wskaznik temperatury

Lj, Samurai, Vitara, Jimny

Moderator: Albert_N

xant
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 27
Rejestracja: czw gru 27, 2007 10:29 am

wskaznik temperatury

Post autor: xant » ndz gru 30, 2007 9:07 pm

Witam,
cos mnie wieczorowa pora naszedl pomysl aby w miejsce niedokladnego wskaznika temperatury zamontowac elekroniczny cyfrowy.
Czy ktos z was cos takiego montowal?
Ile to moze kosztowac i gdzie to dostac?
Czy moze patent jakis i jeden do bloku a drugi w chlodnice?
na forum nie znalazlem podobnego patentu.
pozdr

Awatar użytkownika
killer78
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 31
Rejestracja: czw lis 15, 2007 8:43 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: wskaznik temperatury

Post autor: killer78 » ndz gru 30, 2007 9:56 pm

xant pisze:Witam,
cos mnie wieczorowa pora naszedl pomysl aby w miejsce niedokladnego wskaznika temperatury zamontowac elekroniczny cyfrowy.
Czy ktos z was cos takiego montowal?
Ile to moze kosztowac i gdzie to dostac?
Czy moze patent jakis i jeden do bloku a drugi w chlodnice?
na forum nie znalazlem podobnego patentu.
pozdr
Cześć.
Ja takie coś u siebie właśnie założyłem, ale przez moją głupotę spaliłem 2 x stabilizator napięcia w układzie. Sprawa jest o tyle fajna, że będziesz widział temp od -50 st.C do 150 st.C
Rewelacja bo widać jak się grzeje i kiedy silnik. A wcale nie musisz tego dawać w miejsce tamtego wskaźnika - masz zegarek pod radiem?
Suzuki Vitara LONG `96, V6, 24V
+
Bolid `92 LPG (czyt. Maluch elektronik z gazem:)

Awatar użytkownika
PaveL
Posty: 757
Rejestracja: wt sie 15, 2006 12:11 am
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Re: wskaznik temperatury

Post autor: PaveL » pn gru 31, 2007 12:02 am

killer78 pisze:
xant pisze:Witam,
cos mnie wieczorowa pora naszedl pomysl aby w miejsce niedokladnego wskaznika temperatury zamontowac elekroniczny cyfrowy...
Cześć.
Ja takie coś u siebie właśnie założyłem, ale przez moją głupotę spaliłem 2 x stabilizator napięcia w układzie. Sprawa jest o tyle fajna, że będziesz widział temp od -50 st.C do 150 st.C
Rewelacja bo widać jak się grzeje i kiedy silnik...
A nie lepiej mieć sprawny termostat? I patrzeć na drogę, a nie na dodatkowe wskaźniki?
Co za różnica czy silnik ma 85, czy 95'C. Na fabrycznym wskaźniku dobrze widać czy nie jest mu zdecydowanie za zimno, albo za gorąco.
była Vitara JLX 1.6 16V 97r.

Piotr Karcz
Posty: 1640
Rejestracja: pn kwie 04, 2005 1:13 am

Re: wskaznik temperatury

Post autor: Piotr Karcz » pn gru 31, 2007 12:51 am

xant pisze: na forum nie znalazlem podobnego patentu
Był ciekawy temat z Extremalną Gelendą w roli głównej ... miała taki ekran jak hamerykańskie szturmowe AH-1...
killer 78 pisze:będziesz widział temp od -50 st.C do 150 st.C
Na pewno taki precyzyjny wskaźnik przy walniętym termostacie od razu to pokarze...

Mi osobiście brakowało tylko dodatkowego wskaźnika ciśnienia oleju - szczególnie jak przy pokonywaniu skarpy auto stało prawie pionowo podparte hakiem holowniczym - martwiłem się, czy właśnie silnika nie zacieram...

Awatar użytkownika
Danio BB
Posty: 367
Rejestracja: pn gru 03, 2007 12:02 am
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post autor: Danio BB » pn gru 31, 2007 1:15 am

Prawda. Oryginalny wskaźnik temperatury jest wystarczający bo przecież jak napisał PaveL wskazanie temperatury plus-minus 5 st. nie ma znaczenia. Zdecydowanie ważniejsze jest ciśnienie oleju i voltomierz(szczególnie przy wyciągarce).Do pełnego "wypasu" ewentualnie jeszcze temp. oleju...

Awatar użytkownika
jarekstryszawa
 
 
Posty: 4409
Rejestracja: sob sie 12, 2006 10:28 pm
Lokalizacja: Stryszawa
Kontaktowanie:

Post autor: jarekstryszawa » pn gru 31, 2007 10:57 am

Metromierz ma możliwość podpięcia czujnika temperatury- np. ten model z linka http://www.allegro.pl/item289095674_met ... froad.html
Jak mawiają bracia Rosjanie- go hard or go home!

https://www.facebook.com/jarekstryszawa

Awatar użytkownika
killer78
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 31
Rejestracja: czw lis 15, 2007 8:43 am
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: killer78 » pn gru 31, 2007 8:27 pm

jarekstryszawa pisze:Metromierz ma możliwość podpięcia czujnika temperatury- np. ten model z linka http://www.allegro.pl/item289095674_met ... froad.html
Tak tylko twój metromierz kosztuje przeszło 200zł, a "mój" czujnik temperatury wody, oleju, czegokolwiek chcesz niecałe 50 zł. Ale oczywiście każdy kupi co chce. Ja mam zamontowany taki czujnik w kabinie kierowcy w maluszku i mierzę nim temp. gazu. Gdyby nie to urządzenie to nigdy nie udałoby mi się ustawić odpowiedniego składu mieszanki na gazie.
A jak ktoś pisze, że lepszy seryjny wskaźnik - wskazówkowy - to po co wogóle tu wchodzi i zabiera głos? To jest post dla ludzi, którzy chcą coś zmienić w swoim aucie (czyt. udoskonalić).
Poza tym co zrobisz, jak na "ssaniu" bedzie ci za długo chodził? Pomyślisz, że pewnie silnik zimny. A jak masz cyfrowy termometr to będziesz wiedział dokładnie kiedy ssanie się wyłączy, bo wyłącza się przy zadanej temp.
:P
Suzuki Vitara LONG `96, V6, 24V
+
Bolid `92 LPG (czyt. Maluch elektronik z gazem:)

Awatar użytkownika
PaveL
Posty: 757
Rejestracja: wt sie 15, 2006 12:11 am
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

ssanie

Post autor: PaveL » wt sty 01, 2008 2:54 am

killer78 pisze:... Ja mam zamontowany taki czujnik w kabinie kierowcy w maluszku i mierzę nim temp. gazu. Gdyby nie to urządzenie to nigdy nie udałoby mi się ustawić odpowiedniego składu mieszanki na gazie.
A jak ktoś pisze, że lepszy seryjny wskaźnik - wskazówkowy - to po co wogóle tu wchodzi i zabiera głos? To jest post dla ludzi, którzy chcą coś zmienić w swoim aucie (czyt. udoskonalić).
Poza tym co zrobisz, jak na "ssaniu" bedzie ci za długo chodził? Pomyślisz, że pewnie silnik zimny. A jak masz cyfrowy termometr to będziesz wiedział dokładnie kiedy ssanie się wyłączy, bo wyłącza się przy zadanej temp.
:P
Ustawiasz skład mieszanki na podstawie informacji o temperaturze LPG ?? :o Gdzie tego uczą? Ja umiem tylko na analizator spalin, sondę lambda, albo na kolor płomienia w komorze spalania (świeca zapłonowa z szybką)

W silnikach z wtryskiem nie ma ssania...
Silnik zaczyna pracować na normalnej mieszance gdy napięcie z sondy lambda zaczyna falować. Ten sygnał należy monitorować żeby więcej wiedzieć o "ssaniu"
Jaki jest "normalny czas pracy na ssaniu"? Przecież jest to zależne od temperatury otoczenia i obciążenia silnika.
była Vitara JLX 1.6 16V 97r.

Piotr Karcz
Posty: 1640
Rejestracja: pn kwie 04, 2005 1:13 am

Post autor: Piotr Karcz » wt sty 01, 2008 11:59 am

killer78 pisze: A jak ktoś pisze, że lepszy seryjny wskaźnik - wskazówkowy - to po co wogóle tu wchodzi i zabiera głos?
Bo czesto ilość to nie jakość - jak masz za dużo iformacji do analizy typu temp. wody, oleju, powietrza itp. to łatwo przeoczyć małą czerwona kontrolkę np. ciśnienia oleju :wink:

A sugestia, że nie warto czegoś poprawiać też jest cennym i wartym przemyślenia głosem..

BTW

Ale można przecież sie uprzeć i zrobić po swojemu :)21

np.

Obrazek

Awatar użytkownika
Danio BB
Posty: 367
Rejestracja: pn gru 03, 2007 12:02 am
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post autor: Danio BB » wt sty 01, 2008 3:03 pm

:)2 :)2 :)2

Awatar użytkownika
killer78
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 31
Rejestracja: czw lis 15, 2007 8:43 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: ssanie

Post autor: killer78 » wt sty 01, 2008 7:24 pm

PaveL pisze: W silnikach z wtryskiem nie ma ssania...
Silnik zaczyna pracować na normalnej mieszance gdy napięcie z sondy lambda zaczyna falować. Ten sygnał należy monitorować żeby więcej wiedzieć o "ssaniu"
Jaki jest "normalny czas pracy na ssaniu"? Przecież jest to zależne od temperatury otoczenia i obciążenia silnika.
W silnikach z wtryskiem nie ma "ssania" - owszem takiego jak w gaźnikach (wzbogacającego mieszankę), ale jest urządzenie, które podczas zimnego silnika przestawia przepustnicę lekko, tak jakbyś nacisnął pedał gazu - patrz silnik np. Vitary V6 po prawej stronie (prawie pod szybą) gdzie jest przepustnica i linka od niej. Jak silnik jest zimny to ten mechanizm (nazwę to celowo ssaniem bo tak się przyjęło wśród mechaników samochodowych) powoduje lekkie przekręcenie prszepustnicy, tak jakbyś nacisnął pedał gazu. ECU dostaje info min. innymi o temp. silnika, położeniu przepustnicy z ITS, temp. otoczenia i wielu innych (sonada Lambda...) i tak dobiera czas wtrysku, aby mimo niesprzyjających warunków silnik chodził płynnie. Jak się woda zacznie ogrzewać, to dopływa wężem fi ~12mm do "ssania" i powoduje miarowe cofnięcie "ssania" i obroty spadają. Tyle z wyjaśnienia jak to działa - może możnaby to opisać bardziej technicznie, ale myślę, że nie potrzeba.
Suzuki Vitara LONG `96, V6, 24V
+
Bolid `92 LPG (czyt. Maluch elektronik z gazem:)

Awatar użytkownika
killer78
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 31
Rejestracja: czw lis 15, 2007 8:43 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: ssanie

Post autor: killer78 » wt sty 01, 2008 7:35 pm

PaveL pisze: Ustawiasz skład mieszanki na podstawie informacji o temperaturze LPG ?? :o Gdzie tego uczą? Ja umiem tylko na analizator spalin, sondę lambda, albo na kolor płomienia w komorze spalania (świeca zapłonowa z szybką) :P
Jeśli chodzi o ustawianie składu mieszanki LPG, to ja mam LPG I generacji, a silnik w maluszku jak wiadomo jest chłodzony... powietrzem :lol: Więc musiałem zrobić obieg wody. Co oznacza, że nie zawsze, kiedy silnik jest już "ciepły, nagrzany" to i temp. wody jest odpowiednia :wink: Stąd czujnik temp. + termostat + cała masa innych rzeczy (w tym momencie niebędę tego opisywał bo nie to jest tematem).
Jak woda ma już odpowiednią temp. to wtedy ustawiam instalkę tak aby silnik chodził na wolnych obrotach.
Pytasz gdzie tego uczą? - nauczył mnie tak "mój" gaziarz - i tak już jeżdżę 4 lata na LPG i nigdy nie jadę do gaziarza, jak coś się dzieje - sam potrafię nawet na drodze ustawić. Owszem może i możnaby było na analizator saplin, ale jak masz magnetyzery to i on Ci nie pomoże.
Tak nawiasem mówiąc byłem ostatnio na przeglądzie i stwierdzili, po włożeniu sondy w "dupkę" maluszkowi, że odpwiada normom samochodom z katalizatorem 8) a ja go nie mam, ale tak mam ustawione LPG :)2
Ale Ty umiesz tak, a ja po swojemu. Popytaj się ludzi nawet gaziarzy o malucha z LPG - powiedzą "niemożliwe, nie da się" itd.
Suzuki Vitara LONG `96, V6, 24V
+
Bolid `92 LPG (czyt. Maluch elektronik z gazem:)

Awatar użytkownika
Szupryk46
 
 
Posty: 3879
Rejestracja: ndz lis 13, 2005 8:23 pm
Lokalizacja: Gdańsk
Kontaktowanie:

Post autor: Szupryk46 » wt sty 01, 2008 7:40 pm

Piotr Karcz pisze:
killer78 pisze: A jak ktoś pisze, że lepszy seryjny wskaźnik - wskazówkowy - to po co wogóle tu wchodzi i zabiera głos?
Bo czesto ilość to nie jakość - jak masz za dużo iformacji do analizy typu temp. wody, oleju, powietrza itp. to łatwo przeoczyć małą czerwona kontrolkę np. ciśnienia oleju :wink:

A sugestia, że nie warto czegoś poprawiać też jest cennym i wartym przemyślenia głosem..

BTW

Ale można przecież sie uprzeć i zrobić po swojemu :)21

np.

Obrazek
Nie ma to jak kilkA przydatnych gadźetów :)21
Super Patrol Super :)21
Blue Jimny 1.3 :)21

Awatar użytkownika
jarekstryszawa
 
 
Posty: 4409
Rejestracja: sob sie 12, 2006 10:28 pm
Lokalizacja: Stryszawa
Kontaktowanie:

Post autor: jarekstryszawa » wt sty 01, 2008 7:58 pm

Da się zagazować nawet skuter (względnie łatwo bo jest chłodzony cieczą) oraz sowieckiego boxera- mój kolega miała pierwszego w RP Urala z wbitą w dowód rejestracyjny instalacją gazową.
Jak mawiają bracia Rosjanie- go hard or go home!

https://www.facebook.com/jarekstryszawa

Awatar użytkownika
PaveL
Posty: 757
Rejestracja: wt sie 15, 2006 12:11 am
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Re: ssanie

Post autor: PaveL » śr sty 02, 2008 8:56 am

killer78 pisze:W silnikach z wtryskiem nie ma "ssania" - owszem takiego jak w gaźnikach (wzbogacającego mieszankę), ale jest urządzenie, które podczas zimnego silnika przestawia przepustnicę lekko, tak jakbyś nacisnął pedał gazu ... Jak silnik jest zimny to ten mechanizm (nazwę to celowo ssaniem bo tak się przyjęło wśród mechaników samochodowych) powoduje lekkie przekręcenie prszepustnicy, tak jakbyś nacisnął pedał gazu. ECU dostaje info min. innymi o temp. silnika, położeniu przepustnicy z ITS, temp. otoczenia i wielu innych (sonada Lambda...)...
"ssanie" to układ wzbogacający mieszankę. To co opisujesz służy tylko do podniesienia wolnych obrotów. Sterownik silnika wzbogaca mieszankę tylko na podstawie temperatury silnika. Sonda lambda nie działa na zimnym silniku. I właśnie obserwacja sygnału z czujnika tlenu da precyzyjną informację o zakończeniu wzbogacania mieszanki.
była Vitara JLX 1.6 16V 97r.

Awatar użytkownika
PaveL
Posty: 757
Rejestracja: wt sie 15, 2006 12:11 am
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Re: ssanie

Post autor: PaveL » śr sty 02, 2008 9:10 am

killer78 pisze:Jeśli chodzi o ustawianie składu mieszanki LPG, to ja mam LPG I generacji, a silnik w maluszku jak wiadomo jest chłodzony... powietrzem :lol: Więc musiałem zrobić obieg wody. Co oznacza, że nie zawsze, kiedy silnik jest już "ciepły, nagrzany" to i temp. wody jest odpowiednia :wink: Stąd czujnik temp. + termostat + cała masa innych rzeczy (w tym momencie niebędę tego opisywał bo nie to jest tematem).
Jak woda ma już odpowiednią temp. to wtedy ustawiam instalkę tak aby silnik chodził na wolnych obrotach.
Pytasz gdzie tego uczą? - nauczył mnie tak "mój" gaziarz - i tak już jeżdżę 4 lata na LPG i nigdy nie jadę do gaziarza, jak coś się dzieje - sam potrafię nawet na drodze ustawić...
Przecież ciepły płyn w reduktorze LPG służy tylko do zabezpieczenia go przez zamarznięciem. Nie ma wpływu na skład mieszanki. (przy prawidłowej instalacji nie ma prawa mieć) Wystarczy przed regulacją dotkąć ręką parownika - jeżeli jest gorący to można regulować instalację.
Normalnie pracująca instalacja LPG wymaga serwisu co 10-15 tyś. km. Nie trzeba jej ustawiać "na drodze".
była Vitara JLX 1.6 16V 97r.

Awatar użytkownika
PaveL
Posty: 757
Rejestracja: wt sie 15, 2006 12:11 am
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Re: ssanie

Post autor: PaveL » śr sty 02, 2008 9:15 am

killer78 pisze:... Owszem może i możnaby było na analizator saplin, ale jak masz magnetyzery to i on Ci nie pomoże ...
:o ?? :o ?? :o
W cuda wierzysz?
była Vitara JLX 1.6 16V 97r.

Awatar użytkownika
killer78
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 31
Rejestracja: czw lis 15, 2007 8:43 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: ssanie

Post autor: killer78 » śr sty 02, 2008 9:15 am

PaveL pisze: Przecież ciepły płyn w reduktorze LPG służy tylko do zabezpieczenia go przez zamarznięciem. Nie ma wpływu na skład mieszanki. (przy prawidłowej instalacji nie ma prawa mieć) Wystarczy przed regulacją dotkąć ręką parownika - jeżeli jest gorący to można regulować instalację.
Normalnie pracująca instalacja LPG wymaga serwisu co 10-15 tyś. km. Nie trzeba jej ustawiać "na drodze".
Miałeś instalację w aucie chłodzonym powietrzem? Pewnie nie. Nie wiesz, że jak jest zimna woda to mieszanka jest uboga, a jak za gorąca to za bogata?
Dużo by pisać. Jak mi przekraczało w lecie 60 st.C (tak miałem ustawioną) to silnik zaczął gasnąć na wolnych...
Suzuki Vitara LONG `96, V6, 24V
+
Bolid `92 LPG (czyt. Maluch elektronik z gazem:)

januszmonster
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 87
Rejestracja: pn gru 31, 2007 12:12 am
Lokalizacja: Pruszków

Post autor: januszmonster » sob sty 05, 2008 1:49 am

witam
jestem super NOWY choć stary
ale moze mnie potraktujecie łaskawie :-)
szukam w tej chwili odpowiedzi na to pytanie ale moze bedziecie mieli cierpliwosc mi poradzic

wskaznik temperatury w samochodzie (samurai 1300 93 rok podobno 104 tys na liczniku ) ledwo sie wychyla ponad poczatek skali - maximum 5 milimetrow ponad minimum

wymienilem termostat ale na 100% stary byl dobry - wsadzony jest na 82 stopnie

wiatrak kreci sie caly czas -
mierzylem temperature na bloku od strony wydechu ma ponad 85 stopni ( termometrem laserowym ) kolektor wydechowy 135 stopni a przy czujniku temperatury okolo 70

kombinuje ze moze to przez to ze wiatrak kreci sie non stop ale to chyba jest taka konstrukcja - czy jest tam jakies sprzeglo termiczne - wprawdzie obraca sie luzno jak silnik jest wylaczony

samochod mam okolo tygodnia - silnik odpala bez problemu i w terenie nie gasnie - chyba trza odwiedzic warsztat hmmm

z gory dzieki za odpowiedzi

Awatar użytkownika
Stachu-80
Posty: 1779
Rejestracja: pn lut 19, 2007 8:12 am
Lokalizacja: Sławno

Post autor: Stachu-80 » sob sty 05, 2008 1:22 pm

Wiatrak w samim jest na wiskozie powinien sie kręcić cały czas, co do temperatury może masz walnięty czujnik.
Zielony Hijszpan TEAM SŁAWNO 4X4

Awatar użytkownika
killer78
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 31
Rejestracja: czw lis 15, 2007 8:43 am
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: killer78 » sob sty 05, 2008 8:00 pm

Stachu-80 pisze:Wiatrak w samim jest na wiskozie powinien sie kręcić cały czas, co do temperatury może masz walnięty czujnik.
może nie czujnik ale wskaźnik?

Termometrem laserowym mierzysz zawsze obodowę, jak piszesz kolektora, rury gumowej, nie samej cieczy. U mnie temp w Vitarze long jest ~ 80 st. C
Wskażnik fabryczny jest do kitu, bo nie widać ile jest - jak środek skali to niby ok. A tak nie jest. ja mam elektroniczny termometr z dokładnością do 0.1 st. C i widzę jak się silnik grzeje i jak nagrzany to temp. stoi w miejscu
Suzuki Vitara LONG `96, V6, 24V
+
Bolid `92 LPG (czyt. Maluch elektronik z gazem:)

xant
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 27
Rejestracja: czw gru 27, 2007 10:29 am

Post autor: xant » sob sty 05, 2008 10:15 pm

Witam wieczorowa pora,

uzupelniam temat wskaznika temperatury i lacze go z wczesniej w innym temacie poruszonycm zagadnieniem dot. wysokich obrotow. W chwili obecnej jestem troche w kropce. W dalszym ciagu mam problemy z wysokimi obrotami ktore sie dosc dlugo utrzymuja, a ponadto zauwazylem ze po jezdzie z w pelni nagrzanym silnikiem ( przynajmniej tak pokazuje kontrolka 1/3 podzialki i nie chce wiecej ) po zatrzymaniu, obecnie mamy -10 do -12oC, na powiedzmy 10 min sprawdzam reka i silnik jest lekko cieply, tak powiedzmu ok 30 - 40oC, w tym czasie wskaznik kontrolki jest ledwo na poczatku skali ale dlaczego po zapaleniu wlacza mi sie "ssanie" i silnik znowu kreci na tych wysokich obrotach ok 1500 az do momentu osiagniecia max temperatury. Dopiero prawie przy maxie schodzi mi do tych 700 obr. Wystarczy chwila postoju, troche wiatru i " ssanie" zaczyna dzialac. Nastepne pytanie czy wobec tego te silniki tak szybko stygna??
Nie tlumaczcie mi tylko ze we wtrysku nie ma ssania , chodzi mi o efekt.
pozdrowka
zbyszek

Awatar użytkownika
killer78
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 31
Rejestracja: czw lis 15, 2007 8:43 am
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: killer78 » sob sty 05, 2008 10:33 pm

xant pisze:Witam wieczorowa pora,

uzupelniam temat wskaznika temperatury i lacze go z wczesniej w innym temacie poruszonycm zagadnieniem dot. wysokich obrotow. W chwili obecnej jestem troche w kropce. W dalszym ciagu mam problemy z wysokimi obrotami ktore sie dosc dlugo utrzymuja, a ponadto zauwazylem ze po jezdzie z w pelni nagrzanym silnikiem ( przynajmniej tak pokazuje kontrolka 1/3 podzialki i nie chce wiecej ) po zatrzymaniu, obecnie mamy -10 do -12oC, na powiedzmy 10 min sprawdzam reka i silnik jest lekko cieply, tak powiedzmu ok 30 - 40oC, w tym czasie wskaznik kontrolki jest ledwo na poczatku skali ale dlaczego po zapaleniu wlacza mi sie "ssanie" i silnik znowu kreci na tych wysokich obrotach ok 1500 az do momentu osiagniecia max temperatury. Dopiero prawie przy maxie schodzi mi do tych 700 obr. Wystarczy chwila postoju, troche wiatru i " ssanie" zaczyna dzialac. Nastepne pytanie czy wobec tego te silniki tak szybko stygna??
Nie tlumaczcie mi tylko ze we wtrysku nie ma ssania , chodzi mi o efekt.
pozdrowka
zbyszek
Sprawdź, czy obok przepustnicy - linka gazu i takie duże koło - urządzenie rozruchowe się nie zacina, bo może tak być, że jak lekko spadnie temp (kiedy wyłączysz silnik), to oś się obraca, ale jak się temp. podniesie, to jest jej się ciężko obrócić. Tym samym masz nadal wysokie obroty. Jak zauważysz to "urządzenie" to od razu się połapiesz o co chodzi.
Suzuki Vitara LONG `96, V6, 24V
+
Bolid `92 LPG (czyt. Maluch elektronik z gazem:)

ODPOWIEDZ

Wróć do „Suzuki”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości