www.forum4x4.pl

Zgasło mi podświetlenie zegarów i cięgieł w mojej Vitarze (krótkie, 1991). Całkowita ciemność.

Czy tam jest jakaś regulacja, jak szukać uszkodzenia, jakiś bezpiecznik, kostka? Co robić?
Bezpiecznik od oświetlenia kabiny jest sprawny - oświetlenie działa.

Bodiniusz pisze:Zgasło mi podświetlenie zegarów i cięgieł w mojej Vitarze (krótkie, 1991). Całkowita ciemność.

Czy tam jest jakaś regulacja, jak szukać uszkodzenia, jakiś bezpiecznik, kostka? Co robić?
Bezpiecznik od oświetlenia kabiny jest sprawny - oświetlenie działa.

Podświetlenie "cięgieł" jak to nazywasz realizowane jest małą żaróweczką za szyldem z piktogramami nawiewów. Zdejmij plastiki, odkręć szyld i walcz. Przy okazji możesz wstawić LEDy lub zimną katodę

BTW Nigdy się nie witasz w nowym gronie?

Poz
opornik

Co robić?

Przed uzyciem wstrząsnąc

hadek pisze:

Co robić?

Przed uzyciem wstrząsnąc

Taaa, tylko nie rzucać.
Mi jak jade asfaltem to czasem świeci podświetlenie, stąd rada jeździć dużo po czarnym

opornik pisze:BTW Nigdy się nie witasz w nowym gronie?

Masz rację. Sorry!
(żeby się nieco zrehabilitować dodałem Avatar i swoje "skąd")

Co do porady - żarówka pewnie to nie jest, bo nie świeci również podświetlenie prędkościomierza, obrotomierza (te zegary miałem na myśli), a na początku świeciło się wszystko.

Bodiniusz pisze:Co do porady - żarówka pewnie to nie jest, bo nie świeci również podświetlenie prędkościomierza, obrotomierza (te zegary miałem na myśli), a na początku świeciło się wszystko.

A ju siur Może to być żarówka, trzeba rozebrać i sprawdzić.


BTW - coś na avatarku vitka blisko gleby, czy masz w planie jakieś zmiany

Wyjmin żarówke i sprawdz czy dochodzi prąd To sporo wyjaśni
A przy okazji sprawdz wszystkie bezpieczniki.
A podświetlenie w popielniczce działa ?

Nie, Vitara pozostaje jak jest.
OK, sprawdzę prąd dochodzący. Bezpieczeniki (wszystkie, które zlokalizowałem) już sprawdzałem.

Czy ktoś z Was jedzie / jeździ do Nowej Rudy (dokładniej w najbliższą sobotę do Jugowa, w Góry Sowie)?

Bodiniusz pisze:Nie, Vitara pozostaje jak jest. [...]
Czy ktoś z Was jedzie / jeździ do Nowej Rudy (dokładniej w najbliższą sobotę do Jugowa, w Góry Sowie)?

To se nie pojeździ po Górach Sowich do czasu jak nie podniesiesz. Obawiam się , że taka doklejona do asfaltu to do Zygmuntówki nie dojedzie

sla66 pisze:To se nie pojeździ po Górach Sowich do czasu jak nie podniesiesz. Obawiam się , że taka doklejona do asfaltu to do Zygmuntówki nie dojedzie

No, nie jest chyba aż taka niska... zobacz na tym zdjęciu.



Też będziesz w Zygmuntówce? Którędy tam wjeżdżają - z góry od przełęczy, czy z dołu od Jugowa?

Bodiniusz pisze:Też będziesz w Zygmuntówce? Którędy tam wjeżdżają - z góry od przełęczy, czy z dołu od Jugowa?

Ostatni raz w Zygmuntówce byłem 20 lat temu. ale ten czas leci. Łaziłem z plecakiem po Sowich, Srebrnych i Bardzkich.
Droga dojazdowa wtedy była od przełęczy.

PS moja też była taka "wysoka" przed dodaniem dystansów pod sprężyny.

A co masz teraz?
(1/2 udziału w całej Vitarze?)

Bodiniusz pisze:A co masz teraz?
(1/2 udziału w całej Vitarze?)

Dokładnie. Lewa półowa moja a prawa żony

Bodiniusz pisze:No, nie jest chyba aż taka niska... zobacz na tym zdjęciu.

ale oponki to mało terenowe

kozioU pisze:ale oponki to mało terenowe

Ufff, ciężko, ale bronię się dalej.

Oponki mam już inne - dokładnie nie pamiętam, ale coś Coopera 205/75R15 (wcześniejsze to były typowo szosowe 225/60R15).

U mnie kwestia własności jest nieco inna... rzekłbym: przeciwna.

moim też daleko do terenowych ale to się w końcu zmieni
a pytałem bo wydawało mi się, że te twoje jakieś szerokie mocno

Rozmiar 225/60R15 - strasznie mi pływał na tych oponach. Ale za to fajnie wyglądał.

Teraz mam standardowe 202/75R15, ale pozostawiłem dystansy - też jest nieźle.

Tamte założę z powrotem na lato (chyba).