Most przod Vitara - uaz

Lj, Samurai, Vitara, Jimny

Moderator: Albert_N

lukas38
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 37
Rejestracja: sob kwie 29, 2006 8:11 am
Lokalizacja: z przydrożnego rowu

Post autor: lukas38 » ndz gru 21, 2008 9:33 pm

jak tylko rusze i coś sie bedzie działo to napewno zdam całą relacje. Jutro kumpel podjedzie samurajem bedziemy wszystko mierzyć czy w ogóle da rade wkomponować tam most.

Awatar użytkownika
Zun
 
 
Posty: 3564
Rejestracja: ndz lip 06, 2003 2:59 pm
Lokalizacja: Ustroń / Bielsko-Biała

Post autor: Zun » ndz gru 21, 2008 9:38 pm

lukas38 pisze:jak tylko rusze i coś sie bedzie działo to napewno zdam całą relacje. Jutro kumpel podjedzie samurajem bedziemy wszystko mierzyć czy w ogóle da rade wkomponować tam most.
Rade da - nie jestes pierwszym który na cos takiego wpadł i jeśli wykonasz taką operację to również nie będziesz pierwszy , który to zrobił ;)
Świszcząca Suka Stage I
Projekt zakończony , jeszcze tylko kilka poprawek ;)

Awatar użytkownika
slaw211
 
 
Posty: 963
Rejestracja: sob sie 24, 2002 1:00 am
Lokalizacja: warszawa
Kontaktowanie:

Post autor: slaw211 » ndz gru 21, 2008 10:35 pm

przedni most w vitarce to delikatny jest ale wiecej zalezy od kierowcy bo
półoske wewnetrzną niszczy tylko strzła ze sprzegła lub brak przełozen

sa 2 kierunki albo doskonalenie orginalnego mostu i moze wtedy naprawde sporo opony 33 lub simex 32 ale na innych przełozeniach nie urywa nic

sztywny most samuraj
wykonalismy taki most tylko poszerzony do roztawu vitary i delikatna kicha bo pólosie pekaja lepiej zostac przy orginalnych półosiach i dystansach zaletą tez jest pojawienie sie półosi z usa wersia HD

most uaz to nie komentuje ludzie twierdza ze jest dobry miałem gaza 69 i wieczny problem z mostem

prubujcie ja dopracowałem naped vitary na jodłach 33 nic nie urywa
wiec nie mysle o sztywnym moscie
gg 6157522

Awatar użytkownika
konefka
 
 
Posty: 299
Rejestracja: pn lip 03, 2006 9:32 pm
Lokalizacja: Tarnobrzeg

Post autor: konefka » ndz gru 21, 2008 10:44 pm

A możesz kolego sie podzielić z nami co tam poprawiałeś w moście , czy to wiedza tajemna jest .... ?? :D

Awatar użytkownika
slaw211
 
 
Posty: 963
Rejestracja: sob sie 24, 2002 1:00 am
Lokalizacja: warszawa
Kontaktowanie:

Post autor: slaw211 » ndz gru 21, 2008 11:23 pm

obudowa gróbsze pólosie kosz satelitów mocniejszy przegub dalej to wiedza tajemna
ale sprawdz tuleje potrzymującą przegub w piascie a bedziesz zadowolony

póloski z vitary naprawde mogą sporo tylko trzeba o nie dbac
gg 6157522

lukas38
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 37
Rejestracja: sob kwie 29, 2006 8:11 am
Lokalizacja: z przydrożnego rowu

Post autor: lukas38 » pn gru 22, 2008 12:17 am

Ujme to tak. W naszym klanie są 4 vitary i wygląda to tak. Ci co jeżdżą konkretnie non-stop coś urywają z przodu ( jak nie most to półoś), a ci co tylko dojeżdzają znami w teren a potem stoją i patrzą jak my napierdalamy potem gadają jak to oni potrafią jeździć bo nic nie urywają( vitary po lifcie na kopiach Simex 31" służące do jazdy po polnych drogach śmiech! ). Wiec niech mi nikt niemówi ze to zależy od kierowcy bo ten kto jeździ ten urywa! taka jest zasada. A poresztą części w vitarze z przodu są strasznie liche wiec nie chce mi sie w to wierzyć że jakiś dystans spowoduje że przestanie sie rwać przegub czy ośka. A poresztą mam zamontowany dystans na lewej półosi 10mm i dupa jak rwało tak rwie jak nie przegub to to oska wewnątrz mostu.

Awatar użytkownika
WOLVERINE
 
 
Posty: 161
Rejestracja: pn lut 25, 2008 8:18 am
Kontaktowanie:

Post autor: WOLVERINE » pn gru 22, 2008 7:52 am

@lukas z ciekawości możesz opisać specyfikacje tych vitar?

az mnie ciekawi jaki wy macie złoty środek na nieukręcanie się;)
Suzuka Vitara
OME+31cali
http://www.gdansk4x4.pl

lukas38
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 37
Rejestracja: sob kwie 29, 2006 8:11 am
Lokalizacja: z przydrożnego rowu

Post autor: lukas38 » pn gru 22, 2008 9:40 am

Virary lift 8cm sprężyny mercedes przód audi tył, amory tył lublin, dystanse i tak dalej, wzmacniane progi. W właśnie szukam złotego środka do tego by przód chociaz na 5 wyjazdów był nieśmiertelny:))

Awatar użytkownika
Krzysio
Posty: 324
Rejestracja: śr lut 20, 2008 4:31 pm
Lokalizacja: Karczew

Post autor: Krzysio » pn gru 22, 2008 2:12 pm

Zeby był nieśmiertelny to trzeba dać naj szybsze przełożenia i dołożyć zwolnice z przełożeniem 1x2.
1.Przełożenia będą na tyle wolne że odpada kombinacja z reduktorem
2.Podniosą prześwit o 125mm co daje 6 cali liftu bez liftu
3.Obrobią 38 cali oponę
Jeep Cheeroke 4.0L
Mechanik 100% blokady Zwolnice

Awatar użytkownika
Marta&Marek
 
 
Posty: 1402
Rejestracja: wt sie 24, 2004 8:55 am
Lokalizacja: Maślice :) Wrocław
Kontaktowanie:

Post autor: Marta&Marek » pn gru 22, 2008 3:13 pm

lukas38 pisze:(...) Wiec niech mi nikt niemówi ze to zależy od kierowcy bo ten kto jeździ ten urywa! taka jest zasada.
taaa....

Awatar użytkownika
Zun
 
 
Posty: 3564
Rejestracja: ndz lip 06, 2003 2:59 pm
Lokalizacja: Ustroń / Bielsko-Biała

Post autor: Zun » pn gru 22, 2008 3:30 pm

lukas38 pisze:Ujme to tak. W naszym klanie są 4 vitary i wygląda to tak. Ci co jeżdżą konkretnie non-stop coś urywają z przodu ( jak nie most to półoś), a ci co tylko dojeżdzają znami w teren a potem stoją i patrzą jak my napierdalamy potem gadają jak to oni potrafią jeździć bo nic nie urywają( vitary po lifcie na kopiach Simex 31" służące do jazdy po polnych drogach śmiech! ). Wiec niech mi nikt niemówi ze to zależy od kierowcy bo ten kto jeździ ten urywa! taka jest zasada. A poresztą części w vitarze z przodu są strasznie liche wiec nie chce mi sie w to wierzyć że jakiś dystans spowoduje że przestanie sie rwać przegub czy ośka. A poresztą mam zamontowany dystans na lewej półosi 10mm i dupa jak rwało tak rwie jak nie przegub to to oska wewnątrz mostu.
Ja mam inna teorię - wszyscy czterej powinniście nauczyć się pokory i trochę się jeszcze pouczyć jeździć , bo jak widać nie do końca wam wychodzi :)21

Zalożenie mostu z samuraia nic nie pomoże - jak rwaliście rwać będziecie dalej.

Podpsiuje się również pod opinią slaw211 - psuje sie mosty wtedy gdy sa licho poskladane badz poprostu zmeczone albo gdy narazamy je na maksymalny stres duzymi zmianami momentow badz tez przekazujemy maksymalny moment na najbardziej obciazony element (np wyjazd pod gore tylem , gdy ciezar calego auta w najwiekszym stopniu na ciska na jedno , mzolwie ze w dodatkus krecone kolo - strzal ze sprzegla i morowany przegub badz pol os mniej ;) ). Porblem tylko w tym , ze jedne mosty wytrzymuja chu.jowe traktowanie dzielniej , inne mniej dzielnie - ale ogolna zasada jest taka sama. Na to sie jeszcze dodatkowo naklada zly dobior rozmiaru opon , wyjatkowo chu.jowe (czytaj ciezkie) nalewki , wyjatkowo chu.jowe (czytaj ciezkie) felgi. Najczesciej brak myslenia kierowcow , a takiego typu kierownikow coraz wiecej na szlakach ;)
Świszcząca Suka Stage I
Projekt zakończony , jeszcze tylko kilka poprawek ;)

Adamo
 
 
Posty: 8254
Rejestracja: śr kwie 09, 2003 8:59 pm
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: Adamo » pn gru 22, 2008 3:33 pm

Marta&Marek pisze:
lukas38 pisze:(...) Wiec niech mi nikt niemówi ze to zależy od kierowcy bo ten kto jeździ ten urywa! taka jest zasada.
taaa....
Ja tam przez wiele lat i kilka (różnych ) aut nic w napędach nie urwałem............... :roll:

Awatar użytkownika
Krzysio
Posty: 324
Rejestracja: śr lut 20, 2008 4:31 pm
Lokalizacja: Karczew

Post autor: Krzysio » pn gru 22, 2008 3:40 pm

Ale się towarzystwo za interesowało. Ja właśnie montuje takie mosty do cieniasa 8) Dodatkowo będzie miał 100% blokady silnik 2,9 V6 i mechanika na pokładzie :)2 Ma warzyć max1100 kg


(ma być bronią przeciwko zaje..ście jeżdżącym samurają na rajdach przeprawowych) :evil: :)2
Pozdrawiam Krzysztof
Jeep Cheeroke 4.0L
Mechanik 100% blokady Zwolnice

kozioU
 
 
Posty: 2785
Rejestracja: pt mar 03, 2006 3:56 pm
Lokalizacja: Białystok

Post autor: kozioU » pn gru 22, 2008 6:00 pm

Krzysio pisze:Ale się towarzystwo za interesowało. Ja właśnie montuje takie mosty do cieniasa 8) Dodatkowo będzie miał 100% blokady silnik 2,9 V6 i mechanika na pokładzie :)2 Ma warzyć max1100 kg
żartujesz? :)21

Awatar użytkownika
Zun
 
 
Posty: 3564
Rejestracja: ndz lip 06, 2003 2:59 pm
Lokalizacja: Ustroń / Bielsko-Biała

Post autor: Zun » pn gru 22, 2008 6:02 pm

kozioU pisze:
Krzysio pisze:Ale się towarzystwo za interesowało. Ja właśnie montuje takie mosty do cieniasa 8) Dodatkowo będzie miał 100% blokady silnik 2,9 V6 i mechanika na pokładzie :)2 Ma warzyć max1100 kg
żartujesz? :)21
Obawiam sie ze mowi powaznie :)21
Świszcząca Suka Stage I
Projekt zakończony , jeszcze tylko kilka poprawek ;)

Awatar użytkownika
Krzysio
Posty: 324
Rejestracja: śr lut 20, 2008 4:31 pm
Lokalizacja: Karczew

Post autor: Krzysio » pn gru 22, 2008 6:21 pm

Masz racje Zun ,nigdy nie byłem poważniejszy !!


W razie zwolnic to na pw
Jeep Cheeroke 4.0L
Mechanik 100% blokady Zwolnice

Awatar użytkownika
Zun
 
 
Posty: 3564
Rejestracja: ndz lip 06, 2003 2:59 pm
Lokalizacja: Ustroń / Bielsko-Biała

Post autor: Zun » pn gru 22, 2008 6:39 pm

Krzysio pisze:Masz racje Zun ,nigdy nie byłem poważniejszy !!


W razie zwolnic to na pw
Mi akurat sa rownie potrzebne co śnieg w lipcu , bardziej by mi przeszkadzały niz pomagały , ale z ciekawości na pw możesz posłać , może ktoś ze znajomych skorzysta z usług ;) Bardziej przydały by sie jakieś mocniejsze przeguby , półosie itp
Świszcząca Suka Stage I
Projekt zakończony , jeszcze tylko kilka poprawek ;)

lukas38
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 37
Rejestracja: sob kwie 29, 2006 8:11 am
Lokalizacja: z przydrożnego rowu

Post autor: lukas38 » pn gru 22, 2008 8:53 pm

aaa że tak spytam, co to za przyjemność stojąc przed ładnym podjazdem i sobie powiedzieć tu nie wjeżdżam bo jeszcze coś sobie urwe. To według was jest prawdziwy OFF ROAD ?? ŚMIECH i tyle!!

lukas38
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 37
Rejestracja: sob kwie 29, 2006 8:11 am
Lokalizacja: z przydrożnego rowu

Post autor: lukas38 » pn gru 22, 2008 8:55 pm

A po drugie są takie sytuacje że trzeba strzelić ze sprzęgła i co wtedy?? Mam wyjść i popchać czy wołać chłopaków żeby mnie wyciągneli bo mi szkoda zrywać auta.

Awatar użytkownika
Kostuch
 
 
Posty: 7393
Rejestracja: pn sty 20, 2003 2:17 pm
Lokalizacja: wawa

Post autor: Kostuch » pn gru 22, 2008 8:58 pm

lukas38 pisze:aaa że tak spytam, co to za przyjemność stojąc przed ładnym podjazdem i sobie powiedzieć tu nie wjeżdżam bo jeszcze coś sobie urwe. To według was jest prawdziwy OFF ROAD ?? ŚMIECH i tyle!!
Bo trzeba mieć parę szarych komórek a nie tylko wylewającą się z majtek adrenalinę.
Każdy matoł może zaatakować przeszkodę i poukręcać wszystko w aucie :)3
No chyba że tatuś na bogato sponsoruje, to odwołuję powyższe,,,
Przed erą internetu, każdy wiejski głupek pozostawał w swojej wiosce.

Awatar użytkownika
Zun
 
 
Posty: 3564
Rejestracja: ndz lip 06, 2003 2:59 pm
Lokalizacja: Ustroń / Bielsko-Biała

Post autor: Zun » pn gru 22, 2008 8:59 pm

lukas38 pisze:aaa że tak spytam, co to za przyjemność stojąc przed ładnym podjazdem i sobie powiedzieć tu nie wjeżdżam bo jeszcze coś sobie urwe. To według was jest prawdziwy OFF ROAD ?? ŚMIECH i tyle!!
Śmiech jest wtedy jak inni tam wjeżdzają a Ty stoisz na dole bo podczas nie udolnego wjazdu ukręcasz coś :)21 Bo nie sztuką jest zepsuć na siłe auto tylko dojechac do celu , walczyć jak się da znając prawa fizyki i znając swój pojazd. Tym jest prawdziwy offroad. Offroad dla leszczów to naginanie na pełnym bucie w byle kałuży i jeżdzenie w kółko szukając co bardziej wydumanego rowu w ktorego probujemy wjechac pomnikiem , ktory stworzylismy wkladajac przewymiarowane kolka robiac z siebie i ze swojego samochodu posmiewisko psując auto na każdym kroku. Najczesciej robimy to lącząc w sobie niski poziom umiejętności kierownaia pojazdem z wybujałą wyobrażnią na temat techniki przejazdu a wcześniej wyposażając swoje auto.
Świszcząca Suka Stage I
Projekt zakończony , jeszcze tylko kilka poprawek ;)

Awatar użytkownika
piotrk_gd
Posty: 323
Rejestracja: wt sty 08, 2008 1:16 am
Lokalizacja: Rumia
Kontaktowanie:

Post autor: piotrk_gd » pn gru 22, 2008 9:11 pm

lukas38 pisze:aaa że tak spytam, co to za przyjemność stojąc przed ładnym podjazdem i sobie powiedzieć tu nie wjeżdżam bo jeszcze coś sobie urwe. To według was jest prawdziwy OFF ROAD ?? ŚMIECH i tyle!!
chodzi o to, żeby wjechać tak, żeby sobie nic nie urwać ... czyli wjechać, a nie sobie coś urwać i zostać na dole :lol:
Pojedź do Rumunii w góry i przetestuj swoją filozofię w praktyce - tam jest prawdziwy offroad, to można poszaleć :lol:
Suzuki Vitara Cabrio '96 1.6 16V

lukas38
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 37
Rejestracja: sob kwie 29, 2006 8:11 am
Lokalizacja: z przydrożnego rowu

Post autor: lukas38 » pn gru 22, 2008 9:15 pm

OKEJ zapraszam wszystkich mądrych myslą i słowem prawdziwych forumowych off roadowców do mnie, zobaczymy czy bedziecie również tacy mocni w terenie jak w gadce na forum.

Awatar użytkownika
Karson
 
 
Posty: 5043
Rejestracja: śr lis 23, 2005 6:53 pm
Lokalizacja: Bilcza
Kontaktowanie:

Post autor: Karson » pn gru 22, 2008 9:16 pm

jestem cieniasem bo nic w swojej vitarze nie urwałem :( może faktycznie trzeba było mniej głowy używać, a więcej gazu? :)21
SCARAB TEAM
Land Rover rullez :)21

Awatar użytkownika
Zun
 
 
Posty: 3564
Rejestracja: ndz lip 06, 2003 2:59 pm
Lokalizacja: Ustroń / Bielsko-Biała

Post autor: Zun » pn gru 22, 2008 9:18 pm

lukas38 pisze:OKEJ zapraszam wszystkich mądrych myslą i słowem prawdziwych forumowych off roadowców do mnie, zobaczymy czy bedziecie również tacy mocni w terenie jak w gadce na forum.
To ja Cie zapraszam do mnie kłade skrzynka na stole ze tam gdzie ja przejade tam ty popuscisz w gacie albo jak Cie adrenalina puści to sie zrolujesz 20 metrow na dół. O ile oczywiscie dojedziesz do tego miejsca nie ukrecajac wszystkiego po kolei z nadmiaru swego cisnienia za moja suczką bez wzmacnianych osi i przegubów.
Świszcząca Suka Stage I
Projekt zakończony , jeszcze tylko kilka poprawek ;)

ODPOWIEDZ

Wróć do „Suzuki”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości