Lj, Samurai, Vitara, Jimny
Moderator: Albert_N
-
pavelk

- Posty: 458
- Rejestracja: śr lut 25, 2009 12:32 pm
- Lokalizacja: Katowice
Post
autor: pavelk » pn wrz 14, 2009 1:02 pm
no to pogratulowac
ja zawalczyłem u mnie elektryke i wszystko z powrotem hula a nawet znalazlem 2 wolne kabelki na ktorych wisi 12V wiec moge se tam cos podpiac w razie potrzeby (aczkolwiek trafilem rowniez na instalacje dodatkowych swiatel do jazdy dziennej podlaczonych pod pozycyjne zrobiona w pudelku po zapalkach oklejone tasma

)
czuje ze bede to powoli rozpracowywal i przadkowal bo strasznie pomotane jest i cos tam znalezc graniczy z cudem a moze sie jeszcze cos przydatnego znajdzie (albo nie - to sie wywali i bedzie mniej balaganu)
był: SJ500, 1988
jest: jimniak, 2001
-
Antałek
- jestem tu nowy...

- Posty: 59
- Rejestracja: wt gru 09, 2008 1:01 pm
- Lokalizacja: Dobra Gmina
Post
autor: Antałek » wt wrz 15, 2009 12:09 am
GHOST_DOG pisze:Jak mozna dac tyle srob w dodatku na srubokret krzyzakowy ( glupota)
Zapomniałeś dodać "plastikowych" śrub - bo ukręcają się na potęgę

-
GHOST_DOG
- jestem tu nowy...

- Posty: 47
- Rejestracja: ndz sie 30, 2009 3:35 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra FZ
Post
autor: GHOST_DOG » śr wrz 16, 2009 10:21 am
Dokładnie nawet klucz udarowy nie daje rady postanowilem zastapic wszystkie srubami na klucz 12.
Wczoraj nie dałem rady zdjac budy ale juz jest podniesiona z ramy. Troche było plataniny z kablami i przewodami. Ale dzisiaj sie uda i bede mogl wszystko oczyscic myjka cisnieniowa. A potem konserwacja ramy i naprawy.
Fuck it! We'll do it live
We kill For peace
-
Twardy
-

- Posty: 1120
- Rejestracja: śr mar 31, 2004 9:04 pm
- Lokalizacja: Kraków
-
Kontaktowanie:
Post
autor: Twardy » śr wrz 16, 2009 4:59 pm
pisz części i materiały jakie kupujesz do auta i policz ilość godzin spędzonych przy pracy, wyjdzie Ci czy była to okazja.
człowiek człowiekowi wilkiem a kiwi kiwi kiwi
-
J.Cichy
- jestem tu nowy...

- Posty: 78
- Rejestracja: pt lut 15, 2008 8:33 pm
- Lokalizacja: Ciechów k/Środy Śl.
Post
autor: J.Cichy » śr wrz 16, 2009 6:26 pm
Twardy pisze:pisz części i materiały jakie kupujesz do auta i policz ilość godzin spędzonych przy pracy, wyjdzie Ci czy była to okazja.
Chcesz zabić chłopa

-
Twardy
-

- Posty: 1120
- Rejestracja: śr mar 31, 2004 9:04 pm
- Lokalizacja: Kraków
-
Kontaktowanie:
Post
autor: Twardy » śr wrz 16, 2009 6:37 pm
J.Cichy pisze: Chcesz zabić chłopa

uświadomić, nikt nic nie zapisuje, dokładają miesiącami a później legenda - kupiłem za 3, dołożyłem z 900, całej pracy w sumie było na tydzień i jest lepszy od nowego

człowiek człowiekowi wilkiem a kiwi kiwi kiwi
-
GHOST_DOG
- jestem tu nowy...

- Posty: 47
- Rejestracja: ndz sie 30, 2009 3:35 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra FZ
Post
autor: GHOST_DOG » śr wrz 16, 2009 7:54 pm
Dzieki ale jak ktos tak gada to sam siebie okłamuje.
Ja licze sie z kosztami ale to dla tego ze autko robie pod siebie.
Buda zdjeta jutro mycie ramy i osprzetu a w poniedziałek jedzie do mechanika.
Nadwozie zaczynam czyscic i przygotowywac pod łatanie w piatek.
Fuck it! We'll do it live
We kill For peace
-
Kostuch
-

- Posty: 7393
- Rejestracja: pn sty 20, 2003 2:17 pm
- Lokalizacja: wawa
Post
autor: Kostuch » czw wrz 17, 2009 10:56 am
GHOST_DOG pisze:Ja licze sie z kosztami ale to dla tego ze autko robie pod siebie.
Hmmm...
Ja jak robię dla siebie (pod siebie już od paru lat nie robię

), to nie liczę się z kosztami.
Przed erą internetu, każdy wiejski głupek pozostawał w swojej wiosce.
-
GHOST_DOG
- jestem tu nowy...

- Posty: 47
- Rejestracja: ndz sie 30, 2009 3:35 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra FZ
Post
autor: GHOST_DOG » czw wrz 17, 2009 11:06 am
Prawda jest taka ze robie POD swoje upodobania

Tak zeby mi sie dobrze jezdziło.
A koszty sa zawsze wiec sie z nimi licze a jakie beda to juz inna kwestia.
Ale jakie by nie były liczy sie efekt koncowy.

Fuck it! We'll do it live
We kill For peace
-
GHOST_DOG
- jestem tu nowy...

- Posty: 47
- Rejestracja: ndz sie 30, 2009 3:35 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra FZ
Post
autor: GHOST_DOG » czw wrz 17, 2009 7:21 pm
5 razy w tyg. ide do pracy a poniej dlubie przy aucie.
Powiedzcie czy to noralne ze moja kobieta ma chec pozbycia sie "wroga"
Sj'ki? Pozytywne wrazenia z ogledzin ramy jest w stanie bdb.
Pozdrawiam GD
Fuck it! We'll do it live
We kill For peace
-
Kostuch
-

- Posty: 7393
- Rejestracja: pn sty 20, 2003 2:17 pm
- Lokalizacja: wawa
Post
autor: Kostuch » czw wrz 17, 2009 9:02 pm
GHOST_DOG pisze:5 razy w tyg. ide do pracy a poniej dlubie przy aucie.
Powiedzcie czy to noralne ze moja kobieta ma chec pozbycia sie "wroga"
Sj'ki? Pozytywne wrazenia z ogledzin ramy jest w stanie bdb.
Pozdrawiam GD
Nadspodziewanie szybko wystąpił syndrom zaniedbywanej kobiety.
U mnie pierwsze sceny były dopiero po pierwszym półroczu dłubania "na drugiej zmianie".
Jak dojdzie do etapu "
Albo ja albo ta suka w garażu", to bądź przygotowany.
Zgnitej ramy w samuraiu jeszcze nie widziałem.
Przed erą internetu, każdy wiejski głupek pozostawał w swojej wiosce.
-
GHOST_DOG
- jestem tu nowy...

- Posty: 47
- Rejestracja: ndz sie 30, 2009 3:35 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra FZ
Post
autor: GHOST_DOG » pn wrz 21, 2009 8:48 pm
Dzisiaj zaczelem szlifowac karoserie i odkrylem ze nadkola nie byly szpachlowane dla ksztaltu. Niemiec po swojemu zrobil reperatuki a rdze(dziury) zaszpachlowal. Zdarlek szlifierka chyba z 5cm szpachli i blotniki sa do wywalenia ale juz kupilem w bdb stanie :d
Fuck it! We'll do it live
We kill For peace
-
MALO
-

- Posty: 184
- Rejestracja: pn gru 10, 2007 7:26 pm
- Lokalizacja: LUBUSKIE
Post
autor: MALO » pn wrz 21, 2009 9:22 pm
norma

Suzuki Samurai 1,9 TD LONG
-
Antałek
- jestem tu nowy...

- Posty: 59
- Rejestracja: wt gru 09, 2008 1:01 pm
- Lokalizacja: Dobra Gmina
Post
autor: Antałek » wt wrz 22, 2009 12:51 am
GHOST_DOG pisze:Niemiec po swojemu zrobil reperatuki....
Jeśli gdzieś masz już łaty powstawiane przez 'niemca' to bądź przygotowany na to że będzie trzeba je odrywać i wstawiać na nowo - bardzo często niezakonserwowana blacha jest przyspawywana bezpośrednio na rdzę
Często przy aucie które było remontowane w stylu 'niemieckim' jest 2 lub 3x więcej roboty niż przy takim które nigdy nie widziało warsztatu.
-
GHOST_DOG
- jestem tu nowy...

- Posty: 47
- Rejestracja: ndz sie 30, 2009 3:35 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra FZ
Post
autor: GHOST_DOG » wt wrz 22, 2009 12:48 pm
Powiem ci ze nie jest tak zle tylko te blotniki ale kwestia zalatwiona bo z tyłu napewno poszezam nadkole a przod nowy tez do poszezenia. Spawy byly zakonserwowane minia

Fuck it! We'll do it live
We kill For peace
-
filarm
-

- Posty: 278
- Rejestracja: wt cze 03, 2008 7:50 am
- Lokalizacja: Łodygowice
Post
autor: filarm » wt wrz 22, 2009 2:50 pm
A jak progi wyglądają u ciebie

bo u mnie nadkola nie trzymały się wogule bocznych blach a z przodu w narozniku pod kierunkowskazem była dziura że można było stope wsadzić zaś z tyłu za nadkolem była dziura w podłodze że łopata wypadała

a progi miałem zdrowe aż sie zdziwiłem widać nawet nie ruszane...
Opel Frontera A 2,4i remontomodyfikacje in progress:D SWAP
Suzuki SJ500 gaźnik 2x34mm:D SPRZEDANY:(
-
GHOST_DOG
- jestem tu nowy...

- Posty: 47
- Rejestracja: ndz sie 30, 2009 3:35 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra FZ
Post
autor: GHOST_DOG » wt wrz 22, 2009 8:01 pm
Progi sa jak w org. dzisiaj pozbylem sie farby jest gola blacha w 85% karoserii nadkola z tyłu beda nowe. Najgorzej w tym momencie mam ze sciana grodziowa bo od kierowcy i pasarzera wywalilem dzisiaj latki po niemcu i sa dwie dziury wielkosci buta. Ale praca idzie do przodu.
Fuck it! We'll do it live
We kill For peace
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość