Troche mi juz minelo wqrwienie po spotkaniu ze slynnym polskim "serwisem" wiec cos teraz napisze

2012
1 rej 2014 w salonie (a wiec jest jako "używany" - 2.5 roku amortyzacji)
przebieg 6km
data wydania i do gwarancji - od dziś.
86k brutto + zimowki. Tak wiec 3k na AT i stalowki odkladam (dosc chetnie zreszta) na pozniej.
Lizing 10,5% w 3 lata. Po dodaniu tego i odjeciu 1/2 Vatu i amortyzacji
bedzie mnie kosztowal mniej 70k (reszta to podatki, ktore i tak trzeba by zaplacic).
Czyli nawet mniej niz remont budy i ramy Parcha

W srodku miejsca tyle co np. we Frocie Long czyli spoko.
Kanciasta buda typu Fiat Panda 1 sprzyja obserwacjom otoczenia.
Niestety jest troche za duzy wypas - sa np. xenony. Ładnie swieca ale jak sie cos spali to pewnie zmienie na zwykle

Kolor czarny - planuje okleic dach na bialo.
Silnior baaardzo elastyczny. Po przesiadce z 2.2CRD roznica jest ale niewielka. Mozna sie sprawnie poruszac.
Nie lubi jednak wysokich obrotow (nie jest to soczysta włoszczyzna) - halasuje wtedy
ale
wyskoczylem na kawalek autobana. 140, zgasilem radio i...
cisza spokoj. Nie ma potrzeby wygluszac. W testowym bylo glosniej.
Apropo testowych, tzw. demo - nie kupujcie ich. Kolega opowiadal, ze pare lat temu przymierzal sie do GV2.
Na jezdzie testowej przy 60 gosc do niego mowi - a teraz niech pan jedzie na chodnik.
No i wjechal. Nic sie nie stalo ale kto tam ich wie gdzie oni jeszcze jezdzą.
O biegach juz bylo.
Hamulce z poczatku jakies takie gumowate. Ale jak sie depnie to są.
Potem wstawie fot pare od spodu.