Feroza czy Vitara
Moderator: Albert_N
A co byście powiedzieli na to autko
http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C2738009
http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C2738009
troche wiekowezapas6 pisze:A co byście powiedzieli na to autko
http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C2738009

vitara 2,0 V6
patrol y60 - autobus
patrol y60 - autobus
Jacek ma Feroze. Jak kupowal to mu mowilem zeby puknal sie w glowe. Ale jak kupil i sie przejechalem to mu zwrocilem honor. To auto jest po prostu piekne. To takie male Pajero. Super wykonczone, eleganckie. Robi wrazenie solidnego.Na MTkach radzi sobie nie gorzej niz SJ. Wiadomo, ze rozsadek przemawia za Vitka - wiadomo, tansze czesci, etc. Ale uczucia...sa jeszcze uczucia.
Kumpel właśnie kupuje Feroze. Uczestniczyłem w jeździe próbnej (czarne + baardzo lajtowy teren). Wrażenia: wyżej niż w Vitce, na dziurawym czarnym bardziej trzepie, więcej miejsca w środku. Jak @harakiri napisał, bardzo ładne i przemyślane w środku.
Po 1-szym Feroza będzie jego, to wyciągnę go od razu w jakiś konkretniejszy teren, to i na temat dzielności terenowej coś napiszę
. Na razie, jak dla mnie, auto tej samej klasy co Vitara, trochę mniej komfortowe zawieszenie, ale za to większe.
Pozdrawiam:
Przemek
Po 1-szym Feroza będzie jego, to wyciągnę go od razu w jakiś konkretniejszy teren, to i na temat dzielności terenowej coś napiszę

Pozdrawiam:
Przemek
- michal_cobra
-
- Posty: 973
- Rejestracja: wt gru 27, 2005 6:58 pm
- Lokalizacja: Warszawa/Wesoła
Jak obiecałem, tak robięgalubap pisze:Po 1-szym Feroza będzie jego, to wyciągnę go od razu w jakiś konkretniejszy teren, to i na temat dzielności terenowej coś napiszę.

Dość ciężki teren, Feroza z zielonym kierowcą (właśnie ją kupił), moja Vitara i Samuraj. Pierwsze wrażenia: mimo, że wizualnie Feroza jest wysoka, to prześwitu większego od Vitary nie ma. Grzęzła dokładnie tak samo, jak ja przed zmianą opon. Bardzo waliła tyłem, tył wygląda na bardzo wystający za koła i do tego ten akurat egzemplarz ma hak. Generalnie w terenie auto bardzo porównywalne do Vitary, wygląda groźniej niż robi

Pozdrawiam:
Przemek
Ekhmgalubap pisze: Jak obiecałem, tak robię![]()
Dość ciężki teren (...)
Pozdrawiam:
Przemek

Nie żebym się czepiał... taka mała dygresja

Teren czy trasę, którą przejechaliśmy, nazwałbym lekkim terenem i myślę, że większość forumowiczów tak by to określiła.
Ot co, troszeczkę błota i koleiny na których co chwilę wieszały się dwa placki

Zdecydowanie wybrałbym vitare... natomiast jeżeli nie musiałbym robić wielu kilometrów to samuraja

Ale wam dogadałWojtek-P pisze:.....Nie żebym się czepiał... taka mała dygresjagalubap pisze: Jak obiecałem, tak robię![]()
Dość ciężki teren (...)
....![]()
Teren czy trasę, którą przejechaliśmy, nazwałbym lekkim terenem i myślę, że większość forumowiczów tak by to określiła.
Ot co, troszeczkę błota i koleiny na których co chwilę wieszały się dwa placki![]()
Zdecydowanie wybrałbym vitare... natomiast jeżeli nie musiałbym robić wielu kilometrów to samuraja





Samurajowiec ortodoks




Ja bym tam się na Samuraja nie zamienił. Mimo że nie jestem wielki ale się nie mieszcze.
Była Vitara, Jimnik, Terrano II, Terracan, KIA Sportage Grand a teraz SS Kyron.
No dobra przyznaje w Jimny'm się zmieściłem.suziXL pisze:a to ciekawe, bo ja do liliputow nie naleze a ze zmieszczeniem sie do samuraja nigdy nie mialem problemu





Chciałem trochę podnieść ciśnienie Samurajom jak nas do plaskaczy wyzywają

Była Vitara, Jimnik, Terrano II, Terracan, KIA Sportage Grand a teraz SS Kyron.
NNNIIIIIIIIIIIIIIIIIIIEEEEEEEEEEEEEEEEEEEkozioU pisze:a nie mają racji?Masmo pisze: Chciałem trochę podnieść ciśnienie Samurajom jak nas do plaskaczy wyzywają






Seryjna Vitka może nie grzeszy dużym prześwitem, ale seryjny Samuraj też nie. A możliwości modyfikacji są spore zarówno przy Vitarze jaki i Samuraju. Oba te autka radzą sobie nieźle w terenie, choć do extremu pewnie wybrałbym Samuraja (jednak


A wracając do tematu: Feroza wygląda nieźle, ale bałbym się dostępności i ceny części zamiennych. I braku fajnego forum z opisami motań.

Była Vitara, Jimnik, Terrano II, Terracan, KIA Sportage Grand a teraz SS Kyron.
No ja wzrostem nie grzeszę, niestety, więc mam duużo miejsca w samuraju.
Racja, że seryjny nie ma wielkiego prześwitu jednak trzeba przyznać, że już w serii dużo dostajemy pod kątem właściwości terenowych. U mnie są nowe resorki bo stare strasznie się łamały i strach był za każdym wyjazdem.. już nie mówiąc o podjazdach które nieraz kończą się lotem przedniego zawieszenia
Nie wiem jak a miejscem nad głową dla kierowcy (nie wyczówam braku), ale z tego co widze, to ogólnie krótka vitara nie ma specjalnie więcej miejsca przestrzeni bagażowej. Więc jeżeli to miałoby być głównym kryterium
to polecam samuraja
A do wygodnego użytku i tak trzeba tylnie fotele wywalić w jednym i drugim - o ile ktoś je miał 
Racja, że seryjny nie ma wielkiego prześwitu jednak trzeba przyznać, że już w serii dużo dostajemy pod kątem właściwości terenowych. U mnie są nowe resorki bo stare strasznie się łamały i strach był za każdym wyjazdem.. już nie mówiąc o podjazdach które nieraz kończą się lotem przedniego zawieszenia

Nie wiem jak a miejscem nad głową dla kierowcy (nie wyczówam braku), ale z tego co widze, to ogólnie krótka vitara nie ma specjalnie więcej miejsca przestrzeni bagażowej. Więc jeżeli to miałoby być głównym kryterium



Teraz doczytałemMasmo pisze:No dobra przyznaje w Jimny'm się zmieściłem.suziXL pisze:a to ciekawe, bo ja do liliputow nie naleze a ze zmieszczeniem sie do samuraja nigdy nie mialem problemu(BTW super autko w teren ale na czarne tragedia). Gorzej mieli Ci z tyłu.
![]()
![]()
![]()
.
Chciałem trochę podnieść ciśnienie Samurajom jak nas do plaskaczy wyzywają

To nie było wyzwisko, tylko taki mały, miły żarcik,

Bez urazu

Suma sumarum, zanim kupiłem samuraja to szukałem vitary.. poczytałem trochę forum i stwierdziłem, że chce auto które w przyszłości będę mógł dobrze zmotać i nie mieć organiczeń, również finansowych bo na początku nie tak dorgo jest zrobić suke.
Sj/samuraj itp. to typowe auto do orki w terenie, natomiast vitara pozwala po ludzku przemieszczać się poza nim (oczywiście w porównaniu do sj)

Wojtek, ty to ortodoks jesteśWojtek-P pisze:Ekhmgalubap pisze: Jak obiecałem, tak robię![]()
Dość ciężki teren (...)![]()
Nie żebym się czepiał... taka mała dygresja![]()
Teren czy trasę, którą przejechaliśmy, nazwałbym lekkim terenem i myślę, że większość forumowiczów tak by to określiła.
Ot co, troszeczkę błota i koleiny na których co chwilę wieszały się dwa placki![]()


Zza kierownicy Samuraja świat wygląda inaczej

Pozdrawiam:
Przemek
PS. Ja zawisłem tylko raz, klasycznie na mostach. Koleiny to to, czego Zuza nie lubi

Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości