
Podciśnieniowe sprzęgła w Jimnym
Moderator: Albert_N
Podciśnieniowe sprzęgła w Jimnym
Witam Forumowiczów! Przeglądałem posty dotyczące Jimnego ale nie znalazłem nic podobnego. Od niedawna jestem właścicielem Jimnego i dopiero go poznaję. No i oczywiście znalazłem rebusa, którego nie potrafię ugryźć. Chodzi o to, że po dołączeniu napędu na przód (podciśnieniowe uruchamiane dźwignią) załącza się on ale na desce kontrolka o tym informująca miga. Same sprzęgiełka a szczególnie lewe czyściłem bo lewa półoś a właściwie simmering przepuszczał olej i było zasyfione, przedmuchałem rurki i wydaje mi się, że wystarczająco mocno dokręciłem śruby dekli sprzęgiełek a mimo to nic to nie zmieniło. Proszę o radę co to może być? Co prawda można z tym jeździć ale nigdy nie mam pewności czy akurat załączyło i jest to (kontrolka) denerwujące
.

Re: Podciśnieniowe sprzęgła w Jimnym
powodów nie zapinania się sprzęgów piast może być wiele
zaczynając od braku sygnału na zaworach przez nieszczelność w układzie podciśnieniowym a kończąc na brudnym układzie (wewnętrznie brudnym)
ps. elektrozawory sterujące podciśnieniem błyskawicznie rdzewieją jeśli mają kontakt z wilgocią (oczywiście wilgoć musi być w układzie, nie np. w komorze silnika
)

zaczynając od braku sygnału na zaworach przez nieszczelność w układzie podciśnieniowym a kończąc na brudnym układzie (wewnętrznie brudnym)
ps. elektrozawory sterujące podciśnieniem błyskawicznie rdzewieją jeśli mają kontakt z wilgocią (oczywiście wilgoć musi być w układzie, nie np. w komorze silnika

Re: Podciśnieniowe sprzęgła w Jimnym
Tłumacząc na polski sprawdź wężyki od kolektora aż do sprzęgiełek czy gdzieś nie pobiera lewego poietrza, jeśli jest ok pierdalni młoteczkiem w sprzegiełka parę razy...jeśli nie pomoże, wymienić na manualne 

Stare eskimoskie powiedzanie - " pamietaj, nigdy nie jedz żółtego śniegu "
Re: Podciśnieniowe sprzęgła w Jimnym
Dziękuję za zainteresowanie tematem! Właśnie znalazłem w necie manuala (http://daniels.lumena.com/suzuki/manual.htm -niestety po angielsku) do Jimnego i innych Suzuk z opisem usterek i sposobów ich usuwania. Będę próbował w/g waszych rad i w/g tego co uda mi się przetłumaczyć coś z tym zrobić jak dorwę na tyle wolnego czasu, żeby na spokojnie pogrzebać w bebechach Jamnika. A może jest ten manual gdzieś na forum już przetłumaczony? Jeśli rozgryzę problem dam znać a na razie czekam jeszcze na jakieś sugestie.
Re: Podciśnieniowe sprzęgła w Jimnym
No i d...a.
. Straciłem pół dnia na przeczyszczenie benzyną ekstrakcyjną rurek od piast do elektrozaworów i samych elektrozaworów (fakt-były brudne).Gumowe rurki nie wyglądają na uszkodzone. Sprawdziłem elektozawory-działają. Odpalam auto i uśmiech od ucha do ucha-kontrolka świeci a nie miga. Robię próbę, wszystko działa. Odłączam przód i po chwili załączam
...i znowu to samo! Próbuję n razy i jedyne co zauważyłem, że ot tak ni z gruszki ni z pietruszki co naście razy kontrolka świeci a nie miga z tym że jak pisałem w pierwszym poście przód ciągnie mimo jej migania. Jak sprawdzić "przełącznik próżniowy"? Bo jego nie udało mi się sprawdzić tak jak pisze w manualu i nie jestem pewny czy działa właściwie a nie bardzo mi się on podoba. Bo albo on jest walnięty albo gdzieś jednak jest jakaś nieszczelność. A w/g manuala, o ile dobrze sobie przetłumaczyłem, jeśli w układzie jest za małe podciśnienie to może to powodować, że przełącznik ten nie zamknie obwodu czy coś w tym rodzaju i dlatego kontrolka będzie migać.




Re: Podciśnieniowe sprzęgła w Jimnym
Jak ciągnie, to olej kontrolkę (chyba, że jesteś perfekcjonistą albo masz za dużo czasu).sajer1 pisze:... przód ciągnie mimo jej migania. Jak sprawdzić "przełącznik próżniowy"?
Do kupienia są takie ręczne pompki z manometrem robiące podciśnienie.
Przed erą internetu, każdy wiejski głupek pozostawał w swojej wiosce.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość