Strona 1 z 2
Przerabianie SJ413
: śr kwie 15, 2009 7:30 pm
autor: KKLord
Na wstępie chciałem się przywitać z wszystkimi...
Jestem posiadaczem Suzuki SJ413,Samochód zakupiłem 2 lata temu od weterynarza,w bardzo dobrym stanie bardzo mało rdzy,silnik brzytewka 114000 tyś przebiegu,gość woził nim psy i inne zwierzęta(kupę sierści i dosyć nieprzyjemny zapach).Samochód zakupiłem z myślą o zabawie w terenie.Mamy u siebie bardzo dobre warunki na jazdę w terenie:ogólnie teren bagnisty dużo lasów sporo dosyć płytkich jeziorek,kilka piaskowni i ogólnie bardzo dużo błota... a no i najważniejsze leśniczego z którym można się dogadać

Jak do tej pory zakupiłem do Suzy tylko nalewki simex'a.Ale apetyt cały czas rośnie i chyba nadszedł czas na inne modyfikacje, jedyną rzeczą jaka mnie ogranicza to dosyć mały budżet (około 1000 zł).Zapomniał bym dodać ,że samochodzik jest z 1992 roku i jest to blaszanka bez szybek z tyłu(zarejestrowany jako dostawczy).
Sporo przeglądałem forum i przyszło mi na myśl kilka modyfikacji:
-Zaspawanie tylnego mostu(nie mam kasy na inną blokadę i jeżdżę tylko w terenie po asfalcie może z 20 km łącznie przejechałem).
-Snorkel(widziałem gdzieś schemat jak zrobić to z kibel-rurek)
-SPOA( i tu mam największy problem bo nie mam zbytnio pojęcia co trzeba kupić)
-Dodanie po jednym piórku do resorów i tu bym was prosił o sugestie czy jest to w ogóle potrzebne a jak tak to co zakupić...
-Przygotować go do zatopienia (odpowietrzenia mostów zabezpieczenie aparatu zapłonowego i nie wiem co jeszcze ;p)
-Centralny wyłącznik prądu(jak to zrobić)
-No i na końcu odciągi(mam już wszystko co potrzebne wiec tu sprawa jest prosta)
No i co jeszcze mógł bym zrobić żeby lepiej się w błotku paplało?
Potrzebował bym dokładnych wytłumaczeń wszystkich moich planów a najlepiej jak ktoś by mi podesłał zdjęcia lub schematy jak zaspawać most jak zrobić spoa i wyłącznik prądu...
Bardzo liczę na waszą pomoc ponieważ niedługo kończy się rok szkolny i będę miał dużo czasu żeby przeprowadzić wszystkie zaplanowane modyfikacje(miejsca i narzędzi mi nie brakuje a i znajdzie się pomocnik)
Pozdrawiam
Re: Przerabianie SJ413
: śr kwie 15, 2009 7:48 pm
autor: slavok
Sam to chcesz robić ? jak nie wiesz jak się za spoa brać to się nie bierz bo spaprasz sprawę i więcej problemów z tego niż pożytku, jak już chcesz podnosić sjota to na początek dobre resory a jak będzie mało to dłuższe wieszaki, spoa ciągnie za sobą sporo przeróbek to nie tylko przełożenie mostów pod resory... trzeba zmodyfikować układ kierowniczy, trza poszerzyć furkę (przespawać felgi) by była stabilniejsza na trawersach, trza ustawić główki mostów pod odpowiednim kątem, trza dorobić tulejki by wydłużyć wał, wstawić amorki o większym skoku... jak widzisz sporo roboty. inna sprawa, że 1 tyś to troszkę mało ;P
zrób sobie snorker, piórka możesz dodać ale samochód będzie twardy jak cholera ja mam piórka przy spoa dodane i czasami chce się rzygać jak się ostro targa po dziurach, odpowietrzniki dobra myśl jeszcze rurka na reduktor i będzie dobrze, centralny wyłącznik prądu robisz na kablu od akumulatora - tak mi się wydaje bo sam tego nie mam.
odciągi rzecz dyskusyjna, ja nie mam i po lasach daje radę.
nie wiem czy blokada to dobra myśl przy seryjnych półośkach... niech wypowiedzą się inni.
Skąd jesteś? zawsze warto pogadać w 4ry oczy, bo z teoretyzowania to przysłowiowe gówno jest.
Re: Przerabianie SJ413
: śr kwie 15, 2009 7:57 pm
autor: KKLord
Nie sam ja u siebie to mam mały garaż i żadnych części...U znajomego ma kanał i jest mechanikiem wiec z pomocą nie będzie problemu...Jak z nim gadałem to powiedział że jak będzie miał wolny czas to z chęcią pomoże...Tylko on się zajmuje bardziej cywilizowanymi samochodami ale jak byś mi wszystko przedstawił to bym mu powiedział o co chodzi i spytał się go czy jest mi w stanie pomóc...Jestem z okolic Garwolina woj.Mazowieckie
Re: Przerabianie SJ413
: śr kwie 15, 2009 8:21 pm
autor: Michał_1989
slavok pisze:
nie wiem czy blokada to dobra myśl przy seryjnych półośkach... niech wypowiedzą się inni.
Miałem ARB'a przez ponad rok na normalnych półosiach ale ARB nie jest stałą blokada ale byśle że przy nie jeżdżeniu po czarnym dadza rade

Re: Przerabianie SJ413
: śr kwie 15, 2009 8:58 pm
autor: bigos
Michał_1989 pisze:slavok pisze:
nie wiem czy blokada to dobra myśl przy seryjnych półośkach... niech wypowiedzą się inni.
Miałem ARB'a przez ponad rok na normalnych półosiach ale ARB nie jest stałą blokada ale byśle że przy nie jeżdżeniu po czarnym dadza rade

i przy jakich oponach
nie pisz ze na 33 bogerach

Re: Przerabianie SJ413
: śr kwie 15, 2009 9:02 pm
autor: KKLord
Ale ogólnie dużo osób wcześniej spawało most na sztywno?
Re: Przerabianie SJ413
: śr kwie 15, 2009 9:14 pm
autor: TomaszRT
Tylko żebyś tego mostu nie zaspawał jak Protetyk 1 kwietnia..
A snorkel zrób metalowy, bo abstrachując od wyglądu, to kibloszambowy rozpadnie się o pierwszą większą gałąź..
Re: Przerabianie SJ413
: śr kwie 15, 2009 9:22 pm
autor: KKLord
o co chodzi z tą rurką na reduktor?
Re: Przerabianie SJ413
: śr kwie 15, 2009 9:24 pm
autor: TomaszRT
chyba o odpowietrzenie tegoż..
Re: Przerabianie SJ413
: śr kwie 15, 2009 9:27 pm
autor: KKLord
A dał by mi ktoś dokładny schemat co trzeba pospawać ze sobą żeby było dobrze?
Re: Przerabianie SJ413
: śr kwie 15, 2009 9:50 pm
autor: kapec
KKLord pisze:A dał by mi ktoś dokładny schemat co trzeba pospawać ze sobą żeby było dobrze?
Chlopie

!!
Jezeli doczytales juz o tych modyfikacjach, to wprowadz je w zycie. Zrob u siebie, jezdzij i sprawdzaj co dziala a co nie. Oprocz SOPA reszta jest do wykonania w zasadzie pod domem. Ja zamiast SPOA wolalem zalozyc zawias porzadnej firmy, choc to spory wydatek.
Re: Przerabianie SJ413
: śr kwie 15, 2009 10:08 pm
autor: KKLord
No właśnie nie doczytałem dlatego napisałem ten post...
-Nie wiem co należy zaspawać,chociaż czytałem kiedyś że czymś twardym można zalać gruchę ale dokładnie nie pamiętam...
-Nie wiem co z tym wyłącznikiem prądu...
-Nie wiem co jeszcze poza odpowietrzeniami uszczelnieniem filtra i snorkelem trzeba zrobić żeby się silnik nie zalał...a i jeszcze aparat zapłonowy uszczelnić...
A co do spoa to dał by ktoś jakiś schemat jak to zrobić albo chociaż zdjęcia od siebie i opisik jakiś.
Re: Przerabianie SJ413
: śr kwie 15, 2009 10:50 pm
autor: Wilku
-Zaspawanie tylnego mostu(nie mam kasy na inną blokadę i jeżdżę tylko w terenie po asfalcie może z 20 km łącznie przejechałem).
Jeśli nie przesadzisz z rozmiarem kół, to będzie jeździć. Na 235x75x15 półosie wytrzymują. Na asfalcie tragedia - samochód podskakuje na zakrętach. O holowaniu kogoś możesz zapomnieć, bo efekt ten się nasila. W terenie widać różnicę. Ale do wyścigów to nie ma większego znaczenia. A wręcz czasami przeszkadza, bo przód ma więcej chęci jechać prosto, niż po łuku.
Jeśli zdecydujesz się na zaspawanie, to musisz wyciągnąć półosie (przyda się wybijak), odkręcić wał napędowy i główkę. Później zespawać ze sobą satelity (koronki). Lepiej to zrobić solidnie.
-Snorkel(widziałem gdzieś schemat jak zrobić to z kibel-rurek).
Jak zrobisz, tak będziesz miał - ważne, żeby było szczelnie. Możesz poprowadzić rurę do środka kabiny, co zwiększy również hałas w jej wnętrzu. Albo zrobić klasyczny chwyt powietrza na dachu. Aparatu nigdy nie uszczelniałem i nie było z nim kłopotów nawet przy brodzeniu w wodzie na głębokość maski.
-SPOA( i tu mam największy problem bo nie mam zbytnio pojęcia co trzeba kupić)
Kolega kupił Samuraja ze SPOA i przekładał mosty pod resory, bo był wywrotny. Ja mam podniesioną budę i nie narzekam, chociaż to też nie jest najszczęśliwsze rozwiązanie. Najłatwiej i najtaniej podnieść jest autko na wieszakach. Cała zabawa polega jednak na tym, żeby samochód nie był zbyt wysoki, a żeby koła mieściły się w błotniki. Może zacznij od wycięcia nadkoli/podcięcia błotników? Do kół w rozsądnym rozmiarze z pewnością to starczy. Jeśli celujesz w duże koła (31 i więcej cali) zacznij od reduktora, ewentualnie wzmocnienia mostów.
-Dodanie po jednym piórku do resorów i tu bym was prosił o sugestie czy jest to w ogóle potrzebne a jak tak to co zakupić...
Jeśli masz płaskie resory, to kup pióra główne u kolegi Mazura. Klepanie, dokładanie piór to półśrodki. I oczywiście drogo to kosztuje.
-Przygotować go do zatopienia (odpowietrzenia mostów zabezpieczenie aparatu zapłonowego i nie wiem co jeszcze ;p)
Jeśli wjedziesz w wodę po pachy, to pewnie nic nie pomoże. Ale snorkel, sprawna kopułka, palec i przewody zapłonowe wystarczą, żeby jeździć przez kałuże, które przelewają się przez maskę. Odpowietrzenie mostów, reduktora, skrzyni działa, ale tylko jeśli masz zdrowe uszczelniacze. Pamiętaj, że silnik też może łyknąć wodę przez bagnet czy uszkodzony uszczelniacz. Ogólnie jest tak, że jeśli wkleisz autko na kilkadziesiąt minut w wodzie do świateł, to możesz się liczyć z wymianą wszystkich olejów. Ewentualnie żarówek w przednich reflektorach.
-Centralny wyłącznik prądu(jak to zrobić)
Kupujesz główny wyłącznik prądu (hebel) za 30pln i łączysz bieguny wyłącznika z minusem akumulatora i nadwoziem/silnikiem/ramą. Nic trudnego.
-No i na końcu odciągi(mam już wszystko co potrzebne wiec tu sprawa jest prosta)
Nie mam, nie będę się wypowiadał. Widziałem tylko, że na linki niektórzy zakładają opaski termokurczliwe?!
No i co jeszcze mógł bym zrobić żeby lepiej się w błotku paplało?
Jeździć, a wszystko samo wyjdzie w praniu.
Pozdrawiam
Ja również...
Re: Przerabianie SJ413
: śr kwie 15, 2009 11:02 pm
autor: KKLord
Kolega kupił Samuraja ze SPOA i przekładał mosty pod resory, bo był wywrotny. Ja mam podniesioną budę i nie narzekam, chociaż to też nie jest najszczęśliwsze rozwiązanie. Najłatwiej i najtaniej podnieść jest autko na wieszakach. Cała zabawa polega jednak na tym, żeby samochód nie był zbyt wysoki, a żeby koła mieściły się w błotniki. Może zacznij od wycięcia nadkoli/podcięcia błotników? Do kół w rozsądnym rozmiarze z pewnością to starczy. Jeśli celujesz w duże koła (31 i więcej cali) zacznij od reduktora, ewentualnie wzmocnienia mostów.
-oponki to już mam 225/80/15 trzeba było troche podciąć... A co do reduktora to chodzi o przełożenia z tego co dobrze rozumiem?a jaki jest oscylacyjny koszt 4.16 ? A jak z wzmocnieniem mostów?
Re: Przerabianie SJ413
: śr kwie 15, 2009 11:13 pm
autor: Wilku
-oponki to już mam 225/80/15 trzeba było troche podciąć... A co do reduktora to chodzi o przełożenia z tego co dobrze rozumiem?a jaki jest oscylacyjny koszt 4.16 ? A jak z wzmocnieniem mostów?
4,16 to w tej chwili koszt około 3tys. pln (zakup + przesyłka + przekładka z wymianą łożysk). Można jeszcze pobawić się w zmianę przełożeń w mostach. Pewnie wyjdzie nieco taniej.
Wzmocnienie mostów? Nie chce mi się szukać, ale pewnie za 3tys. pln wzmocnisz jeden most (przednie półosie z przegubami + mechanizm różnicowy tylny + olej + warto jeszcze zmienić uszczelnienia + łożyska +

??).
pzdr, W
Re: Przerabianie SJ413
: śr kwie 15, 2009 11:23 pm
autor: KKLord
A jak sprawa się przedstawia z mostami od patrola?Dużo więcej ważą takie mosty?I czy dużo są szersze?No i najważniejsze czy opłaca się taki zabieg?Kurcze ta cała zabawa jest trochę kosztowna ;p
Re: Przerabianie SJ413
: śr kwie 15, 2009 11:27 pm
autor: Aśka&Kuba
1000 wydaj na bierzące naprawy eksplatacyjne

Re: Przerabianie SJ413
: śr kwie 15, 2009 11:27 pm
autor: Kostuch
KKLord pisze:A jak sprawa się przedstawia z mostami od patrola?Dużo więcej ważą takie mosty?I czy dużo są szersze?No i najważniejsze czy opłaca się taki zabieg?Kurcze ta cała zabawa jest trochę kosztowna ;p
Ważą dużo więcej.
Są dużo szersze.
Zabieg się nie opłaca.
Zabawa w te klocki jest kosztowna...
Re: Przerabianie SJ413
: śr kwie 15, 2009 11:41 pm
autor: Wilku
Aśka&Kuba pisze:1000 wydaj na bierzące naprawy eksplatacyjne

Popieram. I na trochę paliwa Ci starczy. Jak będziesz jeździł z głową, to utrzesz nosa nie jednemu "potworowi". Zdarzało się, że Samurai z kołami 235x75x15 jeździł w koło wklejonego Patrola na 35" kołach

Chociaż były i takie sytuacje, że wodne przeszkody pokonywane przez Patrola na 37" dla małego Samuraja były w ogóle niedostępne.
Ciesz się chłopie z tego co masz. I jeździj, jeździj, jeździj... Później sam będziesz wiedział czego Ci do szczęścia brakuje. Samurai w oryginale z większymi kołami i eksploatowany w terenie, to i tak skarbonka (to resor, to łożyska, to oleje, to sprzęgło, to linka, to świece, to przewody, to filtry, to uszczelnienia). Jak go jeszcze pomotasz, to raz, że jeździł będziesz mniej, a dwa - na przeróbkę i późniejsze naprawy wydasz majątek.
Pzdr, W
Re: Przerabianie SJ413
: czw kwie 16, 2009 8:02 am
autor: slavok
Wilku pisze:-oponki to już mam 225/80/15 trzeba było troche podciąć... A co do reduktora to chodzi o przełożenia z tego co dobrze rozumiem?a jaki jest oscylacyjny koszt 4.16 ? A jak z wzmocnieniem mostów?
4,16 to w tej chwili koszt około 3tys. pln (zakup + przesyłka + przekładka z wymianą łożysk). Można jeszcze pobawić się w zmianę przełożeń w mostach. Pewnie wyjdzie nieco taniej.
Wzmocnienie mostów? Nie chce mi się szukać, ale pewnie za 3tys. pln wzmocnisz jeden most (przednie półosie z przegubami + mechanizm różnicowy tylny + olej + warto jeszcze zmienić uszczelnienia + łożyska +

??).
pzdr, W
raczej około 1400-1500zł, kupujesz reduktor od litrówki za 700-800zł wyciągasz swój i powierzasz to odpowiednim ludziom oni natomiast za opłatą (600-700zł) robią Ci z tego 4.16 (oczywiście pomijam koszt łożysk i uszczelniaczy w reduktorze)
Re: Przerabianie SJ413
: czw kwie 16, 2009 8:28 am
autor: Adam.Ż
odpuść sobie SPOA. Potrzeba sporo roboty żeby dobrze było zrobione a efekt średni w stosunku do nakładu pracy i późniejszych minusów.
Lepiej podnieść lekko na wieszakach(lekko a nie robić takie którymi będziesz rył w ziemi) i do tego podniesione resory.
Niestety zabawa autami to nie jest tania zabawa...
Re: Przerabianie SJ413
: czw kwie 16, 2009 8:45 am
autor: KKLord
Co do bieżących napraw to wszystko jest porobione tak jak powinno oleje są powymieniane uszczelniacze też...Tylko ręczny nie działa ale reszta jest ok.Czyli na początek polecacie zająć mi się tańszymi rzeczami tj. snorkel,odpowietrzenia,wyłącznik prądu...W takim razie tak zrobię.Już właśnie zaczynam poszukiwania reduktora od 410 i jak byście dali mi namiary ja jakiegoś gościa co poskłada 2 reduktory ze sobą i zrobi z nich 4.16.A i co jeszcze przy okazji poza łożyskami i olejem należy wymienić przy takim zabiegu?A i jeszcze co do SPOA uważam że jest to wykonalne a trochę brakuje mojej suzie prześwitu (resory są idealnie proste) i z tym pojawia sie pytanie bo chyba oczywistym jest że przy takiej operacji należy wyrzucić wieszaki które mam (około 10 cm na oko).Jakie amortyzatory wstawić do niego?
Re: Przerabianie SJ413
: czw kwie 16, 2009 8:47 am
autor: viperecki
Aż dziw bierze że nie posypały się jeszcze wrzaski że szukaj i takie tam , było zylion razy...........hmm wiosna ludzie łagodnieją

Re: Przerabianie SJ413
: czw kwie 16, 2009 9:09 am
autor: KKLord
Jak było tyle razy to podaj mi dobry kolego linki do wszystkich zagadnień o które prosiłem najlepiej z opisami...
Re: Przerabianie SJ413
: czw kwie 16, 2009 9:42 am
autor: TomaszRT
Poszukaj sobie przeglądając starsze tematy..
I odpuść sobie SPOA jak radzą bardziej doświadczeni koledzy..
Aha i SPOA akurat prześwitu Ci nie powiększy..