Bicie kierownicy i totalne trzepanie samurajkiem

Lj, Samurai, Vitara, Jimny

Moderator: Albert_N

Awatar użytkownika
Salata123
 
 
Posty: 4423
Rejestracja: sob lut 12, 2005 3:41 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Post autor: Salata123 » ndz lis 25, 2007 1:23 pm

im agresywniej ustawiony kat wypredzenia zwrotnicy (lift) tym bardziej zle :)

mozna potestowac na rowerku :P i jechac bez trzymania kierownicy na oryginalnym ustawioeniu a potem przespawac glowke :)21
Suzuki SJ 410
GG: 1101137
www.wawa4x4.pl

lesiak
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 24
Rejestracja: wt mar 18, 2003 11:07 pm
Lokalizacja: MILANÓWEK
Kontaktowanie:

Post autor: lesiak » pt lis 30, 2007 12:37 am

załóz panharda a problem sam minie :P
LESIAK
suzuki obrzyn 1.6

Awatar użytkownika
Kostuch
 
 
Posty: 7393
Rejestracja: pn sty 20, 2003 2:17 pm
Lokalizacja: wawa

Post autor: Kostuch » pt lis 30, 2007 1:24 pm

lesiak pisze:załóz panharda a problem sam minie :P
A po co panhard w rowerze?
:)21
Przed erą internetu, każdy wiejski głupek pozostawał w swojej wiosce.

Awatar użytkownika
kuba_samurai
 
 
Posty: 165
Rejestracja: pt lis 30, 2007 4:56 pm
Lokalizacja: Wrocław

U mnie po zmianie łożysk poprawiło się

Post autor: kuba_samurai » pt lis 30, 2007 5:09 pm

Po pierwsze witam wszystkich, bo jestem tu nowy.
Miałem ten sam problem po lifcie zawieszenia. Po zmienie łożysk w kołach problem ustapił. Ostatnio znowu się pojawiło, ale po dokręceniu łożysk ustało.
Pozdrawiam Kuba

Awatar użytkownika
TadeuszJ
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 18
Rejestracja: ndz gru 16, 2007 1:27 pm
Lokalizacja: Wadowice

Post autor: TadeuszJ » pt gru 21, 2007 12:51 pm

Miałem identyczne objawy po wymianie kół z oponami terenowymi na szosowe. Dwa razy wszystkie koła wyważałem dwie wizyty na stacji diagnostycznej 3 warsztaty a pomogło zlikwidowanie luzu na przekładni kierowniczej (trzy obroty) od tygodnia spokój
Samurai Coily '98

yatzek
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 32
Rejestracja: sob lip 01, 2006 3:40 pm

Post autor: yatzek » pt gru 21, 2007 2:40 pm

mialem dokladnie takie samo zjawisko, wiec znam ten bol, zaczelo telepac nie z tego ni z owego. Objawy jakie opisujesz pasuja jak ulal. U mnie telepanie ustawalo po przekroczeniu pewnej predkosci, a u Ciebie? Zadnych przerobek nie robilem, kola wywazone itd itp. Usterke wyjasnila wymiana opon, stare MT-ki mialem. Sproboj zmiane, jak nie pomoze trza szukac dalej.
pozdrawiam
SJ/Samurai 1,3 G13B, Fedima 215/70 R15, Jimny 1,3, Ironman +2"

Awatar użytkownika
Grzanek
Posty: 332
Rejestracja: ndz kwie 08, 2007 8:02 pm
Lokalizacja: Darłowo/Poznań

Post autor: Grzanek » ndz lut 03, 2008 11:36 am

U mnie takie objawy totalnego trzepania, jak już wcześniej pisałem, po wymianie zawieszenia na szerokich (255) oponach. Potem założyłem węższe MT'ki i ustało, na wąskich drogowych również ok. Przyszedł czas na wymianę łożysk w piastach i na zwrotniach z przodu. Po wymianie jak się okazało znów zaczęło się wszystko trząść. Luzy na zwrotnicach i piastach odpadły - nowe łożyska itd.
Na drążkach luzów też niema, więc padło na okolice kierownicy.
Faktycznie - wał kierowniczy był luźny w miejscu, gdzie wychodzi z grodzi.
Okazało się, że przy kierownicy jest łożysko, a przy wyjściu z grodzi jest gumowa tuleja z labiryntem spiralnym. Ta właśnie tuleja się wyrobiła i powstały luzy. Tylko problem - w pobliżu brak aso suzuki, a w sklepie z częściami do japończyków (gdzie zawsze zaopatruje się w części m.in. z JC) powiedziała, że takie tuleje są nie do dostania (zamienniki i trzeba w aso spróbować - będę próbował w Poznaniu).
Więc tuleja została przecięta (wewnątrz gumy jest jeszcze metalowa tuleja) i na zewnątrz tej gumowej tulei włożony został kawałek blachy, o grubości odpowiadającej luzowi, w celu wykasowania tegoż luzu, który powodował luzy na wale kierowniczym.
Po złożeniu i dokręceniu wszystkiego na jazdach próbnych nie stwierdzono już totalnego trzepania autem :)2
Pozdrawiam
Sj410, trochę liftu itd.

Awatar użytkownika
Jarek_
 
 
Posty: 296
Rejestracja: ndz sie 29, 2004 8:55 pm
Lokalizacja: Ożarów Mazowiecki/ Wojcieszyn

Post autor: Jarek_ » ndz lut 03, 2008 3:08 pm

Ja ostatni miąłem podobnie, telepało całym autem i co najlepsze jak wyjeżdżałem z domu to po jakieś 600 metrach to się to pojawiało, musiałem się zatrzymać i teoretycznie już było ok , wszystko bez luzów, ustało po wywaleniu amortyzatora skrętu ( działał tylko w jedno stronę)

Awatar użytkownika
milosnik zuzy
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 74
Rejestracja: sob mar 18, 2006 1:32 pm
Lokalizacja: Wawa/Pogorzelec
Kontaktowanie:

Post autor: milosnik zuzy » ndz lut 03, 2008 6:46 pm

Pytałem sie kiedyś w ASO o tą tulejke. Do dostania tylko z całą kolumną za straszne pieniądze :)27 zrobiłem podobnie jak kolega i lata już 3 rok
SuzaSj413 1.6 8V+red410 87r lekko motana (509867260)
http://www.utu.freehost.pl

Awatar użytkownika
Grzanek
Posty: 332
Rejestracja: ndz kwie 08, 2007 8:02 pm
Lokalizacja: Darłowo/Poznań

Post autor: Grzanek » ndz lut 03, 2008 6:52 pm

o, no to oszczędziłeś mi biegania do aso:)
Dzięki :)2

Dzisiaj znów się pojawiło:/ Zobaczymy, jak będzie po wywaleniu amortyzatora skrętu (Jeżeli to co jest, jeszcze można takowym nazwać ;) )
Sj410, trochę liftu itd.

Awatar użytkownika
Grzanek
Posty: 332
Rejestracja: ndz kwie 08, 2007 8:02 pm
Lokalizacja: Darłowo/Poznań

Post autor: Grzanek » pn lut 04, 2008 9:33 pm

No i lipa. Telepie dalej.
Jeszcze raz - Łożyska na piastach przód i tył, zwrotnicach, krzyżaki nowe. Stary amortyzator skrętu wywalony, luz na kolumnie kierowniczej skasowany, cybanty dokręcone.
Rys historyczny:
- po zakupie - opony 255/60r15 - nie telepie.
- resory od Mazura zaczęło się telepanie
- po założeniu węższych opon ustało, tylko czasami zadrgała kierownica.
- po wymianie łożysk z przodu i krzyżaków znów pojawiło się telepanie
- Po wykasowaniu luzu na kolumnie kierowniczej ustało, ale po kilkudziesięciu kilometrach, w tym przegonieniu po dziurach znów powróciło.

Co to może być, bo już nie mamy pojęcia? :/
Jutro będzie sprawdzenie jak się zachowa na mt'kach, może na dziurach z drogowych spadł ciężarek, albo coś.
Na drążkach wydaje się nie mieć luzów, sama kierownica też raczej nie - koła chyba się skręcają od razu z kierownicą. Pojechać na stację diagnostyczną sprawdzić te drążki?
Sj410, trochę liftu itd.

Awatar użytkownika
Stachu-80
Posty: 1779
Rejestracja: pn lut 19, 2007 8:12 am
Lokalizacja: Sławno

Post autor: Stachu-80 » wt lut 05, 2008 7:46 am

Na pytanie co jest nie tak moze ci pomóc znaleśc odpowiedz wypad w sobotę w błoto :)21 A tak serio u mnie jak zostanie błoto na wewnetrznych stronach felg to napaza kierownicą, lekkie luzy na końcówkach drazków tez maja znaczenie. Jestem na etapie kopiowaniu patentu drazków projektu Biga, zmienie wszystko to sie wypowiem czy sie poprawiło.
Zielony Hijszpan TEAM SŁAWNO 4X4

Awatar użytkownika
Grzanek
Posty: 332
Rejestracja: ndz kwie 08, 2007 8:02 pm
Lokalizacja: Darłowo/Poznań

Post autor: Grzanek » wt lut 05, 2008 7:48 am

Tylko u mnie felgi czyściutkie - drogowe:/
No dzisiaj jak na MT'kach sie nie poprawi, to łaciata idzie na szarpaki drążki sprawdzić.
Napiszesz coś więcej o tych drążkach? Bo gdzieś mi ten projekt umknął:)
Sj410, trochę liftu itd.

Awatar użytkownika
Karol L
Posty: 351
Rejestracja: śr lut 13, 2002 1:00 am
Lokalizacja: wawa

Post autor: Karol L » wt lut 05, 2008 9:05 am

To jeszcze sprawdzcie same sworznie w zwrotnicach. U mnie jeden byl peknety - oderwal sie sie sworzen od flanszki - i autem telepalo, co ciekawe nie zawsze i przy zmiennych predkosciach. Udalo mi sie go przyspawac ale chyba lepiej zalozyc nowy bo material jest dosc pancerny (utwardzany) i po spawaniu pewnie troche stracil na wytrzymalosci oraz twardosci.
Karol L
Samurai 1.6TD
Y61 2.8TD

leśny
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 89
Rejestracja: pn kwie 10, 2006 5:29 pm

Post autor: leśny » wt lut 05, 2008 6:27 pm

Grzanek pisze:No i lipa. Telepie dalej.
Jeszcze raz - Łożyska na piastach przód i tył, zwrotnicach, krzyżaki nowe. Stary amortyzator skrętu wywalony, luz na kolumnie kierowniczej skasowany, cybanty dokręcone.
Rys historyczny:
- po zakupie - opony 255/60r15 - nie telepie.
- resory od Mazura zaczęło się telepanie
- po założeniu węższych opon ustało, tylko czasami zadrgała kierownica.
- po wymianie łożysk z przodu i krzyżaków znów pojawiło się telepanie
- Po wykasowaniu luzu na kolumnie kierowniczej ustało, ale po kilkudziesięciu kilometrach, w tym przegonieniu po dziurach znów powróciło.

Co to może być, bo już nie mamy pojęcia? :/
Jutro będzie sprawdzenie jak się zachowa na mt'kach, może na dziurach z drogowych spadł ciężarek, albo coś.
Na drążkach wydaje się nie mieć luzów, sama kierownica też raczej nie - koła chyba się skręcają od razu z kierownicą. Pojechać na stację diagnostyczną sprawdzić te drążki?
U mnie taki problem pojawił sie po przespawaniu felg. Wymieniałem kilkakrotnie łożyska, ale pomagało to na kilka kilometrów po czarnym, raz nawet łożysko rozwaliło się w mak. Pomogła dopiero wymiana mostu. Pewnie troszkę się przykrzywił, pdczas jakiegoś podskoku, czego gołym okiem nie widać. Jak nie znajdziesz przyczyny - też dużo szukałem - to ratuje cie chyba tylko wymiana mostu.

Awatar użytkownika
artur krzysztof wnorowski
 
 
Posty: 901
Rejestracja: pn wrz 27, 2004 11:17 pm
Lokalizacja: SASKERS LAND

Post autor: artur krzysztof wnorowski » wt lut 05, 2008 8:18 pm

sprawdz opony
popros kolege z samurajem u którego w/w efekt nie wystepuje o chwilową podmiane ja dzis załozyłem nowy komplet i jak reką odjął opone na wulkanizacji mozna wyważyc ale na samochodzie w pracy jest jak widac inaczej moze jest jakies pękniecie wewnątrz opony

Awatar użytkownika
Grzanek
Posty: 332
Rejestracja: ndz kwie 08, 2007 8:02 pm
Lokalizacja: Darłowo/Poznań

Post autor: Grzanek » wt lut 05, 2008 10:06 pm

Nie trza było prosić kolegi ;)
Na Mt'kach jak złoto. Na razie nie będę wyważał drogowych - czeka zakupiony komplet trójkątów :) przełożę na nie opony drogowe i wtedy wyważę.
Porada kolegi Cybma(poza forum) też okazała się przydatna - faktycznie cybanty dało się mocniej dokręcić :D
Pozdrawiam
Sj410, trochę liftu itd.

Awatar użytkownika
Cybm
 
 
Posty: 834
Rejestracja: sob cze 03, 2006 10:12 am
Lokalizacja: Poznań-Szamotuły-Tuchola

Post autor: Cybm » śr lut 06, 2008 12:33 pm

Grzanek pisze:Nie trza było prosić kolegi ;)
Na Mt'kach jak złoto. Na razie nie będę wyważał drogowych - czeka zakupiony komplet trójkątów :) przełożę na nie opony drogowe i wtedy wyważę.
Porada kolegi Cybma(poza forum) też okazała się przydatna - faktycznie cybanty dało się mocniej dokręcić :D
Pozdrawiam
No mowilem ze sie da :D To ok ze juz jest dobrze :)2
SJ 413(gaźnik + LPG) -> Vitara JLX 1.6 8v -> lr Discovery 300TDi

Awatar użytkownika
Grzanek
Posty: 332
Rejestracja: ndz kwie 08, 2007 8:02 pm
Lokalizacja: Darłowo/Poznań

Post autor: Grzanek » śr lut 06, 2008 7:23 pm

hehe nawet nie wiesz, jak bardzo ok :D
Może w sobotę uda się w końcu jakieś błocko :D
A, że jest go teraz dużo, to będzie gdzie jeździć :)2
Sj410, trochę liftu itd.

zośka
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 10
Rejestracja: pn sty 14, 2008 11:26 am
Lokalizacja: Brzoza Bydgoska

Post autor: zośka » wt lut 12, 2008 4:35 pm

Ale numer.Jak zaczęłam jeździć pierwszą suzuką to atak trzęsawy pojawił się po niedługim używaniu i myślałam że przeszłam atak padaczki :o .Okazało sie że kompletnie nie żył poprzeczny amortyzator tzw.tłumik drgań kierownicy i po jego wymianie i wymianie tulejek na resorach było dobrze. Popodniesieniu też czasami miałpróby wpadania w ogólną trzęsawkę ale najczęściej wzbudzaczem była nierówność na drodze pozdrawiam :D
Zośka

Awatar użytkownika
K-Pax
 
 
Posty: 117
Rejestracja: pn gru 11, 2006 8:47 pm
Lokalizacja: Góry

Zanalazłem po bardzo długich poszukiwaniach. A niech to szla

Post autor: K-Pax » ndz mar 09, 2008 7:20 pm

Panowie, Nie uwierzycie, jakie to banalnie proste! Znalazłem po pół roku poszukiwania! Okazało się, że niewłaściwie wykonane tuleje dystansowe kół, pozwalają, na nieosiowy montaż kół !! I nie ważne, że felgi i nakrętki maja stożki! Było to cięzkie do wykrycia, bo czego bym nie robił, to inaczej sie to koło układało... Czasami lepiej... czasami gorzej..! Nie pomagało nic... aż tu nagle pewien genialny meches, rozpracował temat w 15 minut! Zwrócił uwagę na szczeline między piastą a felgą! Zamontował koła osiowo, dystansując je prowizorycznie i po problemie! Qrcze, takie głupie, że aż wstyd! Tyle razy sprawdzałem na podniesionym aucie bicie kół , ale to za mało precyzyjnie bo na oponie...
Najgorsze jest więc przy tym efekcie to, że np kasując luzy, możesz zamontowac osiowo koła i jest cymes... złapiesz kapcie, zrobisz , zamontujesz nieosiowo i wali... Więc zwracajcie uwagę na osiowośc! Nara, teraz czas na wspomaganie kierownicy! :D
Suzi GV II 2,4 AT

Awatar użytkownika
Bruce
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 93
Rejestracja: śr cze 13, 2007 6:56 pm
Lokalizacja: Myślenice/Skawina

Post autor: Bruce » pn mar 17, 2008 9:34 pm

Mnie także dopadła przednia trzepawka, która narasta a po przychamowaniu ustaje.
Po oględzinach okazału się że mam urwaną łapę mocującą od lewego stabilizatora poprzecznego zaraz pod zderzakiem.
Czy to prawdopodobna przyczyna u mnie ???
Jak jest dobrze to musi sie coś spier...ić bo inaczej byłoby nudno.

Awatar użytkownika
Danio BB
Posty: 367
Rejestracja: pn gru 03, 2007 12:02 am
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post autor: Danio BB » pn mar 17, 2008 10:48 pm

Przy "trzepawce" wszystko jest możliwe...tak na 100procent to chyba jeszcze nikt nie wymyślił co jest przyczyną. Raz są to luzy na łożyskach kół, czasami na łożyskach zwrotnic, luzy w układzie kierowniczym, opony, wymęczone polibusze, słabe silentbloki panharda(w sprężynowcach).....
A może w twoim przypadku faktycznie będzie to stabilizator... :wink:

Awatar użytkownika
Grzanek
Posty: 332
Rejestracja: ndz kwie 08, 2007 8:02 pm
Lokalizacja: Darłowo/Poznań

Post autor: Grzanek » wt maja 20, 2008 12:28 pm

u mnie w końcu okazało się co było nie tak (po dokręceniu cybantów, poprawiło się znacznie, ale problem występował czasami i ogólnie auto się średnio prowadziło).
Sprawdzane było dokręcenie cybantów, łożyska piast, zwrotnic, drążki na szarpaku, luz na kolumnie kierowniczej, ślizg, w którym porusza się kolumna w grodzi, wyważenie kół itd.
Okazało się, że w wieszakach (oryginalnych) z otworów na śruby zrobiły się fasolki. I auto skakało jak chciało. Przy nowych wieszakach o długości takiej samej jak oryginalne auto zachowuje się o wiele lepiej i w końcu się nie telepie...
Sj410, trochę liftu itd.

Awatar użytkownika
tszewc
Posty: 495
Rejestracja: sob sie 06, 2005 3:04 pm
Lokalizacja: Zamość

Re: Bicie kierownicy i totalne trzepanie samurajkiem

Post autor: tszewc » sob lut 07, 2009 5:37 pm

Odgrzeję temat.
Czy ma ktoś inny pomysł na usunięcie telepawki niż podane wcześniej?
Mnie już k.u.r.w.i.c.a bierze bo wszystkie teorie legły w gruzach a dalej się telepie. :)16
Samurai2 - on gada!

ODPOWIEDZ

Wróć do „Suzuki”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość