Samurai - łożysko

Lj, Samurai, Vitara, Jimny

Moderator: Albert_N

Awatar użytkownika
Greenhorn
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 53
Rejestracja: pt maja 27, 2005 8:23 pm
Lokalizacja: Siemianowice Śląskie

Samurai - łożysko

Post autor: Greenhorn » pt lis 11, 2005 4:31 pm

Witam

Od dłuższego czasu słyszę z przodu głuche huczenie. Co ciekawe tylko gdy skręcam w jedną stronę. Wystarczy że lekko skręcę np na łuku drogi i zaczyna huczeć. Czyli skręcam powiedzmy w lewo i huczy. Tak przez kilka dni. Następnie zachodzi zmiana i przez kilka dni huczy tylko podczas skrętu w prawo. Pojechałem do mechanika. Jeździmy 15 minut a odgłosu zero. Huczy przez 3 miesiące, ale akurat jak jadę z mechanikiem, błoga cisza. W warsztacie mechanik podnosi auto, kręci kołem i twierdzi że to łożysko. ja jestem głuchy jak pień. Więc ok, trza wymienić. Cena oryginału 150 zł, zamiennik 110. Do przeżycia. Ale mam pytanie, bo mój mechanik nigdy tego nie robił Suzie. Z przodu są te sprzęgiełka. Czy w związku z tym istnieje jakieś niebepieczeństwo że coś pójdzie nie tak ?

pozdro
Greenhorn

Awatar użytkownika
sciba
Posty: 2325
Rejestracja: pn wrz 20, 2004 10:03 am
Lokalizacja: Człuchów/Poznań

Post autor: sciba » pt lis 11, 2005 7:17 pm

Jak dla mnie lozyska na zwrotnicy....raczej tam nie da sie nic spsuc.....powodzenia :)
Stare eskimoskie powiedzanie - " pamietaj, nigdy nie jedz żółtego śniegu "

Awatar użytkownika
BooBoo
Posty: 1802
Rejestracja: ndz sie 22, 2004 1:43 pm
Lokalizacja: Rudawy Janowickie

Post autor: BooBoo » pt lis 11, 2005 7:20 pm

U mnie był podobny objaw. Też przygotowałem kasę na łożysko. Mechanik (uczciwy :o ) rozebrał i stwierdził, ze to łożyska zwrotnicy. Wymienił za stosunkowo małą kasę i półtora roku spokój.

Trzeba zajrzeć.
Ziemia jest płaska, każdy to widzi. Za wyjątkiem mojej wiochy gdzie jest ewidentnie wypukła.

Awatar użytkownika
Daniel Stachurski
 
 
Posty: 268
Rejestracja: pn mar 08, 2004 11:35 am
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Re: Samurai - łożysko

Post autor: Daniel Stachurski » sob lis 12, 2005 12:10 am

Greenhorn pisze:Czy w związku z tym istnieje jakieś niebepieczeństwo że coś pójdzie nie tak ?
Jesli mechanik nie jest kowalem, to raczej nie bedzie problemu ;-)
A co do objawow, to rzeczywiscie moze byc problem lozyska kola, a nie lozysk zwrotnicy - to byla pierwsza usterka mojego samochodu (i nie jedyna oczywiscie). Sprobuj zdjac sprzegielko i sprawdzic, czy lozysko sie po prostu nie poluzowalo (nakretki ustalajace naprezenie tych lozysk). Zawsze mozesz tez rozebrac piaste, wymyc to wszystko porzadnie i wytrzec ze starych smarow, a jesli lozyska nie maja wzerow na waleczkach (moje wspomniane lozyska mialy wzery), to zlozyc na nowym smarze i tyle. Oczywiscie bedzie to tzw. taksowkarski remont...
Samurai 1.6/16V Baleno, 33x10.50, przod sprezyny, tyl SPOA, 4.56, 4.16, HS9500
http://suzuki.run4x4fun.com

Awatar użytkownika
Greenhorn
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 53
Rejestracja: pt maja 27, 2005 8:23 pm
Lokalizacja: Siemianowice Śląskie

Re: Samurai - łożysko

Post autor: Greenhorn » pt lut 03, 2006 9:42 pm

Daniel Stachurski pisze:
Greenhorn pisze: . Sprobuj zdjac sprzegielko i sprawdzic, czy lozysko sie po prostu nie poluzowalo (nakretki ustalajace naprezenie tych lozysk). Zawsze mozesz tez rozebrac piaste, wymyc to wszystko porzadnie i wytrzec ze starych smarow, a jesli lozyska nie maja wzerow na waleczkach (moje wspomniane lozyska mialy wzery), to zlozyc na nowym smarze i tyle. ...
Które śruby muszę odkręcić żeby zdjąc sprzęgiełko ? Te 6 wokół pokrętła czy te 6 poniżej ''puszki'' ?
A może wszystkie ?

Mathew

Awatar użytkownika
leszek
 
 
Posty: 3337
Rejestracja: ndz mar 02, 2003 10:39 pm
Lokalizacja: Żywiec
Kontaktowanie:

Post autor: leszek » pt lut 03, 2006 10:23 pm

jeżeli nikt tam nie dłubał wcześniej to wszystkie.
pod pierszymi jak zdejmiesz dekielek z wszystkimi ustrojaswami jest pierścień zabezpieczający na półosi wyjmiesz go potem następne 6szt
i jeśli masz sprzęgiełka amv to masz dużo prościej bo asin to mnie ostatnio strasznie wq..

Awatar użytkownika
Greenhorn
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 53
Rejestracja: pt maja 27, 2005 8:23 pm
Lokalizacja: Siemianowice Śląskie

Post autor: Greenhorn » pt lut 03, 2006 10:29 pm

A jeśli będę chciał się dostać do łożyska koła to też muszę odkręcić te 12 śrub ? W ostateczności pojadę do mechanika ale wolę choć trochę coś na ten temat wiedzieć. Bo podejrzewam że mój mechanik nigdy jeszcze takiego tematu nie przerabiał.

Mathew

Awatar użytkownika
leszek
 
 
Posty: 3337
Rejestracja: ndz mar 02, 2003 10:39 pm
Lokalizacja: Żywiec
Kontaktowanie:

Post autor: leszek » pt lut 03, 2006 10:40 pm

tak najpierw 6szt. przy poktętle wyjmij pokrętło na pokrętle jest sprężyna z przesuwką.
potem pierścień zabezpieczający który jest w rowku na półosi potem następne 6szt śrubek
odbezpieczyć podkładke (śrubokrętem odgiąć blaszki od nakrętki
odkręcić nakrętke wyjąć podkładke regulować drugą nakrętką taką samą jak ta pierwsza ale tylko wtedy jak będzie duży luz bo jak luzu nie ma a łożyska wyją to odkręcić drugą nakrętke.
w razie "W"
zdjąć koło
nie zapomnieć o zdjęciu zacisku z tarczy chamulcowej
obejmy zacisku
wyjąć tarcze zdjąć piaste
wyjąć łożyska
wybić z piast bierznie łożysk
z tyłu wcześniej zdjąć uszczelniacz.
kurde sobie to zapisze bo z nudów to człowiek czyni cuda jak chcesz to moge za porade telefoniczną robić
tylko sobie 0700....
wykupie po 5 ewro za minute :)21 :wink:

Awatar użytkownika
Greenhorn
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 53
Rejestracja: pt maja 27, 2005 8:23 pm
Lokalizacja: Siemianowice Śląskie

Post autor: Greenhorn » pt lut 03, 2006 10:59 pm

Siostro tlen !!! hehehe, ale dzięki, dzięki, tylko jak se pomyślę o złożeniu tego wszystkiego z powrotem do kupy to słabo mi sie robi. A znasz może jakiegoś dobrego mechanika od Samurajów ? Stela.

pozdro
Mathew

Awatar użytkownika
leszek
 
 
Posty: 3337
Rejestracja: ndz mar 02, 2003 10:39 pm
Lokalizacja: Żywiec
Kontaktowanie:

Post autor: leszek » pt lut 03, 2006 11:27 pm

no znam ale w twoim rejonie to jakoś nie bardzo.

Awatar użytkownika
hokan
 
 
Posty: 190
Rejestracja: pn maja 09, 2005 10:31 am
Lokalizacja: Księstwo Warszawskie

Post autor: hokan » śr lut 08, 2006 8:38 pm

Sprzęgiełka rozbieraj w pozycji FREE,a życie będzie łatwiejsze... :lol:
Co po tytule (Dr.),jak gówno w szkatule?
Samurai 1.3,Vitara 1.6-16V 2xcabrio.

Awatar użytkownika
Greenhorn
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 53
Rejestracja: pt maja 27, 2005 8:23 pm
Lokalizacja: Siemianowice Śląskie

Post autor: Greenhorn » czw mar 02, 2006 12:12 pm

HELP ! Byłem u mechanika. Wszystko poszło gładko i sprawnie. Wymiana łożyska godzinka, potem jazda próbna, nic nie huczy ;).

Ale zapomniałem sprawdzić sprzęgiełko ;(. Przyjeżdzam do domu sprafdzam i okazuje się że do pozycji LOOK brakuje około 1 cm. Nie moge zapiąć. Naturalnie zaraz pojade do mechanika tylko czy macie jakieś rady ? Mechanik twierdził że jest tylko jedna możliwość podczas montażu. Wydaje mi się że trzeba to rozkręcić i może jakoś dopasowywać ... tylko jak ?

pozdro
Mathew

Awatar użytkownika
Daniel Stachurski
 
 
Posty: 268
Rejestracja: pn mar 08, 2004 11:35 am
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Post autor: Daniel Stachurski » czw mar 02, 2006 12:28 pm

Greenhorn pisze:Mechanik twierdził że jest tylko jedna możliwość podczas montażu. Wydaje mi się że trzeba to rozkręcić i może jakoś dopasowywać ... tylko jak ?
Mozliwoscie to chyba jest wiecej, ale dobra jest tylko jedna. Dekielek z pokretlem musisz zakladac do przykreconego sprzegielka w pozycji FREE (sprezyna scisnieta) i wkladac ten dekielek zeby w te szersze rowki na wewnetrznej srednicy sprzegielka pasowaly po dwa wyzlobienia pomiedzy ktorymi znajduje sie koncowka blaszki sciskanej pomiedzy sprezyna. Ciezko to wytlumaczyc...
Samurai 1.6/16V Baleno, 33x10.50, przod sprezyny, tyl SPOA, 4.56, 4.16, HS9500
http://suzuki.run4x4fun.com

Awatar użytkownika
Greenhorn
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 53
Rejestracja: pt maja 27, 2005 8:23 pm
Lokalizacja: Siemianowice Śląskie

Post autor: Greenhorn » czw mar 02, 2006 3:32 pm

Dziękuje za pomoc. Zwycięstwo. Kwestia odkręcenia dekielka i małe przekręcenie w prawo to było małe piwo. Minuta osiem.

W sumie wymiana łożyska nie była taka trudna. Asystowalem dzielnie mechanikowi przez całą operację. Nawet zdjęcia robiłem step by step. Jak by kto chciał mogie podesłąć. Takiego w tym warsztacie jeszcze nie widzieli. Na koniec trzeba tylko od razu sprawdzać czy pokrętło chodzi między FREE a LOOK.

Koszt wymiany : łożysko 105 netto (zamiennik) + 40 zł robocizna.
Jutro jadę spawać rurę wydechową i uchwyt. Off-road ma swoje prawa ;)

pozdro
Mathew

Awatar użytkownika
leszek
 
 
Posty: 3337
Rejestracja: ndz mar 02, 2003 10:39 pm
Lokalizacja: Żywiec
Kontaktowanie:

Post autor: leszek » czw mar 02, 2006 4:13 pm

AMV można wkładać w każdej pozycji
AISIN tylko w jednej działa (sprzęgła tego producenta są psu w dupe)
przynajmniej do suki mam oba modele i aisin leżą na półce w razie "W" ale jak sobie je przygotowywałem żeby kiedyś jak zajdzie potrzeba tylko włożyć do syfa omało zawału przy tym szajsie nie dostałem :evil:

w daihatsu też mnie kiedyś zmęczyły 8)
Ostatnio zmieniony czw mar 02, 2006 8:30 pm przez leszek, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Daniel Stachurski
 
 
Posty: 268
Rejestracja: pn mar 08, 2004 11:35 am
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Post autor: Daniel Stachurski » czw mar 02, 2006 4:57 pm

leszek pisze:ASIN tylko w jednej działa (sprzęgła tego producenta są psu w dupe)
No nie gadaj! AISINsa wporzo i wytrzymuja na prawde duzo - az sie czasem dziwie jak duzo!
Samurai 1.6/16V Baleno, 33x10.50, przod sprezyny, tyl SPOA, 4.56, 4.16, HS9500
http://suzuki.run4x4fun.com

Awatar użytkownika
leszek
 
 
Posty: 3337
Rejestracja: ndz mar 02, 2003 10:39 pm
Lokalizacja: Żywiec
Kontaktowanie:

Post autor: leszek » czw mar 02, 2006 8:33 pm

no wytrzymać mogą ale jak rozbierasz siaste w warunakch polowo-błotnych i ci te sprężynki powypadają to życze powodzenie szczegulnie jak pada ci łepetyne i piździ jak w kieleckim.
w AMV takie cuda się nie zdażają.

Awatar użytkownika
romaniec tomasz
Posty: 497
Rejestracja: czw kwie 14, 2005 9:57 pm
Lokalizacja: koszalin

Post autor: romaniec tomasz » czw mar 02, 2006 8:48 pm

fajne przeżycia. ostatnio rozbierałem przedni most bo przymierzam się do dorabiania półosi o takim wymiarze wieloklinu i średnicy co tylne. ze str przegubu tradycyjne frezy pasujące.
no i jedna strona była straszna. bo o co tu ku..wa chodzi, natomiast panowie druga strona o formalność a i okazało się że niepotrzebnie dyfer odkręcałem bo półosią wystarczy troszkę pocelować i sama wejdzie w dyfer. a ja przestraszony cały wyjąłem a po wyjęciu stwierdziłem że zupełnie bez sensu wyciągałem. trzeba celować półosiami. ale za to wiem jak wygląda przedni dyfer. dokładnie tak jak tylni tylko średnica koronek jest inna wina półosi.
po pierwszym razie uznaje że nia takie wszystko to straszne jak ci podpowiedzą i poinformują na rajdach. pozdrowionka wszyskim szczególnie leszka i daniela
pozdrawiam wszystkich off road-owiczów (509564911)

Awatar użytkownika
Kostuch
 
 
Posty: 7393
Rejestracja: pn sty 20, 2003 2:17 pm
Lokalizacja: wawa

Post autor: Kostuch » pt mar 03, 2006 1:08 pm

romaniec tomasz pisze:fajne przeżycia. ostatnio rozbierałem przedni most bo przymierzam się do dorabiania półosi o takim wymiarze wieloklinu i średnicy co tylne. ze str przegubu tradycyjne frezy pasujące.
no i jedna strona była straszna. bo o co tu ku..wa chodzi, natomiast panowie druga strona o formalność a i okazało się że niepotrzebnie dyfer odkręcałem bo półosią wystarczy troszkę pocelować i sama wejdzie w dyfer. a ja przestraszony cały wyjąłem a po wyjęciu stwierdziłem że zupełnie bez sensu wyciągałem. trzeba celować półosiami. ale za to wiem jak wygląda przedni dyfer. dokładnie tak jak tylni tylko średnica koronek jest inna wina półosi.
po pierwszym razie uznaje że nia takie wszystko to straszne jak ci podpowiedzą i poinformują na rajdach. pozdrowionka wszyskim szczególnie leszka i daniela
No, w warunkach laboratoryjnych (czytaj: ciepły garaż) jest bardzo fajnie.
Gorzej jak do rozłożenia żelaza w terenie trzeba najpierw odkuwać zmarznięte błoto siekierą. Albo okazuje się, że właściwy klucz został w domu...
Wszystko przed tobą :lol: :)2
Przed erą internetu, każdy wiejski głupek pozostawał w swojej wiosce.

Awatar użytkownika
leszek
 
 
Posty: 3337
Rejestracja: ndz mar 02, 2003 10:39 pm
Lokalizacja: Żywiec
Kontaktowanie:

Post autor: leszek » pt mar 03, 2006 3:36 pm

trzeba było zapytać czy wlezie spowrotem a nie kopać całego dyfra :)21

Awatar użytkownika
romaniec tomasz
Posty: 497
Rejestracja: czw kwie 14, 2005 9:57 pm
Lokalizacja: koszalin

Post autor: romaniec tomasz » pt mar 03, 2006 5:39 pm

leszek pisze:trzeba było zapytać czy wlezie spowrotem a nie kopać całego dyfra :)21
ambitny jestem tak więc musiałem troszkę pokręcić.

a co do laboratoryjnych warunków to nie bardzo. temperatura otoczenia ze względu na brak ogrzewania, woda po kolana bo ktoś spiep.rzył kanał a i pierwszy raz robione to stopnień trudności znacznie większy :wink:
pozdrawiam wszystkich off road-owiczów (509564911)

Awatar użytkownika
Greenhorn
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 53
Rejestracja: pt maja 27, 2005 8:23 pm
Lokalizacja: Siemianowice Śląskie

Post autor: Greenhorn » śr kwie 05, 2006 9:34 am

Witam

Niestety to jeszcze nie koniec moich przygód. Zdejmowałem wczoraj to koło bo się bawię w konserwację i zauważyłem że ma duży luz.
Co to może być ?? Łożysko nowe. Czyżby założyli niewłaściwe ? Jakaś inna przyczyna ?

pozdrawiam
Mathew

Awatar użytkownika
Daniel Stachurski
 
 
Posty: 268
Rejestracja: pn mar 08, 2004 11:35 am
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Post autor: Daniel Stachurski » śr kwie 05, 2006 12:35 pm

Greenhorn pisze:Zdejmowałem wczoraj to koło bo się bawię w konserwację i zauważyłem że ma duży luz.
Kwestia w tym gdzie ten luz konkretnie wystepuje? Cala zrotnica sie rusza z kolem, czy na swozniach jest sztywno, a tylko kolo sie rusza?
Samurai 1.6/16V Baleno, 33x10.50, przod sprezyny, tyl SPOA, 4.56, 4.16, HS9500
http://suzuki.run4x4fun.com

Awatar użytkownika
Greenhorn
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 53
Rejestracja: pt maja 27, 2005 8:23 pm
Lokalizacja: Siemianowice Śląskie

Post autor: Greenhorn » śr kwie 05, 2006 4:13 pm

Łapię za oponę dwoma rękami po bokach ( wschód, zachód ) i czuję luz. Taki skok jakby. Jak złapię za koło u góry i na dole ( północ-południe) też ten sam luz.
Wrażenie jakby nie było dokręcone. Na oko 0,5 cm.

Awatar użytkownika
leszek
 
 
Posty: 3337
Rejestracja: ndz mar 02, 2003 10:39 pm
Lokalizacja: Żywiec
Kontaktowanie:

Post autor: leszek » śr kwie 05, 2006 4:38 pm

może za słabo dokręcili albo nie zakontrowali i się popuściło.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Suzuki”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość