Wybijcie mi z głowy zakup Samuraja :D

[Mroczny]

Franek ma 100% racji. Ale.. samuraj ma coś czego nie ma inne żadne. To jedzie samo. Jakakolwiek opona i brak durnych przeróbek psujących auto i można jechać wszędzie i zawsze. No i ja bardzo lubię tę kanciatą sylwetkę..

czyż to nie jest zajebiaszcze?

[Generic]

Ale za to do Samuraia pasuje wszystko - od przysłowiowego żukopoloneza przez części ciągników z agromy.
Ewentualne niuanse rozwiązuje się szlifierko-spawarką.
Czego chcieć więcej?

No i potem właśnie do kupienia jest to co jest. Naprawione częściami z agromy i szlifierką o-)

[tanto]

Franek ma 100% racji. Ale.. samuraj ma coś czego nie ma inne żadne. To jedzie samo. Jakakolwiek opona i brak durnych przeróbek psujących auto i można jechać wszędzie i zawsze. No i ja bardzo lubię tę kanciatą sylwetkę..

czyż to nie jest zajebiaszcze?

...i to jest to co jest w tym aucie urocze Jak już się to doceni, to okazuje się że to dość komfortowe 4x4

[Franek_]

Franek ma 100% racji. Ale.. samuraj ma coś czego nie ma inne żadne. To jedzie samo. Jakakolwiek opona i brak durnych przeróbek psujących auto i można jechać wszędzie i zawsze. No i ja bardzo lubię tę kanciatą sylwetkę..

czyż to nie jest zajebiaszcze?

jest

stuprocentowo

[jarekstryszawa]

Znajomy szuka teraz logicznego samuraja lub jimnika w budżecie do 12-14 tysi. Na rynku posucha, same sztrucle. Nawet lokalnie mu oblukałem jeden rodzynek z OLX, według sprzedawcy bez wkładu finansowego za 13600 zł: https://photos.app.goo.gl/vu4aoBzWfePCSL7m6 (focone o zmroku denkiem od jabola).

Nosz karwa- dramat w trzech aktach! Oprócz podłużnego pęknięcia ramy dodatkowo pionowe pęknięcie ramy w okolicy mocowania tylnej sprężyny (niewidoczne na zdjęciach), świeży bitex na podłodze od dołu, od góry w podłodze można palcem dłubać dziury, zwrotnice lejące (wewnątrz felg skorupa pyłu z olejem), silnik skąpany w oleju, itp.

[Kostuch]

Ale za to do Samuraia pasuje wszystko - od przysłowiowego żukopoloneza przez części ciągników z agromy.
Ewentualne niuanse rozwiązuje się szlifierko-spawarką.
Czego chcieć więcej?

No i potem właśnie do kupienia jest to co jest. Naprawione częściami z agromy i szlifierką o-)

Ale jest wybór.
Pójść do agromy po łożysko za pińć złotych albo do aso za stówkę.
Nikt tego auta nigdy nie traktował jako prestiżowego suva, więc trudno się dziwić że stan populacji jest jaki jest.
Sam bym przygarnął do floty samuraia w stanie "salonowym".

[tanto]

Sam bym przygarnął do floty samuraia w stanie "salonowym".

Pozostaje wybrać się do Indii

[Kapitan Dynamo]

Jednak mimo wszystko po przeanalizowaniu wszelkich za i przeciw będę się trzymał opcji z Samuraiem. Jest mały i to dla mnie spora zaleta, nie chcę dużej kolubryny.
W tzw międzyczasie na parkingu przy moim miejscu pracy zaczął się co któryś dzień jeden pojawiać z kartką "sprzedam" na szybie. Obejrzałem go dokładnie z zewnątrz i o ile z daleka wygląda ładnie, to z bliska już niezbyt. Sporo zaawansowanej korozji wyłażącej spod farby, wręcz wyglądało jakby ktoś pomalował rdzę swego czasu i pod farbą rozpanoszyła się bardziej. Pod spodem za to wyglądał na nawet nie drutowany i środek też całkiem niezły, nie zniszczony, na ramie miejscami trochę rudo ale wyglądała w miarę zdrowo na ile dało się zajrzeć. Namierzyłem właściciela, woła dychę, ale przy takim stanie jak widziałem to nawet nie będę się umawiał na jakąś jazdę bo moim zdaniem ogarnięcie budy to już spore koszty a jak ktoś malował na rdzę to na pewno i inne rzeczy olał.

Na ogłoszeniach widziałem parę wyglądających nieźle ale wszystkie daleko, jak pojawi się jakiś tak max ok. 100km w jedną stronę to się przejadę obejrzeć, na szczęście ciśnienia nie mam (póki co) to przy zakupie mogę zachować jakiś rozsądek.

[jradek]

Wiesz, jak szukasz Golfa to se mozesz zawężać do 100km. Za rzadkim autem trzeba pojezdzic.

[goralski]

I kto to mówi? mówił Zbycho, żebyś te 200 po sahare jechał, byłeś?

[jradek]

Jutro jade po sahare, znaczy sie ogladac, 180 w jedno manke.

[goralski]

zuch

[jradek]

Eee, a Ty kiedy coś kupisz?

420 km i 2 rozcarwoania.

[kpeugeot]

w końcu dojrzejesz do pewnych wyborów

a wtedy zamiast myśleć czy auto dojedzie skupisz się na planowaniu wyjazdów i ich realizowaniu

[goralski]

Eee, a Ty kiedy coś kupisz?

420 km i 2 rozcarwoania.

Dobre pytanie musze kolano spłacić, wg żony więzadło to byla moja fanaberia

[pastuszek]

Znajomy szuka teraz logicznego samuraja lub jimnika w budżecie do 12-14 tysi.

Może niech jeszcze z blokadami będzie i na nowych MT. Co se ma kolega żałować.

Wszystkie samuraje i starsze jimniaki- powiedzmy poniżej 2005 to sztrucle do dużego remontu.

Nawet jak kupisz auto z gatunku co to tylko dziadek do kościoła, to po kilku miesiącach w terenie wszystko się posypie.
Ja takiego znalazłem, serio. Auto z realnym przebiegiem 90 tysięcy, widać że tylko po czarnym latało. Wszystko tip-top.
I co?
I gówno, po pół roku tłuczenia na wertepach- nie jakiegoś hardkoru, tylko zwykłe pola lasy- ze zdrowej ramy zrobiła się kratownica.
W samuraja nie do remontu tym bardziej nie uwierzę. No może gdzieś na ramie jakiś kawałek metalu się znajdzie, ale budę to spokojnie można przenieść przez bramkę do metalu i nie piknie nawet- tam to już tylko lakier jest.

[tanto]

Pieprzysz ...lub jak kto woli = uogólniasz.

[Kapitan Dynamo]

Oglądam cały czas co tam się nowego na ogłoszeniach pojawia i widzę, że będę musiał szykować chyba więcej hajsu niż planowałem.
Albo może szukać innego niedużego samochodu na zabawkę.
Cokolwiek co chociaż na fotach w ogłoszeniu jako tako wygląda to jak na razie widzę, że zaczyna się tak od 12,5k w górę to z pakietem startowym zaraz podejdzie pod 20.
Kryteria przyjąłem chyba nie aż tak wygórowane tzn brak śladów motania pod cięższy teren, buda pełna blacha, 1.3 na pokładzie rocznik od '90 w górę i brak jakiejś zaawansowanej korozji widocznej z daleka na fotkach.
Ze 2 stoją w sumie dość niedaleko i może przejadę się je oglądnąć, ale już mnie bierze trauma wstępnie jak pomyślę, co mogę tam zobaczyć.

Można wrzucać linki do ogłoszeń, żebyście fachowym okiem ocenili czy nie ma tam czegoś dyskwalifikującego od razu ?

[jradek]

Chetnie.

[purti]

Może jednak krótka Vitara - łatwiej znaleść i ogólnie jest to lepsze autko do jazdy.

[Misiek Cypr]

Krótka Vitara jest jeszcze bardziej zjedzona i trudniejsza do naprawy. Ale komforcik jest

[Didymos]

To już lepiej jimny, w samuraiach gnije tylko buda, a vitarach i buda, i rama.

[purti]

Trzeba patrzeć także na podaż...
Gniją i to bardzo. Nie mniej..warto kupić sztukę z Włoch.
Znalazłem taką dla Wuja. Słoneczna Italia = zero korozji.

Przykładowo.
https://www.olx.pl/oferta/suzuki-vitara ... 97e33782be

Lepiej dopłacic do wygrzanej sztuki niż kupić tanio zasoloną.

[pastuszek]

Nie lepiej od razu kupić złom do wyspawania?

[Didymos]

Jak Ci się bardzo nudzi w życiu i cierpisz na notoryczny nadmiar czasu, to oczywiście możesz tak zrobić, ewentualnie jak masz do dyspozycji blacharza-dłubacza, który to ogarnie i nie zedrze skóry, to czemu nie.
Spawanie starego trupa jest nieprzyjemne i czasochłonne, szczególnie jak już nie ma do czego spawać.