Grand Vitara 1.9 DDiS 2006r. - problem!
Moderator: Albert_N
zpt, a jak zmieniło ci się spalanie w autku? Moje pali 10.5 po mieście i koło 8l /100km w trasie.
Oprogramowanie zmieniałeś na Bieżanowskiej czy w Hucie?
Słyszałem ( i tu ruszy lawina postów od kąśliwców
), że można przesterować spreżarkę, żeby dawała kopa przy niższych obrotach... Chyba to jedyne wyjście na ta dychawiczną jedynke
Pewnie pogadam kiedyś z fachurami o tym, jak mnie odwiedza...
Oprogramowanie zmieniałeś na Bieżanowskiej czy w Hucie?
Słyszałem ( i tu ruszy lawina postów od kąśliwców


przem68 pisze:to nie marz tylko kupuj bo życie spiernicza niczym ta Twoja alfa na jedynce z pod światełalfik pisze: marzy mi się Grand Vitara z toporną dźwignią biegów i słabszym odejściem, ale z reduktorem i trochę mniej miekkim brzuchem.![]()
A tak przy okazji. Na zdjęciu w avatrze wygląda, że ten ZIŁ obok Twojej alfy nieźle Ci dotrzymuje krokuciekawe jaki gość zachiptuningował program do swojego komputera pokładowego.
![]()
PS.
To taki żarcik of course.
Pozdro
Z tym Ziłem to było nie tak - Alfa stała (czasem się zatrzymuje

Była Alfa 4x4, było Pajero, są Ssangyong i Subaru
Cze po długiej nieobecności... Powiem tylko tyle, że zabiłem Vitarą Łosia... a ze 700 kg. Vitara chyba trafi na złom. Dach zmięło, nawet nad fotelami pasażerów z tyłu.. a piszę, bo mnie wkurzyła jedna sprawa... Nie wypaliły żadne poduszki, ani kurtyny... a udeżenie takie, że połamało nawet koła rozrządu! Łoś mi się zatrzymał z szybą centymetr od pyska, a poduszki nic! Jak na mój gust, to jest dopiero lipa! Moze lepiej, żeby takie auta nie przyspieszały? 

Suzi GV II 2,4 AT
SRS
poduszki odpalają gdy wystąpi duże opóźnienie przedziau pasażerskiego, a nie gdy gnie sie dach.
Ponieważ prawie cała masa stojącego łosia znajduje się powyżej podłużnic i innych wzmocnień samochodu to w zderzeniu z nim nie następuje wyraźne szarpniecie nadwoziem i poduszki nie muszą odpalić.
Ponieważ prawie cała masa stojącego łosia znajduje się powyżej podłużnic i innych wzmocnień samochodu to w zderzeniu z nim nie następuje wyraźne szarpniecie nadwoziem i poduszki nie muszą odpalić.
była Vitara JLX 1.6 16V 97r.
łoś
Ale masa wyhamowała na miękkich elementach samochodu. Nie wywołało to niebezpiecznego dla ludzi przeciążenia.
Poduszki chronią przed urazami szyi, gdy po gwałtownym zatrzymaniu głowa leci do przodu. Gdy obce przedmioty wnikają do wnętrza samochodu, albo samochód wgniata się w pasażerów - poduszki w niczym nie pomogą.
Poduszki chronią przed urazami szyi, gdy po gwałtownym zatrzymaniu głowa leci do przodu. Gdy obce przedmioty wnikają do wnętrza samochodu, albo samochód wgniata się w pasażerów - poduszki w niczym nie pomogą.
była Vitara JLX 1.6 16V 97r.
Re: Grand Vitara 1.9 DDiS 2006r. - problem!
Taaaa... Masa miękka, mp koła rozrzadu silnika hihihih. Ale nie narzekam, bo auto odbudowałem i o te poduszki było taniej !
Teraz mam juz 44000km. Nauczyłem sie najpierw dawać ognia gazem a potem puszczać sprzęgło i dziury nie ma... tyle że w górach czasami, przypalic trzeba sprzegło, żeby ruszyc stromo. Normalnie powinni wyjeb wywalić z pracy gościa który kupił dla Suzuki te dziadoskie silniki zamiast cos ze stajni Alfy... Nie przekunujcie mnie do benzyny, do miałem dwie, i mam w dupie jazde z takimi spalaniami jak mi generowały.
Tak czy siak... żeby kupic lepsze auto trzeba dużo więcej wydać...więc na razie zostaje na starych smieciach... ale nie chipuje, bo slyszlem, że te slinki w renatach sie dosyc szybko rozlatywały... Za to jazda po sniegach dokonała kiedys szybkiej weryfikacji plastkowego spodu i musiałem kupic żydowskie element zastepcze w postsaci płyt aluminiowych, które dopiero zapewniaja sensowność takiego auta z reduktorem. Bo po co reduktor, jak po wjechaniu w śnieg czy błoto zostawia sie tam wszystkie osłony spodu? Tego od tych płyt też wywalic z roboty
Miałem już wykonanych 6 akcji gwarancyjnych , +jedna ( dokrecenie kołoa) zrobiłem sam. Najgorsze w tym aucie jest brak 6 biegu i krótszej jedynki. Takie mam zdanie po 3 latach popylania tym autem. I to by było na tyle...

Teraz mam juz 44000km. Nauczyłem sie najpierw dawać ognia gazem a potem puszczać sprzęgło i dziury nie ma... tyle że w górach czasami, przypalic trzeba sprzegło, żeby ruszyc stromo. Normalnie powinni wyjeb wywalić z pracy gościa który kupił dla Suzuki te dziadoskie silniki zamiast cos ze stajni Alfy... Nie przekunujcie mnie do benzyny, do miałem dwie, i mam w dupie jazde z takimi spalaniami jak mi generowały.

Tak czy siak... żeby kupic lepsze auto trzeba dużo więcej wydać...więc na razie zostaje na starych smieciach... ale nie chipuje, bo slyszlem, że te slinki w renatach sie dosyc szybko rozlatywały... Za to jazda po sniegach dokonała kiedys szybkiej weryfikacji plastkowego spodu i musiałem kupic żydowskie element zastepcze w postsaci płyt aluminiowych, które dopiero zapewniaja sensowność takiego auta z reduktorem. Bo po co reduktor, jak po wjechaniu w śnieg czy błoto zostawia sie tam wszystkie osłony spodu? Tego od tych płyt też wywalic z roboty

Suzi GV II 2,4 AT
Re: Grand Vitara 1.9 DDiS 2006r. - problem!
ja mam benzyne i 6 tez by sie przydala
UAZ 452D, 469B, mocno motany wrangler - do zabawy, GrVitara '07 , XC60 II - na co dzień
Re: Grand Vitara 1.9 DDiS 2006r. - problem!
Przebieg mam podobnyK-Pax pisze: napisał co napisał![]()


Dodałbym jeszcze zdecydowania za mały prześwit na fabrycznym zawieszeniu. 19cm to zdecydowanie za mało

Pozdrawiam
Marek
GV 2007 DDIS
gg: 2474311
Marek
GV 2007 DDIS
gg: 2474311
Re: Grand Vitara 1.9 DDiS 2006r. - problem!
Se trzebało kupić sx4, taniej ten sam silnik, takie same zdolności w terenie a mniejsze auto to i 1.9DDiS całkiem żwawo pomyka
A tak serio to w moim 1.9DDiS filtr cząstek stałych zapycha się szybciutko w mieście. I auto chce ale nie może. Teoretycznie jest procedura czyszczenia - 30 minut jechać z prędkością powyżej 70km/h i na wyższych obrotach. Praktycznie ciężko to zrealizować. Na serwisie mogą podpiąć kompa i przepalić łobuza. Tyle że najczęściej wiąże się to z wymianą oleju.

A tak serio to w moim 1.9DDiS filtr cząstek stałych zapycha się szybciutko w mieście. I auto chce ale nie może. Teoretycznie jest procedura czyszczenia - 30 minut jechać z prędkością powyżej 70km/h i na wyższych obrotach. Praktycznie ciężko to zrealizować. Na serwisie mogą podpiąć kompa i przepalić łobuza. Tyle że najczęściej wiąże się to z wymianą oleju.
Trooper. Isuzu Trooper.
Re: Grand Vitara 1.9 DDiS 2006r. - problem!
Silnik w SX to chyba FIAT jest, a nie RENAULT (przynajmniej tak było jak wchodziły do sprzedaży). Co nie zmienia faktu, że mniejsza waga SX poprawia jego dynamikę.welminski pisze:Se trzebało kupić sx4, taniej ten sam silnik, takie same zdolności w terenie a mniejsze auto to i 1.9DDiS całkiem żwawo pomyka![]()
Co do zdolności w terenie, to myślę że GV ma ciutek lepsze


Pozdrawiam
Marek
GV 2007 DDIS
gg: 2474311
Marek
GV 2007 DDIS
gg: 2474311
Re: Grand Vitara 1.9 DDiS 2006r. - problem!
ja swoja cioram w syfie czesto z racji wykonywanego zawodu i niestety nieraz przytargalem brzuchem o glebe ale wiekszych strat o dziwo jeszcze nie ma 

UAZ 452D, 469B, mocno motany wrangler - do zabawy, GrVitara '07 , XC60 II - na co dzień
Re: Grand Vitara 1.9 DDiS 2006r. - problem!
Ja czasem dla zabawy i prawie zawsze po szuraniu brzuchem muszę poprawiać wydech, bo spada z wieszkówBart03 pisze:ja swoja cioram w syfie czesto z racji wykonywanego zawodu i niestety nieraz przytargalem brzuchem o glebe ale wiekszych strat o dziwo jeszcze nie ma

Przydało by się kilka cm więcej prześwitu.
Pozdrawiam
Marek
GV 2007 DDIS
gg: 2474311
Marek
GV 2007 DDIS
gg: 2474311
Re: Grand Vitara 1.9 DDiS 2006r. - problem!
eee tam. Miałem poprzedni model vitki i była rama i takie tam cuda niewidy. Teraz, biorąc pod uwagę że w SX mogę spiąć napędy na stałe, i że połacie plastików przed, pod i za samochodem są zbliżone to zakładam że jakiejś różnicy nie ma strasznejczoboki pisze:Silnik w SX to chyba FIAT jest, a nie RENAULT (przynajmniej tak było jak wchodziły do sprzedaży). Co nie zmienia faktu, że mniejsza waga SX poprawia jego dynamikę.welminski pisze:Se trzebało kupić sx4, taniej ten sam silnik, takie same zdolności w terenie a mniejsze auto to i 1.9DDiS całkiem żwawo pomyka![]()
Co do zdolności w terenie, to myślę że GV ma ciutek lepszeOczywiscie mogę się mylić

Tak swoją drogą to nowa GV ma inne 1.9 DDiS niż SX4? Że też im się chciało tak kombinować.
Trooper. Isuzu Trooper.
Re: Grand Vitara 1.9 DDiS 2006r. - problem!
Ano w SX4 masz Fiata, a w GV Renault bodajże... Spieprzyli to auto tym silnikiem.... A w porówananiach z SX4, nie zapominaj, że nie ma reduktora i nie możesz wsadzić tam większych kół... a ja do GV wsadziłem więsze, zwiekszając prześwit, zamontowałem płyte alu pod silnik, bo oryginalna mi zerwało po pierwszych zabawach w sniegu i teraz mam autko dzielne.... Poza tym licża sie skoki zawieszeń i trwałośc podwozia.... Kiedyś przeskoczyłem GV rów zalany wodą taki który wykopali w poprzek drogi koparką dla położenia kanalizacji.... Cała rodzina w środku zamarła... GV przeżyła...tylko zbieznośc trzeba było poprawić.... SX4 by zostawiło tam kółka
Jakby do GV dali silnik diesla z Alfy, jakieś 2,2 czy 2,5 to by było cacko... ale oszczedzaja....

Jakby do GV dali silnik diesla z Alfy, jakieś 2,2 czy 2,5 to by było cacko... ale oszczedzaja....
Suzi GV II 2,4 AT
Re: Grand Vitara 1.9 DDiS 2006r. - problem!
ja z tym nigdy problemu nie mialem - masz długa czy krotka wersjeczoboki pisze:Ja czasem dla zabawy i prawie zawsze po szuraniu brzuchem muszę poprawiać wydech, bo spada z wieszkówBart03 pisze:ja swoja cioram w syfie czesto z racji wykonywanego zawodu i niestety nieraz przytargalem brzuchem o glebe ale wiekszych strat o dziwo jeszcze nie ma
Przydało by się kilka cm więcej prześwitu.

a co do przeswitu to jest zestaw trailmastera + 5cm w gore - chcialem go zapodac ale troche ubogi jak za te cene

UAZ 452D, 469B, mocno motany wrangler - do zabawy, GrVitara '07 , XC60 II - na co dzień
Re: Grand Vitara 1.9 DDiS 2006r. - problem!
Długą.Bart03 pisze:ja z tym nigdy problemu nie mialem - masz długa czy krotka wersjeczoboki pisze:Ja czasem dla zabawy i prawie zawsze po szuraniu brzuchem muszę poprawiać wydech, bo spada z wieszkówBart03 pisze:ja swoja cioram w syfie czesto z racji wykonywanego zawodu i niestety nieraz przytargalem brzuchem o glebe ale wiekszych strat o dziwo jeszcze nie ma
Przydało by się kilka cm więcej prześwitu.
a co do przeswitu to jest zestaw trailmastera + 5cm w gore - chcialem go zapodac ale troche ubogi jak za te cene
Trail master jest faktycznie bardzo drogi , ostatnio koledze się posypał, a w sumie w terenie aż tak dużo nie jeździ.

Ja zanabyłem zestaw 4 amorki i spręzyny, ale problem jest ze sprężynami, bo sa zbyt twarde i lift wyszedł 10 cm.
Wyglądało to tak:

Niestety półosie za bardzo wylazły i nie dało się kręcic kołami

Kolejna próba to oryginale amorki z przodu+nowe sprężyny, a z tyłu nowe amorki i sprężyny. Lift wyszedł około 6cm i dało się jakoś jeździć (nawet Terenowiadę przejechałem w wersji super turystyk

Czekam jeszcze tylko na szelesty bo z lekka brakuje

Pozdrawiam
Marek
GV 2007 DDIS
gg: 2474311
Marek
GV 2007 DDIS
gg: 2474311
Re: Grand Vitara 1.9 DDiS 2006r. - problem!
To mnie nie pocieszyłeś, bo właśnie chciałem budować nową przeprawówkę, na małej GV w Dieslu... o tych półosiach nie pomyslałem.... hm



Suzi GV II 2,4 AT
Re: Grand Vitara 1.9 DDiS 2006r. - problem!
6cm liftu to chyba maksimum bez dodatkowych przeróbek. Powyżej, trzeba z pólosiami niestety kombinować i na 100% lekko rzeźbić z tylnymi wahaczami, żeby zbieżność ustawić (wystarczy pewnie lekko rozpiłować otwory w których siedzą śruby, a co istotne to śruby oryginalne trzeba też wymienić, bo te z fabrycznego zawiasu nie pozwolą na ustawienie zbieżności nawet przy 6 cm...K-Pax pisze:To mnie nie pocieszyłeś, bo właśnie chciałem budować nową przeprawówkę, na małej GV w Dieslu... o tych półosiach nie pomyslałem.... hm![]()
Auto stosunkowo nowe, to sprawdzonych rozwiązań jeszcze brakuje i trzeba kombinować

Ostatnio zmieniony śr paź 21, 2009 11:49 am przez czoboki, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam
Marek
GV 2007 DDIS
gg: 2474311
Marek
GV 2007 DDIS
gg: 2474311
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość