www.forum4x4.pl

Jakie są TANIE patenty na poprawę komfortu w samuraiu(jak szybko jadę to tak skacze na nierównościach że odrywa sie od ziemi a gdyby lepiej wybierał dziury dało by się szybciej jechać oczywiście nie mówię o asfalcie...Da coś wymiana amortyzatorów na przykład na trail master ssv?? a może coś z resorami się pobawić czy sprężyny?? Używam tego auta do jazdy w terenie często ciężkim(podjazdy kamieniste, bagna) ale zdarzają się i szybkie lajtowe odcinki przez las i pola ale po drogach też czasem między bielskiem i żywcem, więc totalne motanie odpada

Napiszę jak pogorszyć

- ciśnienie 2,5 atmosfery w oponach,

- używać zamęczone "płaskie" resory, ewentualnie lekko zmotane przez dołożenie dodatkowego pióra od BWP,


Ps. Użyłeś słowa "komfort" w odniesieniu do samuraia

Była taka wersja produkowana

było dużo...

podobno resory OME dużo dają(tak mówi Trasek). Założone są w jednym aucie u nas(w socho) ale auto jeszcze nie jeździ więc nie mogę osobiście poświadczyć.

dobre amory, resory z przekladkami z teflonu, nieco mniej powietrza w oponach i wygodne fotele.

Fotel na poduszcze pneumatycznej jak w ciezarowkach OOOO wlasnie sobie przypomnialem,ze w koparko-ladowarce fotel pneumatyczny ma nawet wlasny kompresorek

Moim zdaniem (opinia poparta eksperymentami) najtańszym skutecznym sposobem na poprawę komfortu samuraja jest ... zamiana na vitarę

Nie musi być to Vitara, w zasadzie zmiana na jakiekolwiek inne auto pomaga W sumie najbardziej komfortowy Samurai to jak najmniej motany z sprawnymi resorami i amorkami. Jednak przedmówcy mają rację, z natury słowa komfort i Samurai się wykluczają.....

OME.....mam i wiem że jest to przepaść w stosunku do oryginału......

dośc dobrze wypada remedium w postaci lawety

a serio - dobry i niezmęcozny oryginalny zawias robi całkiem przyzwoicie (oczywiście jak na coś tak małego i skocznego)

Springi jedyna słuszna droga moja jeździ jak poduszkowiec
jazdę swoją mogę porównać do LJ70 a nawet do Dyskoteki Vitara przy niej to wóz drabiniasty

To jeszcze od budżetu zależy. Wersja niskobudżetowa zakłada wygodny fotel,jak pisał Albert, i ze 200 kg obciążenia, tak żeby resory trochę siadły i zaczęły pracować

marianek4x4 pisze:OME.....mam i wiem że jest to przepaść w stosunku do oryginału......

Jeździłeś na nowym oryginalnym zawieszeniu ?

Jak tanio, to poproś kogoś żeby cię przewiózł lj80 (najlepiej na tylnim siedzeniu.
Jak wsiądziesz z powrotem do samuraia, poczujesz KOMFORT.

i przestrzen oraz otaczajacy zewszad luksus
ja po zajeciu miejsca kierowcy w Twojej LJtce przestalem narzekac na ciasnote i pozycje kierowcy

Albert_N pisze:i przestrzen oraz otaczajacy zewszad luksus
ja po zajeciu miejsca kierowcy w Twojej LJtce przestalem narzekac na ciasnote i pozycje kierowcy

bajdełej:
Zagęszczaj ruchy przy swoim pomniku.
Jak dobrze pójdzie, to po najbliższym weekendzie wyjade w końcu z garażu się polansować
Cyknę parę fotek i obiecuję, że dymek z wydechu nie będzie z photoshopa

Stang pisze:Springi jedyna słuszna droga moja jeździ jak poduszkowiec
jazdę swoją mogę porównać do LJ70 a nawet do Dyskoteki Vitara przy niej to wóz drabiniasty

mówisz o różnicy między disco a vitara??

jechałem i tym i tym i vitarą mi się dużo lepiej jechało(mniej bujało na czarnym)

TomaszRT pisze:

marianek4x4 pisze:OME.....mam i wiem że jest to przepaść w stosunku do oryginału......

Jeździłeś na nowym oryginalnym zawieszeniu ?

a co to znaczy nowe??

w nowo co wyprodukowanym aucie??

Adam.Ż pisze:

TomaszRT pisze:

marianek4x4 pisze:OME.....mam i wiem że jest to przepaść w stosunku do oryginału......

Jeździłeś na nowym oryginalnym zawieszeniu ?

a co to znaczy nowe??

w nowo co wyprodukowanym aucie??

Nowe to znaczy nowe.. (prawie ) nie jeżdżone.. W nowo wyprodukowanym aucie. Albo w staro wyprodukowanym aucie ale po wymianie zawieszenia na nowe..

Kostuch pisze: bajdełej:
Zagęszczaj ruchy przy swoim pomniku.
Jak dobrze pójdzie, to po najbliższym weekendzie wyjade w końcu z garażu się polansować
Cyknę parę fotek i obiecuję, że dymek z wydechu nie będzie z photoshopa

Ostra mowa
wzrosla mi motywacja

TomaszRT pisze:

marianek4x4 pisze:OME.....mam i wiem że jest to przepaść w stosunku do oryginału......

Jeździłeś na nowym oryginalnym zawieszeniu ?

on nie napisał że jest przepaść w stosunku do oryginału.

Ale podejrzewam że i tak jest lepiej niż na nowym oryginalnym.

A co by było gdyby wyjąć jakieś pióra resora?? byłby miększy do tego dobre amortyzatory...Albo zostawić tylko główne pióra dla prowadzenia i wstawić mięciutkie sprężyny-na przykład tam gdzie jest amortyzator(tak żeby był wewnątrz sprężyny) oczywiście wzmocnić mocowania amorków...ciekawe co by z tego było??

wyjęcie to nie za dobry pomysł...
za mocno usiądzie.

Ja mam z tyłu sprężyny między ramą a mostem, ale mam inne resory i nie wyjmowałem piór(bo suza jest cięższa).

Miałem wcześniej te same springi na amorach(sportowe od sharana) ale to było niezbyt bezpieczne i ciężko przy wymianie amorów...

i sprężyna musi być wtedy dość cienka - może od quada albo motocykla??

Stang pisze:Springi jedyna słuszna droga moja jeździ jak poduszkowiec

A od czego Założyłeś springi

Fotel na poduszcze pneumatycznej jak w ciezarowkach

Ta jasne... musiałbyś być Inspektor Gadżet żeby Ci się nogi do pedałów wydłużały

Zresztą temat był już przerabiany przez Miśka. Prawda?

Toroo pisze:

Stang pisze:Springi jedyna słuszna droga moja jeździ jak poduszkowiec

A od czego Założyłeś springi

tylne od Focusa 1 5-cio drzwiowego drut 11 można też od kombi ale za twardo jest bo drut 13