Syf w mostach samurai

[slavok]

epoksydem

[alex!]

u mnie po wymianie oleju, kilku wodowaniach mostów jednego dnia w mostach jest zamiast oleju mleko.
Co mogę z tym zrobić?

[KSikorski]

Wyprowadzić odpowietrzniki pod dach, wymienić uszczelnienia, ewentualnie doprowadzić ciśnienie odpowiadające metrowi słupa wody przez odpowietrzniki.

[alex!]

masz tak zrobione?
i nawet przy kilkuminutowym całkowitym zatopieniu mostów w wodzie woda nie dostaje się do środka?

[KSikorski]

Odpowietrzniki wyciągnięte ponad poziom lustra wody+wszystkie uszczelniacze nowe i nie mam problemu w tym temacie. Choć faktem jest że jak nie muszę to się w wodę nie pakuję.

[qwai]

Zgadzam się z Krzyśkiem
Jedyna wada to nigdy nie wiesz kiedy uszczelniacze przestały być nowe więc olej wymieniam co jakiś czas profilaktycznie.

Dodatkowa możliwość to nadciśnienie w mostach do czego się przymierzam

[alex!]

a jaka jest rola odpowietrzeń?
Dzięki nim jest ciśnienie w mostach, które nie pozwala przedostać się wodzie do mostu?

Odpowietrzeń mostów nie mam, REDUKTORA też nie, ale reduktor nawet przy taplaniu w 130 cm wody nie zaciągnął wody.

[slavok]

nie masz wyciągniętych odpowietrzników z mostów i się dziwisz, że Ci olej się syfi po 5 minutowych postojach w wodzie ? Człowieku przecież to są normalne dziury przez które woda się wlewa

[KSikorski]

Z całą pewnością miałeś termodynamikę na fizyce w szkole średniej

Podczas pracy w moście występuję znaczne zmiany temperatury. Jeśliby most był zamkniętą puszką to byłyby to zmiany izochoryczne, więc olej byłby wypychany uszczelniaczami lub zaciągałby powietrze przez te uszczelniacze. Odpowietrznik pozwala bezboleśnie wyrównywać ciśnienia. Przedłużenie go wężem gumowym załatwia sprawę wlewania się wody.