Jaki silnik do zmoty SJ??

Lj, Samurai, Vitara, Jimny

Moderator: Albert_N

Awatar użytkownika
Michal_R
Posty: 353
Rejestracja: pn lut 18, 2008 11:45 am
Lokalizacja: ze stodoły
Kontaktowanie:

Re: Jaki silnik do zmoty SJ??

Post autor: Michal_R » sob mar 13, 2010 12:40 pm

arni89 pisze:Co sądzicie o 1.8td ford. Pytam bo mam okazje tanio kupić i chciał bym się coś o tym dowiedzieć moze już ktoś coś takiego robił(silnik jest w igła stanie od starszego gościa i za dobrą kase)Pozdrawiam
Silnik ciężki :)3 , należało by do pakować bodajże ze skrzynia N9 ze sierry...

Awatar użytkownika
Kwadrat
 
 
Posty: 851
Rejestracja: śr gru 01, 2004 6:02 am
Lokalizacja: Warka
Kontaktowanie:

Re: Jaki silnik do zmoty SJ??

Post autor: Kwadrat » sob mar 13, 2010 3:04 pm

corny pisze:
Kwadrat pisze:A moze tak jak u nas :)

silnik 1,8 vitara - mechanicznie taki jak 2,0
skrzynia vitara
mosty samurai
koła 30 cali
Na szybkie rajdy dobry zestaw. 130 na reduktorze :)
O przeprawówce zapomnij. :)

Na wiosnę: Pakiet przeprawowy
Przełozenia w dyfry z vitary
Skrzynia biegów na podmiankę z przełożeniami Calmini.

Koła 33 super swamper

Moim zdaniem jeden z lepszych silników. No i suzukowy :)
to do tego dolicz jeszcze polosie


Półosie już są i chyba jedne z mocniejszych. Narazie dają radę :)
zresztą zawsze są jakies koszty ;)

Awatar użytkownika
purti
 
 
Posty: 4878
Rejestracja: wt mar 14, 2006 8:19 am
Lokalizacja: Kraków

Re: Jaki silnik do zmoty SJ??

Post autor: purti » śr mar 17, 2010 11:24 am

Hmm ja z kolegą zrobiliśmy ostatnio ciekawy projekt.
SWAP silnika J18 z Baleno.Jest to starszy brat silnika J20, montowanego później w Vitarach.
Wyszło zacnie :)2 Skrzynia seryjna samuraja w zasadzie pasuje bez większych modyfikacji.

Silnik ma 121 koni, jest 16 zaworowy na 2 wałkach, osobne cewki na każdy cylinder(wodoodporność).
Jeździ to strasznie dobrze wg mnie. Przełożenia Sjtowe plus reduktor z deluxa.
Bubaru outback na A/T :)21
DR 750s

Awatar użytkownika
Kwadrat
 
 
Posty: 851
Rejestracja: śr gru 01, 2004 6:02 am
Lokalizacja: Warka
Kontaktowanie:

Re: Jaki silnik do zmoty SJ??

Post autor: Kwadrat » śr mar 17, 2010 4:18 pm

Wydaje mi się że jest to taki sam silnik jak u mnie - Vitara sport .Takie auto było u mnie

arni89
 
 
Posty: 171
Rejestracja: wt cze 02, 2009 3:58 pm
Lokalizacja: Wisła

Re: Jaki silnik do zmoty SJ??

Post autor: arni89 » pt mar 19, 2010 5:09 pm

Silnik forda 1.8td waży ok170kg bez skrzyni z kompletnym osprzętem i olejem. Tak jak mówiliście kawał kloca z niego i kicha wyszła :)24 :)18
Rzeczy niemożliwe wykonuje od ręki, na cuda trzeba dzień czekać!

Awatar użytkownika
Zun
 
 
Posty: 3564
Rejestracja: ndz lip 06, 2003 2:59 pm
Lokalizacja: Ustroń / Bielsko-Biała

Re: Jaki silnik do zmoty SJ??

Post autor: Zun » pt mar 19, 2010 8:50 pm

http://www.youtube.com/watch?v=0x6WgQeqDww

A tak moze robic samurai z oryginalnym silnikiem. Dodam , ze to pierwsze testy , bez wydechu , bez strojenia . Teraz jest lepiej , ale jakis tam poglad mozna po filmiku miec. Auto jezdzi na gumach o faktycznym rozmiarze ponad 33.5 cala , na ciezkich felgach z beadlockami ;) Testy sa robione na biegach drogowych :)21
Świszcząca Suka Stage I
Projekt zakończony , jeszcze tylko kilka poprawek ;)

Awatar użytkownika
PI7er
 
 
Posty: 1106
Rejestracja: sob kwie 19, 2008 1:37 pm
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Jaki silnik do zmoty SJ??

Post autor: PI7er » pt mar 19, 2010 11:29 pm

Ciekawe ile wytrzyma dol silnika...
Ambulans High Roof 30" 1.6 4.16
604 083 564 Piotr

Awatar użytkownika
Wilku
Posty: 639
Rejestracja: czw sty 10, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Pultusk
Kontaktowanie:

Re: Jaki silnik do zmoty SJ??

Post autor: Wilku » sob mar 20, 2010 12:45 am

Zun pisze:http://www.youtube.com/watch?v=0x6WgQeqDww

A tak moze robic samurai z oryginalnym silnikiem. Dodam , ze to pierwsze testy , bez wydechu , bez strojenia . Teraz jest lepiej , ale jakis tam poglad mozna po filmiku miec. Auto jezdzi na gumach o faktycznym rozmiarze ponad 33.5 cala , na ciezkich felgach z beadlockami ;) Testy sa robione na biegach drogowych :)21

Projekt fajny i ciekawy. Tylko drogi i raczej mało trwały.
Pochwal się jaką daliście turbinę (KKK z 1.8T?), jakie ciśnienie doładowania? Odprężaliście motor przed zabiegiem?
Jak jest zrobione zasilanie - LPG z kompensacją czy jakaś świnka? Daliście chłodnice powietrza?

Koła duże, ale przełożenia w reduktorze lub mostach też są pewnie wolniejsze ;)

Dmuchawka w silniku to fajna sprawa, tylko reakcja na gaz takiego silnika już nie jest taka fajna (efekt turbodziury potęguje się przy większym doładowaniu). Szczególnie jak się szuka przyczepności opon operując pedałem przyspieszenia.


pzdr, W
Muscel '69 2,9 EFI; było Suzuki Samurai '90 1,3 GTi;
http://www.pultusk4x4.org

Awatar użytkownika
Salata123
 
 
Posty: 4423
Rejestracja: sob lut 12, 2005 3:41 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Re: Jaki silnik do zmoty SJ??

Post autor: Salata123 » sob mar 20, 2010 1:14 am

no dobra, ale na tym filmie kręcisz się w koło po śliskim śniegu :roll: a tak zakręci nawet padnięta 410 na 33 calach :)21 na sniegu :)21

pokaż coś więcej :)21
Suzuki SJ 410
GG: 1101137
www.wawa4x4.pl

Awatar użytkownika
Zun
 
 
Posty: 3564
Rejestracja: ndz lip 06, 2003 2:59 pm
Lokalizacja: Ustroń / Bielsko-Biała

Re: Jaki silnik do zmoty SJ??

Post autor: Zun » sob mar 20, 2010 8:48 am

Wilku pisze: Projekt fajny i ciekawy. Tylko drogi i raczej mało trwały.
Tańszy niż zakup jakiegokolwiek silnika ;) I ma wytrzymać , te silnik kręcą na suszarkach na 150 koni bez modyfikacji i wytrzymują.Trzeba to tylko robić z głową
Wilku pisze: Pochwal się jaką daliście turbinę (KKK z 1.8T?), jakie ciśnienie doładowania? Odprężaliście motor przed zabiegiem?
Jak jest zrobione zasilanie - LPG z kompensacją czy jakaś świnka? Daliście chłodnice powietrza?
Turbina GT1549 - malusia ;) Ma potencjał do 1.5 bara , turbina wstaje praktycznie natychmiast . Ciśnienie w tej chwili 0.5 , nieźle już chodzi , pewnie gdzieś w granicach 100 koni , docelowo 0.8 - 0.9 . Nie ma potrzeby odprężać. Suzuka ma sprężanie 8.9:1. Do 1 bara spokojnie wystarczy - szczególnie na gazie. Gaz jest na kompensacji , żaden inny nie działał by - chyba że wtrysk , ale to bezsensu.
Wilku pisze: Koła duże, ale przełożenia w reduktorze lub mostach też są pewnie wolniejsze ;)
Przełożenia w reduktorze , na drogowych nie wiele zmienia.
Wilku pisze: Dmuchawka w silniku to fajna sprawa, tylko reakcja na gaz takiego silnika już nie jest taka fajna (efekt turbodziury potęguje się przy większym doładowaniu). Szczególnie jak się szuka przyczepności opon operując pedałem przyspieszenia.
Mylisz się , to nie było turbo założone na pałę tylko wszystko wyliczone. silnik wstaje szybciej niż seryjny. na wolnych obrotach już jest na tyle doładowania , że znika podciśnienie , lekkie naciśnięcie gazu powoduje od razu zbudowanie boosta.
PI7er pisze:Ciekawe ile wytrzyma dol silnika...
Dół wytrzymuje 1.5 bara przy ponad 200 koniach - to jeśli chodzi o korby. Z tłokami gorzej , ale to na bieżąco jest kontrolowane u nas w aucie , na 0.5 atmosfery w silniku jest jeszcze zimniutko ;) Więc też się tłokami nie martwie.
Salata123 pisze:no dobra, ale na tym filmie kręcisz się w koło po śliskim śniegu :roll: a tak zakręci nawet padnięta 410 na 33 calach :)21 na sniegu :)21

pokaż coś więcej :)21
Filmik jest taki sam jak ten z GTI - też koleś się kręci w kółko po śniegu. Filmik był robiony z pierwszych testów . Za dużo na nim nie widać to fakt , ale zwykłe 413 na takich balonach nie porusza się tak ;)

Podsumowując - silnik robiony z głową ma wytrzymać 100 koni z litra pojemności , jeśli jest cokolwiek warty. A silniki suzuki należą do bardzo wytrzymałych. Jeśli robi się zgodnie ze sztuką ta ma być dobrze ;)

A jak wyjdzie to się zobaczy :)21 I co wyjdzie - czy korba bokiem , czy zawory przez wydech :)21 To może być cena tego wszystkiego. Ale radocha z jazdy w tej chwili tym autem - bezcenna :)21

A i żeby nie było . nikogo nie namawiam to takich modyfikacji. Ja to zrobiłem dla zabawy i dla radochy , ponosząc nie duże koszty. Na pewno jest to ryzykowna modyfikacja . Zrobione zgodnie ze sztuką i zestrojone powinno działać , ale jak popełnimy gdzieś błąd to mamy gwarancje szybkiej śmierci silnika.
Świszcząca Suka Stage I
Projekt zakończony , jeszcze tylko kilka poprawek ;)

Awatar użytkownika
st.Medard
Posty: 705
Rejestracja: śr gru 19, 2007 4:24 pm
Lokalizacja: Gdańsk
Kontaktowanie:

Re: Jaki silnik do zmoty SJ??

Post autor: st.Medard » sob mar 20, 2010 9:05 am

Zun a mi się tak bezkrytycznie podoba Wasze motanie. :)2
Zbanowany za komerchę w podpisie "Sklepterenowy.pl"

Awatar użytkownika
Salata123
 
 
Posty: 4423
Rejestracja: sob lut 12, 2005 3:41 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Re: Jaki silnik do zmoty SJ??

Post autor: Salata123 » sob mar 20, 2010 9:46 am

Przełożenia w reduktorze , na drogowych nie wiele zmienia.

jeśli dobrze pamiętam to Ty masz 6.50 yo masz rację 20% to jest niewiele :)21 :)21 :)21
Suzuki SJ 410
GG: 1101137
www.wawa4x4.pl

Awatar użytkownika
Zun
 
 
Posty: 3564
Rejestracja: ndz lip 06, 2003 2:59 pm
Lokalizacja: Ustroń / Bielsko-Biała

Re: Jaki silnik do zmoty SJ??

Post autor: Zun » sob mar 20, 2010 10:15 am

Salata123 pisze:
Przełożenia w reduktorze , na drogowych nie wiele zmienia.

jeśli dobrze pamiętam to Ty masz 6.50 yo masz rację 20% to jest niewiele :)21 :)21 :)21
20% zwolniony , a koła są o 30% większe niż w oryginale . Dla mnie te 20% to za mało - było , bo teraz jest ok ;)
Świszcząca Suka Stage I
Projekt zakończony , jeszcze tylko kilka poprawek ;)

Awatar użytkownika
Michal_R
Posty: 353
Rejestracja: pn lut 18, 2008 11:45 am
Lokalizacja: ze stodoły
Kontaktowanie:

Re: Jaki silnik do zmoty SJ??

Post autor: Michal_R » sob mar 20, 2010 11:19 am

Zun pisze:silnik wstaje szybciej niż seryjny. na wolnych obrotach już jest na tyle doładowania , że znika podciśnienie , lekkie naciśnięcie gazu powoduje od razu zbudowanie boosta.
Zun pisze: Dół wytrzymuje 1.5 bara przy ponad 200 koniach - to jeśli chodzi o korby. Z tłokami gorzej
O ile 1,5 bara przy 5-6k rpm. nie zrobi silnikowi kuku, to 0,5-1 bar przy 2k rpm zapewne zrobi z korb/tłoków miazgę...

Awatar użytkownika
Zun
 
 
Posty: 3564
Rejestracja: ndz lip 06, 2003 2:59 pm
Lokalizacja: Ustroń / Bielsko-Biała

Re: Jaki silnik do zmoty SJ??

Post autor: Zun » sob mar 20, 2010 11:50 am

Michal_R pisze:
Zun pisze:silnik wstaje szybciej niż seryjny. na wolnych obrotach już jest na tyle doładowania , że znika podciśnienie , lekkie naciśnięcie gazu powoduje od razu zbudowanie boosta.
Zun pisze: Dół wytrzymuje 1.5 bara przy ponad 200 koniach - to jeśli chodzi o korby. Z tłokami gorzej
O ile 1,5 bara przy 5-6k rpm. nie zrobi silnikowi kuku, to 0,5-1 bar przy 2k rpm zapewne zrobi z korb/tłoków miazgę...
1 bara na 2000 nie zbudujesz , 0.5 bara tez raczej nie . To primo , secundo nawet jak jakimś cudem zbudujesz taki boost to silnik nie ma prawa tego przyjąć - chyba , żeby zrobić maksymalną rzeźbę w głowicy , duża przepustnica ... i tak nie wiem czy by sie udało. Inaczej silnik nie przyjmie , a turbina się rozleci. Weź pod uwagę , że pisząc iż silnik wstaje lepiej niż seryjny miałem na myśli to , iż seria tak na prawdę poniżej 3000 rpm nie jedzie w ogóle. Zresztą , to suche dywagacje . Pojeździmy , zobaczymy - na tą chwilę to każda wersja wydarzeń jest możliwa . We wtorek będę przy aucie to posprawdzamy dokładnie jakie doładowanie przy ilu obrotach .
Świszcząca Suka Stage I
Projekt zakończony , jeszcze tylko kilka poprawek ;)

Awatar użytkownika
Wilku
Posty: 639
Rejestracja: czw sty 10, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Pultusk
Kontaktowanie:

Re: Jaki silnik do zmoty SJ??

Post autor: Wilku » sob mar 20, 2010 12:31 pm

Bardzo kibicuje projektowi (sam nad czymś takim myślałem;), ale nie uwierzę, ze uturbienie silnika "z głową" można zrobić tanim kosztem rzędu 1-1,5tys. Sama używana dmuchawka kosztuje ponad 500-700 pln. Jeśli trochę kuleje, to jej regeneracja (o ile wirnik nie pogięty) podwaja koszty. Do tego podstawowy miernik AFR z szerokopasmową sondą lambda - około 400pln. Jeszcze jakiś zegar ciśnienia, zaworki, rurki, kolanka, opaski i inne pierdoły to dodatkowo kilka stówek. Nie liczę tutaj samych kosztów roboty przy przebudowie kolektora wydechowego, dolotowego (przydałaby się chłodnica powietrza - koszt około 150-200pln za używkę), układu smarowania.
Całość najlepiej zestroić na hamowni - koszt???. Bo zbyt uboga mieszanka zrobi szybciej spustoszenie w silniku niż może to się wydawać.

Te 100 KM z litra to też wyzwanie dla nieodprężonego silnika. Co ze spalaniem stukowym i detonacyjnym? Przy dużym nadciśnieniu nawet większa odporność LPG na spalanie stukowe nie za wiele pomoże. Szczególnie, kiedy regulacja zapłonu jest dość ograniczona, bo jest realizowana mechanicznie i podciśnieniowo. Chociaż może przy 0.6/0.8 bara jak planujesz będzie ok?

Poza tym trzeba być realistą - turbina w golfie/passacie/audi/seacie/skodzie 1.8T, która daje nadciśnienie 0.6 (lub 0.8?) bara dodaje 20% KM (wersja bez turbo ma ich 125, a z turbo 150). W 70-konnym silniku taki przyrost podniesie moc do powiedzmy 85 KM (tyle, co silnik 1.3 z Baleno). Faktem natomiast jest, że zdecydowanie zmienia się charakterystyka silnika na znacznie korzystniejszą (podniesiony moment obrotowy, który osiąga maksymalną wartość przy niskich obrotach).

Również odważne, ale prawdziwe jest stwierdzenie, że silnik z Samuraja bez kłopotu wytrzymuje moce rzędu 150 KM. Trzeba tylko dopisać jak długo ;)

Wierzę, że projekt ma potencjał i „z głową” uturbiony motor Samuraja ma prawo działać. Rozsądnie wykorzystywany będzie dawał wiele frajdy oraz długo służył. Ale tak jak wcześniej wspomniałem – tanim kosztem raczej nie da się tego zrobić. Próbować jednak warto.

Jak możesz, to udostępnij kilka fotek z pod maski. Mile widziane będą również filmiki z kolejnych jazd testowych.


pzdr, W
Muscel '69 2,9 EFI; było Suzuki Samurai '90 1,3 GTi;
http://www.pultusk4x4.org

Awatar użytkownika
Zun
 
 
Posty: 3564
Rejestracja: ndz lip 06, 2003 2:59 pm
Lokalizacja: Ustroń / Bielsko-Biała

Re: Jaki silnik do zmoty SJ??

Post autor: Zun » sob mar 20, 2010 1:05 pm

Wilku pisze:Bardzo kibicuje projektowi (sam nad czymś takim myślałem;), ale nie uwierzę, ze uturbienie silnika "z głową" można zrobić tanim kosztem rzędu 1-1,5tys. Sama używana dmuchawka kosztuje ponad 500-700 pln. Jeśli trochę kuleje, to jej regeneracja (o ile wirnik nie pogięty) podwaja koszty.
Turbawki mam dwie , za jedna dałem 250 pln , druga na zapas mam za 450 (bo z kolektorem , zaworem egr itp , jakby mis ie chcialo to pewnie z 200 bym odzyskal za kolektor i zawor egr)
Wilku pisze: Do tego podstawowy miernik AFR z szerokopasmową sondą lambda - około 400pln.
Za 400 to raczej nie kupisz wskaźnika AFR razem z sondą szerokopasmową. A na wąskiej to można sobie podarować.
Zestroić AFR można u byle gazownika. ale mozna też za kilka stówek tak jak ja zakupić EGT , przelać dziada dość konkretnie (11.5 , 12 AFR) i opóźnić zapłon - biorąc pod uwage ze silnik na LPG to jest super bezpiecznie - na 0.5 bara mamy temperature 550 stopni , co jest dalekie od granicznych 900 ktore i tak podobno wyrtrzymuja tloki. Majac takie dane mozna juz zalozyc ze temperatura w silniku jest ok , czyli AFR tez bardzo bogaty. starczy
Wilku pisze: Jeszcze jakiś zegar ciśnienia, zaworki, rurki, kolanka, opaski i inne pierdoły to dodatkowo kilka stówek. Nie liczę tutaj samych kosztów roboty przy przebudowie kolektora wydechowego, dolotowego (przydałaby się chłodnica powietrza - koszt około 150-200pln za używkę), układu smarowania.
Rurki podcisnien jakies 6pln , kolanka gumowe ze zlomu sprinterowskie , rurka z czarnej stali bodajze 10 pln , 5 pln kolanka hamburskie na ta rurke. Zegar boostu lezal na polce , ale gdyby to na alledrogo 50 pln trzeba zaplacic. Intercooler kupisz za 50 pln na zlomie , za 100 to juz masz wypas. A za 150 kupujesz wielki z l200 z wentylatorem. Zrobienie kolektora wydechowego jest najdrozsze. W zaleznosci od ukladow wyjdzie od 400 do 1000 pln. chyba ze zamwoic gotowy amerykanski ladny chromowany rurowy to cos kolo 400$. Uklad smarowania jak jakims tam swoim sposobem zrobilem , ale jak ktos chce zlecic to 50 pln w firmie zajmujacej sie hydraulika
Wilku pisze: Całość najlepiej zestroić na hamowni - koszt???. Bo zbyt uboga mieszanka zrobi szybciej spustoszenie w silniku niż może to się wydawać.
Zestroic na hamowni to mozna jak chcemy wyciągnąć każdego kuca. Jeśli ktoś tak jak ja niedba o ekonomikę i nie będzie płakał jeśli przez zbyt bogatą mieszankę straci jakieś 10 kucy to wystarczy troche wiedzy i mozna zrobić na podstawie EGT i testów drogowych
Wilku pisze: Te 100 KM z litra to też wyzwanie dla nieodprężonego silnika. Co ze spalaniem stukowym i detonacyjnym? Przy dużym nadciśnieniu nawet większa odporność LPG na spalanie stukowe nie za wiele pomoże. Szczególnie, kiedy regulacja zapłonu jest dość ograniczona, bo jest realizowana mechanicznie i podciśnieniowo. Chociaż może przy 0.6/0.8 bara jak planujesz będzie ok?
Będzie ok i nawet przy 1 barze. Sprawdzone , chlopaki lataja nawet na amerykanskiej dziadowskiej benzynie. Powyzej 1 bara zaczyna rosnąc za dużo EGT i leca tloki. Przy gazie mysle ze granica bedzie wyzsza. A stopien sprezanai jest na tyle niski ze przy benzynie pukanie nie wystapi przy takiej wartosci , a co dopiero przy gazie. No i zawsze mozna zalozyc tloki z Vitary , odprezaja wtedy silnik do okolic 8:1 podobno - takie setupy jezdza w usa na 1.5 bara i daja rade - ponad 200 koni. Czesciej leca tloki , korby raczej sie nie zdaza. A jak juz chce ktos tak mocno dmuchac i niestac go na kute tloki to mozna stosunkowo tanio kryc tloki ceramika i tez wytryzmuja. To juz mowimy o ekstremum , przy doladowaniu do 1 bara powinno byc ok bez tego.
Wilku pisze: Poza tym trzeba być realistą - turbina w golfie/passacie/audi/seacie/skodzie 1.8T, która daje nadciśnienie 0.6 (lub 0.8?) bara dodaje 20% KM (wersja bez turbo ma ich 125, a z turbo 150). W 70-konnym silniku taki przyrost podniesie moc do powiedzmy 85 KM (tyle, co silnik 1.3 z Baleno). Faktem natomiast jest, że zdecydowanie zmienia się charakterystyka silnika na znacznie korzystniejszą (podniesiony moment obrotowy, który osiąga maksymalną wartość przy niskich obrotach).
Nie do końca . Shamowane suzuki na 0.6 ma 100 koni , polecam pogrzebac na http://www.teamswift.com . Zylion tematow na temat uturbiania swiftowskich silnikow , lacznie z g10 z 410 ;). Wartosc boosta to nie wszystko co potrzebne do mocy. Warto przeanalizowac restrykcyjnosc ukladu dolotowego , wydechowego , paliwowego , charakterystyke turbosprężarki i przedewszystkim zastanwoic sie nad tym , jakie wymogi czystoci spalin musi spelniac samochod. A 1.8 t bez wiekszych zmian i nakladu finansowego robi sie na 200 koni , powyzej juz trzeba troche powalczyc co by auto przejechalo wiecej niz 20000 km bezawaryjnej jazdy itp. weź pod uwage tez to ze suzuki na wtrysku nie wykrecil by pewnie nawet na te 0.5 bara , bo uklad paliwowy nie dostarczy tyle benzyny ;) Glowny problem poruszany przy zakaldaniu turbawki do wtryskowych suzuk - problem z dostarczeniem paliwa.
Wilku pisze: Również odważne, ale prawdziwe jest stwierdzenie, że silnik z Samuraja bez kłopotu wytrzymuje moce rzędu 150 KM. Trzeba tylko dopisać jak długo ;)
Sie zobaczy ;) Auto nie jest do jazdy na codzień tylko do zabawy i startu w trialu. W trialu pelnej pyty uzywa sie raz na czas , nie zaczesto , ale jak juz trzeba to bez tego sie poprostu nie da . Jednak mysle ze moja maszyna nie osiagnie 150 koni. Na 0.9 przy tak mocnym przelaniu i takim opoznieniu zaplonu to pewnie bedzie miala z 120 - 130 koni.
Wilku pisze: Wierzę, że projekt ma potencjał i „z głową” uturbiony motor Samuraja ma prawo działać. Rozsądnie wykorzystywany będzie dawał wiele frajdy oraz długo służył. Ale tak jak wcześniej wspomniałem – tanim kosztem raczej nie da się tego zrobić. Próbować jednak warto.

Jak możesz, to udostępnij kilka fotek z pod maski. Mile widziane będą również filmiki z kolejnych jazd testowych.


pzdr, W
Zobaczymy. Frajdy jest kupa , zarówno przy budowie jak i przy testach. Gwizd turbiny syk zaworu upustowego to coś pięknego ;) Koszt budowy w moim wypadku do przyjęcia . IMHO nie jest większy od kosztu zakupienia jakiegokolwiek silnika w dobrym stanie do swapa i rzeźby przy tym swapie. Poza tym chcąc startować w trialu to jedyna modyfikacja zwiększenia mocy która regulamin dopuszcza.
Świszcząca Suka Stage I
Projekt zakończony , jeszcze tylko kilka poprawek ;)

Awatar użytkownika
Wilku
Posty: 639
Rejestracja: czw sty 10, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Pultusk
Kontaktowanie:

Re: Jaki silnik do zmoty SJ??

Post autor: Wilku » sob mar 20, 2010 1:46 pm

No działaj, działaj z tym układem zasilania i zdawaj relację. Tylko na litość, nie kręć tego silnika do ponad 8tys obr/min ;)

pzdr, W
Muscel '69 2,9 EFI; było Suzuki Samurai '90 1,3 GTi;
http://www.pultusk4x4.org

Awatar użytkownika
Zun
 
 
Posty: 3564
Rejestracja: ndz lip 06, 2003 2:59 pm
Lokalizacja: Ustroń / Bielsko-Biała

Re: Jaki silnik do zmoty SJ??

Post autor: Zun » sob mar 20, 2010 1:59 pm

Wilku pisze:No działaj, działaj z tym układem zasilania i zdawaj relację. Tylko na litość, nie kręć tego silnika do ponad 8tys obr/min ;)

pzdr, W
Dlatego staram się zrobic odcięcie ;) Problem w tym , ze jedyne ktore znalazlem to audi do 5cylindrowca - i ono daje na czterocylindrowcu 8125 obr przy odcieciu. Z czterocylindrowki to znowu 6500 , czyli troszke malo .... musze jeszcze troche powalczyc. A o tym ze suzukowski uklad nie wytrzymuje krecenia ponad 8000 to wiem ;)
Świszcząca Suka Stage I
Projekt zakończony , jeszcze tylko kilka poprawek ;)

Awatar użytkownika
leszek
 
 
Posty: 3337
Rejestracja: ndz mar 02, 2003 10:39 pm
Lokalizacja: Żywiec
Kontaktowanie:

Re: Jaki silnik do zmoty SJ??

Post autor: leszek » sob mar 20, 2010 2:01 pm

misiu taki eleborat walnąłeś że chyba poskładam do końca ten zawias i pojadę sprawdzić jak to idzie.

ogólnie stoi to to z suszarką u mnie w garażu zawias się zrobił więc zostało mi zamontować dwa manometry na desce i będzie super.

miałem okazje jeździć już suzukami na wielu silnikach od 1.0 i 1.3 w serii po gti viertarki bmw i inne padliny.
efekty dzwiękowe jakie robi ten z suszarką są bezcenne.
jeździliśmy nią jak jeszcze nie odprowadzała spalin po za komorę silnika i ssała sobie te spaliny więc nie szła pełnym ogniem, ale i tak było dobrze.

zobaczymy co da się z tego wyciągnąć i na jak długo.
ogólnie licząc 7minut na sekcje po 5 sekcji na dzień x2 dni chyba da rade :)21

Awatar użytkownika
leszek
 
 
Posty: 3337
Rejestracja: ndz mar 02, 2003 10:39 pm
Lokalizacja: Żywiec
Kontaktowanie:

Re: Jaki silnik do zmoty SJ??

Post autor: leszek » sob mar 20, 2010 2:02 pm

Zun pisze:
Wilku pisze:No działaj, działaj z tym układem zasilania i zdawaj relację. Tylko na litość, nie kręć tego silnika do ponad 8tys obr/min ;)

pzdr, W
Dlatego staram się zrobic odcięcie ;) Problem w tym , ze jedyne ktore znalazlem to audi do 5cylindrowca - i ono daje na czterocylindrowcu 8125 obr przy odcieciu. Z czterocylindrowki to znowu 6500 , czyli troszke malo .... musze jeszcze troche powalczyc. A o tym ze suzukowski uklad nie wytrzymuje krecenia ponad 8000 to wiem ;)

jak nie wytrzymuje jak wczoraj wytrzymał :)21

Awatar użytkownika
Zun
 
 
Posty: 3564
Rejestracja: ndz lip 06, 2003 2:59 pm
Lokalizacja: Ustroń / Bielsko-Biała

Re: Jaki silnik do zmoty SJ??

Post autor: Zun » sob mar 20, 2010 4:19 pm

leszek pisze:
Zun pisze:
Wilku pisze:No działaj, działaj z tym układem zasilania i zdawaj relację. Tylko na litość, nie kręć tego silnika do ponad 8tys obr/min ;)

pzdr, W
Dlatego staram się zrobic odcięcie ;) Problem w tym , ze jedyne ktore znalazlem to audi do 5cylindrowca - i ono daje na czterocylindrowcu 8125 obr przy odcieciu. Z czterocylindrowki to znowu 6500 , czyli troszke malo .... musze jeszcze troche powalczyc. A o tym ze suzukowski uklad nie wytrzymuje krecenia ponad 8000 to wiem ;)

jak nie wytrzymuje jak wczoraj wytrzymał :)21
Gdybym wczesniej zobaczyl co sie dzieje na tym obrotomierzu to bym tak ochoczo nie kazał ci deptac do podłogi :)21
Świszcząca Suka Stage I
Projekt zakończony , jeszcze tylko kilka poprawek ;)

Awatar użytkownika
leszek
 
 
Posty: 3337
Rejestracja: ndz mar 02, 2003 10:39 pm
Lokalizacja: Żywiec
Kontaktowanie:

Re: Jaki silnik do zmoty SJ??

Post autor: leszek » sob mar 20, 2010 4:30 pm

zamontowałem zegary :)21
lepiej wyglądają jak się je podświetli :wink:

Awatar użytkownika
Zun
 
 
Posty: 3564
Rejestracja: ndz lip 06, 2003 2:59 pm
Lokalizacja: Ustroń / Bielsko-Biała

Re: Jaki silnik do zmoty SJ??

Post autor: Zun » sob mar 20, 2010 4:56 pm

leszek pisze:zamontowałem zegary :)21
lepiej wyglądają jak się je podświetli :wink:
Jestem ciekawa gdzie je zamontowałaś :)21
Świszcząca Suka Stage I
Projekt zakończony , jeszcze tylko kilka poprawek ;)

Awatar użytkownika
leszek
 
 
Posty: 3337
Rejestracja: ndz mar 02, 2003 10:39 pm
Lokalizacja: Żywiec
Kontaktowanie:

Re: Jaki silnik do zmoty SJ??

Post autor: leszek » sob mar 20, 2010 6:42 pm

yyyyyyy

w kabinie :)21

ODPOWIEDZ

Wróć do „Suzuki”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości