www.forum4x4.pl

wie ktoś może gdzie moge kupić wspornik drążka kierowniczego do Vitary 90 rok?

szukam i szukam i tylko w serwisie znalazłem .... a tam cholernie drogo....

poszukaj zakładu regenerującego gałki i inne ustrojstwa do zawieszeń w piątek kumplowi robili cały przód do vitary ( wszystkie gałki drążki łączniki poduszki silenbloki i zabulił 650 zł ) to raczej atrakcyjna cena sama podpórka kosztowała go 35 zł (remont) popdpowiem że firma z Katowic

dzięki
po dłuższych poszukiwaniach trafiłem w końcu na rysunek techn. i dokładnie to chodzi mi o jedną tuleję wspornika ... nowa w serwisie kosztuje 140 zł .

z tego co wiem to w tm zakładzie gośc wywalił wszystko z podsawki i trzpienia podpórki i dotoczył z teflonu tuleje pasujące w miejce oryginału

fajnie
tylko ja jestem z północy kraju - koło Bydgoszczy ...
trochę za daleko niestety ...

przecież to nie jest jedyny zakład w kraju popytaj poszukaj a znajdziesz

Ja kupiłem tulejkę wspornika w ASO za 129 zł i uwierz mi warto wydać te pieniądze, kombinowanie wyjdzie drożej, a zamienników raczej nie ma. W tym przypadku tylko oryginał.

Kolego ja zainstalowalem od omegi ta tulejke i miesiąc napewno wytrzymało a dalej to nie wiem

Kolego, też miałem od omegi i po miesiącu telepało gorzej niż na starej zużytej.
I tak kupiłem w końcu oryginał - taniej wyszło drożej.

Odświeżę trochę.... nie ma jakiegoś zamiennika ....wspornik drążków kierowniczych Vitara 91, mechanik i kilku sprzedawców w sklepach rozłożyło ręce...jestem juz nieźle wk.... Pomocy, pogoda zaczyna się spisywać, a ja robię wycieczki po sklepach

Kupujesz w ASO tulejkę wspornika, wymieniasz i ma spokój na dłuuuuugi czas.

no jestem w szoku-tak błyskaskawicznej odpowiedzi się nie spodziewałem...dziekuję bardzo, mogłem od razu walić na forum....bedę musiał chyba wypośrodkować pomiedzy oporem przed zadawaniem pytań a waleniem w wyzukiwarke i działaniem za nową "specjalistów"....dziękuję kolego

Tylko nic nie kombinuj, jedź od razu do aso i kup oryginał. Ja zapłaciłem 129 zł ale nic innego nie wymyślisz.

A pewnie, że nic nie wymyślę-mechanika to dla mnie ciemna magia, miałem zamiar zatrudniać kumpla i w miłej atmosferze pomagać mu w "grzebaniu" mojej Vitarki. Oczywiście wszystko sie popierd...gdybym wiedział kupiłbym znacznie młodsze autko...ale teraz muszę kochać to co już mam...i coraz bardziej nienawidzić mechaników kup pan wspornik, bo jest walnięty, a ja nie mogę dostać....gościa chwalili, że robi dokładnie , ale powoli i ze jest specyficzny...i mam mechanika...

my dotaczamy tulejki teflonowe, staczamy trzpień nowe kalamitki, uszczelniacz i śmiga (tak to wygląda w patrolu...) jeśli w vitarce jest taka możliwość zrób tak samo, na pewno będziesz zadowolony

kup tuleję w serwisie ja kupowałem ją z 3lata temu i służy do dzisiaj a vitka od tego czasu zrobiła ze 150tyś.km albo i lepiej

kmb1 pisze:my dotaczamy tulejki teflonowe, staczamy trzpień nowe kalamitki, uszczelniacz i śmiga (tak to wygląda w patrolu...) jeśli w vitarce jest taka możliwość zrób tak samo, na pewno będziesz zadowolony

jadę za kumplem, który mnie bezczelnie zostawił do Anglii bo musiał"zarobić" i mu wetknę laptopa z tym postem do gardła."Weź suzuke, jest tak prosta, że parę razy pogrzebiemy i sam sie nauczysz" ....to są takie części w samochodzie? Żartuje, oczywiscie, ale nie zmienia to faktu ,że mechanikiem to na pewno nie jestem i tak szybko nie zostanę...dzięki Koledzy za rady....

Vitara jest bardzo prosta, z czasem wszystkiego sie nauczysz.

kmb1 pisze:my dotaczamy tulejki teflonowe, staczamy trzpień nowe kalamitki, uszczelniacz i śmiga (tak to wygląda w patrolu...) jeśli w vitarce jest taka możliwość zrób tak samo, na pewno będziesz zadowolony

no w vitarze jest iaczej
jest gumowa tuleja ktora trzyma drazki

pasuje od omegi ale niewytrzymuje dluzej niz miesiac a kosztuje 50
dorabiaja ale koszt ok 80zl i tez niewytrzymuje
mozna dac polibusz ale wtedy mozna wyzrwac wsyztsko z korzerniami

wspornik tylko ASO 120-150 zl ale jest spokoj, wymiana 15 mim

kozioU pisze:Vitara jest bardzo prosta, z czasem wszystkiego sie nauczysz.

czego życzę sobie z całego serca...ja nie rozumiem jak mozna jechac gdzies trzepać kasę zamiast grzebać przy moim autku...a tak na poważnie jestem mile zaskoczony atmosferą forum.Na innych,które zazwyczaj śledziłem następowała taka wymiana myśli, że aż się boje pomysleć jak byskonczyło się spotkanie w realu, na innym z kolei-zawodowym mało mnie nie zjedli, a grozili nawet sprawą karną...a tu szybka, odpowiedź z poradą...dobra juz się nie podlizuję.Ale jest .Jeszcze raz dzięki koledzy

zapora77 pisze:

kozioU pisze:Vitara jest bardzo prosta, z czasem wszystkiego sie nauczysz.

czego życzę sobie z całego serca...ja nie rozumiem jak mozna jechac gdzies trzepać kasę zamiast grzebać przy moim autku...a tak na poważnie jestem mile zaskoczony atmosferą forum.Na innych,które zazwyczaj śledziłem następowała taka wymiana myśli, że aż się boje pomysleć jak byskonczyło się spotkanie w realu, na innym z kolei-zawodowym mało mnie nie zjedli, a grozili nawet sprawą karną...a tu szybka, odpowiedź z poradą...dobra juz się nie podlizuję.Ale jest .Jeszcze raz dzięki koledzy

jak sie "wgryziesz" w to forum to poznasz tez jego "ciemna strone"

Ciemna strona to ta dobra-wiesz czego można się spodziewać w razie kłopotów...zuważyłem tylko z...jebki za pytania o naped na 4 na czarnym i dublowanie tematów...ale wiem, ze jako"jestem tu nowy" a w dodatku zielony-jeszcze nie raz cos przyjmę na klatę... idę na układ dwa ochrzany za jedną poradę. Z ochrzanu wyciagam wnioski, resztę zlewam, dobra rada jest jak słaby seks Wiec jest git

Zapraszamy tutaj: suzuki.a-ng.eu/forum i pogłębisz wiedzę na temat vitary.

A dziękuję....miałem problem z "wiodacym dostawcą usług internetowych" i byłem odłączony od "swiata"...już weruję tamtą stronke...a propo-część napraw już zrobiona-a już wylazły kolejne babole