) uratowalo mi "chaupe na kolkach" w Puszczy Nadnoteckiej, kiedy dopadl nas jais pozar i udalo mi sie spierdzielic z ognia przez jakas lesno-piaszczysta droge mocno kopna i pod gorke,. Gdybym nie mial wszystkich walow, to "chaupa" odwalila by wtedy ostatnia jazde a ja musialbym wrocic do przyczepy camp lub namiotu.
Norbert J. Zbróg
ludzie brną w wojny prowadzeni metodami wypróbowanymi przy sprzedaży podpasek i proszku do prania

Awatar użytkownika
czesław&jarząbek
 
 
Posty: 31170
Rejestracja: ndz maja 05, 2002 1:00 am
Lokalizacja: SK
Kontaktowanie:

Re: rozruch korbą stara 660

Post autor: czesław&jarząbek » czw wrz 09, 2010 8:26 am

właśnie na najniższym przełożeniu najłatwiej ukręcić. można na przykład przemieścić spychacz przy użyciu akumulatora z małego fiata.
#noichuj

Awatar użytkownika
PiRoman
 
 
Posty: 16735
Rejestracja: pn paź 22, 2007 6:50 pm
Lokalizacja: Wrocław
Kontaktowanie:

Re: rozruch korbą stara 660

Post autor: PiRoman » czw wrz 09, 2010 8:39 am

I Ty tym akumulatorem w ten spychacz najniższym przełożeniem przez malucha??? :)9










:)21
Nie trzymam Kobiet w domu...

erpe_roman
Za tęczowym mostem: Ranger, Fiorino, Hąda, Pajero, Frontera, Sintra

mazeno
 
 
Posty: 3260
Rejestracja: śr paź 08, 2003 2:23 pm

Re: rozruch korbą stara 660

Post autor: mazeno » czw wrz 09, 2010 8:47 am

tak a'propos avatarow w innym watku (sorry, ale nie moglem sie powstrzymac) - piroman, twoj avatar to efekt zapomnianego kciuka?
;)

Awatar użytkownika
czesław&jarząbek
 
 
Posty: 31170
Rejestracja: ndz maja 05, 2002 1:00 am
Lokalizacja: SK
Kontaktowanie:

Re: rozruch korbą stara 660

Post autor: czesław&jarząbek » czw wrz 09, 2010 9:41 am

albo efekt fikania motocyklistom na mieście...

:)21
#noichuj

Awatar użytkownika
montero
 
 
Posty: 8968
Rejestracja: wt sie 10, 2004 10:51 pm
Lokalizacja: Wawa

Re: rozruch korbą stara 660

Post autor: montero » czw wrz 09, 2010 1:37 pm

bert pisze:jasne, ze tak
a oprocz tego mozna wyjezdza na korbe z niektorych opresji, wiem bom cwiczyl kiedys kolo Bialobrzegow na plazy z jakies 100 metrow. Odlaczony zaplon, krzynka bodaj na czworce i krecenie korba..., a wszystko przez pozdejmowane na powakacyjna podroz z mazur do krakowka, waly.
kurde, ale to byly pomysly
Norbert J. Zbróg
O jakie auto chodzi ?
https://www.youtube.com/watch?v=f_4R5xrpqt4
"Autoktóreniepływajestjakłódkabezskrzydeł"

Awatar użytkownika
PiRoman
 
 
Posty: 16735
Rejestracja: pn paź 22, 2007 6:50 pm
Lokalizacja: Wrocław
Kontaktowanie:

Re: rozruch korbą stara 660

Post autor: PiRoman » czw wrz 09, 2010 2:08 pm

mazeno pisze:tak a'propos avatarow w innym watku (sorry, ale nie moglem sie powstrzymac) - piroman, twoj avatar to efekt zapomnianego kciuka?
;)
Nieee... Ja mam auto na guzik, nie na korbę... :)12
Nie trzymam Kobiet w domu...

erpe_roman
Za tęczowym mostem: Ranger, Fiorino, Hąda, Pajero, Frontera, Sintra

mazeno
 
 
Posty: 3260
Rejestracja: śr paź 08, 2003 2:23 pm

Re: rozruch korbą stara 660

Post autor: mazeno » czw wrz 09, 2010 2:38 pm

no to masz niezle przebicia na instalacji, jak cie tak zwykly guzik potraktowal ;P

Awatar użytkownika
bert
 
 
Posty: 15542
Rejestracja: wt paź 24, 2006 12:50 am
Lokalizacja: north-west
Kontaktowanie:

Re: rozruch korbą stara 660

Post autor: bert » czw wrz 09, 2010 2:50 pm

montero pisze:
bert pisze:jasne, ze tak
a oprocz tego mozna wyjezdza na korbe z niektorych opresji, wiem bom cwiczyl kiedys kolo Bialobrzegow na plazy z jakies 100 metrow. Odlaczony zaplon, krzynka bodaj na czworce i krecenie korba..., a wszystko przez pozdejmowane na powakacyjna podroz z mazur do krakowka, waly.
kurde, ale to byly pomysly
Norbert J. Zbróg
O jakie auto chodzi ?
niech sobie przypomne...
cholera...
gdzies w tytule watku chyba... bylo, ale nie do konca sie orientuje :)21
Norbert J. Zbróg
ludzie brną w wojny prowadzeni metodami wypróbowanymi przy sprzedaży podpasek i proszku do prania

Awatar użytkownika
bert
 
 
Posty: 15542
Rejestracja: wt paź 24, 2006 12:50 am
Lokalizacja: north-west
Kontaktowanie:

Re: rozruch korbą stara 660

Post autor: bert » czw wrz 09, 2010 2:51 pm

mazeno pisze:no to masz niezle przebicia na instalacji, jak cie tak zwykly guzik potraktowal ;P

pomylil guziki, jak to...
piroman :)
Norbert J. Zbróg
ludzie brną w wojny prowadzeni metodami wypróbowanymi przy sprzedaży podpasek i proszku do prania

Awatar użytkownika
PiRoman
 
 
Posty: 16735
Rejestracja: pn paź 22, 2007 6:50 pm
Lokalizacja: Wrocław
Kontaktowanie:

Re: rozruch korbą stara 660

Post autor: PiRoman » czw wrz 09, 2010 2:55 pm

To nie guzik... To było pierwsze ostrzeżenie od MPD... :roll:
Nie trzymam Kobiet w domu...

erpe_roman
Za tęczowym mostem: Ranger, Fiorino, Hąda, Pajero, Frontera, Sintra

Pająku
Posty: 1566
Rejestracja: pn lut 18, 2008 7:31 pm
Lokalizacja: Wieleń
Kontaktowanie:

Re: rozruch korbą stara 660

Post autor: Pająku » czw wrz 09, 2010 5:42 pm

Stalinca zawsze tak wyciągałem.Silnik główny odprężony,rozruchowy na jedynce i powoli (bardzo) kręcił gąsienicami .Nawet był czas w 4 chłopa kołki wiązać w poprzek dwóch gąsienic na łańcuchy,które się "automatycznie" urywały jak dochodziły pod ramiona pługa.
Cała akcja się działa na wstecznym.
L200 DI-D, Forester
http://www.ryby-raczkowski.pl

Awatar użytkownika
czesław&jarząbek
 
 
Posty: 31170
Rejestracja: ndz maja 05, 2002 1:00 am
Lokalizacja: SK
Kontaktowanie:

Re: rozruch korbą stara 660

Post autor: czesław&jarząbek » czw wrz 09, 2010 5:45 pm

dokładnie tak robiłem z dt75, na akumulatorze 34Ah przez silniczek rozruchowy
:)21
#noichuj

Pająku
Posty: 1566
Rejestracja: pn lut 18, 2008 7:31 pm
Lokalizacja: Wieleń
Kontaktowanie:

Re: rozruch korbą stara 660

Post autor: Pająku » czw wrz 09, 2010 8:20 pm

czesław&jarząbek pisze:dokładnie tak robiłem z dt75, na akumulatorze 34Ah przez silniczek rozruchowy
:)21
Teraz mam deta i z racji jego wagi nie muszę tak robić. :)2
L200 DI-D, Forester
http://www.ryby-raczkowski.pl

Awatar użytkownika
czesław&jarząbek
 
 
Posty: 31170
Rejestracja: ndz maja 05, 2002 1:00 am
Lokalizacja: SK
Kontaktowanie:

Re: rozruch korbą stara 660

Post autor: czesław&jarząbek » czw wrz 09, 2010 9:24 pm

ale ten pędzony z aku miał nieżywy silnik a trza go było koniecznie przesunąć na hali.
:)21
#noichuj

Awatar użytkownika
montero
 
 
Posty: 8968
Rejestracja: wt sie 10, 2004 10:51 pm
Lokalizacja: Wawa

Re: rozruch korbą stara 660

Post autor: montero » pt wrz 10, 2010 5:23 pm

bert pisze:
montero pisze:
bert pisze:jasne, ze tak
a oprocz tego mozna wyjezdza na korbe z niektorych opresji, wiem bom cwiczyl kiedys kolo Bialobrzegow na plazy z jakies 100 metrow. Odlaczony zaplon, krzynka bodaj na czworce i krecenie korba..., a wszystko przez pozdejmowane na powakacyjna podroz z mazur do krakowka, waly.
kurde, ale to byly pomysly
Norbert J. Zbróg
O jakie auto chodzi ?
niech sobie przypomne...
cholera...
gdzies w tytule watku chyba... bylo, ale nie do konca sie orientuje :)21
Norbert J. Zbróg
Zmylił mnie reduktor ... myślałem że Pszczółka nie ma :oops:

Ale dlaczego na korbe lepiej idzie to nie wiem... się nie kopie? :roll:
https://www.youtube.com/watch?v=f_4R5xrpqt4
"Autoktóreniepływajestjakłódkabezskrzydeł"

Awatar użytkownika
DamnIt!
 
 
Posty: 3268
Rejestracja: śr paź 29, 2008 11:09 pm
Lokalizacja: ok. Krakał

Re: rozruch korbą stara 660

Post autor: DamnIt! » pt wrz 10, 2010 6:37 pm

Pająku pisze:
czesław&jarząbek pisze:dokładnie tak robiłem z dt75, na akumulatorze 34Ah przez silniczek rozruchowy
:)21
Teraz mam deta i z racji jego wagi nie muszę tak robić. :)2
ale masz nadal z małego silnika rozruch? czy jakieś machniom było w tym temacie?
Lewicowość jest rodzajem fantazji masturbacyjnej, dla której fakty nie mają znaczenia. G.Orwell

Awatar użytkownika
montero
 
 
Posty: 8968
Rejestracja: wt sie 10, 2004 10:51 pm
Lokalizacja: Wawa

Re: rozruch korbą stara 660

Post autor: montero » pt wrz 10, 2010 8:50 pm

No własnie? Ciężki DT od kopa pali? :)21
https://www.youtube.com/watch?v=f_4R5xrpqt4
"Autoktóreniepływajestjakłódkabezskrzydeł"

Awatar użytkownika
oilseen
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 83
Rejestracja: ndz kwie 06, 2008 9:01 pm
Lokalizacja: Kalisz

Re: rozruch korbą stara 660

Post autor: oilseen » pn wrz 13, 2010 12:09 am

Dragunov pisze:i o kciuku pamiętaj.... :)21
A takie coś? http://otomoto.pl/-K9554.html Trochę krótki wałek, ale koncepcja chyba niezła- przynajmniej jeśli chodzi o paluszki...
tarpan 4012, ził 131 i to nie jest ostatnie słowo!

ODPOWIEDZ

Wróć do „Samochody ciężarowe”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości