Strona 1 z 1

Zablokowany reduktor

: śr paź 01, 2008 2:48 pm
autor: meenia
Witam, dzisiaj przy przelaczaniu wajcha reduktora zablokowala sie w pozycji neutralnej, auto nie jedzie na zadnym biegu. Zadne telepanie i ruszanie autem w trakcie telepania wajha nic nie daje. Co z tym dranstwem zrobic ?? sprawa dosc pilna, z gory dziekuje i prosze o niezabijanie za ewentualne bledy w pisowni. Bylbym zapomnial auto to sj 413 86 rok.


Pozdrawiam serdecznie

: śr paź 01, 2008 2:56 pm
autor: DZALAS
z tego co pamietam to nie jesteś jedyny z taka przypadłością :D

funkcja SZUKAJ się kłania

: śr paź 01, 2008 3:12 pm
autor: 4x4suza
czasem pomaga rwanie do gory drazka i pchanie go po skosie na pozycje 4L jesli sie nie da trzeba rozbierac

po zciagnieciu dzwigni powinienes sie polapac co sie stanelo dlatego nie bede tego opisywal

aha rozbierac mam na mysli sama dzwignie nie reduktor :)21

: śr paź 01, 2008 3:38 pm
autor: poreb
wyciagasz lewarek z reduktora i patrzysz co sie stalo
najprawdopodobniej to wina wodzikow
wystarczy pogmerac troche srubokretem i ustawic na nowo wodziki

jezeli sytuacja ci sie powtorzy to najprawdopodobniej bedziesz zmuszony rozebrac reduktor
u mnie przyczyna kleszczenia sie reduktora byly minimalnie krzywe wodziki (odchyl od pionu wodzika okolo 2mm)

: śr paź 01, 2008 6:48 pm
autor: meenia
Sytuacja opanowana, po ciemku, z latarka w zebach odblokowalem. Dziekuje wszystkim serdecznie za pomoc i spadam do lasu :D

Pozdrawiam

: czw paź 02, 2008 10:50 am
autor: meenia
Jako ze jestem zielony w tym temacie i wajha reduktora macham az w cos trafie, prosil bym bardzo o jakis schemat gdzie co tam jest, tzn gdzie jakie przelozenie.

Pozdrawiam

: czw paź 02, 2008 2:30 pm
autor: bajaboss
Obrazek

: czw paź 02, 2008 7:26 pm
autor: meenia
Dzieki wielkie, to teraz jeszcze o co chodzi ze sprzegielkami przy piastach i jak one wygladaja, bo u mnie chyba nie ma ??

Pozdrawiam

: ndz paź 05, 2008 8:46 pm
autor: jarekstryszawa
Jak tak patrzę na wyciąg z instrukcji zaciekawił mnie zakaz pracy 4H i 4L przy odpiętych sprzegięłkach. O co chodzi? Rozumiem, że wtedy całe obciążenie jest przekazywane przez tylną oś, mogą więcej dostawać w dupę półosie z przyległościami, ale innej wady nie widzę.
Pytam bo latam w większości z odpiętymi sprzęgłami, kiedy na stromiznach na suchej, przyczepnej nawierzchni trzeba z różnych powodów jechać wolniej zapinam 4L i jadę na samym tyle.
P.S. Już się nauczyłem, żeby przy odpiętych sprzęgiełkach nawet 4H zapinać na postoju :-?

: ndz paź 05, 2008 10:31 pm
autor: Piotr Karcz
jarekstryszawa pisze:zakaz pracy 4H i 4L przy odpiętych sprzegięłkach(...) bo mogą więcej dostawać w dupę półosie z przyległościami, ale innej wady nie widzę.
Też podobnie sobie dedukuję: jak rosną opory toczenia ( błoto) redukujemy bieg, zwiększamy obroty silnika, potem włączamy 4H, a jak już jest naprawdę ciężko to na koniec 4L...

I przy rozpiętych sprzęgiełkach przedniej osi całą orkę wykonują podzespoły jednej, tynej osi :-?


meenia pisze:chyba nie ma ??
Jak Ty piszesz "chyba" , to co ja mam Ci dradzic na odległość :-?

Foto wklej, to się dowiesz czy masz manualne, automaty lub na stałe spięte...


Instrukcja:

http://www.forum4x4.pl/forum/viewtopic.php?t=12439