Jak to jest z santaną?
Moderator: Albert_N
Jak to jest z santaną?
Szerokie mosty, ale przełożenie w dyfrze są takie jak w samurajce
czy jak w 413?
Wiem że gdzieś było, ale pewnie w temacie "jakie buty w teren"
bo coś nie moge znależć.
czy jak w 413?
Wiem że gdzieś było, ale pewnie w temacie "jakie buty w teren"
bo coś nie moge znależć.
Re: Jak to jest z santaną?
przełożenie jak samurai japońskiprotetyk pisze:Szerokie mosty, ale przełożenie w dyfrze są takie jak w samurajce
czy jak w 413?
Wiem że gdzieś było, ale pewnie w temacie "jakie buty w teren"
bo coś nie moge znależć.
Przed erą internetu, każdy wiejski głupek pozostawał w swojej wiosce.
Na bebechach dyfra i półosiach nie ma wybitego "Made in ...". Przegub ma już oznaczenie producenta.
Generalnie nie zauważyłem różnicy w "ukręcalności" spain/japan - udało mi się zakatować żelazo od obydwu.
ps.
W santanie są gówniane łożyska sworzni zwrotnicy.
pps.
To nie jest tak, że santana ma inne wały niż japończyk. Japońskie wały też mogą się różnić rozmiarem krzyżaka i otworami flansz.
Można się za to naciąć na dużo subtelniejszą różnicę - np. kształt wieloklinu na flanszy przy ataku.
Hmmm...
Warto by chyba kiedyś spisać i przykleić temat o różnicach japończyk/hiszpan
Generalnie nie zauważyłem różnicy w "ukręcalności" spain/japan - udało mi się zakatować żelazo od obydwu.

ps.
W santanie są gówniane łożyska sworzni zwrotnicy.
pps.
To nie jest tak, że santana ma inne wały niż japończyk. Japońskie wały też mogą się różnić rozmiarem krzyżaka i otworami flansz.
Można się za to naciąć na dużo subtelniejszą różnicę - np. kształt wieloklinu na flanszy przy ataku.
Hmmm...
Warto by chyba kiedyś spisać i przykleić temat o różnicach japończyk/hiszpan

Przed erą internetu, każdy wiejski głupek pozostawał w swojej wiosce.
- Gujson
- jestem tu nowy...
- Posty: 91
- Rejestracja: śr lis 09, 2005 8:14 pm
- Lokalizacja: Jaworzno i czasami Zawoja
może to i hiszpanski "gownolit" ale w orginale made in spain zmielilem tylko przegub za to w "nowym" made in japan odpadl ząb na kole talerzowym - tak sam od siebieMuchozol pisze: My tez sprawdzilismy i organoleptycznie i "technicznie" i wyszlo ze jednak bebechy w santanie to hiszpanski gownolit![]()

w sumie to w japonskim w hiszpanskim wykonaniu napędów roznice znalazlem tylko w rozmiarze krzyżaka i nieznacznie w zaciskach hamulcowych z przodu bo tyl zupelnie inny
wszystkich dziewczyn nie zaliczysz, ale warto próbować
Tzn co, robiliście analizy spektografem składu stali?Muchozol pisze:My tez sprawdzilismy i organoleptycznie i "technicznie" i wyszlo ze jednak bebechy w santanie to hiszpanski gownolitKostuch pisze:Generalnie nie zauważyłem różnicy w "ukręcalności"![]()
@Protetyk, do jazdy extremalnej radze Ci jednak mosty made in Japan.

Zmieliłeś atak albo talerz wybuchł?
A po czym poznałeś, że bebechy są z Hiszpanii a nie Japońskie? U mnie np jest już mocny miks tych dwóch i sam nie pamiętam co od którego dawcy przyszło...
Przed erą internetu, każdy wiejski głupek pozostawał w swojej wiosce.
Santana to też suzuki
Chciałbym wrocic to odwiecznej rywalizacji Hiszpan a Jponiec. Mnie tam nie wadzi taka subtelna roznica i jedno i drugie auto ma logo Suzuki czyli ktos sie zgodził na użyczenie go dla tzw. hiszpana wiec jezeli hiszpan to lipa to co sadzic o jakości Japońców jak sygnuja swoim logiem "Gównolit". A szczerze to dam sobie łape winda wyrwać ze choć raz w zyciu zdazyło sie Szanownym Kolegom stwierdzic że jaspońce sa ch......a warte bo niemieckie auta sa najlepsze nigdy sie nie psuja i takie tam banialuki. 

Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość