wspomaganie kierownicy vitara

Lj, Samurai, Vitara, Jimny

Moderator: Albert_N

Awatar użytkownika
stefany
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 61
Rejestracja: ndz gru 31, 2006 5:21 pm
Lokalizacja: bydgoszcz

wspomaganie kierownicy vitara

Post autor: stefany » czw lut 08, 2007 1:00 pm

witam. mam problem ze wspomaganiem kierownicy w vitarze cabrio. gdy odpale auto ciezko kreci sie kierownica tak jakby wspomaganie przerywalo sa momenty ze lepiej sa ze gorzej tak jakby niebylo wspomagania jak pokrece z 2 minuty kierownica w lewo do konca a puzniej w prawo do konca tak kilka razy to jest juz wporzadku. spotkal sie ktos z tym problemem . co to moze byc ? czy gzies sie zapowietrza czy moze gdzies jest jakas regulacja . a i jeszcze jedno czy wie ktos co oznacza na liczniku kontrolka " cruise " kolor zielony ostatnia z prawej strony licznika
Ostatnio zmieniony czw lut 08, 2007 2:05 pm przez stefany, łącznie zmieniany 1 raz.

Emer
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 50
Rejestracja: sob lip 22, 2006 9:14 am
Lokalizacja: Łódź
Kontaktowanie:

Post autor: Emer » czw lut 08, 2007 1:59 pm

miałem ten sam problem z powodu braku płynu hydrałlicznego mialem wyciek na wężu jak zlokalizowalem i dolalem to mialem zapowietrzony ukladwiedz go mi w warsztacie odpowietrzyli i wlali swiezego plynu i po jakis 3 dniach dopiero chodzil jak powinien
suzuki vitara 1.6

Awatar użytkownika
stefany
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 61
Rejestracja: ndz gru 31, 2006 5:21 pm
Lokalizacja: bydgoszcz

Post autor: stefany » czw lut 08, 2007 2:03 pm

u mnie tez jest wyciek a raczej pocenie sie weza od zbiorniczka do pompy a plynu jes full. auto stalo 3 miesiace a wczesniej bylo ok krecilo sie lekko i dlatego niewiem co to moze byc.

Awatar użytkownika
papas
 
 
Posty: 915
Rejestracja: ndz paź 16, 2005 9:19 am
Lokalizacja: okolice Mikołowa

Post autor: papas » czw lut 08, 2007 2:21 pm

stefany pisze:u mnie tez jest wyciek a raczej pocenie sie weza od zbiorniczka do pompy a plynu jes full. auto stalo 3 miesiace a wczesniej bylo ok krecilo sie lekko i dlatego niewiem co to moze byc.
A weź no sprawdź jeszcze jak pojeździsz czy czasem się olej w zbiorniczku nie pieni, jeśli tak to coś na dolocie oleju do pompy bedzie przytkane, tam jakiś filterek powinien być. Uszczelniałem ostatnio kolumnę bo wyciek był, ale nie ma problemu, raz odpowietrzyłem i chula.
Jeśli coś jest grzechu warte, to i grzech nie spróbować...

Awatar użytkownika
Maciej 1
 
 
Posty: 239
Rejestracja: pn sie 04, 2003 5:16 pm
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Maciej 1 » czw lut 08, 2007 8:34 pm

z tego co opisałeś to wychodzi że zapowietrza się pompa po przez nieszczelność na wężu

Awatar użytkownika
krajech
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 27
Rejestracja: ndz sty 01, 2006 8:01 pm
Lokalizacja: Mazury

Post autor: krajech » pt lut 09, 2007 2:31 pm

papas pisze: Uszczelniałem ostatnio kolumnę bo wyciek był
U mnie tez coś troche sie poci kolumna , jak sie za to zabrać i czy jest jakis zestaw naprwaczy ( uszczelniacze ) czy tylko regeneracja ? Czy można jeździć z przeciekającą kolumną sprawdzając tylko stan oleju od wspomagania ?
Vitara 1.6 8V Cabrio 1994

Awatar użytkownika
papas
 
 
Posty: 915
Rejestracja: ndz paź 16, 2005 9:19 am
Lokalizacja: okolice Mikołowa

Post autor: papas » pt lut 09, 2007 2:57 pm

krajech pisze:
papas pisze: Uszczelniałem ostatnio kolumnę bo wyciek był
U mnie tez coś troche sie poci kolumna , jak sie za to zabrać i czy jest jakis zestaw naprwaczy ( uszczelniacze ) czy tylko regeneracja ? Czy można jeździć z przeciekającą kolumną sprawdzając tylko stan oleju od wspomagania ?
Można jeździć dopuki cię niebiescy koledzy nie dojadą.....
Zależy gdzie cieknie, jak przy wałku wyjściowym zlewa się na wąsa to trza tylko jeden wymienić, tzn ten wewnątrz, bo ten z zewnątrz to tylko zgarniacz jest. Opisane to piknie na stronie danielsa :)2
Jeśli coś jest grzechu warte, to i grzech nie spróbować...

Awatar użytkownika
Drażetka
 
 
Posty: 225
Rejestracja: ndz gru 12, 2004 7:49 pm
Lokalizacja: Wrocław
Kontaktowanie:

Post autor: Drażetka » pt lut 09, 2007 6:59 pm

Kontrolka "cruise" to może być od tempomatu.
Podpis mi uciekł :o

Awatar użytkownika
stefany
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 61
Rejestracja: ndz gru 31, 2006 5:21 pm
Lokalizacja: bydgoszcz

Post autor: stefany » pt lut 09, 2007 8:00 pm

dzieki za pomoc

Awatar użytkownika
stefany
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 61
Rejestracja: ndz gru 31, 2006 5:21 pm
Lokalizacja: bydgoszcz

Post autor: stefany » czw lut 22, 2007 11:55 pm

koedzy wymienilem plyn na nowy poskrecalem niepoci sie nigdzie a nadal mam problem ze wspomaganiem. jak auto postoi i chce szybciej krecic kierownica to efekt jest jakby przerywalo tak dziwnie skacze i ciezko chodzi. niema zadnych wyciekow. plyn w zbiorniczku niepieni sie jak pojezdze tak z 10 km to jest ok. wylacze i po jakims czasie wlacze i jest znowy zle ciezko sie kreci a jak zostawie auto na mrozie to calkiem ciezko sie kreci. co to moze byc. koledzy podpowiedzcie co mozna z tym zrobic. ?
Ostatnio zmieniony pt lut 23, 2007 1:44 pm przez stefany, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Biga
 
 
Posty: 4150
Rejestracja: pt paź 17, 2003 8:44 pm
Lokalizacja: Katowice

Post autor: Biga » pt lut 23, 2007 12:01 am

Najpierw sprawdz, czy masz poprawnie naciagniety pasek klinowy.
To co piszę jest wyłącznie moim PRYWATNYM zdaniem i nie ma związku z niczym poza tym. Jasne?

Awatar użytkownika
Muchozol
Posty: 694
Rejestracja: sob paź 25, 2003 5:10 am

Post autor: Muchozol » pt lut 23, 2007 6:38 am

stefany pisze: koledzy podpowiedzcie co mozna z tym zrobic. ?
Sprzedac mi auto po cenie zlomu :wink: :lol:

Stawiam na to co Biga .

Awatar użytkownika
stefany
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 61
Rejestracja: ndz gru 31, 2006 5:21 pm
Lokalizacja: bydgoszcz

Post autor: stefany » pt lut 23, 2007 8:54 am

pasek jest naciagniety niepiszczy ale wlasnie efekt jest taki jakby sie slizgal. jak wezme przekrece kierownica do konca w lewo lub w prawo to slychac ze pompa pracuje bo nawet obroty spadaja. a i jeszcze jedno jak krece kierownica powoli to wszystko dziala ok

Awatar użytkownika
Biga
 
 
Posty: 4150
Rejestracja: pt paź 17, 2003 8:44 pm
Lokalizacja: Katowice

Post autor: Biga » pt lut 23, 2007 8:38 pm

Moze jakis lewy plyn nalales i jak zminy to za gesty :roll:
To co piszę jest wyłącznie moim PRYWATNYM zdaniem i nie ma związku z niczym poza tym. Jasne?

Awatar użytkownika
stefany
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 61
Rejestracja: ndz gru 31, 2006 5:21 pm
Lokalizacja: bydgoszcz

Post autor: stefany » pt lut 23, 2007 8:42 pm

mobil orginalnie zamkniety czerwony wiec chyba dobry

Awatar użytkownika
Biga
 
 
Posty: 4150
Rejestracja: pt paź 17, 2003 8:44 pm
Lokalizacja: Katowice

Post autor: Biga » pt lut 23, 2007 10:11 pm

Z tego co napisales i jesli jest to prawda, to problem wystepuje na zimnym oleju. Jak jest cieply to zawsze jest OK. Tak? Czy moze sa inne sytuacje, ze tez nie jest OK?
To co piszę jest wyłącznie moim PRYWATNYM zdaniem i nie ma związku z niczym poza tym. Jasne?

Awatar użytkownika
stefany
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 61
Rejestracja: ndz gru 31, 2006 5:21 pm
Lokalizacja: bydgoszcz

Post autor: stefany » pt lut 23, 2007 10:18 pm

tak to prawda jak sie pojezdzi troche to kierownica zdecydowanie kreci sie dobrze. tak jakby olej sie rozgrzewal i wtedy jest ok a jak olej jest zimny czyli zostawie auto na dworzu po odpaleniu niemozna ukrecic kierownica chyba ze robi sie to bardzo powoli

Awatar użytkownika
Biga
 
 
Posty: 4150
Rejestracja: pt paź 17, 2003 8:44 pm
Lokalizacja: Katowice

Post autor: Biga » pt lut 23, 2007 10:26 pm

W takim przypadku jesli po rozgrzaniu sie oleju wszystko jest OK, nic nie cieknie i calosc dziala jak nalezy. Nadal smiem twierdzic, ze masz za slabo naciagniety pasek. Nic innego chwilowo nie przychodzi mi do glowy.
To co piszę jest wyłącznie moim PRYWATNYM zdaniem i nie ma związku z niczym poza tym. Jasne?

Awatar użytkownika
Colorado
 
 
Posty: 968
Rejestracja: śr mar 22, 2006 4:43 pm
Lokalizacja: Legionowo

Post autor: Colorado » pt lut 23, 2007 10:30 pm

Mialem podobne objawy w ferozie. Poszukiwanie przyczyny , kombinowanie... A problem byl w krzyzaczku na kolumnie kierowniczej. Po dluzszym postoju ciezej chodzil... :o
Cholerna sprezynka

Awatar użytkownika
stefany
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 61
Rejestracja: ndz gru 31, 2006 5:21 pm
Lokalizacja: bydgoszcz

Post autor: stefany » pt lut 23, 2007 10:36 pm

pasek mam naciagniety na maxa zero luzu. zdjolem pasek i krecilem kolkiem od pompy i chodzi bardzo luzno nic nieblokuje ani obciera. slizgal pasek to by piszczal a jest cisza. niemam pojecia co z tym zrobic czy zainwestowac w pompe bo moze jest juz slabo wydajna . dziwne jest to ze jak sie bardzo wolno kreci kierownica to chodzi lekko a jak chce przekrecic szybkim ruchem to ciezko. i najdziniejsze jest to ze auto stalo stalo 2 mc i tak sie zrobilo wczesniej bylo ok.

Awatar użytkownika
Colorado
 
 
Posty: 968
Rejestracja: śr mar 22, 2006 4:43 pm
Lokalizacja: Legionowo

Post autor: Colorado » pt lut 23, 2007 10:45 pm

Sprawdz te krzyzaki na kolumnie. Bo masz dokladnie takie same objawy jak ja mialem. Delikatnie zasniedzialy po dluzszym postoju. WD40 zalatwilo sprawe, chociaz bylo sporo dlubaniny.
Cholerna sprezynka

Awatar użytkownika
stefany
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 61
Rejestracja: ndz gru 31, 2006 5:21 pm
Lokalizacja: bydgoszcz

Post autor: stefany » pt lut 23, 2007 11:00 pm

czyli najlepiej wszystkie krzyzaki nasmaruje wd40 i wtedy sie jutro odezwe moze to byc to bo auto stalo 2 miesiace w wilgotnym garazu i mogly zardzewiec bo przeciez zanim je postawilismy bylo ok. dzieki narazie za pomoc jak tylko nasmaruje zaraz sie odzywam. bedzie to okolo 15 bo zona w szkole bedzie autkiem. dzieki za pomoc. dobrej nocki zycze

Awatar użytkownika
Colorado
 
 
Posty: 968
Rejestracja: śr mar 22, 2006 4:43 pm
Lokalizacja: Legionowo

Post autor: Colorado » pt lut 23, 2007 11:23 pm

U mnie bez demontazu sie nie obeszlo. W tych krzyzaczkach sa takie mini oringi i pod nimi bylo zasniedziale. W sumie poszly mi dwa opakowania wd40 i pare godzin roboty. Mysle ze do tego sa pewnie lepsze srodki niz wd40, ale taki mialem pod reka.
Cholerna sprezynka

Awatar użytkownika
stefany
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 61
Rejestracja: ndz gru 31, 2006 5:21 pm
Lokalizacja: bydgoszcz

Post autor: stefany » ndz lut 25, 2007 8:24 pm

no smarowanie krzyzakow zrobilem i nic niedalo nadal to samo. a moze ktos rozbieral przekladnie moze sie jednak zapowietrza idzie dostac uszczelniacze czy sa problemy. chyba wyciagne przekladnie rozbiore i zobacze co tam slychac w srodku. jeszcze co zauwazylem to mam lacznik na kolumnie taki metalowo gumowy i na nim jest dosyc duzy luz. moze sprobuje jeszcze wymienic go a wtedy za przekladnie sie zabiore. moze ktos kupowal juz taki lacznik i wie ile kosztuje nowy. link ze zdjeciem http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/cf4 ... b8fc3.html

Awatar użytkownika
Maciej 1
 
 
Posty: 239
Rejestracja: pn sie 04, 2003 5:16 pm
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Maciej 1 » ndz lut 25, 2007 9:30 pm

łącznik jest dobry , on tak pracuje

ODPOWIEDZ

Wróć do „Suzuki”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość