postała w wodzie tak prawie pod światełka i zaczęły prądy gdzieś uciekać. Raz, że rozrusznik to raz na jakiś czas gada a dwa, że w drodze powrotnej wszystko zaczęło przygasać, deska, światełka radio dmuchawa. Jak włączyłem długie to aż engin się przydławił.... Ładowanie nie zaświeciło się nawet na chwilkę. Wjeżdżając przez bramę już nic nie było widać -"czołówką świeciłem

Gdzie szukać, co woda mogła popsuć?