Chlodnica na pace

Lj, Samurai, Vitara, Jimny

Moderator: Albert_N

bercik
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 2
Rejestracja: ndz sty 29, 2006 12:48 am

Chlodnica na pace

Post autor: bercik » sob lut 04, 2006 10:57 pm

Mam takie pytanie jesli ktos z was zakladal chlodnice to szczego dawal przewody i jak to sie spisuje i czy jest lepsze chlodzenie ??
Zaś drobne przerobki

Awatar użytkownika
Adam.Ż
 
 
Posty: 4480
Rejestracja: pt mar 21, 2003 8:21 pm
Lokalizacja: Sochaczew

Re: Chlodnica na pace

Post autor: Adam.Ż » ndz lut 05, 2006 12:14 am

bercik pisze:Mam takie pytanie jesli ktos z was zakladal chlodnice to szczego dawal przewody i jak to sie spisuje i czy jest lepsze chlodzenie ??
Przewody dajesz albo miedziane albo gumowe. Nie chodzi tu o lepsze chłodzenie a o osłone chłodnicy przed błotem itp. Trza dać elektryczny wentylator.
Samurai "BLACK DRAGON"1.6 92r;2x winch; 2x blokada:) ; 4,16.
Zebra OFF-ROAD Klub Sochaczew

Awatar użytkownika
Toroo
 
 
Posty: 2636
Rejestracja: czw sty 13, 2005 9:43 am
Lokalizacja: Łask
Kontaktowanie:

Post autor: Toroo » ndz lut 05, 2006 12:19 am

Miałem chłodnice na pace przewody gumowe i łączniki aluminowe.
Uważaj na to bo wrzątek na plecch jest niezbyt przyjemny.
Płynu wchodziło 3xwięcej.
Odpowietrzenie trwało 2 godz.
Na zaciski stalowe wydałem majątek 8)

Awatar użytkownika
muhha
 
 
Posty: 884
Rejestracja: pt paź 08, 2004 12:03 pm

Re: Chlodnica na pace

Post autor: muhha » ndz lut 05, 2006 12:20 pm

bercik pisze:... szczego...

:)20 dobre :)20

Awatar użytkownika
leszek
 
 
Posty: 3337
Rejestracja: ndz mar 02, 2003 10:39 pm
Lokalizacja: Żywiec
Kontaktowanie:

Post autor: leszek » ndz lut 05, 2006 12:27 pm

Toroo pisze:Miałem chłodnice na pace przewody gumowe i łączniki aluminowe.
Uważaj na to bo wrzątek na plecch jest niezbyt przyjemny.
Płynu wchodziło 3xwięcej.
Odpowietrzenie trwało 2 godz.
Na zaciski stalowe wydałem majątek 8)
no coś jak to może z zaciskami było lepiej

Awatar użytkownika
sciba
Posty: 2325
Rejestracja: pn wrz 20, 2004 10:03 am
Lokalizacja: Człuchów/Poznań

Re: Chlodnica na pace

Post autor: sciba » ndz lut 05, 2006 12:36 pm

muhha pisze:
bercik pisze:... szczego...

:)20 dobre :)20
Z mieci albo z gómy :)21
Stare eskimoskie powiedzanie - " pamietaj, nigdy nie jedz żółtego śniegu "

Awatar użytkownika
Zibi
 
 
Posty: 17616
Rejestracja: pt wrz 17, 2004 12:05 pm
Lokalizacja: Wadowice
Kontaktowanie:

Post autor: Zibi » pn lut 06, 2006 5:34 pm

:D :D :)2

Awatar użytkownika
Przemekslaw
 
 
Posty: 2886
Rejestracja: czw maja 19, 2005 6:58 pm
Lokalizacja: Stalowa Wola
Kontaktowanie:

Re: Chlodnica na pace

Post autor: Przemekslaw » pn lut 06, 2006 5:44 pm

muhha pisze:
bercik pisze:... szczego...

:)20 dobre :)20
Naprawde mega błąd... :)20 :)21
XJ 2.1 TD :)21

MudMasters 4x4
Przygoda 4x4

Awatar użytkownika
muhha
 
 
Posty: 884
Rejestracja: pt paź 08, 2004 12:03 pm

Re: Chlodnica na pace

Post autor: muhha » pn lut 06, 2006 10:08 pm

sciba pisze:
muhha pisze:
bercik pisze:... szczego...

:)20 dobre :)20
Z mieci albo z gómy :)21
:)20 :)20 :)20

Awatar użytkownika
sciba
Posty: 2325
Rejestracja: pn wrz 20, 2004 10:03 am
Lokalizacja: Człuchów/Poznań

Post autor: sciba » wt lut 07, 2006 11:36 pm

No i sie speszyl kolega :roll:
Stare eskimoskie powiedzanie - " pamietaj, nigdy nie jedz żółtego śniegu "

Piotr Karcz
Posty: 1640
Rejestracja: pn kwie 04, 2005 1:13 am

Post autor: Piotr Karcz » śr lut 08, 2006 8:37 am

Z regulaminu forum... :)1
Uwagi na temat błędów stylistycznych, ortograficznych i interpunkcyjnych przekazuj autorowi korzystając z prywatnych wiadomości lub email, a nie otwarcie, na łamach forum.

Óżentnik

Awatar użytkownika
Kwadrat
 
 
Posty: 851
Rejestracja: śr gru 01, 2004 6:02 am
Lokalizacja: Warka
Kontaktowanie:

Post autor: Kwadrat » śr lut 08, 2006 6:03 pm

bywało jeszcze scyny :wink: :D

Awatar użytkownika
Don Corleone
Posty: 491
Rejestracja: wt lut 27, 2007 8:41 pm
Lokalizacja: Gdzieś w górach
Kontaktowanie:

Re:

Post autor: Don Corleone » pn gru 28, 2009 9:44 am

sciba pisze:No i sie speszyl kolega :roll:
I zmienił nick :)21 :lol: :lol: :lol:
Defender 110 :-)

Awatar użytkownika
Twardy
 
 
Posty: 1120
Rejestracja: śr mar 31, 2004 9:04 pm
Lokalizacja: Kraków
Kontaktowanie:

Re: Chlodnica na pace

Post autor: Twardy » pn gru 28, 2009 10:24 am

wiem że nie mogłeś swojej uwagi zamieścić w 2006 roku, ale żeby czekać 3 lata ?

:)21
człowiek człowiekowi wilkiem a kiwi kiwi kiwi

Awatar użytkownika
Don Corleone
Posty: 491
Rejestracja: wt lut 27, 2007 8:41 pm
Lokalizacja: Gdzieś w górach
Kontaktowanie:

Re: Chlodnica na pace

Post autor: Don Corleone » pn gru 28, 2009 10:32 am

Twardy pisze:wiem że nie mogłeś swojej uwagi zamieścić w 2006 roku, ale żeby czekać 3 lata ?

:)21
Lepiej pózno niż wcale :)21
Defender 110 :-)

Awatar użytkownika
Jareczek
 
 
Posty: 193
Rejestracja: sob lip 26, 2008 8:12 am
Lokalizacja: Kraków

Re: Chlodnica na pace

Post autor: Jareczek » pn gru 28, 2009 11:05 am

Powiem tak.Mam przerobioną instalacje chłodnicy w Vitarce i wygląda tak . Wywaliłem wiatrak wiskotyczny bo jest to nieporozumienie , na miejsce tego zainstalowałem dwa wentylatory od Poloneza ( mieszczą się ) za 40zł .Przeciąłem rure łączącą chłodnice z termostatem i wstawiłem tam czujnik temperatury od Poloneza za 17 zł nowy ( oczywiście trochę dłubaniny jest ) .Czujnik ten podłączyłem bezpośrednio z wentylatorami gdyż obciążenie styków to aż 16amper a więc nie potrzeba dodatkowych przekażników . Takie rozwiązanie mogę z pełną świadomością nazwać rewelacyjnym gdyż nie ma możliwości zagotowania wody a jest bardzo tanie w budowie . . Mam to już od roku czasu i nic się nie dzieje .Kiedyś w ramach testów włączyłem silnik na 5000 obrotów i czekałem aż się woda zagotuje . Niestety ( lub bardzo dobrze ) wkurzyłem się i odpuściłem gdyż zastała by mnie noc :lol: .Tak więc jeszcze raz polecam takie rozwiązanie . Natomiast jeśli chodzi o chłodnice na pace to owszem stosuje się takie rozwiązania ale to nie ma nic wspólnego z lepszym chłodzeniem . Natomiast zabezpiecza przed zbierającym się błotem ale to też gdy jest nieumiejętnie wykonana osłona . Tak czy siak jest to bardziej robione dla szpanu niż miało by to jakieś rewelacyjne właściwości . Pozdrawiam. Jarek
Chevrolet Geo Tracker konkretnie zmodyfikowany
Tel w razie czego 501-372-508

milas
 
 
Posty: 4201
Rejestracja: wt lut 05, 2008 9:40 pm
Lokalizacja: mysłowice

Re: Chlodnica na pace

Post autor: milas » pn gru 28, 2009 11:36 am

Donowi sie nudzilo i grzebal az wygrzebał
VITARA 1,8 140 KM na 30' /9,5 simex sztywny most
Mysłowice gg 4789697
www.slask4x4.pl

Awatar użytkownika
pilmar
Posty: 1917
Rejestracja: pt maja 09, 2003 9:20 pm
Lokalizacja: Białobrzegi n.Pilicą

Re: Chlodnica na pace

Post autor: pilmar » pn gru 28, 2009 12:34 pm

Jareczek pisze:Tak czy siak jest to bardziej robione dla szpanu niż miało by to jakieś rewelacyjne właściwości . Pozdrawiam. Jarek
bzdura.
brak pojęcia o jeździe w płynnym bagnie.

Awatar użytkownika
Kostuch
 
 
Posty: 7393
Rejestracja: pn sty 20, 2003 2:17 pm
Lokalizacja: wawa

Re: Chlodnica na pace

Post autor: Kostuch » pn gru 28, 2009 12:44 pm

Jareczek pisze:Powiem tak.Mam przerobioną instalacje chłodnicy w Vitarce i wygląda tak . Wywaliłem wiatrak wiskotyczny bo jest to nieporozumienie , na miejsce tego zainstalowałem dwa wentylatory od Poloneza ( mieszczą się ) za 40zł ...
Utopisz je parę razy i się przeprosisz z wiskozą 8)
Przed erą internetu, każdy wiejski głupek pozostawał w swojej wiosce.

Awatar użytkownika
st.Medard
Posty: 705
Rejestracja: śr gru 19, 2007 4:24 pm
Lokalizacja: Gdańsk
Kontaktowanie:

Re: Chlodnica na pace

Post autor: st.Medard » pn gru 28, 2009 3:45 pm

Wiatraki z silnikiem elektrycznym przy chłodnicy zamontowanej z przodu mają taką wadę, że przy głębokim błocie wiatrak zatrzymany przez błoto spali silnik elektryczny. Dobrze mieć jakiś wyłącznik wiatraków na czas zalegania w błocie. Wisko za to szybciej się wyrobi i dlatego chłodnica na pakę. W regulaminie technicznym niektórych rajdów jest paragraf odnośnie osłony pomiędzy chłodnicą a kabiną kierowcy i pasażera
Zbanowany za komerchę w podpisie "Sklepterenowy.pl"

Awatar użytkownika
Kostuch
 
 
Posty: 7393
Rejestracja: pn sty 20, 2003 2:17 pm
Lokalizacja: wawa

Re: Chlodnica na pace

Post autor: Kostuch » pn gru 28, 2009 5:31 pm

st.Medard pisze:Wiatraki z silnikiem elektrycznym przy chłodnicy zamontowanej z przodu mają taką wadę, że przy głębokim błocie wiatrak zatrzymany przez błoto spali silnik elektryczny. Dobrze mieć jakiś wyłącznik wiatraków na czas zalegania w błocie. Wisko za to szybciej się wyrobi i dlatego chłodnica na pakę. W regulaminie technicznym niektórych rajdów jest paragraf odnośnie osłony pomiędzy chłodnicą a kabiną kierowcy i pasażera
W głębokim błocie wiatrak się nie włączy, bo silnik jest chłodzony opływającym błotem.
Co rozumiesz przez "wisko się wyrobi"? :roll:
Wiesz na jakiej zasadzie to działa?
Przed erą internetu, każdy wiejski głupek pozostawał w swojej wiosce.

Awatar użytkownika
st.Medard
Posty: 705
Rejestracja: śr gru 19, 2007 4:24 pm
Lokalizacja: Gdańsk
Kontaktowanie:

Re: Chlodnica na pace

Post autor: st.Medard » pn gru 28, 2009 6:02 pm

Kostuch pisze: W głębokim błocie wiatrak się nie włączy, bo silnik jest chłodzony opływającym błotem.
Widziałem inne sytuacje nawet zimą, silnik oblepiony błotem, wiatrak stoi a do brzegu daleko. Taka lokomotywa w bagnie, para bucha.
Kostuch pisze: Co rozumiesz przez "wisko się wyrobi"? :roll: Wiesz na jakiej zasadzie to działa?
Bimetal zapina sprzęgło i wiatrak zaczyna się kręcić z prędkością obrotową silnika, jak na siłę zatrzymasz wiatrak zaczyna trzeć blaszkę bimetaliczną, która się wyrabia. Nie dzieje się to od razu ale czas robi swoje.
W obu przypadkach dołóż zalepioną chłodnicę co jest normą, tak nam się skończyła zabawa na Sodomiadzie '09 trasa kisielicka. :)16
Zbanowany za komerchę w podpisie "Sklepterenowy.pl"

Awatar użytkownika
Jareczek
 
 
Posty: 193
Rejestracja: sob lip 26, 2008 8:12 am
Lokalizacja: Kraków

Re: Chlodnica na pace

Post autor: Jareczek » pn gru 28, 2009 6:20 pm

Witam ponownie. To ja mam takie pytanie. Który z Was ma przerobioną tak instalację i może powiedzieć że mu się spaliły silniki w chłodnicy.Tylko nie szwagra ciotki syn a konkretna osoba na tym forum że wjechał w błoto i ,, szlag trafił obydwa silniki w chłodnicy "" ,bo ja jeżdzę parę ładnych lat na takim rozwiązaniu i jeszcze się nic nie stało . Może mam szczęście , może fart ale jak na razie wszystko działa .Ale owszem , każdy może sobie przerabiać jak mu żywnie pasuje.Po prostu chciałem tylko powiedzieć , że taką instalację mam od paru lat ( w poprzednich modelach miałem to samo ) i nigdy się jeszcze nie popsuła więc dla mnie jest ona absolutnie wystarczająca
Chevrolet Geo Tracker konkretnie zmodyfikowany
Tel w razie czego 501-372-508

Awatar użytkownika
Adam.Ż
 
 
Posty: 4480
Rejestracja: pt mar 21, 2003 8:21 pm
Lokalizacja: Sochaczew

Re: Chlodnica na pace

Post autor: Adam.Ż » pn gru 28, 2009 6:39 pm

Jareczek pisze:Powiem tak.Mam przerobioną instalacje chłodnicy w Vitarce i wygląda tak . Wywaliłem wiatrak wiskotyczny bo jest to nieporozumienie , na miejsce tego zainstalowałem dwa wentylatory od Poloneza ( mieszczą się ) za 40zł .Przeciąłem rure łączącą chłodnice z termostatem i wstawiłem tam czujnik temperatury od Poloneza za 17 zł nowy ( oczywiście trochę dłubaniny jest ) .Czujnik ten podłączyłem bezpośrednio z wentylatorami gdyż obciążenie styków to aż 16amper a więc nie potrzeba dodatkowych przekażników . Takie rozwiązanie mogę z pełną świadomością nazwać rewelacyjnym gdyż nie ma możliwości zagotowania wody a jest bardzo tanie w budowie . . Mam to już od roku czasu i nic się nie dzieje .Kiedyś w ramach testów włączyłem silnik na 5000 obrotów i czekałem aż się woda zagotuje . Niestety ( lub bardzo dobrze ) wkurzyłem się i odpuściłem gdyż zastała by mnie noc :lol: .Tak więc jeszcze raz polecam takie rozwiązanie . Natomiast jeśli chodzi o chłodnice na pace to owszem stosuje się takie rozwiązania ale to nie ma nic wspólnego z lepszym chłodzeniem . Natomiast zabezpiecza przed zbierającym się błotem ale to też gdy jest nieumiejętnie wykonana osłona . Tak czy siak jest to bardziej robione dla szpanu niż miało by to jakieś rewelacyjne właściwości . Pozdrawiam. Jarek

Dodaj jeszcze wyłącznik/włącznik żeby w razie W móc włączyć lub wyłączyć uszkodzony wentylator.
Samurai "BLACK DRAGON"1.6 92r;2x winch; 2x blokada:) ; 4,16.
Zebra OFF-ROAD Klub Sochaczew

Awatar użytkownika
Adam.Ż
 
 
Posty: 4480
Rejestracja: pt mar 21, 2003 8:21 pm
Lokalizacja: Sochaczew

Re: Chlodnica na pace

Post autor: Adam.Ż » pn gru 28, 2009 6:41 pm

Jareczek pisze:Witam ponownie. To ja mam takie pytanie. Który z Was ma przerobioną tak instalację i może powiedzieć że mu się spaliły silniki w chłodnicy.Tylko nie szwagra ciotki syn a konkretna osoba na tym forum że wjechał w błoto i ,, szlag trafił obydwa silniki w chłodnicy "" ,bo ja jeżdzę parę ładnych lat na takim rozwiązaniu i jeszcze się nic nie stało . Może mam szczęście , może fart ale jak na razie wszystko działa .Ale owszem , każdy może sobie przerabiać jak mu żywnie pasuje.Po prostu chciałem tylko powiedzieć , że taką instalację mam od paru lat ( w poprzednich modelach miałem to samo ) i nigdy się jeszcze nie popsuła więc dla mnie jest ona absolutnie wystarczająca
mi na ostatnim rajdzie zrobiło się tak że wentylator chodził non-stop. Dobrze że był wyłącznik w kabinie, ale trzeba było samemu patrzeć kiedy trzeba włączyć i wyłączyć.
Samurai "BLACK DRAGON"1.6 92r;2x winch; 2x blokada:) ; 4,16.
Zebra OFF-ROAD Klub Sochaczew

ODPOWIEDZ

Wróć do „Suzuki”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość