z serii głupich pytań - gdzie można kupić arkusze blachy...?

[slavok]

Witam
jako, że mam zamiar się zabrać, za podciągnięcie stanu blacharki w samuraiu, mam takie pytanie do Was: gdzie do cholery można kupić arkusze blachy ? obszedłem w mojej miejscowości sklepy metalowe ale nigdzie nie mają arkuszy, jedynie to jakieś śrubki gwoździe itp. pierdoły... czy są jakieś specjalistyczne sklepy gdzie takie rzeczy się kupuje ? bo naprawdę zgłupiałem w tym momencie
no i jaką grubość blachy polecacie na renowacje budy ?
moje okolice to Kalwaria Zebrzydowska, Wadowice, no może na upartego Kraków ale tutaj to już 40km...
a no i orientacyjnie w jakich cenach stoją teraz takie arkusze ?

[10zulu]

Andrychów,Bryzek -jak jedziesz na Wieprz,kupisz arkusze blachy jakie chcesz łącznie z nierdzewką,jutro znajdę wizytówkę to dam namiar

[slavok]

no tak, znalazłem firmę na goglach widzę, że doginają na miejscu co jest dość sporym plusem bo miał bym od razu dogięty profil na progi

[szerokimost]

no tak, znalazłem firmę na goglach widzę, że doginają na miejscu co jest dość sporym plusem bo miał bym od razu dogięty profil na progi

witam

progi zamiast z giętego arkusza blachy zrób z gotowego profilu ,mocne i bez problemu hiliftem można działać

[wolf_87]

jak co to szukaj na składach budowlanych, arkusz kolo 50żł orientacyjnie bo zalezy jaka grubosc

[slavok]

a jaką grubość blachy warto pakować na budę samuraia ? bo raczej nie ma sensu walić czegoś 2mm bo i tak reszta pognije...

[meenia]

a jaką grubość blachy warto pakować na budę samuraia ? bo raczej nie ma sensu walić czegoś 2mm bo i tak reszta pognije...

Uspawalem mojego z 0,8 mm i jest moim zdaniem ok, buda samiego jest podobnej grubosci wiec grubsza poza waga chyba nic nie da.

Pozdrawiam

[MarcinX]

ja na progi dalem profil zamkniety 2mm po dwa na strone a blache 1,5mm na podloge kazda hurtownia stali ma cos takiego

[szympro]

Na progi zastepujac oryginalne, juz przerdzewiale? Bo wlasnie nie wiem jak ludzie robia. Sporo osob pisze o progach pod hilifta, ale nie wiem czy wiekszosc ma na mysli progi "zewnetrzne" (cos jak na tym zdjeciu, wkomponowane zeby za bardzo nie przeszkadzaly, czy moze na mysli maja prog w budzie auta, z grubej blachy, pod ktory mozna podlozyc hilift. W ramie to rozumiem, ale w budzie balbym sie chyba o wytrzymalosc. Ze jak bede podnosil. to kola z rama mi zostana na ziemi, a w gore pojdzie sama buda i bede musial nowe mocowania kombinowac

[Hałas]

http://img22.imageshack.us/gal.php?g=pi ... 00x600.jpg

[bodek78]

jeslii chodzi o grubosci blach to :
0,8mm -na błotniki i takie tam reperaturki
1,5mm-2,0mm-na podłoge (chyba ze tylko łatasz to moze byc ciensza )ja mam cały tył z 1,5mm
a miejscami na wzmocnienia nawet 3mm
jesli bedzie ci to robił kumaty blacharz to po wycięciu rudej przeżyje najwieksze załamanie nerwowe w swoim życiu

[szerokimost]

Na progi zastepujac oryginalne, juz przerdzewiale? Bo wlasnie nie wiem jak ludzie robia. Sporo osob pisze o progach pod hilifta, ale nie wiem czy wiekszosc ma na mysli progi "zewnetrzne" (cos jak na tym zdjeciu, wkomponowane zeby za bardzo nie przeszkadzaly, czy moze na mysli maja prog w budzie auta, z grubej blachy, pod ktory mozna podlozyc hilift. W ramie to rozumiem, ale w budzie balbym sie chyba o wytrzymalosc. Ze jak bede podnosil. to kola z rama mi zostana na ziemi, a w gore pojdzie sama buda i bede musial nowe mocowania kombinowac

ja mam progi -budy z profilu i bez stresu liftować można no chyba że się ma resztę budy i mocowania do ramy z papieru to nie polecam

[slavok]

jeslii chodzi o grubosci blach to :
0,8mm -na błotniki i takie tam reperaturki
1,5mm-2,0mm-na podłoge (chyba ze tylko łatasz to moze byc ciensza )ja mam cały tył z 1,5mm
a miejscami na wzmocnienia nawet 3mm
jesli bedzie ci to robił kumaty blacharz to po wycięciu rudej przeżyje najwieksze załamanie nerwowe w swoim życiu

załamanie przeżyje sam, bo mam zamiar się za to brać od przyszłego tygodnia migomacik jest więc dlaczego mam nie powalczyć we własnym zakresie, zawsze to któryś tysiąc w kieszeni zostanie

co do bachy, znalazłem na lokalnym rynku ale facet cos gadał, że to jakaś czarna blacha, ma to jakieś znaczenie

[bodek78]

załamanie przeżyje sam, bo mam zamiar się za to brać od przyszłego tygodnia migomacik jest więc dlaczego mam nie powalczyć we własnym zakresie, zawsze to któryś tysiąc w kieszeni zostanie

co do bachy, znalazłem na lokalnym rynku ale facet cos gadał, że to jakaś czarna blacha, ma to jakieś znaczenie

nie to żebym cie zniechęcał ale sam migomat to moze byc za mało no chyba ze masz zamiar tylko połatac
a jesli bedziesz robił kapitalke to sprawdz ile to roboty kasy i czasu i czy warto
http://suzuki.a-ng.eu/forum/viewtopic.p ... a&start=15

[slavok]

widzę, że ty miałeś w vitarce totalną masakrę, ja się samuraiowi mojemu już przyglądałem i mniej więcej wiem co mnie czeka, podłoga jest cała, jest tylko kilka wżerów w podłodze z tyłu, pod fotelami nie ma dziur, pod nogami też jest ok, plastikowych nadkoli nie mam wiec widzę też co mnie czeka przy nadkolach, do tego jeżdżę bez wykładziny więc zaawansowane procesy gnilne nie występują w każdym razie mam zamiar połatać to co jest dziurawe, zrobić progi wspawać blachy nad przednie koła bo aktualnie ich tam nie ma, przeszkadzały przy skręcie i poprzedni właściciel je wywalił... rama była już konserwowana epoksydem więc budy nie będę zrzucał z samochodu. Klucze mam migomat dosyć dobry mam arkusze blachy się kupi, problem może być tylko z doginaniem blach ale jakoś sobie poradzę, więc myślę, że jakoś podołam, nie mam zamiaru zrobić z tej budy igły bo to fura zmotana do lasu a nie na pokazy

[PiRoman]

Wiesz co... nie gniewaj się. Ale jeśli obce jest Ci pojęcie "czarna blacha" to może nie rób tego sam... Ja wiem co to jest czarna blacha a i inne terminy blacharskie znam... ale za kapitalke budy czegokolwiek to bym sie nie wzioł, nawet mając migomacik. Za to mechaniki na poziomie omawianego i podobnych mu aut sie nie boję. Na naprawy blacharskie na prawde trzeba mieć troszke zaplecza i ciut wiedzy tudzież praktyki u pana janka jakiegoś kumatego. Widzisz... wziołem się za wklejanie zdjęć w innym topiku, nie wiem jak to sie robi i wyszła dupa...

Majsterkuj, ale nie strzelaj sobie w stopę...

pzdr

[slavok]

to wyjaśnij proszę pojęcie czarna blacha i napisz czy się nadaje a nie moralizuj wspawanie kilku zaprawek nie jest wg mnie czymś arcy trudnym zwłaszcza, że o spawaniu jakieś tam pojęcie mam, podkreślam, że nie jest to jakaś generalka tylko KILKA zaprawek i tyle. Wiesz ja wychodzę z założenia, że wolę sobie coś zrobić sam jak mam taką możliwość i troszkę umiejętności manualnych a nie wywalać 1000zł za to, że ktoś kto ma więcej doświadczenia pomacha migomatem (nic więcej nie wymagam), zwłaszcza, że nie jest to ani spawanie ramy ani blacharka w mercedesie klasy S, a przy okazji można się czegoś nauczyć samemu.

[thoreau]

Właśnie wczoraj skonczyłem remont blacharki w samuraiu. Bez żadnego wcześniejszego doświadczenia z takimi robotami, dospawałem progi z profili stalowych, nadkola z blachy 0.8mm. Wyszło super, robota trwała dwa tygodnie. Myślę, że warto pobawić się samemu.

[PiRoman]

to wyjaśnij proszę pojęcie czarna blacha i napisz czy się nadaje a nie moralizuj wspawanie kilku zaprawek nie jest wg mnie czymś arcy trudnym zwłaszcza, że o spawaniu jakieś tam pojęcie mam, podkreślam, że nie jest to jakaś generalka tylko KILKA zaprawek i tyle. Wiesz ja wychodzę z założenia, że wolę sobie coś zrobić sam jak mam taką możliwość i troszkę umiejętności manualnych a nie wywalać 1000zł za to, że ktoś kto ma więcej doświadczenia pomacha migomatem (nic więcej nie wymagam), zwłaszcza, że nie jest to ani spawanie ramy ani blacharka w mercedesie klasy S, a przy okazji można się czegoś nauczyć samemu.

Ok, sorki. Czarna blacha (przeważnie st3) nie powlekana, rdzewieje i trzeba ją zabezpieczać przed atmosferą, w przerciwieństwie do np ocynkowanej, której spawanie jest pod znakiem zapytania...

Powodzenia.

[kfs]

Takie wrażenie mam, że jak ktoś już coś w zyciu parę razy poheftał to nie powinien sie obawiać jakoś specjalnie. U mnie coprawda remont blacharki zaplanowany na 2-3 tyg. trwa juz prawie 10 m-cy ale to akurat nie wina braku pomysłu na temat, tylko masy innych "wybojów" które spotkały nas po drodze (z brakiem czasu na czele). A persona, która z tematem walczyła to ktoś kto pierwszy raz spawał auto, ale za to niejednokrotnie walczył z różnymi rzeczami do pospawania. Wystarczy, że są chęci, trochę oleju w głowie, zacięcia do majsterkowania okraszonego odrobiną doświadczenia w samym spawaniu i myślę że można się bezkompleksowo brać! Ale to oczywiście IMHO.
Posprawdzaj dobrze stan punktów mocowania i łączenia elementów - zwłaszcza przednich błotników co by nie denerwować się za jakiś czas powtarzaniem roboty. Jak zdecydujesz się sam powalczyć to zdaj koniecznie relację. AHA - i pomyśl nad zabezpieczeniem dołu epoksydem, poczytaj w dziale Farby i lakiery bo jak dla mnie rewelacja.
Pzdr i powodzenia

[slavok]

epoksydem będę zabezpieczał wszytko co popadnie w miarę możliwości, zakupiłem dobry epoksyd stosowany w szeroko pojętym przemyśle (interplus 356).
Oczywiście fotorelacja z postępów prac będzie, aktualnie gromadzę materiał by później nie gonić po sklepach co chwile.

[friday]

Blachę w arkuszach Możesz kupić w głogoczowie zaraz przed wiaduktem trzeba skręćić w prawo tak jak na myślenice tylko trochę wcześniej i za jakieś 50-100 m jest składzik z blachą ja tam brałem na swojego samuraia.

[kfs]

I356 rewelacja. Lecę cały dół na technologii z forum i mam nadzieje, ze po dłuższej weryfikacji będzie równie dodatkowo spawy (na epoksyd - przed warstwą wierzchnią!) możesz zabezpieczyć gumą - wg mentorów / moderatorów robi robotę. Ale jak zaczniemy rozwijać temat w tym kierunku to nas zbanują, więc lepiej zostawić to dla "Farb i lakierów"