Po tym jak już się przedstawiłem w dziale "tu witamy nowych" śpieszę po poradę.
Wyobraźcie sobie, że kupiłem topiękne zielone maleństwo (samurai 91`) i tegoż samego dnia trach!! sepuku na na oczach przyjaciół co to chciałem im pokazać swój nowy piękny nabytek.... oby nie zabytek:)
Kręcę ja tu rozruchem, a on tylko mięli i mięli ale nie odpala, tylko sławny - jak już się zdążyłem zorientować na forum - check engine, tak jakoś do mnie dziwnie mruga. Paliwo jest, ale co jest?
Policzyłem te mrugnięcia i wychodzi 1-7, bądź 7-1, ale raczej to pierwsze, bo tak wysokich kodów to chyba nie ma. Przyznaję, że żadnych złączek nigdzie nie zakłądałem i nie grzebałem, bo te mrugnięcia tak rególarne, że to musi być jakiś kod. Znalazłem tu gdzieś na forum takią listę kodów do vitary, ale ani 17 ani 71 tam nie było.
Narazie zaholowałem suczkę na pierwszy z brzegu warsztat i mechanicy patrzą... czy coś wypatrzą nie wiem - kompa nie mają. Tyle, że nie ma iskry pod kopułką, więc dalej na świece też nie idzie...

Czy szanowni koledzy jakąś radą poratują.

Pozdrawiam