Vitara czy Samurai ??

[orano]

Witam,
Zastanawiam sie nad kupnem Suzuki.
Opinie na temat vitary a samuraia sa podzielone, osobiscie nie moge sie wypowiedziec na ich temet pod względem technicznym, dlatego w które auto lepiej miałabym zainwestować?

[Kostuch]

Witam,
Zastanawiam sie nad kupnem Suzuki.
Opinie na temat vitary a samuraia sa podzielone, osobiscie nie moge sie wypowiedziec na ich temet pod względem technicznym, dlatego w które auto lepiej miałabym zainwestować?

Kup baleno - dużo wygodniejszy.

[Albert_N]

kolego- po pierwsze - do czego to auto ma sluzyc ? na temat vitary i samuraja napisano tu naprawde wiele..
w skrocie : samuraj/ SJ : dwa sztywne mosty, resory, telepka ale wytrzymalszy w terenie.
vitara/sidekick : przod niezalezny, wygoda, ale gorsza podatnosc na zaawansowany tuning terenowy.
na grzyby raz na pol roku i miasto: vitara. Na jazde rajdowa : samuraj.

[orano]

Raczej na dosc częste wyjazy w Góry oraz do ciągnięcia przyczepy z koniem - ale co do tego to chyba suzuki za słabe...

[Albert_N]

kup cos wiekszego, szkoda maszyny meczyc i kopytniaka stresowac

[kozioU]

GV XL7 2.7 V6 - na pewno nie będzie za słabe.

[drzewiasty]

w które auto lepiej miałabym zainwestować?


Zasadniczo autko to ogólnie kiepska inwestycja, głównie dlatego,że przeważnie wymaga kolejnych inwestycji i raczej się nie zwraca

Tak sobie myślę, że jeśli nie jesteś początkująca offroad'erką to możliwości terenowych Samurai'a raczej nie wykorzystasz, a musisz wiedzieć,że okupione są one wielkimi wyrzeczeniami ze strony, nazwijmy to, komfortu

Częste wyjazdy w góry, tzn. górskimi drogami w miejsca ogólnie dostępne samochodem, czy też zdobywanie szczytów na nielegalu i pełnym bucie z możliwością ofiar w pieszych turystach włącznie a jaki mamy budżet a ile waży ta konica w ile osób jedziemy

[orano]

"Częste wyjazdy w góry, tzn. górskimi drogami w miejsca ogólnie dostępne samochodem, czy też zdobywanie szczytów na nielegalu i pełnym bucie z możliwością ofiar w pieszych turystach włącznie ? a jaki mamy budżet a ile waży ta konica? w ile osób jedziemy? "

Zdobywanie szczytów z mozliwoscia ofiar w pieszych turystach - heh nie miałam tego na mysli.
W off road juz uczestniczyłam więc chcialabym i te funkcje wykorzystać.
A konica waży około 500kg + waga przyczepy ok. 1000kg.
Więc chyba rzeczywiście pomyśle o czymś większym...
A budżet hmmm do 8 tyś max

[piotrk_gd]

A konica waży około 500kg + waga przyczepy ok. 1000kg.
Więc chyba rzeczywiście pomyśle o czymś większym...
A budżet hmmm do 8 tyś max

Takie przyczepy (waga, zarówno z hamulcem najazdowym jak i bez) targam krótką Vitarą 1.6 16V na przewymiarowanych kołach i to po górkach w okolicy Trójmiasta (wbrew pozorom są ). Szału nie ma, ale spokojnie daje radę. Budżet dość niski, więc nie pakowałbym się w jakieś wynalazki drogie w remontach (typu V6) ...

[Masmo]

Raczej na dosc częste wyjazy w Góry oraz do ciągnięcia przyczepy z koniem - ale co do tego to chyba suzuki za słabe...

No Samuraj napewno. A jeśli Vitara to raczej Long. Ale odpuściłbym Suzuki do takich zadań. Kup sobie Gallopera.

[orano]

Chyba nad tym pomysle!
Dzięki

[drzewiasty]

Do ciągania konicy rozważyłbym Cherokee, nawet w tym budżecie można coś wynaleźć... choć łatwe to nie będzie, żeby nie wtopić tych 8 tys bezpowrotnie... Nie mniej jednak jakby się trafił 4.0 z gazem to miałabyś terenowy samochód nadający się do ciągania przyczepy na dłuższe trasy... bo Vitara to jakoś tego nie widzę, nie w przypadku 1,5t na haku daj znać jak coś nabędziesz (czytaj: wklej foty)

[Jogi4x4]

Ale Gallopera do 8 tyś. to raczej ciężko wynaleźć. Ja bym był w takiej sytuacji raczej za Trooperem 2.8 TD albo Discovery

[viperecki]

hmm do twoich potrzeb może PIP Grand szeroki , za tę kaskę kupisz ładne v8 na wypasie z gaziorem ,i to ci posłuży

[melanrz]

U mnie problem jest taki. Bede mial ok. 7 tys. Rozwazalem takie auta jak: Suzy Samurai(sasiad ma przygotowanego do offroadu), vitara, lub Łada Niva. Poczatkowo w gre wchodzila tylko Łada, ale jakos tak zaczalem sie rozgladac i suzuki zaczelo po glowie chodzic. Wiadomo, ze po kupnie auta, trzeba sie nastawic ze cos trzeba bedzie w nim zrobic, wiec troche boje sie kupowac samochodu, zeby nie bylo do wymiany pol auta;). "Fura" ma spelniac funkcje auta na codzien, wiec samuraja mi odradzono. Jeden z kolegow na forum doradzil vitare+lift:) Bardziej ucywilizowane auto od samuraja. Mam nadzieje ze jak w koncu znajde auto dla siebie, ktos z forum pojedzie ze mna obejrzec je, bo ja na 4x4 nie znam sie za bardzo

[viperecki]

zrobisz co chcesz ale w Nive to sie nie ładuj odradzałem kuzynowi 6 miesięcy i co kupił "cudo" a teraz tylko naprawia i "modernizuje" ,no może bez przesady te 10 ---15 minut tygodniowo jeździ i stara się za nami nadąrzyć

[N2O]

I tak skończy się na patrolu.

[Kazior4x4]

Tak się szczęśliwie złożyło, że miałem wszystkie trzy auta: Nivkę, Samiego, a obecnie Vitkę. Więcej jeżdżę po czarnym więcej niż po błocie (15km do pracy
I powiem Ci szczerze, że chyba Vitka.
Vitka ma zalety Samuraia (rama - choć średnio mocna ze względu na "wbudowane" w nią strefy zgniotu) a zarazem Nivki - zawias na springu - choć Nivka nie ma ramy, a zawias mocowany jest do samonośnego nadwozia - czyli ograniczona możliwość liftu (w Vitce mimo ograniczonego liftu na springu, możesz podnieść budę ile chcesz).
Tak więc moja czysto obiektywa ocena (jako zawodnika jeżdeżącego w klasie Grill) - Vitara.
Robisz lift na Felicii + Mercu 124 + winch Montana 12000 lbs i nie masz się czego wstydzić w klasie Grill

[bigos]

Robisz lift na Felicii + Mercu 124 + winch Montana 12000 lbs i nie masz się czego wstydzić w klasie Grill

po takich modyfikacjach to vitara startowała na Ładodze

[melanrz]

no to nie ukrywam, ze zaczynacie mnie przekonywac w strone vitary:) Patrze sobie na silniki wlasnie w niej wystepujace i chyba najlepszy bylby 2.0, choc zalezy mi tez troche na ekonomicznosci na codzien:) Jednak za te pieniadze jakie chce przeznaczyc raczej kupie 1.6:/

[orano]

Znalazłam Gallopera za całkiem fajne pieniądze, fakt do opłat. : http://otomoto.pl/hyundai-galloper-C9075170.html

[kozioU]

no to nie ukrywam, ze zaczynacie mnie przekonywac w strone vitary:) Patrze sobie na silniki wlasnie w niej wystepujace i chyba najlepszy bylby 2.0, choc zalezy mi tez troche na ekonomicznosci na codzien:) Jednak za te pieniadze jakie chce przeznaczyc raczej kupie 1.6:/

Nie łudź się, że 1.6 będzie bardziej ekonomiczny niż 2.0 pod względem spalania. Za to naprawy będą tańsze.

[piotrk_gd]

Choćby dziś targałem przyczepę i z ciekawości spojrzałem na masę (zważone na wadze) - cały zestaw ważył 2500 kg, ładunek na przyczepie ponad 800kg, sam przyczepka to nie wiem ile ... tak czy siak więcej jak 200, bo jest pancerna. Jeździ się spokojnie, bez stresu, więc dla przyczepki 500kg + koń 500kg, zapewne z hamulcem najazdowym, to 1.6 16V (nie 8V !) nada się. Szalu nie będzie, ale się nada

1.6 i 2.0 16V palą dość podobnie, z 10-15% różnicy na niekorzyść 2.0. Za to ceny części do 1.6 są po prostu piękne i to jest spora zaleta.
2.0 V6 24V to skreśliłbym niestety przy takim budżecie to za drogi pod każdym względem będzie.

[10zulu]

U mnie problem jest taki. Bede mial ok. 7 tys. Rozwazalem takie auta jak: Suzy Samurai(sasiad ma przygotowanego do offroadu), vitara, lub Łada Niva. Poczatkowo w gre wchodzila tylko Łada, ale jakos tak zaczalem sie rozgladac i suzuki zaczelo po glowie chodzic. Wiadomo, ze po kupnie auta, trzeba sie nastawic ze cos trzeba bedzie w nim zrobic, wiec troche boje sie kupowac samochodu, zeby nie bylo do wymiany pol auta;). "Fura" ma spelniac funkcje auta na codzien, wiec samuraja mi odradzono. Jeden z kolegow na forum doradzil vitare+lift:) Bardziej ucywilizowane auto od samuraja. Mam nadzieje ze jak w koncu znajde auto dla siebie, ktos z forum pojedzie ze mna obejrzec je, bo ja na 4x4 nie znam sie za bardzo

Witaj,ładziorę mamy od 9 lat-kosztowała wtedy 13,5k ,vitarką śmigam od roku-tylko że dałem za nią 12k.
Moja opina o tych dwóch autkach:
Jak dbasz o samochód i go "słuchasz" taka niva nie jest wcale tak awaryjna jak tu piszą.
Pomimo braku ramy nie ma kłopotu ze sztywnością nadwozia,a w terenie objeżdża seryjną vitarę.
Vitara natomiast jest trwała mechanicznie, lecz trzeba uważać na stan blachy i ramy.Na co dzień jest fajnym niemęczącym kierowcy samochodem,dającym dużo frajdy.
Koszty utrzymania samochodów podobne,do vitary dużo droższe części ale o niebo lepszej jakości. Jak coś padnie to wymieniasz i już do tego nie wracasz.Z ładą bywało niestety różnie

Tobie za tę kasę doradzałbym jednak nivę,na początek fajne autko i masz części po taniości jak coś padnie,
bo za tę kasę kupisz niestety zajechaną vitarę i się do niej zrazisz a szkoda.

Z vitary jestem bardzo zadowolony,ojciec ładziorę też sobie chwali.
Pozdrawiam,życzę udanego wyboru.

[melanrz]

w sumie masz racje. lade da sie utrzymac nie najwiekszym kosztem. Wiadomko ze nic za darmo, ale czesci tanie