Jak przekonaliście rodzinę do suzuki 4x4?
Moderator: Albert_N
- cordoba_2004
-
- Posty: 3166
- Rejestracja: ndz cze 03, 2007 12:30 pm
- Lokalizacja: Radłów Tarnów
Jak przekonaliście rodzinę do suzuki 4x4?
Witam
Od wielu miesięcy czytam wasze forum, bardzo mi się podoba jazda w terenie samochody terenowe,
itd, oczywiście nie ciężki teren i upalanie na maxa ale raczej coś lżejszego
Najbardziej mi się podoba vitara albo grandvitara:) ale tych aut jest mało szczególnie z mniejszymi silnikami
tj. do 2.0.
Z punktu widzenia trwałości, niezawodności dostępności części zamiennych to jakie auto lepiej kupić starszą vitare
czy nowszą grandvitare?
Mam do was pytanie jak przekonać rodzinę do suzuki 4x4 ,jakich używaliście argumentów
Od wielu miesięcy czytam wasze forum, bardzo mi się podoba jazda w terenie samochody terenowe,
itd, oczywiście nie ciężki teren i upalanie na maxa ale raczej coś lżejszego
Najbardziej mi się podoba vitara albo grandvitara:) ale tych aut jest mało szczególnie z mniejszymi silnikami
tj. do 2.0.
Z punktu widzenia trwałości, niezawodności dostępności części zamiennych to jakie auto lepiej kupić starszą vitare
czy nowszą grandvitare?
Mam do was pytanie jak przekonać rodzinę do suzuki 4x4 ,jakich używaliście argumentów
Jest GV i jimny - Głodówka zbawia duszę i leczy ciało
Re: Jak przekonaliście rodzinę do suzuki 4x4?
zgadaj sie z kims i wes zone w teren
- szerokimost
- Posty: 493
- Rejestracja: pn paź 13, 2008 12:52 pm
- Lokalizacja: Wawa/Łomianki
Re: Jak przekonaliście rodzinę do suzuki 4x4?
Moja to nawet mi połowę samuraia przy sponsorowała
Ale jęździć mam sam hehehehehehe


Ale jęździć mam sam hehehehehehe
Samiec
- cordoba_2004
-
- Posty: 3166
- Rejestracja: ndz cze 03, 2007 12:30 pm
- Lokalizacja: Radłów Tarnów
Re: Jak przekonaliście rodzinę do suzuki 4x4?
no to pozazdrościć żon
Jest GV i jimny - Głodówka zbawia duszę i leczy ciało
Re: Jak przekonaliście rodzinę do suzuki 4x4?
a kakij to problem,
ja oznajmiłem kobiecie:kupie SOBIE terenówke, fakt było to po kolejnym utopieniu osobówki:) zapytała tylko droga czy nie
powiedziałem że bedzie tanio...








Re: Jak przekonaliście rodzinę do suzuki 4x4?
łał
ale maczo z Was

ale maczo z Was

- nowy_dopiero_sie_uczy
- jestem tu nowy...
- Posty: 78
- Rejestracja: czw gru 13, 2007 3:18 pm
- Lokalizacja: Gliwice
Re: Jak przekonaliście rodzinę do suzuki 4x4?
spróbuj wariantu:
"Kochanie, postanowiłem kupić Tobie (tutaj kładziesz akcent) taką małą terenówkę, cobyś mogła sobie do pracy dojeżdżać i nieprzejmować się dziurami w jezdniach, krawężnikami, no sama wiesz...."
Kupujesz, w środku żadnego sprzątania ( co najwyżej jakaś choinka na lusterko np. "nowy samochód") przekazujesz uroczyście kluczyki i.....czekasz.
Moja oddała mi kluczyki po 2 dniach z jakimś jadowitym komentarzem...(nie mogę zacytować, bo Admin nie śpi...). No i od tej pory jest już tylko moja (Suzuka naturalnie...).
Sąsiad próbował też tego wariantu. Ale zapomniał że nasze żony się znają...Dostał po ryju zaraz po tym jak powiedział "Samurai". Ale zabieram go czasami ze sobą, bo się jakiś takiś przybity robi jak się sezon zaczyna....
"Kochanie, postanowiłem kupić Tobie (tutaj kładziesz akcent) taką małą terenówkę, cobyś mogła sobie do pracy dojeżdżać i nieprzejmować się dziurami w jezdniach, krawężnikami, no sama wiesz...."
Kupujesz, w środku żadnego sprzątania ( co najwyżej jakaś choinka na lusterko np. "nowy samochód") przekazujesz uroczyście kluczyki i.....czekasz.
Moja oddała mi kluczyki po 2 dniach z jakimś jadowitym komentarzem...(nie mogę zacytować, bo Admin nie śpi...). No i od tej pory jest już tylko moja (Suzuka naturalnie...).
Sąsiad próbował też tego wariantu. Ale zapomniał że nasze żony się znają...Dostał po ryju zaraz po tym jak powiedział "Samurai". Ale zabieram go czasami ze sobą, bo się jakiś takiś przybity robi jak się sezon zaczyna....
wiecznie NOWY na Forum, Suzuki Samurai 1.3, 91
- Misiek Bielsko
-
- Posty: 5195
- Rejestracja: czw lut 21, 2002 1:00 am
- Lokalizacja: Bielsko-Biala
- Kontaktowanie:
Re: Jak przekonaliście rodzinę do suzuki 4x4?
Nie wiem, czy wszystkie zony tak maja, ale w takim razie ja nie zamierzam probowac 
Tak na powaznie - co to za zwiazki, gdzie trzeba pytac o zgode na zabawke?

Tak na powaznie - co to za zwiazki, gdzie trzeba pytac o zgode na zabawke?
Re: Jak przekonaliście rodzinę do suzuki 4x4?
Mam do was pytanie jak przekonać rodzinę do suzuki 4x4 ,jakich używaliście argumentów[/quote]
Kupilem, przywloklem na lawecie pod dom, zdjalem z lawety dostalem na garba co moje i mam suzuke
Kupilem, przywloklem na lawecie pod dom, zdjalem z lawety dostalem na garba co moje i mam suzuke

sj 425 606468554
- nowy_dopiero_sie_uczy
- jestem tu nowy...
- Posty: 78
- Rejestracja: czw gru 13, 2007 3:18 pm
- Lokalizacja: Gliwice
Re: Jak przekonaliście rodzinę do suzuki 4x4?
no wiesz, potem wyciąganie argumentów typu "wspólny budżet", "mogłeś chociaż uprzedzić", "jak masz za dużo kasy, to może pomożemy mojej mamie" i takie tam...Misiek Bielsko pisze:Nie wiem, czy wszystkie zony tak maja, ale w takim razie ja nie zamierzam probowac
Tak na powaznie - co to za zwiazki, gdzie trzeba pytac o zgode na zabawke?

A zresztą jak by Ci żona przytargała do domu zestaw do manicure za 10kPLN+opłaty, to co byś powiedział ?

wiecznie NOWY na Forum, Suzuki Samurai 1.3, 91
- seba4x4
-
- Posty: 4046
- Rejestracja: wt mar 14, 2006 12:08 pm
- Lokalizacja: PCH/PWA/POB, nad Notecią i Wełną;)
- Kontaktowanie:
Re: Jak przekonaliście rodzinę do suzuki 4x4?
Od czasu, jak moja żona ma w końcu swoje auto 4x4 wyłącznie na własność (widać w podpisie), to nie wnika w to, co się dzieje z pozostałymi autami 4x4
Wszystkie dotychczasowe terenówki były nabywane za obopólną zgodą, ale w końcu zażądała wyłącznie swojej terenówki, bo przy jej posturze do Patrola było jej za wysoko w mini a Vitara ciągle w lesie musiała jeździć (do pracy). Teraz mam z nią spokój, czasami da mi się po asfalcie swoją Kią przejechać




Re: Jak przekonaliście rodzinę do suzuki 4x4?
Moja żona zażyczyła sobie mały samochód do miasta, a ja oświadczyłem że mogę szukać tylko wśród Vitar. Na początku trochę rezonowała, ale z czasem się wyciszyła
A jak juz zaczeła jeździć, to się spodobało. Bo bezpieczniej skręcać w lewo, bo krawężniki i dziury są nieistotne i dodatkowo w takim samochodzie czuje się nietuzinkowo

A jak juz zaczeła jeździć, to się spodobało. Bo bezpieczniej skręcać w lewo, bo krawężniki i dziury są nieistotne i dodatkowo w takim samochodzie czuje się nietuzinkowo

była Vitara JLX 1.6 16V 97r.
Re: Jak przekonaliście rodzinę do suzuki 4x4?
Moja sama chciala zebysmy terenówke kupil.
I nic nie mowi o kosztach napraw
A zaczęło sie dziać po pół roku od zakupu: chłodnica, wtyskiwacze, rorząd trzeba bedzie wymienić.
I nic nie mowi o kosztach napraw

A zaczęło sie dziać po pół roku od zakupu: chłodnica, wtyskiwacze, rorząd trzeba bedzie wymienić.
Golden
Suzuki Vitara 2.0 V6 24V Long 1996
Suzuki Vitara 2.0 V6 24V Long 1996
Re: Jak przekonaliście rodzinę do suzuki 4x4?
...nie mam żony... a MPD sama przyleciała na pierwszego kuterka w podskokach i dalej uparcie twierdzi, że się jej ten sport podoba...
...ja nie wie, z kąd się jej to bierze...

...ja nie wie, z kąd się jej to bierze...

Nie trzymam Kobiet w domu...
erpe_roman
Za tęczowym mostem: Ranger, Fiorino, Hąda, Pajero, Frontera, Sintra
erpe_roman
Za tęczowym mostem: Ranger, Fiorino, Hąda, Pajero, Frontera, Sintra
Re: Jak przekonaliście rodzinę do suzuki 4x4?
Patent kumpla:
Przyjechał Pajerkiem pod dom, zawołał żonę i pyta:
- podoba Ci się takie samochód?
- NIE!
- To pracuj nad sobą, bo on z nami już zostanie.

Przyjechał Pajerkiem pod dom, zawołał żonę i pyta:
- podoba Ci się takie samochód?
- NIE!
- To pracuj nad sobą, bo on z nami już zostanie.

Lewicowość jest rodzajem fantazji masturbacyjnej, dla której fakty nie mają znaczenia. G.Orwell
Re: Jak przekonaliście rodzinę do suzuki 4x4?
Przekonać żonę do Samiego? No taki dobry to ja nie jestem.
Była potrzeba zakupienia drugiego auta i wymiany podstawowego w bliskiej przyszłości.
Żona dostała lakoniczną informację, że kupię coś poniżej 10 tys, łatwego i taniego w naprawie, a jej fura idzie do wymiany jako druga, na nową. Dostała taki jak chciała, a jak się zorientowała do czego mi jest Sam potrzebny, było już "po ptakach".
Kółka mi nie zabiera, bo ma alergię już na słowo Samurai, 4x4, błoto itp
no i nie ma tyle pary, żeby fajerą w nim zakręcić

Była potrzeba zakupienia drugiego auta i wymiany podstawowego w bliskiej przyszłości.
Żona dostała lakoniczną informację, że kupię coś poniżej 10 tys, łatwego i taniego w naprawie, a jej fura idzie do wymiany jako druga, na nową. Dostała taki jak chciała, a jak się zorientowała do czego mi jest Sam potrzebny, było już "po ptakach".
Kółka mi nie zabiera, bo ma alergię już na słowo Samurai, 4x4, błoto itp




SJ 1.3i '90 KAM+OME+windy do pocięcia
508 i C4 Picasso do wożenia gromadki
508 i C4 Picasso do wożenia gromadki
Re: Jak przekonaliście rodzinę do suzuki 4x4?
i pewnie nie wie że w to tanie i łatwe w naprawie auto zostało włożone dużo kasyDmieszcz pisze:Przekonać żonę do Samiego? No taki dobry to ja nie jestem.
Była potrzeba zakupienia drugiego auta i wymiany podstawowego w bliskiej przyszłości.
Żona dostała lakoniczną informację, że kupię coś poniżej 10 tys, łatwego i taniego w naprawie, a jej fura idzie do wymiany jako druga, na nową. Dostała taki jak chciała, a jak się zorientowała do czego mi jest Sam potrzebny, było już "po ptakach".
Kółka mi nie zabiera, bo ma alergię już na słowo Samurai, 4x4, błoto itpno i nie ma tyle pary, żeby fajerą w nim zakręcić
![]()
![]()

Jimny 

-
- Posty: 1748
- Rejestracja: ndz gru 31, 2006 7:25 pm
- Lokalizacja: Pabianice
Re: Jak przekonaliście rodzinę do suzuki 4x4?
u mnie było tak - a utrzymasz to auto ?
a ja że do roboty i w wekendy się nada i nie urwę zderzaka jak w unochodzie
to szukaj -
jak znalazłem to kupiłem i jest
a ja że do roboty i w wekendy się nada i nie urwę zderzaka jak w unochodzie
to szukaj -
jak znalazłem to kupiłem i jest
VITARA 2.0 V6-24v. sprzedana
mitsubishi L200 2.5 TDI sprzedane
obecnie nissan navara 2.5 tdi
mitsubishi L200 2.5 TDI sprzedane
obecnie nissan navara 2.5 tdi
Re: Jak przekonaliście rodzinę do suzuki 4x4?
hihi a ja dostałem zamówienie na zrobienie auta w odpowiedniej specyfikacji, zostało mi wypunktowane co ma być. Dodałem coś od siebie i powstał Chimi.


człowiek człowiekowi wilkiem a kiwi kiwi kiwi
Re: Jak przekonaliście rodzinę do suzuki 4x4?
he he he
moje kobieta (nie żona) z którą mieszkam lubi suzi i chce zemną jeździć nie mam większych problemów z tym że wychodzę i mówię że wrócę jak się odkopie
ale może dlatego że mamy swoje własne inne auta (cywilne)
powodzenia w przekonywaniu.
moje kobieta (nie żona) z którą mieszkam lubi suzi i chce zemną jeździć nie mam większych problemów z tym że wychodzę i mówię że wrócę jak się odkopie

powodzenia w przekonywaniu.
陸地震 被災地向け特別
-
- jestem tu nowy...
- Posty: 15
- Rejestracja: pt lut 20, 2009 7:59 pm
Re: Jak przekonaliście rodzinę do suzuki 4x4?
Widać kto u was w domu ma ile do powiedzenia...
Wygodnie jest kiedy ma się już jeden cywilny samochód na codzień i myśli się o zakupie terenówki do zabawy. Moja żona była zadowolona, kiedy powiedziałem, że zrezygnuje z zamiaru kupna ścigacza pod warunkiem, że w te miejsce będzie inna zabawka. Teraz jak ją przewiozłem kilka razy po błocie bez dachu to nawet jej się podoba... a jak z synem wracamy uradowani po pachy z każdej przejażdżki, to już wogóle nic nie gada...
Reasumując, jeśli macie w miarę stabilną sytuację finansową w domu, to się nie pytaj, kupuj i podjeżdżaj pod dom. Stara powinna być zadowolona, że będziesz w garażu siedział wieczorami zamiast na baby łazić.
Wygodnie jest kiedy ma się już jeden cywilny samochód na codzień i myśli się o zakupie terenówki do zabawy. Moja żona była zadowolona, kiedy powiedziałem, że zrezygnuje z zamiaru kupna ścigacza pod warunkiem, że w te miejsce będzie inna zabawka. Teraz jak ją przewiozłem kilka razy po błocie bez dachu to nawet jej się podoba... a jak z synem wracamy uradowani po pachy z każdej przejażdżki, to już wogóle nic nie gada...
Reasumując, jeśli macie w miarę stabilną sytuację finansową w domu, to się nie pytaj, kupuj i podjeżdżaj pod dom. Stara powinna być zadowolona, że będziesz w garażu siedział wieczorami zamiast na baby łazić.
Re: Jak przekonaliście rodzinę do suzuki 4x4?
To zależy od relacji miedzy małżonkami. I od ilości posiadanej kasy. Uzgadniamy z żoną wszystkie większe wydatki. Było troszkę wolnej kasy a że potrzebowaliśmy drugiego samochodu do jazdy koło domu to nie było problemów z zakupem samuraja. Żona raczej nie podziela mojej pasji a sama jeździła samurajem tylko gdy było to konieczne. Zawsze powtarzała ze powinienem mieć wiekszy i wygodniejszy samochód. Teraz szukam większego 4x4 i już zaczyna na mnie krzywo patrzeć. Za to dziecko jest całe swoim małym serduszkiem za "dużym samurajkiem" więc póki kolejne się nie przyjdzie na świat mamy w domu większość.
Demokrację podobno mamy więc myślę że to może być poważny argument
Demokrację podobno mamy więc myślę że to może być poważny argument

Był Samuraj na MT
Była Navara na AT...
Jest Sharan 4Motion
Była Navara na AT...
Jest Sharan 4Motion

Re: Jak przekonaliście rodzinę do suzuki 4x4?
odpada wątek jako samochód rodzinny
ale w miarę tani
po zakupy podskoczyć można
ale w miarę tani
po zakupy podskoczyć można
jak ktoś ma pecha to i w dupie palec złamie
LR disco 200
5 o'clock offroad team
LR disco 200
5 o'clock offroad team
- jonatan1
- jestem tu nowy...
- Posty: 36
- Rejestracja: wt lut 03, 2009 7:31 pm
- Lokalizacja: Krakow
- Kontaktowanie:
Re: Jak przekonaliście rodzinę do suzuki 4x4?
Zawsze jak mowilem o samuraju czy motocyklach crossowych to zawsze byla awantura wiec zawsze kupowalem a pozniej czekalem na reakcje zony hehe;-)
Re: Jak przekonaliście rodzinę do suzuki 4x4?
Moja młodzież też lubi Samuraje, bo są najszybsze i nogi można trzymać na desce rozdzielczej. Skubany nawet zauważa jeszcze nowe naklejki na budzie.
konkretne wsparcie 


SJ 1.3i '90 KAM+OME+windy do pocięcia
508 i C4 Picasso do wożenia gromadki
508 i C4 Picasso do wożenia gromadki
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości