skrzywiona obudowa przedniego mostu
Moderator: Albert_N
skrzywiona obudowa przedniego mostu
od jakiegos czasu leje mi lewa strona w przednim moscie
wszystko co mozliwe powymieniane i nic
doszedlem do wniosku ze skrzywiona jest obudowa i polos bardziej naciska na dolna czesc uszczelniacza przez co gora puszcza olej i wycieka przez kule
na pierwszy rzut oka most wyglada ok
nigdzie nie jest pekniety
nie przezyl jakichs mega skokow
nie dostal zadnego strzalu
najparwdopodobniej skrzywiony jest o milimetr moze dwa
czy mozna w jakis sposob skontrolowac "prostosc" mostu i w razie czego naprawic?
lub czy ktos w okolicach katowic da rade zdiagnozowac cus takiego?
czy konieczna beszie wymiana calosci obudowy?
wszystko co mozliwe powymieniane i nic
doszedlem do wniosku ze skrzywiona jest obudowa i polos bardziej naciska na dolna czesc uszczelniacza przez co gora puszcza olej i wycieka przez kule
na pierwszy rzut oka most wyglada ok
nigdzie nie jest pekniety
nie przezyl jakichs mega skokow
nie dostal zadnego strzalu
najparwdopodobniej skrzywiony jest o milimetr moze dwa
czy mozna w jakis sposob skontrolowac "prostosc" mostu i w razie czego naprawic?
lub czy ktos w okolicach katowic da rade zdiagnozowac cus takiego?
czy konieczna beszie wymiana calosci obudowy?
biedny inżynier 
"[cenzura] no nie, no po prostu [cenzura] no nie!"

"[cenzura] no nie, no po prostu [cenzura] no nie!"
Zdiagnozować możesz sam: postaw auto na płaskiej powierzchni , na błotniku w osi koła zawieś "pion" (ciężarek na sznurku) lub postaw poziomnicę i zmierz odległość sznurka/poziomnicy od felgi na dole i górze. Oczywiście pomiar +- ...
Wskazany brak luzów na łożyskach i kulach oraz w miarę proste felgi.
Most da się wyprostować ale nie jest to prosta operacja (szczególnie przedni), przeważnie lepiej trafić inną obudowę.
Wskazany brak luzów na łożyskach i kulach oraz w miarę proste felgi.
Most da się wyprostować ale nie jest to prosta operacja (szczególnie przedni), przeważnie lepiej trafić inną obudowę.
zdiagnozowanie zrobione juz kilkakrotnie kazda z podanych przez ciebie metod
na koloe wychodzi okolo 1 cm roznicy
ale felgi nie sa idealne
pozatym chodzi mi bardziej w ktorym miejscu jest skrzywiony most a nie o ile
a za obudowa juz sie zaczalem rozgladac
ale cos czuje ze taniej bedzie trafic samuraja na czesci
na koloe wychodzi okolo 1 cm roznicy
ale felgi nie sa idealne
pozatym chodzi mi bardziej w ktorym miejscu jest skrzywiony most a nie o ile
a za obudowa juz sie zaczalem rozgladac
ale cos czuje ze taniej bedzie trafic samuraja na czesci

biedny inżynier 
"[cenzura] no nie, no po prostu [cenzura] no nie!"

"[cenzura] no nie, no po prostu [cenzura] no nie!"
-
- jestem tu nowy...
- Posty: 87
- Rejestracja: pn gru 31, 2007 12:12 am
- Lokalizacja: Pruszków
uwagi z doswiadzenia wlasnego
mosokt skrzywiony z powodu mocnego uderzenia !
wymienilem na uzywke ale prosta
po pierwszym lekkim podskoku - znowu skrzywienie
niestety sa strasznie delikatne po pierwsze a po drugie przy wyprostowanych resorach nawet maly garbik w terenire i most uderza o odboje - jesli sa twarde to most od razu sie poddaje
na szczescie mam kolo siebie mechanika ktory prostuje mosty jak wieszaki na ubrania i dodatkowo je wzmacnia za "grosze"
ale glowna przyczyna jest szybka jazda na nierownosciach i "proste " resory
co do miejsca to gnie sie na tym dluzszym odcinku - to jest niestety TYLKo wyprofilowana blacha a nie jakis MOST
mosokt skrzywiony z powodu mocnego uderzenia !
wymienilem na uzywke ale prosta
po pierwszym lekkim podskoku - znowu skrzywienie
niestety sa strasznie delikatne po pierwsze a po drugie przy wyprostowanych resorach nawet maly garbik w terenire i most uderza o odboje - jesli sa twarde to most od razu sie poddaje
na szczescie mam kolo siebie mechanika ktory prostuje mosty jak wieszaki na ubrania i dodatkowo je wzmacnia za "grosze"
ale glowna przyczyna jest szybka jazda na nierownosciach i "proste " resory
co do miejsca to gnie sie na tym dluzszym odcinku - to jest niestety TYLKo wyprofilowana blacha a nie jakis MOST
Wydaje mi się , że ta krzywizna mostu to nie koniecznie powód przeciekania. Kilka dni temu wymieniałem naprawdę krzywy most i to skrzywienie było właśnie w miejscu gdzie przychodzi simering . Mimo to most był szczelny . A zakrzywienie było na tyle duże , że opona 235 dolegała nawet nie połową swojej powierzchni do nawierzchni i żeby wyciągnąć półoś ze środka musiałem się zdrowo namęczyć
.
Natomiast w hiluxie miałem taki przeciek o jakim Ty mówisz. Wymiana simeringa wręcz pogorszyła sprawę o czym może zaświadczyć wpieklony wtedy leszek jak mu pięknie ufajdałem chodnik wcale nie długim postojem. W hiluxie wyrobiona była poprostu powierchnia do której przylega simering , tam była to bodajże tulejka z miękkiego materiału. Może u Ciebie jest podobnie ?

Natomiast w hiluxie miałem taki przeciek o jakim Ty mówisz. Wymiana simeringa wręcz pogorszyła sprawę o czym może zaświadczyć wpieklony wtedy leszek jak mu pięknie ufajdałem chodnik wcale nie długim postojem. W hiluxie wyrobiona była poprostu powierchnia do której przylega simering , tam była to bodajże tulejka z miękkiego materiału. Może u Ciebie jest podobnie ?
Świszcząca Suka Stage I
Projekt zakończony , jeszcze tylko kilka poprawek
Projekt zakończony , jeszcze tylko kilka poprawek

@s3r.....ale szybko się pokapowałeś
@poreb Takie skrzywienie nie powinno jeszcze powodować wycieku(miałem most z pochyleniem koła 2,5cm i przez 2 lata nie ciekło).Domyślam się że sprawdziłeś półoś w miejscu pracy simmeringa ale zobacz też na tuleję prowadzącą przegub w czopie i łożysko ślizgowe w sprzęgiełku. Wytarcie tych elementów może powodować "latanie" przeguba z półosią w moście i przepuszczanie oleju przez simmering.

@poreb Takie skrzywienie nie powinno jeszcze powodować wycieku(miałem most z pochyleniem koła 2,5cm i przez 2 lata nie ciekło).Domyślam się że sprawdziłeś półoś w miejscu pracy simmeringa ale zobacz też na tuleję prowadzącą przegub w czopie i łożysko ślizgowe w sprzęgiełku. Wytarcie tych elementów może powodować "latanie" przeguba z półosią w moście i przepuszczanie oleju przez simmering.
- apede
-
- Posty: 3873
- Rejestracja: ndz maja 15, 2005 10:23 pm
- Lokalizacja: miasto 9 zajezdni
- Kontaktowanie:
Ekhm... a na przykład takie coś ma sens?

http://www.offroad-armory.com/suzukiunderbody.html
Czy lepiej po prostu wspawać kawał mięsa?


http://www.offroad-armory.com/suzukiunderbody.html
Czy lepiej po prostu wspawać kawał mięsa?
loppujen lopuksi suzuki neliveto
https://www.flickr.com/photos/apede22
Bareja wieszczem narodowym...
https://www.flickr.com/photos/apede22
Bareja wieszczem narodowym...
Skrzywiony most , który ostatnio wymieniałem miał o wiele mocniejsze wzmocnienie. Pamietaj , ze wzmacniajac most w suzuce jakby niebylo zwiekszasz jego mase , a nie jestes w stanie wzmocnic go dokladnie w kazdym miejscu - krotko mowiac jak sie ma zgiac to mimo wzmocnien zgnie sie poprostu tam gdzie tego wzmocnienia nie ma. Ale niech sie wypowiedza Ci co maja wiecej doswiadczenia z wzmocnionymi mostami z suzuki.
Świszcząca Suka Stage I
Projekt zakończony , jeszcze tylko kilka poprawek
Projekt zakończony , jeszcze tylko kilka poprawek

- apede
-
- Posty: 3873
- Rejestracja: ndz maja 15, 2005 10:23 pm
- Lokalizacja: miasto 9 zajezdni
- Kontaktowanie:
Dlatego się zastanawiam, taki element wydaje się mieć lepszy stosunek wytrzymałości do masy niż kawałek płaskownika. Na stronie pisze że projektowany w CAD, ale wiadomo że w dzisiejszych czasach nikt nie rysuje na desce. Także rysowany w CAD nie oznacza policzony wytrzymałościowo. 

loppujen lopuksi suzuki neliveto
https://www.flickr.com/photos/apede22
Bareja wieszczem narodowym...
https://www.flickr.com/photos/apede22
Bareja wieszczem narodowym...
Takie wzmocnienie na pewno zadziała pod warunkiem że będzie na całej długości mostu łącznie z wzmocnieniem przewężenia przy kuli. Wydaje mi się że to na zdjęciu jest trochę krótkie. Kończy się przy mocowaniu wahacza/resora A dalej? Pewnie most zegnie się w niewzmocnionym miejscu. Poza tym niestety pogarsza prześwit.
U siebie wzmocniłem tylko przewężenia kul bo nie zamierzam skakać a i prostowanie mostu lepiej mi idzie na odcinku "rurowym" niż przy kulach
U siebie wzmocniłem tylko przewężenia kul bo nie zamierzam skakać a i prostowanie mostu lepiej mi idzie na odcinku "rurowym" niż przy kulach

polos sprawdzona i nie jest jakos nadmiernie wytarta
sprzegielek nie mam
chwilowo siedze w zamosciu ale jak wroce to cus pokombinuje z tym
dzieki panowie za odzew
a co do wzmocnien to wspwalbym tylko na przewezeniu miedzy obudowa a kula
gdzie indziej chyba mija sie celem
sprzegielek nie mam
chwilowo siedze w zamosciu ale jak wroce to cus pokombinuje z tym

dzieki panowie za odzew
a co do wzmocnien to wspwalbym tylko na przewezeniu miedzy obudowa a kula
gdzie indziej chyba mija sie celem
biedny inżynier 
"[cenzura] no nie, no po prostu [cenzura] no nie!"

"[cenzura] no nie, no po prostu [cenzura] no nie!"
A jak chcesz wzmocnic most w miejscu gdzie przychodzi mocowanie resora ? Most ktory wyjmowalem i byl konkretnie zgiety b yl wzmonciony na calej dlugosci lacznie z kulami - oprocz miejsca mocowania resorów ... i tam się skrzywiłDanio BB pisze:Takie wzmocnienie na pewno zadziała pod warunkiem że będzie na całej długości mostu łącznie z wzmocnieniem przewężenia przy kuli. Wydaje mi się że to na zdjęciu jest trochę krótkie. Kończy się przy mocowaniu wahacza/resora A dalej? Pewnie most zegnie się w niewzmocnionym miejscu. Poza tym niestety pogarsza prześwit.
U siebie wzmocniłem tylko przewężenia kul bo nie zamierzam skakać a i prostowanie mostu lepiej mi idzie na odcinku "rurowym" niż przy kulach
Świszcząca Suka Stage I
Projekt zakończony , jeszcze tylko kilka poprawek
Projekt zakończony , jeszcze tylko kilka poprawek

-
- jestem tu nowy...
- Posty: 87
- Rejestracja: pn gru 31, 2007 12:12 am
- Lokalizacja: Pruszków
nie mam fotek ale ja mam zmotane od góry po pierwsze zeby nie zmniejszac prześwitu
wzmocnienie jest z obu stron i sięga do końca mostu ( do przewężenia )
od gruszki
wygląda podobnie jak na fotce ale chyba lepiej się sprawuje
most najczęściej gnie sie na mocowaniu resora i przez uderzenia w odbojniki ramy dlatego warto mieć jak najmniej twarde - kolega był na morderczym rajdzie z czasówkami ze zdechłymi resorami walił mostem w odboje ale miał wzmocnienie założone przez Piotra z Piastowa i most jest PROSTY a wcześniej został wygięty na dużo spokojniejszej jeździe
postaram sie o fotki
pozdro
wzmocnienie jest z obu stron i sięga do końca mostu ( do przewężenia )
od gruszki
wygląda podobnie jak na fotce ale chyba lepiej się sprawuje
most najczęściej gnie sie na mocowaniu resora i przez uderzenia w odbojniki ramy dlatego warto mieć jak najmniej twarde - kolega był na morderczym rajdzie z czasówkami ze zdechłymi resorami walił mostem w odboje ale miał wzmocnienie założone przez Piotra z Piastowa i most jest PROSTY a wcześniej został wygięty na dużo spokojniejszej jeździe
postaram sie o fotki
pozdro
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości