Ja tez jestem zdania ze prawnik to jest najlepsze rozwiazanie
Opowiem w skrucie moj przypadek mianowicie mialem kolizje nie z mojoj winy koles przytarl mi bok w moim grandzie,wybralem ta opcje bezgotowkowa, odstawiam auto do servisu i odbieram gotowe, niestety okazalo sie ze musze doplacic 5tys pln

poniewaz ubezpieczalnia stwierdzila ze auto jest stare wiec amortyzacja czesci 50%( takie pojecie nie istnieje w oc tyko w ac). Ucieszony ze auto zrobione wiec zaplacilem, ale nie dawalo mi to spokoju wiec po dwoch miechach poszedlem do kolegi (prawnik) i powiedzial ze szkoda ze przychodze po fakcie poniewaz teraz bedzie to troche dluzej trwalo, ale i tak nie bedzie problemu z odzyskaniem kasy. I tak po nie calym roku ubezpieczalnia ma mi do tego wtorku przeslac zalegla kase wraz z odsetkami za ten okres oraz kosztami adwokackimi

.
Nie pierdziel sie tylko idz sie poradz tylko odradzam firmy ktore zajmuja sie szkodami komunikacyjnymi bo cie wycyckaja albo wogole oleja(tak jak mnie powiedzieli ze im sie to nie oplaca za malo do zarobienia