Strona 1 z 1

fotele vitara - ból pleców

: pn lis 19, 2007 9:38 am
autor: qrt
Witam
Mam pewien problem z fotelami od vitary - jeżdżę nią od miesiąca - mianowicie nawet przy dość krótkiej jeździe czuje iż mają za chyba słabo wyprofilowanązęść lędźwiową (?) co objawia sie u mnie bólem pleców w tym mniej wiecej rejonie.
Wydaje mi sie iż dobrze by było aby w okolicy lędźwiowej fotel był twardszy, bądź "bardziej wystawał ku przodowi"

W temacie foteli występują w zasadzie watki dotyczące samuraja w vitarach nikt sie jak na razie nie chwalił wyminą, ani nie pytał o szczegóły. Nie wiem czy bóle wynikają ze złego ustawienia fotela, czy też może z tego iż już utracił swoj pierwotny profil.

Zastanawiam sie czy wymiana fotli jest dobrym rozwiązaniem ?
Czy fotele od np. crx (które mają na tym forum raczej dobrą opinię) beda również pasować do vitary?
I czy w vitarze (podobnie jak w samuraju) fotel pasażera będzie niżej?

Re: fotele vitara - ból pleców

: pn lis 19, 2007 10:06 am
autor: galubap
qrt pisze:Nie wiem czy bóle wynikają ze złego ustawienia fotela
Myślę, że tak. Jak źle ustawię fotel, mam to samo. U mnie optymalna pozycja, to fotel przysunięty do przodu tak, że nogą trącam breloczek od kluczyków, a oparcie dość położone. Zanim ją znalazłem, męczyłem się chyba z pół roku :roll: Za to teraz cała noc jazdy i jest :)2 Pokombinuj z ustawieniami.

: pn lis 19, 2007 8:12 pm
autor: sla66
Pamiętaj aby nie utrudniać sobie prowadzenia samochodu. Wygoda, wygądą a bezpieczeństwo wymaga swoje. Ja mam dosyć blisko dosunięty fotel ale oparia nie kładę. Jest lekko odchylone. Dzięki teku mam możliwość swobodnego obracania kierownicą. Bóle pleców pojawiają się, gdy oparcie jest ustawione zbyt pionowo.

: pn lis 19, 2007 8:18 pm
autor: artur krzysztof wnorowski
moze najpierw masaz potem trzeba zainewstowac w folele

a tak powaznie moze to poczatek choroby plecow zainwestuj w zdjecie rentgenowskie

na jakim fotelu bym nie jezdzil jest git

: pn lis 19, 2007 8:24 pm
autor: sla66
artur krzysztof wnorowski pisze:moze najpierw masaz potem trzeba zainewstowac w folele

a tak powaznie moze to poczatek choroby plecow zainwestuj w zdjecie rentgenowskie
Święte słowa...

: wt lis 20, 2007 12:06 am
autor: galubap
@sla66 - twoje odchylone = moje położone :D Ręce na wolancie prawie wyprostowane (bo tak lubię) :)21

: wt lis 20, 2007 3:32 pm
autor: Masmo
artur krzysztof wnorowski pisze:moze najpierw masaz potem trzeba zainewstowac w folele

a tak powaznie moze to poczatek choroby plecow zainwestuj w zdjecie rentgenowskie

na jakim fotelu bym nie jezdzil jest git
A dla mnie te w Vitarze to też poracha. Podobnie jak kolega odczuwam bul pleców. Pomaga większe położenie oparcia ale gorzej się wtedy prowadzi....
Chętnie bym te fotele wymienił. Ciekawe od czego by pasowało p&p??

: wt lis 20, 2007 5:56 pm
autor: Karson
Fotele w vitce są do bani. Szczególnie dla wyższych osób. Siedzisko krótkie, oparcie jakieś pokrzywione. :wink: Po kilku godzinach jazdy plecy mnie bolały.
Jedynym wyjściem jest zmiana foteli lub samochodu.

W Toyce plery mnie nie bolą. :)21

: wt lis 20, 2007 6:01 pm
autor: Masmo
Karson pisze: W Toyce plery mnie nie bolą. :)21
Za to pewnie portfel Cię boli :wink: :D

: wt lis 20, 2007 6:08 pm
autor: Misiek Bielsko
Fotele w vitarce sa dla mnie za male po prostu...
To, czy oparcie pionowo, czy polozone to chyba kwestia preferencji/budowy/zwyrodnien kregoslupa uzytkownika :)21

: wt lis 20, 2007 6:21 pm
autor: Karson
Masmo pisze:
Karson pisze: W Toyce plery mnie nie bolą. :)21
Za to pewnie portfel Cię boli :wink: :D
Blacharka w przyszłym roku do zrobienia na cacy i portfel boleć przestanie. :wink:

Generalnie nie jest źle, wiele rzeczy nawet w serwisie jest tanie. Przykład - komplet amorków z ASO to... 640zł brutto. :)21

: wt lis 20, 2007 6:43 pm
autor: qrt
A tak wracając do meritum :)
czy szyny fotela sa takie jak w samuraju i w zwiazku z tym fotele od np owego crx'a beda pasować ?

: wt lis 20, 2007 8:13 pm
autor: artur krzysztof wnorowski
Kupiłem fotele od CRX bez szyn
założyłem na szyny od suzuki lekko tunningując otwory ale bez problemu
na 10 minut roboty

: czw lis 22, 2007 10:26 am
autor: GEODETA
Właśnie! chyba jest to sprawa zwyrodnień kręgosłupa :) Bo jak dla mnie foteliki są OK. Tylko niech mi ktoś powie czy można ustawić kąt pochylenia fotela "ten stały" jak pochylam oparcie i potem odciągam do pierwotnej pozycji to zatrzymuje się pionowo pod kątem prostym i musze sięgać drugą ręką i regulować oparcie i tak codziennie po kilka razy.
Zaglądałem tam pod fotel ze dwa razy i nic nie rozumiem z tej konstrukcji.
Pytanie jest takie można czy nie można to jakoś ustawić. :)