Ostatecznie zakupiłem blokadę bez torsena.
Pozwolę sobie więc na małą aktualizację - może się komuś przyda.
Montażem się zajął mój kumpel mechanik który serwisuje mojego Jimnego a poza tym sam startuje i jeździ Samurajkami i zmotką w trialu.
Blokadę delikatnie rozłożyliśmy aby przyjrzeć się jakości wykonania. Ja tam nie zauważyłem nic niepokojącego, kumple stwierdził tylko, że zęby satelitek są wycięte „tak sobie” (to nie wiążąca opinia

). Oczywiście nie spodziewałem się jakości ARB za połowę ceny i jak dla mnie jest OK.
Montaż niestety nie był bezproblemowy. Dołączona instrukcja pokazuje mosty Jeepa i nijak się ma do montażu w Jimnym. Na zdjęciach widać dwa płaskowniki dospawane do elektromagnesu które mają go blokować przed obrotem. Nijak nie dało się tego elementu zmieścić. Ostatecznie udało się po małych modyfikacjach wszystko zgrać ze sobą. Przy okazji wymieniłem wszystkie łożyska, uszczelniacze i tulejkę dystansującą.
Pierwsze testy odbyły się dziś. Na ogół jeździmy w dwa samochody ale wyszło tak, że byłem sam. Przejechałem teren po którym często się wozimy i miejsca na których zawsze powtarzaliśmy, że „przydałaby się blokada”. Przejechałem wszystkie te miejsca i na deser dołożyłem sobie nowe – jeszcze trudniejsze. Wrażenia bardzo dobre. Coś tam nagrałem ale to z statywu więc nie widać wszystkiego.
Niestety nie wiem jaka dołączać zdjęcia na tym forum więc po zdjęcia i film z jazdy odsyłam na mojego bloga
http://magia-modelarstwa.blogspot.com/2 ... la-11.html