www.forum4x4.pl

Postanowiłem sobie kupić Niewiadówkę N-126 na weekendy i co?
I gówno, bo w dowodzie na haku mam- UWAGA- 350 kg.
Można to jakoś zmienić, czy dupa zbita???

Chyba ktoś się pomylił.Możesz ciągać przyczepkę o dopuszczalnej masie całkowitej 750 kg.A 350 kg to jest dopuszczalny nacisk na hak.Tak mam w Nivie i ten nacisk jest dopuszczony przez producenta haka,a nie samochodu.Hak ma taki nacisk wytrzymać,samochód niekoniecznie.

Teoretycznie może być lipa, jeśli takie bzdety są wpisane w homologacji wozu, ale podjedź do jakiegoś kumatego diagnosty, może da radę zmienić.
Mi kiedyś zmienił z 500 na 750 kg w szuruburu.

Byłem u znajomego diagnosty.
Rzekomo każde auto z urzędu może ciągać przyczepkę hamowaną równą masie własnej auta, oraz niehamowaną równą 0.5 masy własnej.
Dla jimnego będzie to 1100 oraz 550 kg. I takie liczby diagnosta może wpisać ot tak z sufitu bez żadnego ale.
Jeśli ktoś chce mieć więcej, to już musi być jakaś podkładka papierowa, przy czym do 750 wystarczy cokolwiek, nawet naklejka na haku (podobno).
Moje 350 kg w dowodzie to najprawdopodobniej zwykły błąd- ktoś pomylił 5 z 3.

3,5;tony to się Jimny nie da. Ale bzdura jest. U mnie w dowodzie jest 550/1100

To jest jakiś kuźwa żart, żeby nie można było ciągnać jimnym przyczepki zaprojektowanej specjalnie do kaszlaka jaką jest n-126...

Ostatnio jechalem jimnym jako pasazer. To, ze mozna zamontoac w nim hak jest kpina.

Bez urazy.

Samurai z toną na haku jedzie tak samo jak bez przyczepki. Podejrzewam, że z jimnym jest tak samo.

Malaczem ciągałem przyczepkę z 600-700kg pieczarek. Plus waga przyczepki ... robionej ... więc waga nie do końca znana.
Tony raczej nie było. Ale na pokładzie autka mieściło się ze 250kg grzybów, więc tona była.
Z Siedlec do W-wy na giełdę przy Muszkieterów.
Potem był progres , Tarpana kupiłem. Niestety, mieściło się mniej niż w zestawie PF126 + przyczepka.
Dynamika była za to lepsza .

Update.
To o czym pisałem wyżej znajduje zastosowanie, gdy nie ma żadnych info o dopuszczalnych uciągach.
Polski importer Suzuki zadbał o to, by w oficjalnej homologacji jimnego znalazła się informacja o DMC niehamowanej przyczepy. Wynosi ona 350 kg.
Jak macie znajomego diagnostę, może wbić 550, jak napisałem wyżej... Dla policji wystarczy. W razie spotkania z ITD może być kłopot, bo oni szczególnie lubią takie smaczki i wiedzą co sprawdzać.
W praktyce lepiej chyba szukać przyczep hamowanych po prostu.

Jaki masz problem? Przecież raczej każda przyczepa kempingowa ma hamulec najazdowy i z pewnością coś w przedziale 900-1100kg znajdziesz.

albo zrób hamulec najazdowy w Niewiadówce i już

To n126 nie ma hebla?

pastuszek pisze: ↑

śr lis 13, 2019 4:37 pm

.
Moje 350 kg w dowodzie to najprawdopodobniej zwykły błąd- ktoś pomylił 5 z 3.

na pewno tak się stało i masz 350 zamiast 550.. ale tabliczke/naklejke na haku i tak musisz mieć i tam masz napisane masy

to duster ma więcej

a tak w ogóle to odchodzi się od haków a stosuje zaczepy kulowe

klucz13 pisze: ↑

sob lis 30, 2019 8:20 pm

a tak w ogóle to odchodzi się od haków a stosuje zaczepy kulowe

haka trzeba mieć na każdego , bo ktoś może ci kulowego zasadzić w cztery litery , a one podobno lekko tam wchodzą

Marci pisze: ↑

ndz gru 01, 2019 11:39 am

klucz13 pisze: ↑

sob lis 30, 2019 8:20 pm

a tak w ogóle to odchodzi się od haków a stosuje zaczepy kulowe

haka trzeba mieć na każdego , bo ktoś może ci kulowego zasadzić w cztery litery , a one podobno lekko tam wchodzą

próbuj i podziel się wrażeniami

klucz13 pisze: ↑

ndz gru 01, 2019 7:40 pm

Marci pisze: ↑

ndz gru 01, 2019 11:39 am

klucz13 pisze: ↑

sob lis 30, 2019 8:20 pm

a tak w ogóle to odchodzi się od haków a stosuje zaczepy kulowe

haka trzeba mieć na każdego , bo ktoś może ci kulowego zasadzić w cztery litery , a one podobno lekko tam wchodzą

próbuj i podziel się wrażeniami

popatrz na nasz rząd

Marci pisze: ↑

ndz gru 01, 2019 9:43 pm

klucz13 pisze: ↑

ndz gru 01, 2019 7:40 pm

Marci pisze: ↑

ndz gru 01, 2019 11:39 am

haka trzeba mieć na każdego , bo ktoś może ci kulowego zasadzić w cztery litery , a one podobno lekko tam wchodzą

próbuj i podziel się wrażeniami

popatrz na nasz rząd

eeeeee to nie to samo

Dżem pisze: ↑

pt lis 29, 2019 9:51 am

To n126 nie ma hebla?

Zawsze miala.

Z tym zawsze to bym się nie rozpędzał, ja akurat zapiekanki z heblem nigdy nie widziałem, ale podobno istniały.

Na pewno nie zawsze był hamulec, może początkowo był jako opcja albo wczesne wersje go nie miały - sąsiad miał taką z dość starej produkcji (początkiem lat 90 już stała pod płotem, mocno złachana w stanie początkowej biodegradacji, prawdopodobnie była z lat 70-tych) i była bez hampla. Za to w nowszych w katalogu producenta chyba przy każdej wersji jest info, że oś jest hamowana.

Około rocznika 1987 zaczynają się pojawiać hamulce. W starszych nie ma.

pastuszek pisze: ↑

czw sty 02, 2020 2:21 pm

Około rocznika 1987 zaczynają się pojawiać hamulce. W starszych nie ma.

już dawno były tarczowe