Strona 1 z 2
Rozrusznik
: śr sie 29, 2007 10:44 am
autor: Cybm
Witam!!
Po zlocie w Chojnicach moj rozrusznik zaczal odmawiac posluszenstwa...Sprawa wyglada tak...jak rano wsiadam do auta i przekrecam kluczyk to rozrusznik kreci ale w powietrze,tzn nie zazebia sie,elektromagnes nie odciaga widelek chyba...jak tak kilka razy nim zakrece to w koncu zaskakuje i jest ok. Potem w dzien juz jest ok ale jak dluzej postoi to znow ta sama sytuacja...Wczoraj wyjalem gnoja...wyczyscilem elektromagnes,wszystkie styki,przesmarowalem wszystko...dzis rano wsiadam i znow to samo...gdzie szukac przyczyny bo ja juz zglupialem...
: śr sie 29, 2007 11:08 am
autor: wladimir.r
Wyrobione tulejki, zjechany bendiks??
: śr sie 29, 2007 11:50 am
autor: Stachu-80
Mój rozrusznik chyba też umiera, po ostatniej zabawie bediks sie zwieszał a teraz jak przekrecam zaplon wystepuje chwila zawachania i dopiero zaczyna krecic. Czyszczony był dwa razy wszystko było git do czasu kiedy nie pojechalem w teren, moze on sie blota boi

Re: Rozrusznik
: śr sie 29, 2007 12:03 pm
autor: Piotr_kaszuby
Cybm pisze:Witam!!
Po zlocie w Chojnicach moj rozrusznik zaczal odmawiac posluszenstwa...Sprawa wyglada tak...jak rano wsiadam do auta i przekrecam kluczyk to rozrusznik kreci ale w powietrze,tzn nie zazebia sie,elektromagnes nie odciaga widelek chyba...jak tak kilka razy nim zakrece to w koncu zaskakuje i jest ok. Potem w dzien juz jest ok ale jak dluzej postoi to znow ta sama sytuacja...Wczoraj wyjalem gnoja...wyczyscilem elektromagnes,wszystkie styki,przesmarowalem wszystko...dzis rano wsiadam i znow to samo...gdzie szukac przyczyny bo ja juz zglupialem...
też tak miałem... bendiks

: śr sie 29, 2007 12:23 pm
autor: Cybm
Da sie wymienic sam bendiks

U kumpla w garazu lezy taki sam rozrusznik z walnietym stojanem to moze wycigane ztamtad bendiks jesli sie da zrobic taka podmiane....
: śr sie 29, 2007 3:54 pm
autor: Cybm
Wyjalem go jeszcze raz...rozebralem na czesci proste...zdemontowalem bendiks...wyczyscilem wszystko...niby wszystko jest ok...bendiks dziala prawidlowo (przy testach na sucho)....poskladalem,zlozylem i dalej raz zalapie a raz nie

wiec kuzwa co to jest

: śr sie 29, 2007 4:20 pm
autor: sciba
na sucho bedzie trybil
pod obciazeniem juz gorzej
na bank skonczyly sie styki w bendixie...ja ci proponuje jeb.anc nim o sciane i za 80zl kupic od swifta na alledrogo

: śr sie 29, 2007 4:38 pm
autor: Kwinto77
mam to samo
bendix

: śr sie 29, 2007 5:40 pm
autor: psvadek
na 100% bendiks ... jeżeli jesteś z poznania to poszukaj firmy ... takiej jak nazwa zepsutego podzespołu czyli b....... poznań - tam to kupisz - pozdrawiam .. bendiks na sucho będzie ci chodził ale pod obciążeniem silnika będzie przepuszczał bo wałki w jego wnętrzu poprostu się wytarły - jest to normalny proces ekspoloatacyjny
: śr sie 29, 2007 8:05 pm
autor: młody_kon
Mam ten sam problem... Ale zanim wymienię, mam na niego sposób... Wożę ze sobą kij od szczotki... Jak sie bendix wiesza, to wystarczy kilka razy jeepnąć i jest

: śr sie 29, 2007 8:19 pm
autor: Kwinto77
do czasu

: śr sie 29, 2007 8:27 pm
autor: psvadek
młody_kon pisze:Mam ten sam problem... Ale zanim wymienię, mam na niego sposób... Wożę ze sobą kij od szczotki... Jak sie bendix wiesza, to wystarczy kilka razy jeepnąć i jest

jestes pewien że o tym obiawie mówisz ? a nie jest tak że jak przekręcasz stacyjką to jest cisza a jak "jeepniesz" to zaczyna działać ?

: czw sie 30, 2007 11:20 am
autor: NSS DAVX

tak jest MIALEM TE WSZYSTKIE OBJAWY ale pamietajcie ze te wszystkie objawy tez spowodowane są SYFEM W ROZRUSZNIKU I elektromagnesie i wszedzie tam .... czesto po wodowaniu tak sie zachowywał mi rozursznik WYSTARCZYŁO PRZECZYSCIC!! no ale szczotk itzreba miec OK no i bendix tez w miare

: czw sie 30, 2007 11:45 am
autor: papas
Tak myślę coby sprecyzować nazewnictwo dla jasności dyskusji.
W pewnej firmie elektrycznej:
bendiks - zespół sprzęgający zębatkę rozrusznika z wieńcem zębatym koła zamachowego.
Drugą część wspomnianą w dyskusji zamiast bendiks nazywają elektromagnesem lub automatem rozrusznika.
Ja się tam nieznam ale chyba łatwiej by się ten temat czytało...

: czw sie 30, 2007 11:48 am
autor: chiquito83
psvadek pisze:młody_kon pisze:Mam ten sam problem... Ale zanim wymienię, mam na niego sposób... Wożę ze sobą kij od szczotki... Jak sie bendix wiesza, to wystarczy kilka razy jeepnąć i jest

jestes pewien że o tym obiawie mówisz ? a nie jest tak że jak przekręcasz stacyjką to jest cisza a jak "jeepniesz" to zaczyna działać ?

tez mi sie zdaje ze chodzi o ten drugi objaw (ja wozilem lom)

: czw sie 30, 2007 4:08 pm
autor: psvadek
no to uważajcie sobie z łomami i różnymi innymi wynalazkami - jeżeli macie stojan na uzwojeniu to ok mozna napier...... ale jak macie rozrusznik na magnesach to nie radze - pęknie magnes, zmieli wirnik i będzie pozamiatane ...
: czw sie 30, 2007 6:17 pm
autor: case_ms
Witam Kolegów...
A co sie dzieje u mnie ? Objawy - po przekreceniu stacyjki sluchac tylko pojedynczy pstryk i cisza.... Po kilku takich probach zawsze odpala. Wymieniałem bendiks i szczotki na nowe.... (jakeis 2 meisiace temu) Tulejki byly ok i przez pewnien czas po naprawie tez chodzilo (jakies 2 tygodnie)...
Ogólnie działa ale mnie denerwuje..... Nie na tym polegają naprawy...
Pozdrawiam
: czw sie 30, 2007 7:08 pm
autor: psvadek
na 100% automat
: czw sie 30, 2007 7:57 pm
autor: bzyku666
Ja miałem pstryk i cisza jak chciał to palił jak nie to nie jebnąłem parę razy młotkiem odpadły magnesy koleś mi je powklejał założył nowy automat no i jak przekręceniu kluczyk jest pstryk, za drugim razem pali, jak sie skończy, to stanę na betonie wyrzucę go bardzo wysoko i nie będę łapał. Włożyłem w niego 150zł
: czw sie 30, 2007 9:13 pm
autor: matchbox
Ten typ rozrusznika dziala w ten sposob ze zatrybia bendix z kolem wiencowym na obrotach rozrusznika.
Ale w pierw musi zlapac elektromagnes podciagajac lekko dzwigienke sterujaca bendiksem i zwierajac styki
pradowe silnika. Jak silnik wchodzi na obroty to mala zebatka rozrusznika dociaga do kola wiencowego na kole zamachowym.
Czyli jesli tylko "pstryka" to zabrudzone lub uszkodzone styki pradowe, uszkodzone elektromagnes
lub tak zasyfialy bendix ze elektromagnes nie ma sily przyciagnac zwory do stykow. Po ktoryms tam razie dociagnie i dziala.
Jesli jednak rozrusznik kreci luzno w powietrzu, czyli nie trybi kolka rozrusznika z kolem zamachowym
to tez moze byc syf, lecz raczej bym sie sklanial w kierunku uszkodzonego bendix'a czyli wytartego slimaka po ktorym wsuwa sie
kolo zebate rozrusznika na kolo wiencowe. Nie ma tego co wyzej opisalem jako dociskanie na obrotach.
Czasem dziala dlatego, ze sam elektromagnes na tyle przyciagnie ze kola zatrybia. Oczywiscie bendix moze byc
tak brudny ze kola sie nie chca przemieszczac, ale to raczej malo prawdopodobne.
: czw sie 30, 2007 9:35 pm
autor: psvadek
matchbox pisze:... uszkodzonego bendix'a czyli wytartego slimaka po ktorym wsuwa sie
kolo zebate rozrusznika na kolo wiencowe. Nie ma tego co wyzej opisalem jako dociskanie na obrotach.
Czasem dziala dlatego, ze sam elektromagnes na tyle przyciagnie ze kola zatrybia. Oczywiscie bendix moze byc
tak brudny ze kola sie nie chca przemieszczac, ale to raczej malo prawdopodobne.
no niestety to nie jest tak ... uszkodzenie bendiksu polega na wytarciu się wałków wewnątrz bendiksu a nie wytarciu się frezów na wirniku po których bendix się porusza - w momencie gdy słyszymy że rozrusznik elektrycznie pracuje a nie ciągnie silnika to właśnie jest uszkodzony bendix poprzez skończenie się zapasu na wałkach bendiksu - bendix działa na zasadzie łożyska jednokierunkowego - jeżeli ktoś chce zobaczyć fotki wnętrza bendiksu to nie ma problemu - będę w firmie to walne kilka fotek
: pt sie 31, 2007 6:05 am
autor: Stachu-80
Prosze zapodac foty zawsze to troche wiecej wiedzy.
: pt sie 31, 2007 10:35 am
autor: Grzegorz.P
Podzielę się swoim patentem na rozrusznik (Mam Valeo - to taki mniejszy egzemplarz).
Zanim podjąłem "dramatyczną" decyzje o przeróbce wymieniałem dwa razy rozrusznik.
Za trzecim razem ekonomia zrobiła swoje i podrasowałem skurczybyka trochę.
Wywierciłem dwa otworki w obudowie stycznika. Łatwo to miejsce namierzyć, jest to pomiędzy dwoma śrubami do których przykręca się przewody prądowe. Średnice otworów są minimalnie większe niż rurka od WD40. Wiercimy jedną wyżej, a drugą niżej, potem psikamy w górny owór aż dołem wyleci płyn z błotkiem. Potem czekamy ~5 min i robi.
Sprawdzone w boju, robi conajmniej 6 miesięcy i jak pokazują się obiawy klikania rozrusznika wówczas bez ściągania rozrusznika powtarzamy operacje "psssik" i po bólu.
Wyprubowałem, że najlepiej działa na gorącym silniku
Polecam gorąco.
Pzdr,
Grześ P
: pt sie 31, 2007 11:40 am
autor: Karol L
Czesto przyczyna jest slaby kontakt w stacyjce. Dramatycznie poprawia sprawe zalozenie przekaznika przed elektromagnesem. Tanie rozwiazanie a pomaga w wiekszosci przypadkow.
: pt sie 31, 2007 9:16 pm
autor: matchbox
psvadek pisze:matchbox pisze:... uszkodzonego bendix'a czyli wytartego slimaka po ktorym wsuwa sie
kolo zebate rozrusznika na kolo wiencowe. Nie ma tego co wyzej opisalem jako dociskanie na obrotach.
Czasem dziala dlatego, ze sam elektromagnes na tyle przyciagnie ze kola zatrybia. Oczywiscie bendix moze byc
tak brudny ze kola sie nie chca przemieszczac, ale to raczej malo prawdopodobne.
no niestety to nie jest tak ... uszkodzenie bendiksu polega na wytarciu się wałków wewnątrz bendiksu a nie wytarciu się frezów na wirniku po których bendix się porusza - w momencie gdy słyszymy że rozrusznik elektrycznie pracuje a nie ciągnie silnika to właśnie jest uszkodzony bendix poprzez skończenie się zapasu na wałkach bendiksu - bendix działa na zasadzie łożyska jednokierunkowego - jeżeli ktoś chce zobaczyć fotki wnętrza bendiksu to nie ma problemu - będę w firmie to walne kilka fotek
byc moze, u mnie (Carry 1,0 s)bendix sie porusza po slimaku, nie ma tu zadnych walkow,
ale pewnie sa pewne roznice w roznych modelach rozrusznikow
kierunek slimaka jest odwrotny do obrotow rozrusznika i dlatego obrotami zebatka sie dociska ...