Strona 1 z 1
Ciągłe "kangurkowanie" i nagły brak mocy ... suza
: ndz mar 16, 2008 10:28 pm
autor: darka
potrzebuje porady kogos bardziej doswiadczonego w sprawie samuraja....autko co tydzien jest u mechanika

... czyszczona dysza co 2gi dzien , 2Xczyszczony caly gaznik , membrana w pompce byla przegnita zostala wymieniona .. olej w silniku wymieniony (z powodu przedostawania sie benzyny przez owa membrane do oleju)

... filtr powietrza oleju i paliwa wymieniony ... mechanik doszedl do wniosku ze moze cos w baku (ale co wymienial tego jeszcze nie wiem - bede wiedziec jutro) .... efekt jest taki ze zabralam fure wczoraj a dzis znowu ten sam scenariusz ... zwolnienie redukcja biegu i nagle kangurkuje przy czym traci obroty do minimum

gasnie i nie ma ochoty dalej odpalic (nawet na ssaniu i trzymaniu gazu) i konczy sie to zazwyczaj zepchnieciem suki na pobocze bo nawet nie zdaze wyjechac w teren

i hol ... a zaczelo sie od podjazdow .. nie mial sily podjechac pod gore...
jezeli jest ktos co przezyl podabna sytuacje prosze o jakies info
: ndz mar 16, 2008 10:30 pm
autor: FIX
Zaczął bym od wymiany gaźnika na model od hyundaia pony.
Inna opcja z jaką się spotkałem to wtyrsk od poloneza.
: ndz mar 16, 2008 10:39 pm
autor: darka
slyszalam o wymianie gaznika ... zastanawiam sie czy to przypadkiem nie cisnienie w cylindrach?
: pn mar 17, 2008 12:25 am
autor: kamiś
: pn mar 17, 2008 9:53 am
autor: TomaszRT
A układ zapłonowy sprawny ? sprawdzony ?
Re: Ciągłe "kangurkowanie" i nagły brak mocy ... s
: pn mar 17, 2008 10:56 am
autor: Piotr Karcz
darka pisze:gasnie i nie ma ochoty dalej odpalic (nawet na ssaniu i trzymaniu gazu)
Wtedy trzeba by wykręcić świecę...jak będzie mokra od paliwa ( bo ssanie przy uruchamianiu włączone), to układ zasilania paliwem można na razie zostawić, a zająć sie układem zapłonowym

: pn mar 17, 2008 3:52 pm
autor: darka
uklad zaplonowy tzn wiem ze mechanik ustawial ''iskre" ... mowil ze pozno chwytala ... dzis powiedzial ze bak bedzie trzeba czyscic bo prawdopodobnie jest zasyfiony ... mam gaznik

rocznik 88
: pn mar 17, 2008 4:01 pm
autor: darka
... ale gaznik wymieniac tak dla bezpieczenstwa? czy narazie darowac sobie?
: pn mar 17, 2008 4:29 pm
autor: Inazuma
Miałem w moim sj podobne objawy, gaźnik po wymianie na mikuni od galanta 1.6 , jak wtyrząsłem autko na wertepach to zaczynał przerywać gasnąć jak ostygł to odpalał bez problemu. Przyczyne odnalałem po pół roku,( niepotrzebnie rozbierałem kilkakrotnie gaźnik

) przełamał się pod izolacją kabelek do elektromagnesów gaźnika. Teraz jest

: pn mar 17, 2008 4:42 pm
autor: Piotr Karcz
darka pisze:... ale gaznik wymieniac tak dla bezpieczenstwa ?
Najważniejsze to zachować spokój
Gaźniki to często kłopot z wolnymi obrotami i ekonomią, ale nie warto go od razu wywalać...
Jak masz np. wodę i syf w baku, to wymiana innych elementów guzik da.
Zamiast motać jakieś inne gaźniki to może najpierw kupić filterek paliwa za 5,50 zł....
: pn mar 17, 2008 4:47 pm
autor: darka
filterek jest

juz trzy razy byl wymieniany .... z orginalnego ciekla benzin a uniwersalny znowu wymieniany razem z rurkami ... poczekam chyba az bak wyczyszcza.... a jest mozliwosc ze bak jest pordzewialy???
: pn mar 17, 2008 4:53 pm
autor: Piotr Karcz
darka pisze:a jest mozliwosc ze bak jest pordzewialy???
Więcej jak pewne, pytanie tylko ile kg
darka pisze:filterek jest
To ciekawe, czy było w nim widac paliwo jak suza zdychała

: pn mar 17, 2008 7:43 pm
autor: Qbartx
zabralam fure wczoraj a dzis znowu ten sam scenariusz
A cisnienie paliwa podawane przez ta pompke, naprawiana przez magika, sprawdzane? Chcociazby przez zdjecie wezyka i zakrecenie silnikiem?
Jezeli objawy takie same to sprawdz pierwsze to. Potem wez zrob sobie zbiornik awaryjny czyli banka z wywierconymi w korku otworami na wezyki zasilania i powrotu, po co meczyc sie z bakiem skoro nie wiadomo czy to to :/ Jezeli zacznie dobrze chodzic to wtedy bedzie wiadomo.
: pn mar 17, 2008 9:47 pm
autor: darka
Więcej jak pewne, pytanie tylko ile kg
kg czego???? rdzy?
To ciekawe, czy było w nim widac paliwo jak suza zdychała

[/quote]
dzis jak patrzalam pod maske to benzin byla w filterku .. a zamocowany jest przed pompka ... a ostatnio wymienial jakis filter w baku czy cos takiego i troche wezykow ... juz nie wiem co moze byc nie tak ....
: pn mar 17, 2008 9:56 pm
autor: Piotr Karcz
Trochę żartowałem
Ale na dnie starego baku ( np. rocznik 87 ) czeka na zassanie z ostatnim litrem cały syf z wielu lat" piasek, rdza, woda...
: pn mar 17, 2008 10:04 pm
autor: darka
kolega po fachu mnie straszy ... nie ladnie

ale fakt zdazylo mi sie jechac na oparach

az teraz zaluje ze nie pilnowalam tego .....
nie ma co sie martwic .. jutro sie dowiem co dokladnie sie jej nie spodobalo ....
: pn mar 17, 2008 10:26 pm
autor: Danio BB
Patrząc na podpis który pojawił się u darki , z wymianą gaźnika na hundaiya lub jakiś wtrysk może być spory problem.....
Proponuję zwrócić jeszcze uwagę na szczelność połączenia gaźnik/kolektor i kolektor/blok silnika. Lewe powietrze też może powodować brak mocy i wolnych obrotów.
A tak jeszcze o zbiorniku...warto założyć przed pompą paliwa kawałek przeźroczystego wężyka i sprawdzić czy niema w paliwie pęcherzy powietrza. Jeżeli są, to może być przerdzewiała rurka ssąca paliwo na zbiorniku(przy wtyczce poziomu paliwa)
: pn mar 17, 2008 10:36 pm
autor: Danio BB
Aaa...tak sobie jeszcze przypomniałem moją sj410...
Kłopoty zaczynają się od razu po ruszeniu czy po dłuższym czasie? Jak po pewnym czasie to, sprawdź odpowietrzanie zbiornika (cieńki wężyk i zaworek jednokierunkowy pod osłoną wlewu paliwa) Albo spróbuj pojeździć bez korka wlewu.
: wt mar 18, 2008 3:10 pm
autor: darka
klopoty zaczynaja sie po przejechaniu kilku km ....
ale wszystko zaczelo sie jakies poltorej m-ca temu, nie poradzil sobie z podjazdem pod gore

pozniej sie powtorzylo jeszcze dwa razy i za 3cim stanal i nie chcial dalej jechac

a w niedziele zaczal kangorkowac i zgasl a pozniej nie chcial odpalic (a jak odpalil to obroty najpierw strasznie wysokie zaraz niskie tak moze 2X i zechla:/ ) dopchalismy suze do stacji zatankowalismy i juz nie zapalila ...
: wt mar 18, 2008 3:12 pm
autor: darka
... odbiore ja jutro chyba ... aha benzyne spuszcza i beda zagladac co w baku slychac

: śr mar 19, 2008 4:15 pm
autor: darka
...mialam okazje zobaczyc moj bak od srodka ... ze zycze nikomu takiego widoku

... no przewody podajacy i odprowadzajacy pognite
no to ja szukam baku:)
pozdrawaim i dziekuje za pomoc

: sob kwie 12, 2008 10:24 pm
autor: darka
autko jezdzi

wymienilam zbiornik paliwa....
: sob kwie 12, 2008 10:25 pm
autor: Danio BB