Silnik VW w Samurai'u

Lj, Samurai, Vitara, Jimny

Moderator: Albert_N

Robertsamurai
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 3
Rejestracja: ndz lip 19, 2009 1:14 am

Silnik VW w Samurai'u

Post autor: Robertsamurai » pn lip 20, 2009 2:13 am

Witam, mam pytanie , mam Suzuki Samurai'a 1,3 70km na wtrysku 1996r. i trochę za bardzo ''żłopie'' paliwo. Mam w Niemczech u jednego Niemca na szrocie VW Golfa III 1,9 TDI 90km (z tych premii za oddanie auta) przebieg 137tys.km. z książką serwisową i mam zamiar włożyć ten silnik do Samuraia . Więc pytam się czy ktoś już kiedyś robił coś podobnego i czy dużo będzie w tym przeróbek.
Pozdrawiam

Awatar użytkownika
Jogi4x4
 
 
Posty: 1148
Rejestracja: czw maja 11, 2006 7:28 am
Lokalizacja: PZL

Re: Silnik VW w Samurai'u

Post autor: Jogi4x4 » pn lip 20, 2009 7:09 am

Było z zylion razy o silnikach z koncernu VW. Poszukaj dobrze, szukajka tutaj nawet działa.

http://www.forum4x4.pl/viewtopic.php?f= ... i#p2331910

tutaj masz dość sporo o silniku TDI, TD i GTD : http://www.forum4x4.pl/viewtopic.php?f= ... i#p2297968

Pozdrawiam :D
Galloper LWB - turysta

Awatar użytkownika
gri74
 
 
Posty: 5786
Rejestracja: pn lis 24, 2003 9:40 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: Silnik VW w Samurai'u

Post autor: gri74 » pn lip 20, 2009 7:23 am

a może zmień hobby ... :lol:


nigdzie nie jest napisane ,ze każdy musi jeździć nieekonomicznym samochodem
Diffland .pl
Diffland Classic Car .pl

i wiele innych )

Awatar użytkownika
pawely60
Posty: 325
Rejestracja: ndz lut 17, 2008 7:23 pm
Lokalizacja: Przemyśl

Re: Silnik VW w Samurai'u

Post autor: pawely60 » pn lip 20, 2009 7:27 am

samurai z silnikiem vw się nie "liczy"
Wszystko co jest rodzaju żeńskiego zawsze jest q-wa zagadką

Awatar użytkownika
Wilku
Posty: 639
Rejestracja: czw sty 10, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Pultusk
Kontaktowanie:

Re: Silnik VW w Samurai'u

Post autor: Wilku » pn lip 20, 2009 9:48 pm

Po jakim przebiegu i po jakim czasie zwróci się koszt takiej przekładki?

pzdr, W
Muscel '69 2,9 EFI; było Suzuki Samurai '90 1,3 GTi;
http://www.pultusk4x4.org

Awatar użytkownika
Karol L
Posty: 351
Rejestracja: śr lut 13, 2002 1:00 am
Lokalizacja: wawa

Re: Silnik VW w Samurai'u

Post autor: Karol L » pn lip 20, 2009 9:58 pm

Robertsamurai pisze:Witam, mam pytanie , mam Suzuki Samurai'a 1,3 70km na wtrysku 1996r. i trochę za bardzo ''żłopie'' paliwo. Mam w Niemczech u jednego Niemca na szrocie VW Golfa III 1,9 TDI 90km (z tych premii za oddanie auta) przebieg 137tys.km. z książką serwisową i mam zamiar włożyć ten silnik do Samuraia . Więc pytam się czy ktoś już kiedyś robił coś podobnego i czy dużo będzie w tym przeróbek.
Pozdrawiam
IMHO bardzo duza przerobka, nie ma bata, zeby standardowe przeniesienie napedu wytrzymalo taki moment obrotowy (2Xseria). Mysle, ze koszt przerobki tak zeby fajnie dzialalo przewyzszy koszt Samuraja. Oczywiscie ja zachecam i chetnie poobserwuje, bo czasem tez mnie nachodza tego typu pomysly, a najlepiej uczyc sie na cudzych bledach.
Karol L
Samurai 1.6TD
Y61 2.8TD

Awatar użytkownika
szympro
Posty: 660
Rejestracja: pt cze 29, 2007 12:33 am
Lokalizacja: Kujawy

Re: Silnik VW w Samurai'u

Post autor: szympro » pn lip 20, 2009 11:33 pm

Wilku pisze:Po jakim przebiegu i po jakim czasie zwróci się koszt takiej przekładki?

pzdr, W
Z doswiadczenia wiem, ze przerobki w autach raczej nigdy sie nie zwracaja tylko ciagna sa soba kolejne koszty :)
Miejsce na Twoją reklamę.

Awatar użytkownika
Rafo17
 
 
Posty: 261
Rejestracja: pn maja 08, 2006 1:18 pm
Lokalizacja: Lubnica PZL

Re: Silnik VW w Samurai'u

Post autor: Rafo17 » wt lip 21, 2009 7:19 am

To wszystko zależy z jaką skrzynią czy będziesz samemu to robił czy tylko dasz do zrobienia flansze a resztę sam trzeba sprecyzować

Awatar użytkownika
pawely60
Posty: 325
Rejestracja: ndz lut 17, 2008 7:23 pm
Lokalizacja: Przemyśl

Re: Silnik VW w Samurai'u

Post autor: pawely60 » wt lip 21, 2009 7:30 am

W praktyce to nigdy sie nie zwróci.Zawsze będziesz dopracowywał i poprawiał a na wyprawę samim trochę dziwnie będzie i szkoda kregosłupa bo masz jeden.Po paru latach dojdziesz do wnisku ,że warto było .Tylko poco, to sam sobie nie odpowiesz... ASpalanie takiego majzelka wyjdzie w praktyce 7-8 litrów.Oryginalny silnik przy rozsądnie dobranych kołach nie spala średnio wiecej niz 8-11 benzyny.Jeśli juz to polecam silnik 1,6d a jeszcze bardziej 1,6td.Bardzo wysoko te silniki sie kręcą i są proste w obsłudze i bez elektoniki,zwłaszcza 1,6td ale ciężko trafic taki motorek w przyzwoitym stanie
Wszystko co jest rodzaju żeńskiego zawsze jest q-wa zagadką

Awatar użytkownika
Wilku
Posty: 639
Rejestracja: czw sty 10, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Pultusk
Kontaktowanie:

Re: Silnik VW w Samurai'u

Post autor: Wilku » wt lip 21, 2009 8:53 am

szympro pisze:Z doswiadczenia wiem, ze przerobki w autach raczej nigdy sie nie zwracaja tylko ciagna sa soba kolejne koszty :)
Ja też już to kilka razy przerabiałem. Dlatego autor wątku niech nie liczy na sumaryczną tańszą eksploatację wynikającą z mniejszego zużycia nieco tańszego paliwa. Zaletą diesla będzie wodoodporność, większy moment obrotowy w niskim zakresie obrotów pozwalający holować przyczepę lub założyć duuuże koła bez konieczności zmiany przełożeń. Wadą - ciężar (wyginające się mosty po wyższych lotach, zapadający się przód auta w błocie), mniejszy przedział użytecznych obrotów, większe obciążenie układu napędowego i spirala kosztów wynikająca z dopasowania i przystosowania diesla do pracy w Samuraju.


pzdr, W
Muscel '69 2,9 EFI; było Suzuki Samurai '90 1,3 GTi;
http://www.pultusk4x4.org

Awatar użytkownika
Jogi4x4
 
 
Posty: 1148
Rejestracja: czw maja 11, 2006 7:28 am
Lokalizacja: PZL

Re: Silnik VW w Samurai'u

Post autor: Jogi4x4 » wt lip 21, 2009 1:43 pm

Wilku pisze: większy moment obrotowy w niskim zakresie obrotów pozwalający holować przyczepę lub założyć duuuże koła bez konieczności zmiany przełożeń.
Ja mam silnik 1.8 od BMW, koła 30" w nalewce i na reduktorze robię wszystko z II biegu (reduktor seryjny od 1.3, podjazdy pod góry nawet na niskich obrotach nie sprawiają trudności, momentu jest wystarczająco a jest to przecież benzyna. W wodzie trochę gorzej szczególnie kopułka wrażliwa i świece ale da się żyć.
Wilku pisze: Wadą - ciężar (wyginające się mosty po wyższych lotach, zapadający się przód auta w błocie)
Mosty jak na razie całe i proste a kilka wysokich świeczek było :D ale z autopsji wiem że potrafią się zgiąć i to mocno, co do zapadającego się przodu to fakt, szczególnie jak do tego dołożymy wyciągarkę.

pzdr. Jogi
Galloper LWB - turysta

ODPOWIEDZ

Wróć do „Suzuki”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość