Grand Vitara 1.9 DDiS 2006r. - problem!

Lj, Samurai, Vitara, Jimny

Moderator: Albert_N

Awatar użytkownika
zpt
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 50
Rejestracja: śr paź 11, 2006 6:11 pm
Lokalizacja: Kraków

Post autor: zpt » śr gru 13, 2006 12:11 am

Obrazek
BJ71

Awatar użytkownika
zpt
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 50
Rejestracja: śr paź 11, 2006 6:11 pm
Lokalizacja: Kraków

Post autor: zpt » śr gru 13, 2006 12:21 am

Chciałem wkleić wykres z hamowni ale coś nie działa.
Pod tym adresem można zobaczyć jak się zmieniły parametry pracy silnika po wgraniu nowego programu ale niestety nie jet to do końca o co mi chodziło.
Może ktoś mądry wymyśli co zrobić by zlikwidowac tą nieszczęsną dziurę w gazie?
BJ71

kozioU
 
 
Posty: 2785
Rejestracja: pt mar 03, 2006 3:56 pm
Lokalizacja: Białystok

Post autor: kozioU » śr gru 13, 2006 7:10 am

Obrazek

proszę bardzo 8)

Awatar użytkownika
zpt
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 50
Rejestracja: śr paź 11, 2006 6:11 pm
Lokalizacja: Kraków

Post autor: zpt » śr gru 13, 2006 9:59 am

o dzięki :)2
BJ71

Awatar użytkownika
K-Pax
 
 
Posty: 117
Rejestracja: pn gru 11, 2006 8:47 pm
Lokalizacja: Góry

Post autor: K-Pax » śr gru 13, 2006 6:48 pm

zpt, a jak zmieniło ci się spalanie w autku? Moje pali 10.5 po mieście i koło 8l /100km w trasie.
Oprogramowanie zmieniałeś na Bieżanowskiej czy w Hucie?
Słyszałem ( i tu ruszy lawina postów od kąśliwców :lol: ), że można przesterować spreżarkę, żeby dawała kopa przy niższych obrotach... Chyba to jedyne wyjście na ta dychawiczną jedynke :lol: Pewnie pogadam kiedyś z fachurami o tym, jak mnie odwiedza...

Awatar użytkownika
zpt
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 50
Rejestracja: śr paź 11, 2006 6:11 pm
Lokalizacja: Kraków

Post autor: zpt » śr gru 13, 2006 7:17 pm

Bieżanowska. Spalanie nie zmieniło się, jest na tym poziomie co podałeś. Ciekawe co fachury powiedzą ??
Moi powiedzieli, że się da ale jest plomba i szkoda tracić gwarancji. Co prawda to plombe można zrobić z lakieru do paznokci :wink:
BJ71

Awatar użytkownika
alfik
Posty: 1754
Rejestracja: czw lis 03, 2005 10:04 pm
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: alfik » śr gru 13, 2006 9:11 pm

przem68 pisze:
alfik pisze: marzy mi się Grand Vitara z toporną dźwignią biegów i słabszym odejściem, ale z reduktorem i trochę mniej miekkim brzuchem.
to nie marz tylko kupuj bo życie spiernicza niczym ta Twoja alfa na jedynce z pod świateł :-?

A tak przy okazji. Na zdjęciu w avatrze wygląda, że ten ZIŁ obok Twojej alfy nieźle Ci dotrzymuje kroku :wink: ciekawe jaki gość zachiptuningował program do swojego komputera pokładowego. :lol:

PS.

To taki żarcik of course.
Pozdro :)2


Z tym Ziłem to było nie tak - Alfa stała (czasem się zatrzymuje :) ), ale z życiem to masz rację, spiernicza i na dodatek proste nie jest.
Była Alfa 4x4, było Pajero, są Ssangyong i Subaru

Awatar użytkownika
K-Pax
 
 
Posty: 117
Rejestracja: pn gru 11, 2006 8:47 pm
Lokalizacja: Góry

Post autor: K-Pax » ndz mar 09, 2008 7:31 pm

Cze po długiej nieobecności... Powiem tylko tyle, że zabiłem Vitarą Łosia... a ze 700 kg. Vitara chyba trafi na złom. Dach zmięło, nawet nad fotelami pasażerów z tyłu.. a piszę, bo mnie wkurzyła jedna sprawa... Nie wypaliły żadne poduszki, ani kurtyny... a udeżenie takie, że połamało nawet koła rozrządu! Łoś mi się zatrzymał z szybą centymetr od pyska, a poduszki nic! Jak na mój gust, to jest dopiero lipa! Moze lepiej, żeby takie auta nie przyspieszały? :wink:
Suzi GV II 2,4 AT

Awatar użytkownika
mdeja
 
 
Posty: 2571
Rejestracja: śr kwie 07, 2004 2:49 pm
Lokalizacja: Stary Sącz (też w Beskidach)

Post autor: mdeja » ndz mar 09, 2008 8:22 pm

Za te poduszki to powinieneś dostać drugą GV gratis... :)3
Dobrze że na cieleś zdrowy
kiedyś VITA 2.0V6, Samuraj Coil - teraz Hyundai Terracan 2.9 32 MT, 31AT

Awatar użytkownika
PaveL
Posty: 757
Rejestracja: wt sie 15, 2006 12:11 am
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

SRS

Post autor: PaveL » pn mar 10, 2008 11:25 pm

poduszki odpalają gdy wystąpi duże opóźnienie przedziau pasażerskiego, a nie gdy gnie sie dach.
Ponieważ prawie cała masa stojącego łosia znajduje się powyżej podłużnic i innych wzmocnień samochodu to w zderzeniu z nim nie następuje wyraźne szarpniecie nadwoziem i poduszki nie muszą odpalić.
była Vitara JLX 1.6 16V 97r.

Awatar użytkownika
mdeja
 
 
Posty: 2571
Rejestracja: śr kwie 07, 2004 2:49 pm
Lokalizacja: Stary Sącz (też w Beskidach)

Post autor: mdeja » wt mar 11, 2008 9:08 am

Teoretycznie tak - tyle że to było stojące 700 kilo - a więc całkiem sporo.... Taki maluch na szczudłach....
kiedyś VITA 2.0V6, Samuraj Coil - teraz Hyundai Terracan 2.9 32 MT, 31AT

Awatar użytkownika
PaveL
Posty: 757
Rejestracja: wt sie 15, 2006 12:11 am
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

łoś

Post autor: PaveL » wt mar 11, 2008 10:29 am

Ale masa wyhamowała na miękkich elementach samochodu. Nie wywołało to niebezpiecznego dla ludzi przeciążenia.
Poduszki chronią przed urazami szyi, gdy po gwałtownym zatrzymaniu głowa leci do przodu. Gdy obce przedmioty wnikają do wnętrza samochodu, albo samochód wgniata się w pasażerów - poduszki w niczym nie pomogą.
była Vitara JLX 1.6 16V 97r.

Awatar użytkownika
K-Pax
 
 
Posty: 117
Rejestracja: pn gru 11, 2006 8:47 pm
Lokalizacja: Góry

Re: Grand Vitara 1.9 DDiS 2006r. - problem!

Post autor: K-Pax » śr wrz 09, 2009 8:20 pm

Taaaa... Masa miękka, mp koła rozrzadu silnika hihihih. Ale nie narzekam, bo auto odbudowałem i o te poduszki było taniej ! :-?
Teraz mam juz 44000km. Nauczyłem sie najpierw dawać ognia gazem a potem puszczać sprzęgło i dziury nie ma... tyle że w górach czasami, przypalic trzeba sprzegło, żeby ruszyc stromo. Normalnie powinni wyjeb wywalić z pracy gościa który kupił dla Suzuki te dziadoskie silniki zamiast cos ze stajni Alfy... Nie przekunujcie mnie do benzyny, do miałem dwie, i mam w dupie jazde z takimi spalaniami jak mi generowały. :lol:
Tak czy siak... żeby kupic lepsze auto trzeba dużo więcej wydać...więc na razie zostaje na starych smieciach... ale nie chipuje, bo slyszlem, że te slinki w renatach sie dosyc szybko rozlatywały... Za to jazda po sniegach dokonała kiedys szybkiej weryfikacji plastkowego spodu i musiałem kupic żydowskie element zastepcze w postsaci płyt aluminiowych, które dopiero zapewniaja sensowność takiego auta z reduktorem. Bo po co reduktor, jak po wjechaniu w śnieg czy błoto zostawia sie tam wszystkie osłony spodu? Tego od tych płyt też wywalic z roboty :lol: Miałem już wykonanych 6 akcji gwarancyjnych , +jedna ( dokrecenie kołoa) zrobiłem sam. Najgorsze w tym aucie jest brak 6 biegu i krótszej jedynki. Takie mam zdanie po 3 latach popylania tym autem. I to by było na tyle...
Suzi GV II 2,4 AT

Awatar użytkownika
Bart03
 
 
Posty: 3821
Rejestracja: pn sie 30, 2004 1:55 pm
Lokalizacja: Katowice

Re: Grand Vitara 1.9 DDiS 2006r. - problem!

Post autor: Bart03 » pt paź 09, 2009 6:59 am

ja mam benzyne i 6 tez by sie przydala
UAZ 452D, 469B, mocno motany wrangler - do zabawy, GrVitara '07 , XC60 II - na co dzień

czoboki
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 59
Rejestracja: czw lis 01, 2007 11:40 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: Grand Vitara 1.9 DDiS 2006r. - problem!

Post autor: czoboki » pt paź 09, 2009 2:28 pm

K-Pax pisze: napisał co napisał ;)
Przebieg mam podobny :) i odczucia odnośnie silnika takie same :)

Dodałbym jeszcze zdecydowania za mały prześwit na fabrycznym zawieszeniu. 19cm to zdecydowanie za mało :(
Pozdrawiam
Marek
GV 2007 DDIS
gg: 2474311

Awatar użytkownika
welminski
 
 
Posty: 249
Rejestracja: pn sie 16, 2004 10:53 pm
Lokalizacja: Kraków
Kontaktowanie:

Re: Grand Vitara 1.9 DDiS 2006r. - problem!

Post autor: welminski » pn paź 19, 2009 11:12 am

Se trzebało kupić sx4, taniej ten sam silnik, takie same zdolności w terenie a mniejsze auto to i 1.9DDiS całkiem żwawo pomyka :D

A tak serio to w moim 1.9DDiS filtr cząstek stałych zapycha się szybciutko w mieście. I auto chce ale nie może. Teoretycznie jest procedura czyszczenia - 30 minut jechać z prędkością powyżej 70km/h i na wyższych obrotach. Praktycznie ciężko to zrealizować. Na serwisie mogą podpiąć kompa i przepalić łobuza. Tyle że najczęściej wiąże się to z wymianą oleju.
Trooper. Isuzu Trooper.

czoboki
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 59
Rejestracja: czw lis 01, 2007 11:40 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: Grand Vitara 1.9 DDiS 2006r. - problem!

Post autor: czoboki » pn paź 19, 2009 11:44 am

welminski pisze:Se trzebało kupić sx4, taniej ten sam silnik, takie same zdolności w terenie a mniejsze auto to i 1.9DDiS całkiem żwawo pomyka :D
Silnik w SX to chyba FIAT jest, a nie RENAULT (przynajmniej tak było jak wchodziły do sprzedaży). Co nie zmienia faktu, że mniejsza waga SX poprawia jego dynamikę.

Co do zdolności w terenie, to myślę że GV ma ciutek lepsze ;) Oczywiscie mogę się mylić ;)
Pozdrawiam
Marek
GV 2007 DDIS
gg: 2474311

Awatar użytkownika
Bart03
 
 
Posty: 3821
Rejestracja: pn sie 30, 2004 1:55 pm
Lokalizacja: Katowice

Re: Grand Vitara 1.9 DDiS 2006r. - problem!

Post autor: Bart03 » pn paź 19, 2009 4:16 pm

ja swoja cioram w syfie czesto z racji wykonywanego zawodu i niestety nieraz przytargalem brzuchem o glebe ale wiekszych strat o dziwo jeszcze nie ma :)21
UAZ 452D, 469B, mocno motany wrangler - do zabawy, GrVitara '07 , XC60 II - na co dzień

czoboki
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 59
Rejestracja: czw lis 01, 2007 11:40 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: Grand Vitara 1.9 DDiS 2006r. - problem!

Post autor: czoboki » pn paź 19, 2009 4:23 pm

Bart03 pisze:ja swoja cioram w syfie czesto z racji wykonywanego zawodu i niestety nieraz przytargalem brzuchem o glebe ale wiekszych strat o dziwo jeszcze nie ma :)21
Ja czasem dla zabawy i prawie zawsze po szuraniu brzuchem muszę poprawiać wydech, bo spada z wieszków :)
Przydało by się kilka cm więcej prześwitu.
Pozdrawiam
Marek
GV 2007 DDIS
gg: 2474311

Awatar użytkownika
welminski
 
 
Posty: 249
Rejestracja: pn sie 16, 2004 10:53 pm
Lokalizacja: Kraków
Kontaktowanie:

Re: Grand Vitara 1.9 DDiS 2006r. - problem!

Post autor: welminski » pn paź 19, 2009 5:16 pm

czoboki pisze:
welminski pisze:Se trzebało kupić sx4, taniej ten sam silnik, takie same zdolności w terenie a mniejsze auto to i 1.9DDiS całkiem żwawo pomyka :D
Silnik w SX to chyba FIAT jest, a nie RENAULT (przynajmniej tak było jak wchodziły do sprzedaży). Co nie zmienia faktu, że mniejsza waga SX poprawia jego dynamikę.

Co do zdolności w terenie, to myślę że GV ma ciutek lepsze ;) Oczywiscie mogę się mylić ;)
eee tam. Miałem poprzedni model vitki i była rama i takie tam cuda niewidy. Teraz, biorąc pod uwagę że w SX mogę spiąć napędy na stałe, i że połacie plastików przed, pod i za samochodem są zbliżone to zakładam że jakiejś różnicy nie ma strasznej ;)

Tak swoją drogą to nowa GV ma inne 1.9 DDiS niż SX4? Że też im się chciało tak kombinować.
Trooper. Isuzu Trooper.

Awatar użytkownika
K-Pax
 
 
Posty: 117
Rejestracja: pn gru 11, 2006 8:47 pm
Lokalizacja: Góry

Re: Grand Vitara 1.9 DDiS 2006r. - problem!

Post autor: K-Pax » pn paź 19, 2009 5:47 pm

Ano w SX4 masz Fiata, a w GV Renault bodajże... Spieprzyli to auto tym silnikiem.... A w porówananiach z SX4, nie zapominaj, że nie ma reduktora i nie możesz wsadzić tam większych kół... a ja do GV wsadziłem więsze, zwiekszając prześwit, zamontowałem płyte alu pod silnik, bo oryginalna mi zerwało po pierwszych zabawach w sniegu i teraz mam autko dzielne.... Poza tym licża sie skoki zawieszeń i trwałośc podwozia.... Kiedyś przeskoczyłem GV rów zalany wodą taki który wykopali w poprzek drogi koparką dla położenia kanalizacji.... Cała rodzina w środku zamarła... GV przeżyła...tylko zbieznośc trzeba było poprawić.... SX4 by zostawiło tam kółka :)
Jakby do GV dali silnik diesla z Alfy, jakieś 2,2 czy 2,5 to by było cacko... ale oszczedzaja....
Suzi GV II 2,4 AT

Awatar użytkownika
Bart03
 
 
Posty: 3821
Rejestracja: pn sie 30, 2004 1:55 pm
Lokalizacja: Katowice

Re: Grand Vitara 1.9 DDiS 2006r. - problem!

Post autor: Bart03 » wt paź 20, 2009 6:22 am

czoboki pisze:
Bart03 pisze:ja swoja cioram w syfie czesto z racji wykonywanego zawodu i niestety nieraz przytargalem brzuchem o glebe ale wiekszych strat o dziwo jeszcze nie ma :)21
Ja czasem dla zabawy i prawie zawsze po szuraniu brzuchem muszę poprawiać wydech, bo spada z wieszków :)
Przydało by się kilka cm więcej prześwitu.
ja z tym nigdy problemu nie mialem - masz długa czy krotka wersje ??

a co do przeswitu to jest zestaw trailmastera + 5cm w gore - chcialem go zapodac ale troche ubogi jak za te cene :cry:
UAZ 452D, 469B, mocno motany wrangler - do zabawy, GrVitara '07 , XC60 II - na co dzień

czoboki
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 59
Rejestracja: czw lis 01, 2007 11:40 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: Grand Vitara 1.9 DDiS 2006r. - problem!

Post autor: czoboki » wt paź 20, 2009 8:36 am

Bart03 pisze:
czoboki pisze:
Bart03 pisze:ja swoja cioram w syfie czesto z racji wykonywanego zawodu i niestety nieraz przytargalem brzuchem o glebe ale wiekszych strat o dziwo jeszcze nie ma :)21
Ja czasem dla zabawy i prawie zawsze po szuraniu brzuchem muszę poprawiać wydech, bo spada z wieszków :)
Przydało by się kilka cm więcej prześwitu.
ja z tym nigdy problemu nie mialem - masz długa czy krotka wersje ??

a co do przeswitu to jest zestaw trailmastera + 5cm w gore - chcialem go zapodac ale troche ubogi jak za te cene :cry:
Długą.

Trail master jest faktycznie bardzo drogi , ostatnio koledze się posypał, a w sumie w terenie aż tak dużo nie jeździ. :(

Ja zanabyłem zestaw 4 amorki i spręzyny, ale problem jest ze sprężynami, bo sa zbyt twarde i lift wyszedł 10 cm.
Wyglądało to tak:
Obrazek

Niestety półosie za bardzo wylazły i nie dało się kręcic kołami :D
Kolejna próba to oryginale amorki z przodu+nowe sprężyny, a z tyłu nowe amorki i sprężyny. Lift wyszedł około 6cm i dało się jakoś jeździć (nawet Terenowiadę przejechałem w wersji super turystyk ;) ), z tym że spężyny w zasadzie się nie uginały i po kilku tysiącach wróciłem do fabryki z obawy o całość zawieszenia. Teraz szukam dobrego kowala, ewentulanie innych spręzyn.
Czekam jeszcze tylko na szelesty bo z lekka brakuje :)
Pozdrawiam
Marek
GV 2007 DDIS
gg: 2474311

Awatar użytkownika
K-Pax
 
 
Posty: 117
Rejestracja: pn gru 11, 2006 8:47 pm
Lokalizacja: Góry

Re: Grand Vitara 1.9 DDiS 2006r. - problem!

Post autor: K-Pax » wt paź 20, 2009 8:49 am

To mnie nie pocieszyłeś, bo właśnie chciałem budować nową przeprawówkę, na małej GV w Dieslu... o tych półosiach nie pomyslałem.... hm ?? :roll:
Suzi GV II 2,4 AT

czoboki
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 59
Rejestracja: czw lis 01, 2007 11:40 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: Grand Vitara 1.9 DDiS 2006r. - problem!

Post autor: czoboki » wt paź 20, 2009 9:00 am

K-Pax pisze:To mnie nie pocieszyłeś, bo właśnie chciałem budować nową przeprawówkę, na małej GV w Dieslu... o tych półosiach nie pomyslałem.... hm ?? :roll:
6cm liftu to chyba maksimum bez dodatkowych przeróbek. Powyżej, trzeba z pólosiami niestety kombinować i na 100% lekko rzeźbić z tylnymi wahaczami, żeby zbieżność ustawić (wystarczy pewnie lekko rozpiłować otwory w których siedzą śruby, a co istotne to śruby oryginalne trzeba też wymienić, bo te z fabrycznego zawiasu nie pozwolą na ustawienie zbieżności nawet przy 6 cm...

Auto stosunkowo nowe, to sprawdzonych rozwiązań jeszcze brakuje i trzeba kombinować :)
Ostatnio zmieniony śr paź 21, 2009 11:49 am przez czoboki, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam
Marek
GV 2007 DDIS
gg: 2474311

ODPOWIEDZ

Wróć do „Suzuki”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość