Strona 1 z 1

sprężyny

: wt cze 09, 2009 8:13 am
autor: ZELOY
krótko i na temat od czego wsadzić żeby nie kombinować

Re: sprężyny

: wt cze 09, 2009 8:19 am
autor: piotrk_gd
... no to się będzie dziać :)21

Re: sprężyny

: wt cze 09, 2009 8:19 am
autor: pbyra
"szukaj"

Re: sprężyny

: wt cze 09, 2009 8:22 am
autor: Adam.Ż
jimny - zestawy iron man czy inny ome

Re: sprężyny

: wt cze 09, 2009 9:09 am
autor: margod
Od wczoraj testuję kolejne: Skoda Felicja kombi

Re: sprężyny

: wt cze 09, 2009 5:46 pm
autor: maristez
margod pisze:Od wczoraj testuję kolejne: Skoda Felicja kombi
przerabiam to juz 3 rajdy. za miekkie to jak dla mnie.

Re: sprężyny

: wt cze 09, 2009 6:10 pm
autor: st.Medard
Adam.Ż pisze:jimny - zestawy iron man czy inny ome
Adam ma rację nie ma co kombinować.

A na pewno żadne tylne sprężyny na przód. Jak coś to przednie na przód a tylne na tył. Bo całkiem inaczej pracuje przednia sprężyna narażona na dobicia pod ciężarem sinika a inaczej tylna. Można zauważyć, że przeważnie przednie są większej średnicy. Tak na chłopski rozum trzymałbym się tej zasady przy doborze sprężyn.

A jeszcze mam takie pytanie jakiej rury użyć na wahacze ( kopia rurowych wahaczy jimnisowych) chodzi o średnicę i ściankę? I jaka długość przedniego wachacza a jaka tylnego?

Re: sprężyny

: wt cze 09, 2009 6:14 pm
autor: Masakra
No i wątpię że sprężyna z jakiegoś plaskacza maja te same właściwości :)9
Chyba że się mylę .... :)12

Re: sprężyny

: wt cze 09, 2009 7:59 pm
autor: Michal_R
margod pisze:Od wczoraj testuję kolejne: Skoda Felicja kombi
Niedługo będe testował felicia kombi na tył i felicia pickup heavy druty na przód.

Re: sprężyny

: wt cze 09, 2009 8:03 pm
autor: protetyk
Zwyczajnie trzeba poważyć i pomierzyć wszystko według zaleceń pana zza wielkiej wody i wysłać zamówienie.
Inaczej zawsze to będzie rzeźba.
Jak kiedyś trafię totka to tak zrobie.

Re: sprężyny

: wt cze 09, 2009 10:44 pm
autor: Karol L
maristez pisze: przerabiam to juz 3 rajdy. za miekkie to jak dla mnie.
A ile wazy twoje auto, bo mam felicje kombi u siebie przod/tyl. Na razie jednak jezdze testowo po podworku wiec trudno mi stwierdzic czy za miekko. Subiektywnie wydaje sie, ze jest dobrze.

Re: sprężyny

: śr cze 10, 2009 6:50 am
autor: maristez
boje się pojechać na wagę. obstawiam 900-1000kg ale może być ze się łudzę... :)21

Re: sprężyny

: śr cze 10, 2009 2:08 pm
autor: st.Medard
Jeżeli chodzi o ważenie to trzeba zważyć czy zmierzyć nacisk na sprężynę a nie ważyć samochód. Przecież można śmiało pominąć wagę mostów, wahaczy czy opon. Inny też jest nacisk z przodu inny na tyle. To tak tylko teoretycznie po mojemu. :)21

Re: sprężyny

: śr cze 10, 2009 2:22 pm
autor: st.Medard
Karol L pisze:
maristez pisze: przerabiam to juz 3 rajdy. za miekkie to jak dla mnie.
A ile wazy twoje auto, bo mam felicje kombi u siebie przod/tyl. Na razie jednak jezdze testowo po podworku wiec trudno mi stwierdzic czy za miekko. Subiektywnie wydaje sie, ze jest dobrze.
Najlepszy test to jeździć coraz szybciej i będzie wiadomo do jakich prędkości jest to zawieszenie bezpieczne. Miałem okazję jechać z Traskiem ostatnim jimnisem z jego zakładu, ten samochód normalnie jechał po wertepach i spokojnie się go prowadziło. Bałem się spojrzeć na zegary ale 90-100 km/h na wyboistej drodze nie było górną granicą. Samochodem nie rzucało na wszystkie strony tylko zawieszenie wybierało dziury i górki na drodze. Samochód był sterowny.
Do jimnisowe sprężyny nawet oryginalne używki za 100 zł za sztukę będą biły na głowę jakieś kombinacje Felicjańskie. A za sprężyny HD + 2 cale trzeba wyłożyć 250 zł za sztukę. Co chyba jest warte bezpieczeństwa i pewności że się tego nie połamie. Na pewno na przedzie bym nic nie kombinował, bo sprężyny od Felicji też nie są za darmo.

Re: sprężyny

: śr cze 10, 2009 3:25 pm
autor: maristez
nie podniecał bym sie tymi z jimniaka. jakiś powód musi być ze u nas co robią jimniki to wywalają je. koleś kupił dobisony i tez wyjął. dokładnie nie wiem czemu. dopiero zamówił gdzieś w polsce na zamówienie i jest zadowolony. dobisony ma do sprzedania jak by ktoś chciał. 2 nówki a dwa założone na jeden wyjazd. jak cos na priv podam numer do niego.

Re: sprężyny

: śr cze 10, 2009 3:31 pm
autor: st.Medard
maristez pisze:nie podniecał bym sie tymi z jimniaka. jakiś powód musi być ze u nas co robią jimniki to wywalają je. koleś kupił dobisony i tez wyjął. dokładnie nie wiem czemu. dopiero zamówił gdzieś w polsce na zamówienie i jest zadowolony. dobisony ma do sprzedania jak by ktoś chciał. 2 nówki a dwa założone na jeden wyjazd. jak cos na priv podam numer do niego.
Ja się z tym całkowicie zgadzam. Nie twierdzę że oryginalne jimnisowe to najlepsze rozwiązanie ale najbardziej zbliżone do doskonałości bo liczone na samochód o bardzo podobnej budowie :)21 , wadze i rozkładzie nacisków. Zawsze lepsze będą OME, IM czy TM one kosztują tylko 1000 zł za komplet. Na pewno nikt nie wymienia oryginalnych jimnisowych na te z felicji.

Re: sprężyny

: śr cze 10, 2009 3:38 pm
autor: maristez
u mnie jest niski budżet i dlatego trochę druciarstwa w tym jest. amorki zakładam nowe po 50zł (2-3 rajudy wytrzymują) szt zamiast amerykańskich po 600-1000zł i wiem ze te są lepsze. to samo sie tyczy sprężyn. dać 300zł za komplet albo robione na zamówienie za 1000zł to jest róznica. jak to mówią kto bogatemu zabroni.

Re: sprężyny

: śr cze 10, 2009 3:58 pm
autor: st.Medard
Też oglądam strony foxa, znam cenę za coilovera u Traska (dedykowany do konkretnego samochodu, w pełni serwisowalny itd, itp.) 1000 euro za sztukę. :cry: Mnie też na to dzisiaj nie stać. Ale mam w pamięci ile poświęciłem pieniędzy na motanie resorów, na ich kolejne wersje. Też jestem w momencie wyboru drogi jeżeli chodzi o wybór sprężyn. Sprężyny jimnisowe i reszta zawiasu czyli wahacze są dobrą bazą na początek, bo motanie i cała przeróbka jest jedna a w miarę czasu i dodatkowych szelestów można wymieniać sprężyny i wahacze na wzmacniane. Wątpię niestety w możliwości badawcze i powtarzalność wyników jeżeli chodzi o dobieranie sprężyn zaczynając od tylnych felicji a kończąc na golfie czy audi. Za zestaw jimnisowych oryginalnych używek zapłacisz około 400 zł.http://moto.allegro.pl/item633873098_sp ... jimmy.html
I nie chcę nikomu robić reklamy, chyba że dostanę jakiś rabat. :)21

a te to chyba sam kupię po 50 zł http://moto.allegro.pl/item657346046_su ... d_tyl.html

Re: sprężyny

: śr cze 10, 2009 5:39 pm
autor: maristez
można by u nas popytać chłopaków co zrobili ze springami z jimniaków - może gdzieś zalegają pod stertą żelaza.

Re: sprężyny

: śr cze 10, 2009 5:43 pm
autor: st.Medard
Zamówiłem te sprężyny w przyszłym tygodniu je pomierzę i dam znać.