
Bicie kierownicy i totalne trzepanie samurajkiem
Moderator: Albert_N
Re: Bicie kierownicy i totalne trzepanie samurajkiem
Miałem trzęsawkę , sprawdzałem i działałem włg forumowych porad i dopiero po ostatnim punktcie to jest wymianie amora skrętu na oryginał przeszło 

Ostatnio zmieniony sob lut 07, 2009 9:12 pm przez 73, łącznie zmieniany 1 raz.
samurai blaszanka 93
- szerokimost
- Posty: 493
- Rejestracja: pn paź 13, 2008 12:52 pm
- Lokalizacja: Wawa/Łomianki
Re: Bicie kierownicy i totalne trzepanie samurajkiem
U mnie telepało tak że łapy urywało !
Samiego kupiłem w gdyni a wiozłem do warszawy więc kawałek.
Po wymianie starych opon letnich 225/70r15 ( ostro przekoszonych ) na nalewki
MT 225/70r15 telepanie ustało.
Na razie nie powróciło

Po wymianie starych opon letnich 225/70r15 ( ostro przekoszonych ) na nalewki

Na razie nie powróciło

Samiec
Re: Bicie kierownicy i totalne trzepanie samurajkiem
NI i dodam, że dorobiłem tuleje centrujące i jest 90% po problemie...ale jeszcze coś sie działo... Pojechałem wywazc koła... i powiem wam, że Nówki Opony maxisa, dały takie wyniki przy wywazaniu, że musieli by nakłaść po pół kilo ciężarków. Jak wróciłem z obiadu, jedno koło, było już prawie dobrze wyważone w ten debilny sposób. Pozostałem 3 koła pilnowałem i wystarczyło obrócić po razie na feldze, a cieżarki zalecany, znacznie zmalały i dało sie wyważyc na zero. Powiem tak. Niestety, trzeba patrzeć na ręce wulkanizatorom, bo im sie nie chce po kilka razy obracać opone na feldze zeby było ok. Wola walić ołów. Ołów potem odpadnie w terenie i bedzie biło jak cholera...
Po tym wszystkim, jeszcze czuje w aucie chęć tego bicia...ale jest to bardzie podobne do focha naburmuszonej baby..a więc to ignoruje
Po tym wszystkim, jeszcze czuje w aucie chęć tego bicia...ale jest to bardzie podobne do focha naburmuszonej baby..a więc to ignoruje

Suzi GV II 2,4 AT
Re: Bicie kierownicy i totalne trzepanie samurajkiem
pany ciśnienia w kołach do szybkiej jazdy trzeba nie da się na pół atmosfery jeździć u mnie to pomogło
Re: Bicie kierownicy i totalne trzepanie samurajkiem
Takie cos sie nazywa OPTYMALIZACJA OPONY i kazdy szanujacy sie zaklad oczywiscie kasuje za to po kilkanascie złotych za kolo.K-Pax pisze:wystarczyło obrócić po razie na feldze
Przykladowy cennik uslug w jednym z wiekszych serwisów opon w Gdańsku.
http://www.cnf.com.pl/cennik/cennik_opony.htm
W mniejszych zakladach tez Ci to zrobia i to zazwyczaj bezplatnie ale niechetnie poniewaz jest to czasochłonne a kolejka czasem spora.
Ambulans High Roof 30" 1.6 4.16
604 083 564 Piotr
604 083 564 Piotr
Re: Bicie kierownicy i totalne trzepanie samurajkiem
POTWIERDZAMpany ciśnienia w kołach do szybkiej jazdy trzeba nie da się na pół atmosfery jeździć u mnie to pomogło
samurai '88 4.16 GTI.
LR disko 200
LR disko 200
- Terenowiec
- jestem tu nowy...
- Posty: 57
- Rejestracja: ndz lis 09, 2008 8:24 pm
Re: Bicie kierownicy i totalne trzepanie samurajkiem
chciałem utowrzyc nowy wątek, ale coś mnie tknęło ,żeby sprawdzic na forum czy już nie było. Okazało się, iż nie jestem jednak niechlubnym wybrańcem losu i również inni mieli problem z tym napier*** znaczy się tymi wibracjami. luzów brak... sprawdzam dalej i dam znac co i jak, póki co filmik, który swoim tytułem nie napawa optymizmem, ale w pełni oddaje istotę problemu
http://www.youtube.com/watch?v=vwiv23dL ... re=related
http://www.youtube.com/watch?v=vwiv23dL ... re=related
-
- Posty: 468
- Rejestracja: czw wrz 19, 2002 5:20 pm
- Lokalizacja: ZIELENIEC
Re: Bicie kierownicy i totalne trzepanie samurajkiem
Tyz tak mam.
Wiec tak- amor skrętu,luz na łożyskach, nie wyważone koła lub syf na nich.
Wiec tak- amor skrętu,luz na łożyskach, nie wyważone koła lub syf na nich.
Muscel M 461-230 + Suza 93
Subaru impreza R
Subaru Legacy TURBO
Subaru impreza R
Subaru Legacy TURBO
Re: Bicie kierownicy i totalne trzepanie samurajkiem
Jak wyzej kolega napisal - luzy na piascie i zwrotnicach, wywazenie kol lub bloto na nich
Suzuki Samurai 1,8 - PARARAŃCZA - sprzedana
Suzuki Vitara Cabrio+2"
Escort Cabrio RS2000 i inne
Suzuki Vitara Cabrio+2"
Escort Cabrio RS2000 i inne
Re: Bicie kierownicy i totalne trzepanie samurajkiem
Jak się upewni, że nie ma luzów to niech sprawdzi koniecznie zbieżność.Seba350 pisze:Jak wyzej kolega napisal - luzy na piascie i zwrotnicach, wywazenie kol lub bloto na nich
Jak pogiąłem drążek i koła się zrobiły zbieżne

Subaru Outback 2,5 + Jeep Cherokee 4,0 + Suzuki Samurai 1,3
Re: Bicie kierownicy i totalne trzepanie samurajkiem
u mnie jest tak że np po wjechaniu z dziurę z wiekszą prędkością zaczyna telepac kierą...musze wychamować do prawie zatrzymania i przestaje:) po wymianie amorka skrętu na landrowerowy zjawisko dalej występuje ale w takim małym stopniu że jade dalej i samo przestaje po sekundzie:) czyli dalej musze szukać
Pajero 2.5 93r. było i nigdy więcej!!
Suzuki Samurai 88r. 1.3 gaznik , sprezyna
Ride or Die ]:->
Suzuki Samurai 88r. 1.3 gaznik , sprezyna
Ride or Die ]:->
- szerokimost
- Posty: 493
- Rejestracja: pn paź 13, 2008 12:52 pm
- Lokalizacja: Wawa/Łomianki
Re: Bicie kierownicy i totalne trzepanie samurajkiem
mcs0 pisze:u mnie jest tak że np po wjechaniu z dziurę z wiekszą prędkością zaczyna telepac kierą...musze wychamować do prawie zatrzymania i przestaje:) po wymianie amorka skrętu na landrowerowy zjawisko dalej występuje ale w takim małym stopniu że jade dalej i samo przestaje po sekundzie:) czyli dalej musze szukać
a powymieniałeś wszystkie końcówki na drążkach kierowniczych ? radził bym zacząć od tego
Samiec
Re: Bicie kierownicy i totalne trzepanie samurajkiem
Ja w tej chwili nie mam w ogóle amortyzatora skrętu (po zmotaniu wspomagania z Opla nie miałem czasu dopasować) i żadnych telepań nie ma.mcs0 pisze:u mnie jest tak że np po wjechaniu z dziurę z wiekszą prędkością zaczyna telepac kierą...musze wychamować do prawie zatrzymania i przestaje:) po wymianie amorka skrętu na landrowerowy zjawisko dalej występuje ale w takim małym stopniu że jade dalej i samo przestaje po sekundzie:) czyli dalej musze szukać
Dokładnie taki efekt jak opisujesz miałem na pogiętych drążkach ze złą zbieżnością. Tylko tam nie potrzebowałem dziury, wystarczyło przekroczyć ok. 55km/h.
I zaczynało tak telepać, że właśnie musiałem hamować prawie do zera.
Sprawdź wszystkie luzy i zbieżność.
Amorek skrętu nie służy do rozwiązywania problemów z układem kierowniczym

Subaru Outback 2,5 + Jeep Cherokee 4,0 + Suzuki Samurai 1,3
Re: Bicie kierownicy i totalne trzepanie samurajkiem
wiem wiem tylko że ten co miałem to tak jak by go niebyło:) obstawiam na zbieżność - nie tak dawno zmotałem drążki i mogło coś sie delikatnie przestawic przy kopiowaniu starych:)
Pajero 2.5 93r. było i nigdy więcej!!
Suzuki Samurai 88r. 1.3 gaznik , sprezyna
Ride or Die ]:->
Suzuki Samurai 88r. 1.3 gaznik , sprezyna
Ride or Die ]:->
- Terenowiec
- jestem tu nowy...
- Posty: 57
- Rejestracja: ndz lis 09, 2008 8:24 pm
Re: Bicie kierownicy i totalne trzepanie samurajkiem
wciaż nie znalazłem przyczyny u siebie:/ jak przekroczę 65 km/h to zaczyna dokładnie tak samo telepać jak opisujecie. JEDNAK!!! Pewnego pięknego poranka, kiedy to poniosła mnie ułańska fantazja i szaleńcza młodość doszła do słowa, dałem buta jadąc 60...
Przy 65 zaczęlo delikatnie bić w kierę, ale nie odpuszczałem i dalej pedał w podłodze, jak dochodzi suczka do 80 to jedzie już normlanie. można nawet 110 jechac i wszystko gra.
Przy 65 zaczęlo delikatnie bić w kierę, ale nie odpuszczałem i dalej pedał w podłodze, jak dochodzi suczka do 80 to jedzie już normlanie. można nawet 110 jechac i wszystko gra.
-
- Posty: 468
- Rejestracja: czw wrz 19, 2002 5:20 pm
- Lokalizacja: ZIELENIEC
Re: Bicie kierownicy i totalne trzepanie samurajkiem
mam tak samo i powyżej 70 wiatr ustawia Ci koła
Tak jak pisałem wyżej-łożyska zwrotnic,piast, amor skrętu. nic innego nie ma do zepsucia.

Tak jak pisałem wyżej-łożyska zwrotnic,piast, amor skrętu. nic innego nie ma do zepsucia.
Muscel M 461-230 + Suza 93
Subaru impreza R
Subaru Legacy TURBO
Subaru impreza R
Subaru Legacy TURBO
Re: Bicie kierownicy i totalne trzepanie samurajkiem
Za czasow jak mialem samurai tez mialem przypadek ze auto wpadalo w wibracje kolo 70...jak jechalem szybciej bylo ok...okazalo sie ze cybanty od przednich resorow byly troche poluzowane....sprawdz i to.
SJ 413(gaźnik + LPG) -> Vitara JLX 1.6 8v -> lr Discovery 300TDi
Re: Bicie kierownicy i totalne trzepanie samurajkiem
U mnie dopiero po wymontowaniu resorów zauważyłem miejsca gdzie były luzy. Po pierwsze gumy resorów, 2gie cybanty, 3cie blacha która od spodu mostu utrzymuje resor puściła na spawie, no i jeszcze jedna z gum mocowania amorka skrętu padła. Przy jeździe do przodu wystarczyło delikatnie przyhamować i było ok, ale cofając przy wiekszej prędkości wyrywało ster z rąk.
- Terenowiec
- jestem tu nowy...
- Posty: 57
- Rejestracja: ndz lis 09, 2008 8:24 pm
Re: Bicie kierownicy i totalne trzepanie samurajkiem
Ehh... za 2 tygodnie z hakiem bedzie juz ROK jak napisalem post, ze mam problemy z Suka... Mija rok, problem po wymianie wszystkich rzeczy na ktorych mogl byc luz, zmniejszyl sie, ale wystepuje dalej. Kiedy zakladam lzejsze kola jest lepiej, ale niestety to nie znika... JEszcze sie zastanawiam czy moze zmienic was drazkow kier. Moze zwiekszony kat pracy drazka ma wplyw na to trzepanie? Wie ktos gdzie moglbym dostac dluzszy was?
Re: Bicie kierownicy i totalne trzepanie samurajkiem
Zrób fotki swojego samurai'a i wrzuć tutaj, może da radę zobaczyć co jest nie tak.


Re: Bicie kierownicy i totalne trzepanie samurajkiem
nie czytałem całego tematu tylko ostatnie 2 posty więc nie wiem czy nie sprawdzałeś ale zerknij na luz na przekładni kierowniczej (puszczasz nakrętkę i śrubę śrubokrętem kręcisz) 

Szukam drugiej połówki... (może być 0,7l
)

Re: Bicie kierownicy i totalne trzepanie samurajkiem
Drążek od przekładni do prawego koła masz pod kątem czy bardziej w poziomie? Przy dużym kącie może wystąpić bump steer. Do wypoziomowania można zastosować taki wąs: http://puresuzuki.com/pitman_arm.htm . Można też wykorzystać wąsy od zwrotnicy Mercedesa W124 , dokręcić je u góry zwrotnicy Samuraja tym samym zmniejszając kąt drążka pośredniego.
Re: Bicie kierownicy i totalne trzepanie samurajkiem
zmiana wąsów z W124 u mnie nie pomogła, drążki kierownicze poszły sporo do góry, drążek do przekładni wyraźnie bardziej poziomo, ale trzepanie kierownicy ok 60 km/h pozostało.Terenowiec pisze:Ehh... za 2 tygodnie z hakiem bedzie juz ROK jak napisalem post, ze mam problemy z Suka... Mija rok, problem po wymianie wszystkich rzeczy na ktorych mogl byc luz, zmniejszyl sie, ale wystepuje dalej. Kiedy zakladam lzejsze kola jest lepiej, ale niestety to nie znika... JEszcze sie zastanawiam czy moze zmienic was drazkow kier. Moze zwiekszony kat pracy drazka ma wplyw na to trzepanie? Wie ktos gdzie moglbym dostac dluzszy was?
jedynie co przychodzi mi do głowy to przespawać uszy mostu pod płytę z cybantami, tym samym zmienić kąt zwrotnic tak by koła były "bardziej pchane"
myślę, ze to jest klucz do sukcesu... tylko trzeba trafić w kąt ;P
może Ktoś z Kolegów przerabiał ten temat i ma jakieś uwagi to chętnie poczytam żebym pomnika nie strugał
suzamurai '96
505 715 225
505 715 225
Re: Bicie kierownicy i totalne trzepanie samurajkiem
W różnych kitach liftujących są dodawane specjalne kliny pod resory zmieniające kąt - może coś takiego sobie wystrugaj.grzała pisze: jedynie co przychodzi mi do głowy to przespawać uszy mostu pod płytę z cybantami, tym samym zmienić kąt zwrotnic tak by koła były "bardziej pchane"
myślę, ze to jest klucz do sukcesu... tylko trzeba trafić w kąt ;P
może Ktoś z Kolegów przerabiał ten temat i ma jakieś uwagi to chętnie poczytam żebym pomnika nie strugał
Przedtem pousuwaj luzy w układzie kierowniczym i dokręć resory.
Przed erą internetu, każdy wiejski głupek pozostawał w swojej wiosce.
Re: Bicie kierownicy i totalne trzepanie samurajkiem
też myślałem o klinach w celu "poszukiwania" własciwego kąta... nie chce przesadzić bo bedą problemy z odkręcaniem kierownicyKostuch pisze:W różnych kitach liftujących są dodawane specjalne kliny pod resory zmieniające kąt - może coś takiego sobie wystrugaj.grzała pisze: jedynie co przychodzi mi do głowy to przespawać uszy mostu pod płytę z cybantami, tym samym zmienić kąt zwrotnic tak by koła były "bardziej pchane"
myślę, ze to jest klucz do sukcesu... tylko trzeba trafić w kąt ;P
może Ktoś z Kolegów przerabiał ten temat i ma jakieś uwagi to chętnie poczytam żebym pomnika nie strugał
Przedtem pousuwaj luzy w układzie kierowniczym i dokręć resory.
nawet dospawanie takich klinów do stopkouszów na moście wydaje się sensownym rozwiązaniem
dzięki
suzamurai '96
505 715 225
505 715 225
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości