Jak to jest z santaną?

Lj, Samurai, Vitara, Jimny

Moderator: Albert_N

protetyk
 
 
Posty: 3646
Rejestracja: wt lis 02, 2004 1:25 pm
Lokalizacja: Katowice

Jak to jest z santaną?

Post autor: protetyk » pn sty 22, 2007 3:17 pm

Szerokie mosty, ale przełożenie w dyfrze są takie jak w samurajce
czy jak w 413?
Wiem że gdzieś było, ale pewnie w temacie "jakie buty w teren"
bo coś nie moge znależć.

Awatar użytkownika
Kostuch
 
 
Posty: 7393
Rejestracja: pn sty 20, 2003 2:17 pm
Lokalizacja: wawa

Re: Jak to jest z santaną?

Post autor: Kostuch » pn sty 22, 2007 4:46 pm

protetyk pisze:Szerokie mosty, ale przełożenie w dyfrze są takie jak w samurajce
czy jak w 413?
Wiem że gdzieś było, ale pewnie w temacie "jakie buty w teren"
bo coś nie moge znależć.
przełożenie jak samurai japoński
Przed erą internetu, każdy wiejski głupek pozostawał w swojej wiosce.

protetyk
 
 
Posty: 3646
Rejestracja: wt lis 02, 2004 1:25 pm
Lokalizacja: Katowice

Post autor: protetyk » pn sty 22, 2007 6:14 pm

Dzięki.

protetyk
 
 
Posty: 3646
Rejestracja: wt lis 02, 2004 1:25 pm
Lokalizacja: Katowice

Post autor: protetyk » śr lut 14, 2007 1:19 pm

Jeszcze jedno pytanko, czy bebechy (rozumiem że pasują, bo wały hiszpan ma inne) w tych mostach kurduple robili, czy to jakiś gównolit hiszpański?
Znaczy jak z ich wytrzymałością, chodzi mi o dyfer i półosie,
taka sama jak w samuraice?

Awatar użytkownika
Kostuch
 
 
Posty: 7393
Rejestracja: pn sty 20, 2003 2:17 pm
Lokalizacja: wawa

Post autor: Kostuch » śr lut 14, 2007 7:53 pm

Na bebechach dyfra i półosiach nie ma wybitego "Made in ...". Przegub ma już oznaczenie producenta.
Generalnie nie zauważyłem różnicy w "ukręcalności" spain/japan - udało mi się zakatować żelazo od obydwu. 8)

ps.
W santanie są gówniane łożyska sworzni zwrotnicy.

pps.
To nie jest tak, że santana ma inne wały niż japończyk. Japońskie wały też mogą się różnić rozmiarem krzyżaka i otworami flansz.
Można się za to naciąć na dużo subtelniejszą różnicę - np. kształt wieloklinu na flanszy przy ataku.

Hmmm...
Warto by chyba kiedyś spisać i przykleić temat o różnicach japończyk/hiszpan :roll:
Przed erą internetu, każdy wiejski głupek pozostawał w swojej wiosce.

Awatar użytkownika
Muchozol
Posty: 694
Rejestracja: sob paź 25, 2003 5:10 am

Post autor: Muchozol » czw lut 15, 2007 6:36 am

Kostuch pisze:Generalnie nie zauważyłem różnicy w "ukręcalności"
My tez sprawdzilismy i organoleptycznie i "technicznie" i wyszlo ze jednak bebechy w santanie to hiszpanski gownolit :)3

@Protetyk, do jazdy extremalnej radze Ci jednak mosty made in Japan.

protetyk
 
 
Posty: 3646
Rejestracja: wt lis 02, 2004 1:25 pm
Lokalizacja: Katowice

Post autor: protetyk » czw lut 15, 2007 7:18 am

Eee, ja tylko niedzielne wypady nad jeziorko mam zamiar robić :)21
W każdym razie dzięki, pytałem bo miałem możliwość kupić, tak w razie w
na zapas, ale wobec tego szukam japończyka.

protetyk
 
 
Posty: 3646
Rejestracja: wt lis 02, 2004 1:25 pm
Lokalizacja: Katowice

Post autor: protetyk » czw lut 15, 2007 7:29 am

Kostuch pisze: Hmmm...
Warto by chyba kiedyś spisać i przykleić temat o różnicach japończyk/hiszpan :roll:
Taki temat był gdzie te różnice były wymieniane, ale starość nie radość
i zapomniałem, a teraz znależć go nie mogę.

Awatar użytkownika
Gujson
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 91
Rejestracja: śr lis 09, 2005 8:14 pm
Lokalizacja: Jaworzno i czasami Zawoja

Post autor: Gujson » czw lut 15, 2007 8:59 am

Muchozol pisze: My tez sprawdzilismy i organoleptycznie i "technicznie" i wyszlo ze jednak bebechy w santanie to hiszpanski gownolit :)3
może to i hiszpanski "gownolit" ale w orginale made in spain zmielilem tylko przegub za to w "nowym" made in japan odpadl ząb na kole talerzowym - tak sam od siebie :D

w sumie to w japonskim w hiszpanskim wykonaniu napędów roznice znalazlem tylko w rozmiarze krzyżaka i nieznacznie w zaciskach hamulcowych z przodu bo tyl zupelnie inny
wszystkich dziewczyn nie zaliczysz, ale warto próbować

Awatar użytkownika
Kostuch
 
 
Posty: 7393
Rejestracja: pn sty 20, 2003 2:17 pm
Lokalizacja: wawa

Post autor: Kostuch » czw lut 15, 2007 3:48 pm

Muchozol pisze:
Kostuch pisze:Generalnie nie zauważyłem różnicy w "ukręcalności"
My tez sprawdzilismy i organoleptycznie i "technicznie" i wyszlo ze jednak bebechy w santanie to hiszpanski gownolit :)3

@Protetyk, do jazdy extremalnej radze Ci jednak mosty made in Japan.
Tzn co, robiliście analizy spektografem składu stali? :roll:
Zmieliłeś atak albo talerz wybuchł?
A po czym poznałeś, że bebechy są z Hiszpanii a nie Japońskie? U mnie np jest już mocny miks tych dwóch i sam nie pamiętam co od którego dawcy przyszło...
Przed erą internetu, każdy wiejski głupek pozostawał w swojej wiosce.

Awatar użytkownika
Muchozol
Posty: 694
Rejestracja: sob paź 25, 2003 5:10 am

Post autor: Muchozol » czw lut 15, 2007 4:00 pm

2x przegub + 2x polos :)3

Awatar użytkownika
Kostuch
 
 
Posty: 7393
Rejestracja: pn sty 20, 2003 2:17 pm
Lokalizacja: wawa

Post autor: Kostuch » czw lut 15, 2007 4:54 pm

Muchozol pisze:2x przegub + 2x polos :)3
To powtórze pytanie:
A po czym poznałeś, że bebechy są z Hiszpanii a nie Japońskie?
O ile na przegubie _czasem_ jest napisane, to półosie są anonimowe...
Przed erą internetu, każdy wiejski głupek pozostawał w swojej wiosce.

Awatar użytkownika
Gujson
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 91
Rejestracja: śr lis 09, 2005 8:14 pm
Lokalizacja: Jaworzno i czasami Zawoja

Post autor: Gujson » czw lut 15, 2007 5:49 pm

Po VINie ja mam hiszpana a "nowy" most mialem z czegos co mialo VIN japoncki
wszystkich dziewczyn nie zaliczysz, ale warto próbować

Awatar użytkownika
Kostuch
 
 
Posty: 7393
Rejestracja: pn sty 20, 2003 2:17 pm
Lokalizacja: wawa

Post autor: Kostuch » czw lut 15, 2007 6:39 pm

Dlatego kilkunastoletniego samuraia przy normalnej eksploatacji terenowej ciężko później określić mianem Hiszpana albo Japończyka, bo się różnice zacierają przy okazji wymieniania zużytych fragmentów. :)4
Przed erą internetu, każdy wiejski głupek pozostawał w swojej wiosce.

Awatar użytkownika
Stachu-80
Posty: 1779
Rejestracja: pn lut 19, 2007 8:12 am
Lokalizacja: Sławno

Santana to też suzuki

Post autor: Stachu-80 » wt mar 06, 2007 1:28 pm

Chciałbym wrocic to odwiecznej rywalizacji Hiszpan a Jponiec. Mnie tam nie wadzi taka subtelna roznica i jedno i drugie auto ma logo Suzuki czyli ktos sie zgodził na użyczenie go dla tzw. hiszpana wiec jezeli hiszpan to lipa to co sadzic o jakości Japońców jak sygnuja swoim logiem "Gównolit". A szczerze to dam sobie łape winda wyrwać ze choć raz w zyciu zdazyło sie Szanownym Kolegom stwierdzic że jaspońce sa ch......a warte bo niemieckie auta sa najlepsze nigdy sie nie psuja i takie tam banialuki. !!

ODPOWIEDZ

Wróć do „Suzuki”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość