Pozdrawiam...

Moderator: Albert_N
Indiana pisze:U mnie problem wyglądał tak:
- trykało coś pod kolumną kierownicy
-kontrolki się zapalały
- silnik już niestety nie, i co więcej nie działał nawet rozrusznik.
Teraz ten problem samoistnie przeszedł, ale mój elektryk wykombinował, że to na 90% kostka stacyjki. Na razie jej nie wymieniałem bo problem ustał, chociaż czasami jeszcze się pojawia przy pierwszej próbie odpalenia ale za drugą zawsze zapala.
Ewentualnie mechanik wskazał na rozrusznik (10%).
Najśmieszniejsze jest to, że te objawy nigdy przy nim nie wystąpiły, jak do niego pojechałem to wszystko działało perfekcyjnie!!
A ja nieslaw211 pisze:ja bym młotek polecił![]()
nikt nie kaze napi...lać mlotkiem ile sil tylko reanimowac jak zapalic nie chce, stojan to raczej ciezko uszkodzic przy takiej reanimacji ... a pękały to stojana od alternatora w punto i to same od siebie ale to deczko inna konstrukcjaartur krzysztof wnorowski pisze:A ja nieslaw211 pisze:ja bym młotek polecił![]()
i kazdemu odradzam pęka stojan (cos co w obudowie jest)i cały rozrusznik do wymiany młotek tylko po to zeby SIĘ puknąć
moze byc tak tez ze wszystko ok tylko czasem "cyka"
sprawdzic prąd dochodzący do rozrusznika musi byc ok 13v jesli są spadki trzeba załozyc przekaznik i hula az miło
Młotek nie![]()
wpadnij do mnie pokaze ci taki rozrusznikFranz pisze:nikt nie kaze napi...lać mlotkiem ile sil tylko reanimowac jak zapalic nie chce, stojan to raczej ciezko uszkodzic przy takiej reanimacji ... a pękały to stojana od alternatora w punto i to same od siebie ale to deczko inna konstrukcjaartur krzysztof wnorowski pisze:A ja nieslaw211 pisze:ja bym młotek polecił![]()
i kazdemu odradzam pęka stojan (cos co w obudowie jest)i cały rozrusznik do wymiany młotek tylko po to zeby SIĘ puknąć
moze byc tak tez ze wszystko ok tylko czasem "cyka"
sprawdzic prąd dochodzący do rozrusznika musi byc ok 13v jesli są spadki trzeba załozyc przekaznik i hula az miło
Młotek nie![]()
Elektromagnes w zalezności od sklepu od 60-90. Szczotki kupujesz na wymiar i lutujesz sobie nowe.Indiana pisze:Faktycznie to była (a niestety jeszcze jest) awaria rozrusznika, poszły szczotki i elektrowłącznik. Mam pytanko jakie są mniej więcej (razem z częściami) koszta naprawy takiej usterki u mechanika?
A nie mówiłembzyku666 pisze:panowie też mam problem z rozrusznikiem w mojej suzie,a dokładniej po przekręceniu kluczyka wybija automat a nie załancza rozrusznika, narazie zapalam kluczem na krótko, może ktoś miał taki problem, podejrzewam zaśniedziałe styki w automacie,a reanimacje młotkiem odradzam, tak robiłem a potem płaciłem odpadają magnesy w stojanie. Suzuki samurai 93r. Rozrusznik francuski valeo
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości