Opony Samurai

[daro 16v]

a ja w koncu kupilem Perschini 225/70R15 i teraz czekam na samiego zeby je przetestowac ale mysle, ze to dobry zakup

Nie chcac byc uszczypliwym-ale kiedys pare lat temu jak jeszcze mialem feroze myslalem podobnie jak Ty ze to dobry zakup
Z czasem sie okazalo (nim sie zorientowalem ze auto tez jest do d..a nie terenu)ze perschini nadaje sie na asfalt ,i leśne drogi..po kilku wypadach z kumplami w terenie wiedzialem ze te opony w błocie wogole sobie nie radza...nie czyszcza sie i zmienilem opony na kopie simexa-fedime.Szkoda kasy na te opony jesli auto ma sluzyc do off roadu przeprawowego.pierwsze lepsze błoto simex "jedzie" a perschini czy tez sahara "stoi"

[czarny bielsko]

wiem wlasnie, ze nie sa jakies super zajebiste, ale na razie trzeba troszke przyoszczedzic bo musze jeszcze za blacharke i malowanie zaplacic kumplowi. Kiedys kupi sie cos lepszego - pewnie kopie simexa, ale jak na razie to dudkow brak

[daro 16v]

Wiadomo "nie od razu Kraków zbudowano..." wiec na wszystko przyjdzie czas, ale przynajmniej wiem po sobie ze kierowalo mna to ze myslalem ze to akurat ja bede mial szczescie i mnie perschini beda robily rownie dobrze jak innym simex..pobobnie myslalem ze feroza bedzie robila tak jak samurai ...ze mi akurat przedni most w ferce nie strzeli...ale teren jest nieubłagalny i weryfikuje bez litosci To takie moje doswiadczenia ,mimo ze moglem sie uczyc na bledach innych chcialem byc madrzejszy i myslalem ze przechytrze teren i bardziej doswiadczonych w off roadzie

[PITSJ413:)]

ja mam persischini i nie narzekam pewnie ze simex lepiej robi ale i szybciej wiesza auto na mostach.Wystarczy troche grzebnac gdzis w torfie i koniec a persischini moze i sie zaklei ale auto bedzie latwiej wyciagnac.Kazdy ma swoje doswiadczenia i swoja teorie na temat opon i techniki jazdy.Moim zdaniem jak sie dobrze kolem zakreci to i szosowka sie dobrze czysci
jak na poczatek te oponki beda w sam raz a zycie zweryfikuje czy sie spisza czy nie u mnie sie spisuja od dwoch lat bez wzgledu na to w jakim terenie i w jakich warunkach pogodowych sie jezdzi

[daro 16v]

kazdy ma swoja teorie nt.opon ale najwazniejsza rzecz to indywidulalne rozumowanie pojecia "terenu" Jedni jak przepiernicza po polnej drodze z kałuzami 80km/h i wroca uwalonym autem po dach to dla nich mega teren a dla innych ciezki teren zaczyna sie w błocie po cycki i tam gdzie dojazdowka do startu konczy sie ciaganiem na windzie

[PITSJ413:)]

dlatego nie ma uniwrsalnej odpowiedzi na to jakie opony zalozyc.Moje auto nie ma lekko ale sluzy mi tylko do zabawy wiec nie jest tragedia jak sie gdzies zakopie
P.S.
na bloto po cycki to i simex nie pomoze a nawet jeszcze bardziej pograzy auto w brei
najlepiej to podpatrzec na jakiejs imprezie jak inni sobie radza na danej oponie

[Stachu-80]

Swgo czasu miałem możliwość porównać obie oponki założone na dwóch samuraikach. Saharka, perhini i takie tam kopie geolandera lepiej robią na sypkim piachu i twardych podjazdach. Jednak w błotku które skutecznie zabija bieżnik i samochód zamiast jechać to się kizia mizia w błocie to lepiej mieć simexa. Gaz do dechy żaby latają w powietrzu, simex czyści się jak należy, auto prze do przodu a na saharkah kizianko jest tylko trochę szybsze ale nadal w miejscu. Wiadomo zawsze jest kres po którym auto wisi na mostach. Wyczucie zbliżającego się tego momentu zależny wyłącznie od kierownika.

[daro 16v]

i to jest wypowiedz czlowieka ktory mial stycznosc z obiema "gumami"

[Mastra]

Dobre opony to 80% sukcesu. Zakupiłem auto na AT-ach 30x9,5. Po czarnym hałasowały, jak pokropiło to łyzwa. W terenie prawie każdy wyjazd kończył sie telefonem do przyjaciela. Długo zastanawiałem sie nad oponami - firma i typ. Wybór padł na Kumho KL71- ciche po czarnym, przy hamowaniu na mokrym - nie jest źle, natomiast w terenie - suchy piach przy stromym podjeździe, czy glina, błoto - nie stanowi problemu byle by mocy wystarczyło. Przetestowane na poligonie w Wałczu podczas imprezy w lipcu (padało kilka dni), kto był to wie jakie warunki panowały. Zaliczyły test wzorowo.

[szerokimost]

Dobre opony to 80% sukcesu. Zakupiłem auto na AT-ach 30x9,5. Po czarnym hałasowały, jak pokropiło to łyzwa. W terenie prawie każdy wyjazd kończył sie telefonem do przyjaciela. Długo zastanawiałem sie nad oponami - firma i typ. Wybór padł na Kumho KL71- ciche po czarnym, przy hamowaniu na mokrym - nie jest źle, natomiast w terenie - suchy piach przy stromym podjeździe, czy glina, błoto - nie stanowi problemu byle by mocy wystarczyło. Przetestowane na poligonie w Wałczu podczas imprezy w lipcu (padało kilka dni), kto był to wie jakie warunki panowały. Zaliczyły test wzorowo.

a jaki masz rozmiar tych kl-71 w samcu ?

[Mastra]

Dobre opony to 80% sukcesu. Zakupiłem auto na AT-ach 30x9,5. Po czarnym hałasowały, jak pokropiło to łyzwa. W terenie prawie każdy wyjazd kończył sie telefonem do przyjaciela. Długo zastanawiałem sie nad oponami - firma i typ. Wybór padł na Kumho KL71- ciche po czarnym, przy hamowaniu na mokrym - nie jest źle, natomiast w terenie - suchy piach przy stromym podjeździe, czy glina, błoto - nie stanowi problemu byle by mocy wystarczyło. Przetestowane na poligonie w Wałczu podczas imprezy w lipcu (padało kilka dni), kto był to wie jakie warunki panowały. Zaliczyły test wzorowo.

a jaki masz rozmiar tych kl-71 w samcu ?

235/75/15 czyli jakieś 29''