Post
autor: Wilku » pn lip 23, 2012 10:48 am
Trzeba rozgraniczyć dwie sprawy:
1. Instalacja podciśnieniowa (z mikserem/mieszalnikiem)
2. Nadciśnieniowa (sekwencja)
Druga instalacja, wbrew pozorom, jest bardziej odporna na wodę. A to dlatego, bo reduktor ma wyprowadzoną kompensację - pracująca membrana ustalająca położenie zaworu rozprężnego nie ma styczności z atmosferą i żadne chlapanie jej nie szkodzi (w większości przypadków).
W instalacjach nadciśnieniowych w zdecydowanej większości przypadków wykorzystuje się reduktory, które ustalają ciśnienie względem atmosfery (wyjątkiem są reduktory do silników doładowanych), a poza tym mają dwa stopnie regulacji. Pierwszy jest mniej wrażliwy na zmiany ciśnienia, ale drugiemu szkodzi podmuch wiatru w dolot czy odchyłka membrany spowodowana grawitacją lub naporem powietrza, na przykład z wentylatora. Układ staje się bardziej wrażliwy na zmieniające się warunki otoczenia w przypadku:
- zbyt dużego miksera/mieszalnika,
- niepoprawnego zamocowania reduktora.
Jeśli jeden z wymienionych wyżej przypadków występuje (w zasadzie może być niewyczuwalny w czasie normalnej jazdy), to problem może występować/nasilać się po wjeździe do wody. Przypadkowe zamocowanie reduktora może powodować, że membrana drugiego stopnia szybko ma styczność z wodą i nie odchyla się wtedy tak, jak powinna. Nie pomaga tu szybkie wychłodzenie się reduktora, które może mieć wpływ na wzbogacenie mieszanki LPG. Chociaż tę sprawę akurat bym marginalizował.
Dobrą praktyką jest dorobienie kompensacji (dekielek, najczęściej z przyciskiem do ręcznego uchylania zaworu II stopnia regulacji, ma otwory, które należy zaślepić, a następnie połączyć zamkniętą przestrzeń II stopnia regulacji na przykład z puszką filtra). Kompensacja wykonana w ten sposób zmarginalizuje wpływ czynników zewnętrznych na układ regulacji (na przykład podmuch w dolot). Ale należy pamiętać, że wtedy zmniejszy się "stabilność" układu (tym bardziej, im większe podciśnienie w miejscu wprowadzenia kompensacji). Aby ją poprawić, trzeba zmniejszyć przekrój miksera (dobrze, jeśli ten jest możliwie blisko przepustnicy).
To w zasadzie wszystkie aspekty związane z LPG przy założeniu, że podzespoły instalacji są sprawne, a układ jest przyzwoicie wyregulowany.
Inna sprawa to układ zapłonowy, który jak się okazało sprawiał problemy u autora wątku.
Pzdr, W