zapłon w ził 131,130
Moderator: Pasza
zapłon w ził 131,130
Troszkę czasu "wolnego", więc zająłem się swoim pupilkiem. Ktoś z praktyki wie ile zapłon ma być przyspieszony? Ustawiłem tak jak fabryka w książce postawiła i... ciężko odpala na zimnym. Poza tym po równym jedzie "tylko" 60. Zawory ustawione, kompresja w normie, odśrodkowy "przyspieszacz" zapłonu działa- sprawdzony przy lampie stroboskopowej, paliwo to E95 z dodatkiem "U". Świece wszystkie ładnie palą, nowe. Ciepły pali na tyknięcie, zimny z włączonym ssaniem trzeba kilka razy zakręcić. Poza tym przy energicznym dodaniu gazu bez obciążenia silnik się przydławia, nawet po rozgrzaniu. Przedtem- jak go kupiłem, zapłon był znacznie przyspieszony- sprawdzałem lampą i na jałowym biegu znacznik na wale wychodził poza skalę, czyli jakieś 15 stopni przed GMP pierwszego cylindra. Chyba nieco słabszy był ale palił na dotyk nawet podczas kilkunastu na minusie... Ktoś coś podsunie? Szkoda mi silnika by eksperymentować
tarpan 4012, ził 131 i to nie jest ostatnie słowo!
Re: zapłon w ził 131,130
jezeli ustawiles wg ksiazki ( w sumie nierobi przu zurzytych silnikach ) i nierobi to ustaw na sluch , a jezeli slon na ucho nadepna to popros mechanika starej daty aby to zrobil . Moj ojciec zawsze na sluch ustawial i wszystkie samochody chodzily lepiej niz na fabrycznych ustawieniach
Życie trzeba przeżyć tak, by wstyd było opowiadać, a przyjemnie wspominać..
Re: zapłon w ził 131,130
no wiesz, na słuch i patyczek to ja ustawiałem w komarku. Liczę na uwagi i rady od użytkowników-praktyków konkretnego silnika. O mechanikach starej daty opinie są różne, a i słuch bywa przytępiony.
tarpan 4012, ził 131 i to nie jest ostatnie słowo!
Re: zapłon w ził 131,130
ustawianie wg ksiazki w starych silnikach mija sie z celem ze wzgledu na wypracowanie materialu , inne paliwko niz to ktore bylo w tamtych czasach , inna kompresja itd . Jedyna sensowna opcja jest wlasnie na sluch , poszukaj mechanika ktory mial warsztat w latach 80 , sluch jeszcze ok a wie jak to sie robi zeby dzialalooilseen pisze:no wiesz, na słuch i patyczek to ja ustawiałem w komarku. Liczę na uwagi i rady od użytkowników-praktyków konkretnego silnika. O mechanikach starej daty opinie są różne, a i słuch bywa przytępiony.
Życie trzeba przeżyć tak, by wstyd było opowiadać, a przyjemnie wspominać..
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość