wyciągarka na pace

Lj, Samurai, Vitara, Jimny

Moderator: Albert_N

Awatar użytkownika
kuba84
Posty: 541
Rejestracja: pn cze 22, 2009 12:43 pm
Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle

wyciągarka na pace

Post autor: kuba84 » wt cze 29, 2010 9:41 am

jak w temacie potrzebuje jakiejs rady jak wy wybrneliscie z zamocowaniem wyciagary z tylu tylko zaznaczam ze ona ma ciagnac w przod no i myslalem zeby ja wpuscic w podloge miedzy belki w ramie.no i wyciagarka elektryk. moje watpliwosci dotycza prowadzenia liny pod samochodem i nawijania na beben.
SJ 416 30',4.16,blokady mostów,na sprężynie
692121109 Kuba

Awatar użytkownika
poreb
 
 
Posty: 2632
Rejestracja: wt lip 31, 2007 9:56 pm
Lokalizacja: Górny Śląsk
Kontaktowanie:

Re: wyciągarka na pace

Post autor: poreb » wt cze 29, 2010 10:08 am

http://www.forum4x4.pl/viewtopic.php?f=15&t=77381

tu masz temat
generalnie pomysl taki se :roll:
biedny inżynier :)21
"[cenzura] no nie, no po prostu [cenzura] no nie!"

Awatar użytkownika
kuba84
Posty: 541
Rejestracja: pn cze 22, 2009 12:43 pm
Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle

Re: wyciągarka na pace

Post autor: kuba84 » wt cze 29, 2010 8:06 pm

nie stety nie znalazlem tam odpowiedzi na moje pytanie.

jakies inne podpowiedzi ?? ??
SJ 416 30',4.16,blokady mostów,na sprężynie
692121109 Kuba

Awatar użytkownika
Bartex
 
 
Posty: 887
Rejestracja: czw sie 18, 2005 8:52 pm
Lokalizacja: KR

Re: wyciągarka na pace

Post autor: Bartex » wt cze 29, 2010 10:12 pm

kuba84 pisze:nie stety nie znalazlem tam odpowiedzi na moje pytanie.
i raczej sie jej nie spodziewaj... tu większość ma elektryczną wyciągarkę na przednim zderzaku albo w planach i nie twierdze ze to źle. Każde rozwiązanie ma wady i zalety.
Aby sie lina jakotako układała to odstęp między bębnem a rolką powinien być taki że w samuraju przydało by sie rolke zamontować na samochodzie jadącym przed Tobą :wink:

U mnie powstaje "szkielet" mocujący za fotelem potem około 65cm do rolki i bloczka na tylnym zderzaku i prosto do przodu. To rozwiązanie też ma wady ale dla mnie ma więcej zalet.

Odrobina literatury:
http://www.forum4x4.pl/viewtopic.php?f=7&t=52072
http://www.forum4x4.pl/viewtopic.php?f= ... e#p2225816
Bartek

Awatar użytkownika
Myszono
 
 
Posty: 200
Rejestracja: wt maja 19, 2009 11:27 am
Lokalizacja: Jędrzejów
Kontaktowanie:

Re: wyciągarka na pace

Post autor: Myszono » wt cze 29, 2010 11:08 pm

Ja też rozważałem montaż wyciągarki centralnie w związku z liftem budy jest tam troche miejsca i pomyslałem że fajnie by było zamontowac tam gdzie przeważnie montuje się mechanika. Niestety najprościej iść na łatwizne więc zamontowałem jak wszyscy na przodzie ale ostatnio zastanawiam się nad tym pomysłem bo moim zdaniem centralna wyciagara to lepsze miejsce niż na przodzie.

Dużo plusów tu widze np:

- odciążenie przodu a co za tym idzie resorów
- nie zmieniony kąt natarcia
- szybki dostęp z poziomu kabiny do wyciągarki ( widzimy na bieżąco czy lina się dobrze nawija)
- delikatne dociążenie lekkiego tyłku

Minusy to chyba wady z prowadzeniem liny itp które pewnie wyjdą w terenie.
http://www.samurai.org.pl KLUB SAMURAI 4x4

Awatar użytkownika
kuba84
Posty: 541
Rejestracja: pn cze 22, 2009 12:43 pm
Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle

Re: wyciągarka na pace

Post autor: kuba84 » śr cze 30, 2010 4:10 pm

ja chce wpuscic wyciagarke miedzy rame, z gory wyciac kawsalem podlogi i zastosowac pleksy zeby mozna bylo kontrolowac line i miec fajny dostep zeby ja wyciagnac do przesmarowania i czyszczenia

jednoczesnie dodajac plyte pod wyciagarke usztywnie rame(tylko nie wiem czy to dobrze czy zle,czas pokaze)
duzo lepsze rozlozenie masy tak jak wspomnial kolega myszono, tez mialem wyciagare z przodu i zauwazylem u siebie ze auto ma tedencje do "nurkowania", zawsze jak sie gdzies zakopie to przodem, i co gorsza potem nie mam dojscia do wyciagary i jest mi one wtedy na ch.. potrzebna

wiec wydaje mi sie ze czas poswiecony na m otanie jest tego warty
SJ 416 30',4.16,blokady mostów,na sprężynie
692121109 Kuba

Awatar użytkownika
Myszono
 
 
Posty: 200
Rejestracja: wt maja 19, 2009 11:27 am
Lokalizacja: Jędrzejów
Kontaktowanie:

Re: wyciągarka na pace

Post autor: Myszono » śr cze 30, 2010 4:40 pm

Działaj działaj kuba i dokumentuj to zdjęciami a potem przetestuj i udostępnij to może i ja skorzystam.
http://www.samurai.org.pl KLUB SAMURAI 4x4

Awatar użytkownika
kuba84
Posty: 541
Rejestracja: pn cze 22, 2009 12:43 pm
Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle

Re: wyciągarka na pace

Post autor: kuba84 » śr cze 30, 2010 5:05 pm

ku...wa wiedzialem ze tak bedzie, a myslalem ze to ja pojde na latwizne :)21
SJ 416 30',4.16,blokady mostów,na sprężynie
692121109 Kuba

Awatar użytkownika
Kostuch
 
 
Posty: 7393
Rejestracja: pn sty 20, 2003 2:17 pm
Lokalizacja: wawa

Re: wyciągarka na pace

Post autor: Kostuch » czw lip 01, 2010 9:34 am

kuba84 pisze:ku...wa wiedzialem ze tak bedzie, a myslalem ze to ja pojde na latwizne :)21
Myślisz, że jesteś pierwszym posiadaczem suzuki, który wpadł na taki pomysł?
Praktycznie brak aut (nie licząc obrzynów) z takim patentem. To ślepa uliczka, ale napieraj :)2
Przed erą internetu, każdy wiejski głupek pozostawał w swojej wiosce.

Awatar użytkownika
kuba84
Posty: 541
Rejestracja: pn cze 22, 2009 12:43 pm
Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle

Re: wyciągarka na pace

Post autor: kuba84 » czw lip 01, 2010 11:15 am

trzeba cos z tym zrobic, skoro wkladaja mechanika i daje rade to znaczy ze elektryk tez da rade,

ba wiekszych problemow z zamontowaniem samej wyciagarki nie widze,trzeba bedzie modyfikowac wydech, njgorzej jest z nawijaniem liny, bo prowadzenie to tez nie jest wiekszy problem,
SJ 416 30',4.16,blokady mostów,na sprężynie
692121109 Kuba

Awatar użytkownika
Bartex
 
 
Posty: 887
Rejestracja: czw sie 18, 2005 8:52 pm
Lokalizacja: KR

Re: wyciągarka na pace

Post autor: Bartex » czw lip 01, 2010 12:12 pm

To jest projekt tego co ja wydumałem, ale wymaga to drobnej ;) ingerencji w tył nadwozia
Ustawienie wyciągarki pozwoli na dowolne nawijanie liny - mniej wiecej jak w mechaniku

Obrazek


...a w praktyce sie okaże ;)
Bartek

Awatar użytkownika
kuba84
Posty: 541
Rejestracja: pn cze 22, 2009 12:43 pm
Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle

Re: wyciągarka na pace

Post autor: kuba84 » czw lip 01, 2010 1:22 pm

nie glupio, tylko rezygnujesz ze zbirnika w oryginalnym miejscu, a ja go wole tam zostawic,
SJ 416 30',4.16,blokady mostów,na sprężynie
692121109 Kuba

Awatar użytkownika
Myszono
 
 
Posty: 200
Rejestracja: wt maja 19, 2009 11:27 am
Lokalizacja: Jędrzejów
Kontaktowanie:

Re: wyciągarka na pace

Post autor: Myszono » czw lip 01, 2010 6:28 pm

Interesuje mnie jak masz zamiar puścić line i jak chcesz rozwiązac problem równomiernego nawijania od lewej do prawej :) czy bedziesz stosował jakiś element typu ruchoma prowadnica liny przed samą wyciągarką czy coś? Pozdro.
http://www.samurai.org.pl KLUB SAMURAI 4x4

Awatar użytkownika
Adam.Ż
 
 
Posty: 4480
Rejestracja: pt mar 21, 2003 8:21 pm
Lokalizacja: Sochaczew

Re: wyciągarka na pace

Post autor: Adam.Ż » czw lip 01, 2010 9:30 pm

tylko że takie rozwiązanie jak kolega Bartex narysował ma sporą wadę - przy ciągnięciu do przodu szczególnie mocno wkopani duże siły będą działały na te rolki co będzie powodować bardzo duże straty(tarcie) i dużo łatwiej może dojść do awarii.
Samurai "BLACK DRAGON"1.6 92r;2x winch; 2x blokada:) ; 4,16.
Zebra OFF-ROAD Klub Sochaczew

Awatar użytkownika
Bartex
 
 
Posty: 887
Rejestracja: czw sie 18, 2005 8:52 pm
Lokalizacja: KR

Re: wyciągarka na pace

Post autor: Bartex » pt lip 02, 2010 6:35 am

Myszono pisze:Interesuje mnie jak masz zamiar puścić line i jak chcesz rozwiązac problem równomiernego nawijania od lewej do prawej :) czy bedziesz stosował jakiś element typu ruchoma prowadnica liny przed samą wyciągarką czy coś? Pozdro.
Staram się aby lina była z rolki prostopadle do środka bębna. Odległość wychodzi prawie 70cm więc powinna się w miare równomiernie nawijać. Na tym rzucie nie widać ale tam niema płyty a dodatkowo jeśli będzie trzeba planuję też wyeliminować górne pręty. Wiec lina niech sie układa jak chce :)

Fotki podobnego rozwiązania:

Obrazek

Obrazek

Tu widać że lina w miarę sie układa

Obrazek

Adam.Ż pisze:tylko że takie rozwiązanie jak kolega Bartex narysował ma sporą wadę - przy ciągnięciu do przodu szczególnie mocno wkopani duże siły będą działały na te rolki co będzie powodować bardzo duże straty(tarcie) i dużo łatwiej może dojść do awarii.
Zgadza się dlatego na tył czekają już grubościenne bezszwowe rury no i rolka po której będzie zawracała lina musi być pełna. Do środka zamiast plastiku będą upchane łożyska.
Bartek

Awatar użytkownika
Myszono
 
 
Posty: 200
Rejestracja: wt maja 19, 2009 11:27 am
Lokalizacja: Jędrzejów
Kontaktowanie:

Re: wyciągarka na pace

Post autor: Myszono » ndz lip 04, 2010 10:26 am

Bartex pisze:
Myszono pisze:Interesuje mnie jak masz zamiar puścić line i jak chcesz rozwiązac problem równomiernego nawijania od lewej do prawej :) czy bedziesz stosował jakiś element typu ruchoma prowadnica liny przed samą wyciągarką czy coś? Pozdro.
Staram się aby lina była z rolki prostopadle do środka bębna. Odległość wychodzi prawie 70cm więc powinna się w miare równomiernie nawijać. Na tym rzucie nie widać ale tam niema płyty a dodatkowo jeśli będzie trzeba planuję też wyeliminować górne pręty. Wiec lina niech sie układa jak chce :)
Ja raczej myśle o zamontowaniu windy tak aby nie trzeba było wprowadzać dodatkowych rolek. Nie wiem jak się takie rozwiązanie jak na tych fotkach sprawdza ale troche dziwaczne to jest na oko - duża siła działa najpierw na ta prowadnice potem na rolke. Jeszcze nie przyglądałem się dokładniej konkretnemu miejscu ulokowania ale zastanawiałem np. tuż za fotelem pasażera wyciąć odpowiednio podłoge i wpuścić mniej więcej tak aby wyciągara weszła tak aby podłoga była w połowie bębna, lina nawijana jest od spodu więc akurat by szła pod podłogą i bezpośrednio w kierunku przodu auta. To są tylko moje rozważania w głowie, w praktyce się nie przyglądałem tematowi bliżej.
http://www.samurai.org.pl KLUB SAMURAI 4x4

Awatar użytkownika
Bartex
 
 
Posty: 887
Rejestracja: czw sie 18, 2005 8:52 pm
Lokalizacja: KR

Re: wyciągarka na pace

Post autor: Bartex » pn lip 05, 2010 7:13 am

Myszono pisze: Ja raczej myśle o zamontowaniu windy tak aby nie trzeba było wprowadzać dodatkowych rolek. Nie wiem jak się takie rozwiązanie jak na tych fotkach sprawdza ale troche dziwaczne to jest na oko - duża siła działa najpierw na ta prowadnice potem na rolke. Jeszcze nie przyglądałem się dokładniej konkretnemu miejscu ulokowania ale zastanawiałem np. tuż za fotelem pasażera wyciąć odpowiednio podłoge i wpuścić mniej więcej tak aby wyciągara weszła tak aby podłoga była w połowie bębna, lina nawijana jest od spodu więc akurat by szła pod podłogą i bezpośrednio w kierunku przodu auta. To są tylko moje rozważania w głowie, w praktyce się nie przyglądałem tematowi bliżej.
Masz lift budy więc szansa na to że upchniesz jest i powinno sie udać.
U mnie już niema co liftować ;) Ruda zaatakowała, ukryta była pod 4mm warstwa szpachli - masakra
Zastanawiam sie czy rurak czy nowa buda :roll:
Bartek

Awatar użytkownika
Myszono
 
 
Posty: 200
Rejestracja: wt maja 19, 2009 11:27 am
Lokalizacja: Jędrzejów
Kontaktowanie:

Re: wyciągarka na pace

Post autor: Myszono » pn lip 05, 2010 7:29 am

No bude mam 6cm wyżej więc troche miejsca się zrobiło - a blachy całkiem sympatyczne mam.
http://www.samurai.org.pl KLUB SAMURAI 4x4

Awatar użytkownika
KSikorski
Posty: 2020
Rejestracja: pn paź 27, 2008 2:07 pm
Lokalizacja: Kielno

Re: wyciągarka na pace

Post autor: KSikorski » śr wrz 01, 2010 7:35 pm

W moim samochodzie na przodzie siedzi silnik diesla, wyraźnie cięższy od seryjnego, podejrzewam że różnica około 30kg. Zacząłem dumać nad zakupem wyciągarki i jej ewentualnym montażem. Mam obawy co do wrzucania jej na przód - siedzi tam już dodatkowy ciężar, co może powodować rycie przodem w grząskim podłożu. Pomyślałem o montażu w tylnym zderzaku, "twarzą" wyciągarki w kierunku przodu silnika, żeby rozkład mas był sensowny. Tak, żeby cała winda z tyłu wystawała po za obrys samochodu, by był dostęp do sprzęgła itp, lina poprowadzona na wprost między bakiem i podłogą i dalej jakoś sprytnie przez przedni zderzak. Ktoś ćwiczył taki układ? Ma to sens? Czy lepiej jednak wrzucać możliwie lekką windę z syntetykiem na przód?
Jimny M16A
Żuk A161H 4C90 + Eaton TS5-21

Awatar użytkownika
kuba84
Posty: 541
Rejestracja: pn cze 22, 2009 12:43 pm
Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle

Re: wyciągarka na pace

Post autor: kuba84 » śr wrz 01, 2010 7:54 pm

ja cos dumam, na razie kompletuje rzeczy potrzebne do mego patentu a potem jeszcze checi :)21

nrazie wrzucam na przod tam gdzie byla, bo poskladalem auto i chce sie troche nacieszyc

co do mego pomyslu jak juz wczesniej wspomnialem winde chce umiescic miedzy rama tuz za belka mocujaca zbiornik paliwa a reduktorem, line chce kierunkowo ustawic tak zeby ominac skrzynie i silnik za pomoca teflonowych rolek
SJ 416 30',4.16,blokady mostów,na sprężynie
692121109 Kuba

Awatar użytkownika
szerokimost
Posty: 493
Rejestracja: pn paź 13, 2008 12:52 pm
Lokalizacja: Wawa/Łomianki

Re: wyciągarka na pace

Post autor: szerokimost » śr wrz 01, 2010 7:59 pm

KSikorski pisze:W moim samochodzie na przodzie siedzi silnik diesla, wyraźnie cięższy od seryjnego, podejrzewam że różnica około 30kg. Zacząłem dumać nad zakupem wyciągarki i jej ewentualnym montażem. Mam obawy co do wrzucania jej na przód - siedzi tam już dodatkowy ciężar, co może powodować rycie przodem w grząskim podłożu. Pomyślałem o montażu w tylnym zderzaku, "twarzą" wyciągarki w kierunku przodu silnika, żeby rozkład mas był sensowny. Tak, żeby cała winda z tyłu wystawała po za obrys samochodu, by był dostęp do sprzęgła itp, lina poprowadzona na wprost między bakiem i podłogą i dalej jakoś sprytnie przez przedni zderzak. Ktoś ćwiczył taki układ? Ma to sens? Czy lepiej jednak wrzucać możliwie lekką windę z syntetykiem na przód?
przy blaszance to będzie wyglądało jak by ci się coś do du.. przykleiło :D Krzychu nie kombinuj daj na przód z podpisu widzę że twoja sucz już na nowym zawiasie stoi :D więc podejrzewam że te parę kilo to nawet nie zauważysz.

Podjedz jak byś miał jakieś pytanko :)
Samiec

Awatar użytkownika
Kwadrat
 
 
Posty: 851
Rejestracja: śr gru 01, 2004 6:02 am
Lokalizacja: Warka
Kontaktowanie:

Re: wyciągarka na pace

Post autor: Kwadrat » czw wrz 02, 2010 7:28 am

Bartex pisze:To jest projekt tego co ja wydumałem, ale wymaga to drobnej ;) ingerencji w tył nadwozia
Ustawienie wyciągarki pozwoli na dowolne nawijanie liny - mniej wiecej jak w mechaniku

Obrazek


...a w praktyce sie okaże ;)
Generalnie do du.y . W praktyce okaże sie że luzna lina bedzie spadać z tej rolki . Powinno być zabezpieczenie przed spadaniem. Widziałem taki patent w uazie przy mechaniku. Totalna porażka. Przy nowej linie jakos to chodzi a jak juz jest uzywana i poskręcana to bez sensu ta rolka. Nie można było wypuścić liny bezpośrednio do przodu? Tak jak to robią chłopaki w mechanikach? Przepuszczasz przez dwie tuleje i po robocie .

Awatar użytkownika
Stachu-80
Posty: 1779
Rejestracja: pn lut 19, 2007 8:12 am
Lokalizacja: Sławno

Re: wyciągarka na pace

Post autor: Stachu-80 » czw wrz 02, 2010 8:23 am

Swego czasy podglądałem w starej ciężarowce mercedesa podobny patent mechanik był za kabina lina szła do tyłu tam był taki bajer: koło jak w zbloczu zabudowane po bokach aby lina nie spadała odkryta był tylko cześć koła która wychodziła do tyłu. Cały mechanizm był dodatkowo łożyskowany co umożliwiało swobodny obrót wokoło własnej osi co prawda pełen obrót powodował by splatanie liny ale możliwość obrotu na lewo i prawo poprawiało prowadzenie liny. Lina wracała do przodu na zderzak gdzie był hak i rolki prowadzące. Co prawda od bębna wyciągarki do tej przekładni na tyle auta było z dobre 5 m i po drodze rolki prowadzące.
Zielony Hijszpan TEAM SŁAWNO 4X4

Awatar użytkownika
Kostuch
 
 
Posty: 7393
Rejestracja: pn sty 20, 2003 2:17 pm
Lokalizacja: wawa

Re: wyciągarka na pace

Post autor: Kostuch » czw wrz 02, 2010 11:13 am

szerokimost pisze:
KSikorski pisze:W moim samochodzie na przodzie siedzi silnik diesla, wyraźnie cięższy od seryjnego, podejrzewam że różnica około 30kg. Zacząłem dumać nad zakupem wyciągarki i jej ewentualnym montażem. Mam obawy co do wrzucania jej na przód - siedzi tam już dodatkowy ciężar, co może powodować rycie przodem w grząskim podłożu. Pomyślałem o montażu w tylnym zderzaku, "twarzą" wyciągarki w kierunku przodu silnika, żeby rozkład mas był sensowny. Tak, żeby cała winda z tyłu wystawała po za obrys samochodu, by był dostęp do sprzęgła itp, lina poprowadzona na wprost między bakiem i podłogą i dalej jakoś sprytnie przez przedni zderzak. Ktoś ćwiczył taki układ? Ma to sens? Czy lepiej jednak wrzucać możliwie lekką windę z syntetykiem na przód?
przy blaszance to będzie wyglądało jak by ci się coś do du.. przykleiło :D Krzychu nie kombinuj daj na przód z podpisu widzę że twoja sucz już na nowym zawiasie stoi :D więc podejrzewam że te parę kilo to nawet nie zauważysz.

Podjedz jak byś miał jakieś pytanko :)
Jak się ładnie zabuduje, to się nie rzuca w oczy.
Problem widzę z miejscem na linę pod podłogą i ominięcie flaków napędu...
Przed erą internetu, każdy wiejski głupek pozostawał w swojej wiosce.

Awatar użytkownika
Bartex
 
 
Posty: 887
Rejestracja: czw sie 18, 2005 8:52 pm
Lokalizacja: KR

Re: wyciągarka na pace

Post autor: Bartex » wt wrz 21, 2010 7:51 pm

Kwadrat pisze: Generalnie do du.y . W praktyce okaże sie że luzna lina bedzie spadać z tej rolki . Powinno być zabezpieczenie przed spadaniem. Widziałem taki patent w uazie przy mechaniku. Totalna porażka. Przy nowej linie jakos to chodzi a jak juz jest uzywana i poskręcana to bez sensu ta rolka. Nie można było wypuścić liny bezpośrednio do przodu? Tak jak to robią chłopaki w mechanikach? Przepuszczasz przez dwie tuleje i po robocie .
Tak też się stało. Lina idzie lekko w dół na rolkę i do przodu. Dzięki za podpowiedź :)2
Bartek

ODPOWIEDZ

Wróć do „Suzuki”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość