Lj, Samurai, Vitara, Jimny
Moderator: Albert_N
-
ssslavo

- Posty: 712
- Rejestracja: wt gru 30, 2008 6:50 pm
- Lokalizacja: małopolska
Post
autor: ssslavo » ndz sty 29, 2012 11:49 am
LESNICZYy pisze:
Zastanów sie czy chcesz brudasa czy SUVA-a

To tak jak sex z babą lub facetem

Dobre

PATROL
SAMURAI
GEKON
-
Mroczny
-

- Posty: 40591
- Rejestracja: ndz mar 27, 2005 12:55 am
- Lokalizacja: Rzeszów
Post
autor: Mroczny » ndz sty 29, 2012 11:51 am
rozumiem, per analogiam, że jimny jest facetem i do tego zachęcasz...

-
lukas 78

- Posty: 1716
- Rejestracja: ndz lis 23, 2008 12:36 pm
- Lokalizacja: Szepietowo/Hamburg
Post
autor: lukas 78 » ndz sty 29, 2012 12:44 pm
doopa może boleć od tego komfortu

2,5 TDI od dziadka najlepsze na świecie
-
cij
-

- Posty: 238
- Rejestracja: wt maja 06, 2008 8:14 pm
Post
autor: cij » ndz sty 29, 2012 2:36 pm
Ja polecam najpierw sie zastanowic czy bedziemy jimnym jezdzic maks w 2 osoby czy wiecej. Mi od czasu zakupu auta rodzina sie powiekszyla i okazalo sie ze jimny juz nie jest taki fajny bo nie za bardzo sie dzieci(2lata) mieszcza w fotelikach na tylnym siedzeniu. Chca prostowac nogi a tu nie ma gdzie nawet jak jade przesuniety maks na kierownice. Dystans jaki wytrzymuja to maks 10-12km. Starsze dzieci jezdzace bez fotelika sobie radza.
Co do predkosci to raz przez krotka chwile jechalem jimnym 140km/h, czulem, ze ledwo panuje nad autkiem, dla porownania jakis czas temu jadac cls'em 258km/h czulem sie sporo bezpieczniej. Wydaje mi sie, ze maks predkosc dla jimny aby miec nad nim kontrole na suchym i bez wiatru to 110km/h, sam w trasie pykam 90-100 i wtedy jest bezstresowo. Ale to tylko moje subiektywne odczucia.
W terenie auto calkiem fajnie i bardzo zwinne, choc male kola i przeswit kilka razy mi nie pozwolily wyjechac samemu z nieco ciezszego terenu. Bieznik opon ma zasadnicze znaczenie. Silnik benzynowy po ok 0.8km w lato i 1,6km w zimie ma optymalna temperature, wydaje mi sie, ze to zdecydowanie lepszy wybor od jak czytalem drogiego w utrzymaniu i naprawach diesla.
Co do utrzymania to moze i jimny jest tani w porownaniu do duzych aut terenowych ale tez odbiega od kosztow utrzymania plaskacza no chyba, ze zmienia sie tylko olej w silniku. Mi wychodzi ok. 1300-1800zł/15tys km.(bez paliwa oczywiscie)
-
Mroczny
-

- Posty: 40591
- Rejestracja: ndz mar 27, 2005 12:55 am
- Lokalizacja: Rzeszów
Post
autor: Mroczny » pn sty 30, 2012 8:19 pm
z dzieciakami to słabo - szczególnie maloty najmniejsze dostają w kosc w tych podskakujących wynalazkach.
-
LESNICZYy
- jestem tu nowy...

- Posty: 59
- Rejestracja: sob lut 27, 2010 5:42 pm
Post
autor: LESNICZYy » wt sty 31, 2012 5:34 pm
cij pisze:Silnik benzynowy po ok 0.8km w lato i 1,6km w zimie ma optymalna temperature,
Optymalna temperatura jest o wiele później . Dziś przy -17 stopniach po około 2.0 km LPG mi się włączyło (38 stopni) a optymalna gdzieś w okolicy 4 km

JIMNY
-
cij
-

- Posty: 238
- Rejestracja: wt maja 06, 2008 8:14 pm
Post
autor: cij » wt sty 31, 2012 6:58 pm
LESNICZYy pisze:cij pisze:Silnik benzynowy po ok 0.8km w lato i 1,6km w zimie ma optymalna temperature,
Optymalna temperatura jest o wiele później . Dziś przy -17 stopniach po około 2.0 km LPG mi się włączyło (38 stopni) a optymalna gdzieś w okolicy 4 km

No w sumie przy -17 nie sprawdzalem ale tak czy inaczej 4 km to jakos duzo jak na te autko, chyba zaraz sie przejade, zeby zobaczyc. Tylko, ze u mnie marne -12.
-
Tabson
-

- Posty: 139
- Rejestracja: pt lut 12, 2010 12:29 pm
Post
autor: Tabson » wt sty 31, 2012 8:26 pm
cij pisze:LESNICZYy pisze:cij pisze:Silnik benzynowy po ok 0.8km w lato i 1,6km w zimie ma optymalna temperature,
Optymalna temperatura jest o wiele później . Dziś przy -17 stopniach po około 2.0 km LPG mi się włączyło (38 stopni) a optymalna gdzieś w okolicy 4 km

No w sumie przy -17 nie sprawdzalem ale tak czy inaczej 4 km to jakos duzo jak na te autko, chyba zaraz sie przejade, zeby zobaczyc. Tylko, ze u mnie marne -12.
Może termostat trza wymienić ale przy takich mrozach jeżeli auto jest pod chmurka to i dłużej się grzeje. Norwedzy fany wynalazek maja cos na wzór grzałki , która to montuje sie na przewodzie układu chłodzenia co pozwala zmniejszyć koszty spalania a i w zadek szybciej cieplej.
-
Francio
- jestem tu nowy...

- Posty: 56
- Rejestracja: pt sty 27, 2012 3:00 pm
- Lokalizacja: Gdańsk
-
Kontaktowanie:
Post
autor: Francio » śr lut 01, 2012 10:08 am
Chyba jednak zdecyduje sie na GVI.
Rozwiazania mechaniczne mniej wiecej podobne do tych zastosowanych w Jimny, a komfort jazdy o niebo lepszy.
Minus, to niewatpliwie drozsze czesci, wieksze spalanie, no i cena kupna tak o 30% wyzsza w porownaniudo Jimniego.
Umiesz liczyc, licz na siebie, twoje szczescie innych jebie.
-
sciba

- Posty: 2325
- Rejestracja: pn wrz 20, 2004 10:03 am
- Lokalizacja: Człuchów/Poznań
Post
autor: sciba » czw lut 02, 2012 10:36 pm
Salata123 pisze:zapytaj @sciba
wołałeś

Stare eskimoskie powiedzanie - " pamietaj, nigdy nie jedz żółtego śniegu "
-
sciba

- Posty: 2325
- Rejestracja: pn wrz 20, 2004 10:03 am
- Lokalizacja: Człuchów/Poznań
Post
autor: sciba » czw lut 02, 2012 10:38 pm
LOSMARCELOS pisze:To ok:) I tak koło mnie nie ma autostrad, jedynie drogi krajowe dwu pasmówki...
A jak silniczek Jimny znosi instalację LPG?
Jeśli instalację, założy instalator, a nie wkładacz bądź druciarz
to znosi dobrze...jak każde inne auto z silnikiem o zapłonie iskrowym

no prawie każde

Stare eskimoskie powiedzanie - " pamietaj, nigdy nie jedz żółtego śniegu "
-
sciba

- Posty: 2325
- Rejestracja: pn wrz 20, 2004 10:03 am
- Lokalizacja: Człuchów/Poznań
Post
autor: sciba » czw lut 02, 2012 10:40 pm
pavelk pisze:za tą cenę jimniak będzie chyba w lepszym stanie niż vitara..
mam jimniaka 1.3 na łańcuchu też mam sekwencje STAGa i też nie czuję różnicy między lpg i pb... ale jak osiągnąłeś w cyklu miejskim 8-9l/100km to nie wiem.. mnie wychodzi na trasie kolo 10 w miescie troszke wiecej - a wyregulowany jest wg mnie dobrze (z reszta tam gdzie kolega sciba polecał za co jestem mu wdzieczny

)
czyli jednak regulacja
do usług

Stare eskimoskie powiedzanie - " pamietaj, nigdy nie jedz żółtego śniegu "
-
sciba

- Posty: 2325
- Rejestracja: pn wrz 20, 2004 10:03 am
- Lokalizacja: Człuchów/Poznań
Post
autor: sciba » czw lut 02, 2012 10:47 pm
pavelk pisze:no wlasnie tez widzialem ze zrobili longa - niestety... natomist highroof wyglada spoko
moze kolega @sciba sie wypowie w takim razie skad takie roznice w spalaniu?
na moim ogumieniu, zużycie LPG w trasie nie chce zejść poniżej 10L/100km.
o innych warunkach się nie wypowiem...z wiadomych względów

8-9L/100km (lpg) to sobie można wsadzić gdzieś miedzy braci Grimm i Tuwima

Stare eskimoskie powiedzanie - " pamietaj, nigdy nie jedz żółtego śniegu "
-
pavelk

- Posty: 458
- Rejestracja: śr lut 25, 2009 12:32 pm
- Lokalizacja: Katowice
Post
autor: pavelk » pt lut 10, 2012 1:48 pm
sciba pisze:pavelk pisze:no wlasnie tez widzialem ze zrobili longa - niestety... natomist highroof wyglada spoko
moze kolega @sciba sie wypowie w takim razie skad takie roznice w spalaniu?
na moim ogumieniu, zużycie LPG w trasie nie chce zejść poniżej 10L/100km.
o innych warunkach się nie wypowiem...z wiadomych względów

8-9L/100km (lpg) to sobie można wsadzić gdzieś miedzy braci Grimm i Tuwima

ostatnio sie dowiedziałęm (tam gdzie regulowalem instalacje

) ze mozna zejsc - obnizajac temp przelaczania i zmieniajac mieszanke na bardziej uboga - tyle ze to powoduje duuuuuzo szybsze zuzycie silnika a dobrze wyregulowana instalacja powoduje zuzycie nie wieksze niz na benzynie - wole zeby mi palil te 2l wiecej niz zbierac na remont silnika
był: SJ500, 1988
jest: jimniak, 2001
-
sciba

- Posty: 2325
- Rejestracja: pn wrz 20, 2004 10:03 am
- Lokalizacja: Człuchów/Poznań
Post
autor: sciba » pt lut 10, 2012 5:05 pm
Bo tam gdzie byłeś, to bardzo mądre chłopaki są
Powiem wiecej, jeśli chodzi o sam silnik( nie mówie o osprzęcie) to można zaryzkować stwierdzenie, że na LPG silnik zużywa się mniej niż na benzynie

Stare eskimoskie powiedzanie - " pamietaj, nigdy nie jedz żółtego śniegu "
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości