
Chlodnica na pace
Moderator: Albert_N
Chlodnica na pace
Mam takie pytanie jesli ktos z was zakladal chlodnice to szczego dawal przewody i jak to sie spisuje i czy jest lepsze chlodzenie 

Zaś drobne przerobki
Re: Chlodnica na pace
Przewody dajesz albo miedziane albo gumowe. Nie chodzi tu o lepsze chłodzenie a o osłone chłodnicy przed błotem itp. Trza dać elektryczny wentylator.bercik pisze:Mam takie pytanie jesli ktos z was zakladal chlodnice to szczego dawal przewody i jak to sie spisuje i czy jest lepsze chlodzenie
Samurai "BLACK DRAGON"1.6 92r;2x winch; 2x blokada:) ; 4,16.
Zebra OFF-ROAD Klub Sochaczew
Zebra OFF-ROAD Klub Sochaczew
Re: Chlodnica na pace
bercik pisze:... szczego...


Re: Chlodnica na pace
Z mieci albo z gómymuhha pisze:bercik pisze:... szczego...
dobre

Stare eskimoskie powiedzanie - " pamietaj, nigdy nie jedz żółtego śniegu "
- Przemekslaw
-
- Posty: 2886
- Rejestracja: czw maja 19, 2005 6:58 pm
- Lokalizacja: Stalowa Wola
- Kontaktowanie:
Re: Chlodnica na pace
Naprawde mega błąd...muhha pisze:bercik pisze:... szczego...
dobre


Re: Chlodnica na pace
sciba pisze:Z mieci albo z gómymuhha pisze:bercik pisze:... szczego...
dobre



-
- Posty: 1640
- Rejestracja: pn kwie 04, 2005 1:13 am
- Don Corleone
- Posty: 491
- Rejestracja: wt lut 27, 2007 8:41 pm
- Lokalizacja: Gdzieś w górach
- Kontaktowanie:
Re: Chlodnica na pace
wiem że nie mogłeś swojej uwagi zamieścić w 2006 roku, ale żeby czekać 3 lata ?


człowiek człowiekowi wilkiem a kiwi kiwi kiwi
- Don Corleone
- Posty: 491
- Rejestracja: wt lut 27, 2007 8:41 pm
- Lokalizacja: Gdzieś w górach
- Kontaktowanie:
Re: Chlodnica na pace
Lepiej pózno niż wcaleTwardy pisze:wiem że nie mogłeś swojej uwagi zamieścić w 2006 roku, ale żeby czekać 3 lata ?

Defender 110 

Re: Chlodnica na pace
Powiem tak.Mam przerobioną instalacje chłodnicy w Vitarce i wygląda tak . Wywaliłem wiatrak wiskotyczny bo jest to nieporozumienie , na miejsce tego zainstalowałem dwa wentylatory od Poloneza ( mieszczą się ) za 40zł .Przeciąłem rure łączącą chłodnice z termostatem i wstawiłem tam czujnik temperatury od Poloneza za 17 zł nowy ( oczywiście trochę dłubaniny jest ) .Czujnik ten podłączyłem bezpośrednio z wentylatorami gdyż obciążenie styków to aż 16amper a więc nie potrzeba dodatkowych przekażników . Takie rozwiązanie mogę z pełną świadomością nazwać rewelacyjnym gdyż nie ma możliwości zagotowania wody a jest bardzo tanie w budowie . . Mam to już od roku czasu i nic się nie dzieje .Kiedyś w ramach testów włączyłem silnik na 5000 obrotów i czekałem aż się woda zagotuje . Niestety ( lub bardzo dobrze ) wkurzyłem się i odpuściłem gdyż zastała by mnie noc
.Tak więc jeszcze raz polecam takie rozwiązanie . Natomiast jeśli chodzi o chłodnice na pace to owszem stosuje się takie rozwiązania ale to nie ma nic wspólnego z lepszym chłodzeniem . Natomiast zabezpiecza przed zbierającym się błotem ale to też gdy jest nieumiejętnie wykonana osłona . Tak czy siak jest to bardziej robione dla szpanu niż miało by to jakieś rewelacyjne właściwości . Pozdrawiam. Jarek

Chevrolet Geo Tracker konkretnie zmodyfikowany
Tel w razie czego 501-372-508
Tel w razie czego 501-372-508
Re: Chlodnica na pace
Donowi sie nudzilo i grzebal az wygrzebał
Re: Chlodnica na pace
bzdura.Jareczek pisze:Tak czy siak jest to bardziej robione dla szpanu niż miało by to jakieś rewelacyjne właściwości . Pozdrawiam. Jarek
brak pojęcia o jeździe w płynnym bagnie.
Re: Chlodnica na pace
Utopisz je parę razy i się przeprosisz z wiskoząJareczek pisze:Powiem tak.Mam przerobioną instalacje chłodnicy w Vitarce i wygląda tak . Wywaliłem wiatrak wiskotyczny bo jest to nieporozumienie , na miejsce tego zainstalowałem dwa wentylatory od Poloneza ( mieszczą się ) za 40zł ...

Przed erą internetu, każdy wiejski głupek pozostawał w swojej wiosce.
Re: Chlodnica na pace
Wiatraki z silnikiem elektrycznym przy chłodnicy zamontowanej z przodu mają taką wadę, że przy głębokim błocie wiatrak zatrzymany przez błoto spali silnik elektryczny. Dobrze mieć jakiś wyłącznik wiatraków na czas zalegania w błocie. Wisko za to szybciej się wyrobi i dlatego chłodnica na pakę. W regulaminie technicznym niektórych rajdów jest paragraf odnośnie osłony pomiędzy chłodnicą a kabiną kierowcy i pasażera
Zbanowany za komerchę w podpisie "Sklepterenowy.pl"
Re: Chlodnica na pace
W głębokim błocie wiatrak się nie włączy, bo silnik jest chłodzony opływającym błotem.st.Medard pisze:Wiatraki z silnikiem elektrycznym przy chłodnicy zamontowanej z przodu mają taką wadę, że przy głębokim błocie wiatrak zatrzymany przez błoto spali silnik elektryczny. Dobrze mieć jakiś wyłącznik wiatraków na czas zalegania w błocie. Wisko za to szybciej się wyrobi i dlatego chłodnica na pakę. W regulaminie technicznym niektórych rajdów jest paragraf odnośnie osłony pomiędzy chłodnicą a kabiną kierowcy i pasażera
Co rozumiesz przez "wisko się wyrobi"?

Wiesz na jakiej zasadzie to działa?
Przed erą internetu, każdy wiejski głupek pozostawał w swojej wiosce.
Re: Chlodnica na pace
Widziałem inne sytuacje nawet zimą, silnik oblepiony błotem, wiatrak stoi a do brzegu daleko. Taka lokomotywa w bagnie, para bucha.Kostuch pisze: W głębokim błocie wiatrak się nie włączy, bo silnik jest chłodzony opływającym błotem.
Bimetal zapina sprzęgło i wiatrak zaczyna się kręcić z prędkością obrotową silnika, jak na siłę zatrzymasz wiatrak zaczyna trzeć blaszkę bimetaliczną, która się wyrabia. Nie dzieje się to od razu ale czas robi swoje.Kostuch pisze: Co rozumiesz przez "wisko się wyrobi"?Wiesz na jakiej zasadzie to działa?
W obu przypadkach dołóż zalepioną chłodnicę co jest normą, tak nam się skończyła zabawa na Sodomiadzie '09 trasa kisielicka.

Zbanowany za komerchę w podpisie "Sklepterenowy.pl"
Re: Chlodnica na pace
Witam ponownie. To ja mam takie pytanie. Który z Was ma przerobioną tak instalację i może powiedzieć że mu się spaliły silniki w chłodnicy.Tylko nie szwagra ciotki syn a konkretna osoba na tym forum że wjechał w błoto i ,, szlag trafił obydwa silniki w chłodnicy "" ,bo ja jeżdzę parę ładnych lat na takim rozwiązaniu i jeszcze się nic nie stało . Może mam szczęście , może fart ale jak na razie wszystko działa .Ale owszem , każdy może sobie przerabiać jak mu żywnie pasuje.Po prostu chciałem tylko powiedzieć , że taką instalację mam od paru lat ( w poprzednich modelach miałem to samo ) i nigdy się jeszcze nie popsuła więc dla mnie jest ona absolutnie wystarczająca
Chevrolet Geo Tracker konkretnie zmodyfikowany
Tel w razie czego 501-372-508
Tel w razie czego 501-372-508
Re: Chlodnica na pace
Jareczek pisze:Powiem tak.Mam przerobioną instalacje chłodnicy w Vitarce i wygląda tak . Wywaliłem wiatrak wiskotyczny bo jest to nieporozumienie , na miejsce tego zainstalowałem dwa wentylatory od Poloneza ( mieszczą się ) za 40zł .Przeciąłem rure łączącą chłodnice z termostatem i wstawiłem tam czujnik temperatury od Poloneza za 17 zł nowy ( oczywiście trochę dłubaniny jest ) .Czujnik ten podłączyłem bezpośrednio z wentylatorami gdyż obciążenie styków to aż 16amper a więc nie potrzeba dodatkowych przekażników . Takie rozwiązanie mogę z pełną świadomością nazwać rewelacyjnym gdyż nie ma możliwości zagotowania wody a jest bardzo tanie w budowie . . Mam to już od roku czasu i nic się nie dzieje .Kiedyś w ramach testów włączyłem silnik na 5000 obrotów i czekałem aż się woda zagotuje . Niestety ( lub bardzo dobrze ) wkurzyłem się i odpuściłem gdyż zastała by mnie noc.Tak więc jeszcze raz polecam takie rozwiązanie . Natomiast jeśli chodzi o chłodnice na pace to owszem stosuje się takie rozwiązania ale to nie ma nic wspólnego z lepszym chłodzeniem . Natomiast zabezpiecza przed zbierającym się błotem ale to też gdy jest nieumiejętnie wykonana osłona . Tak czy siak jest to bardziej robione dla szpanu niż miało by to jakieś rewelacyjne właściwości . Pozdrawiam. Jarek
Dodaj jeszcze wyłącznik/włącznik żeby w razie W móc włączyć lub wyłączyć uszkodzony wentylator.
Samurai "BLACK DRAGON"1.6 92r;2x winch; 2x blokada:) ; 4,16.
Zebra OFF-ROAD Klub Sochaczew
Zebra OFF-ROAD Klub Sochaczew
Re: Chlodnica na pace
mi na ostatnim rajdzie zrobiło się tak że wentylator chodził non-stop. Dobrze że był wyłącznik w kabinie, ale trzeba było samemu patrzeć kiedy trzeba włączyć i wyłączyć.Jareczek pisze:Witam ponownie. To ja mam takie pytanie. Który z Was ma przerobioną tak instalację i może powiedzieć że mu się spaliły silniki w chłodnicy.Tylko nie szwagra ciotki syn a konkretna osoba na tym forum że wjechał w błoto i ,, szlag trafił obydwa silniki w chłodnicy "" ,bo ja jeżdzę parę ładnych lat na takim rozwiązaniu i jeszcze się nic nie stało . Może mam szczęście , może fart ale jak na razie wszystko działa .Ale owszem , każdy może sobie przerabiać jak mu żywnie pasuje.Po prostu chciałem tylko powiedzieć , że taką instalację mam od paru lat ( w poprzednich modelach miałem to samo ) i nigdy się jeszcze nie popsuła więc dla mnie jest ona absolutnie wystarczająca
Samurai "BLACK DRAGON"1.6 92r;2x winch; 2x blokada:) ; 4,16.
Zebra OFF-ROAD Klub Sochaczew
Zebra OFF-ROAD Klub Sochaczew
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość