Blokada tylnego mostu
Moderator: Albert_N
Blokada tylnego mostu
Witam . Chciałbym zasięgnąć opini fachowców w kwesti stałej blokady tylnego mostu (zablokować go na stałe ).Przeczytałem parę wątków w tej materii ale zdania są tak podzielone że już nie wiem czy wogóle można coś takiego zrobić i jak zachowywał by się samochód na asfalcie.Jeżeli ktoś ma jakieś doświadczenia w tej kwesti to proszę o opinie .A może ktoś ma to zrobione . Pozdrawiam
Chevrolet Geo Tracker konkretnie zmodyfikowany
Tel w razie czego 501-372-508
Tel w razie czego 501-372-508
Re: Blokada tylnego mostu
jak na stałe to zaspawać mech. różnicowy.
Nie polecam jazdy po asfalcie (ani innej przyczepnej nawierzchni)
Nie polecam jazdy po asfalcie (ani innej przyczepnej nawierzchni)
Szukam drugiej połówki... (może być 0,7l
)

Re: Blokada tylnego mostu
Napisz o jakie auto ci chodzi. Jest parę sposobów na zblokowanie tylnego mostu.
Vitara1.6 8v 90r.Zawiecha +4", bodylift +2", KL-71 31", 4.24, LockRight-tyl, cdn.
Re: Blokada tylnego mostu
Oczywiście Suzuki Vitara .Jak kolega ,,Hałas '' nie poleca to może jakieś argumenty ,,za '' i ,, przeciw '' .
Chevrolet Geo Tracker konkretnie zmodyfikowany
Tel w razie czego 501-372-508
Tel w razie czego 501-372-508
Re: Blokada tylnego mostu
przy stałej blokadzie zniszczysz podzespoły przy jeździe po asfalcieJareczek pisze:Oczywiście Suzuki Vitara .Jak kolega ,,Hałas '' nie poleca to może jakieś argumenty ,,za '' i ,, przeciw '' .
jak już to pomyśl na Lock Rightem (czy jak tam się pisze)
Jimny 

Re: Blokada tylnego mostu
Czyli po asfalcie nie da się jeżdzić z tylną blokadą . bo na forum wyczytałem że paru ma tak zrobione i jak na razie nic im się nie dzieje .
Chevrolet Geo Tracker konkretnie zmodyfikowany
Tel w razie czego 501-372-508
Tel w razie czego 501-372-508
Re: Blokada tylnego mostu
Moze nie stanie sie nic z dnia na dzien, ale elementy na pewno poddane sa duzo wiekszym obciazeniom, niz ma to miejsce w przypadku "otwartego" dyfra.Jareczek pisze:Czyli po asfalcie nie da się jeżdzić z tylną blokadą . bo na forum wyczytałem że paru ma tak zrobione i jak na razie nic im się nie dzieje .
Miejsce na Twoją reklamę.
Re: Blokada tylnego mostu
najszybciej zauważysz zużycie na oponach.. 

Re: Blokada tylnego mostu
Bardzo duży wpływ na blokadę ma stan mostu. Chodzi glównie o to żeby most był prosty, łożyska w nim nie mogą mieć luzów. Technika jazdy też jest bardzo ważna, nie wolno zapominać na czarnym że się ją ma, nie wspominając o prawidłoym montażu blokady.
Moim zdaniem powinieneś pomyśleć nad Lock-Rightem, no chyba że stać Ciebie na ARB
. Napewno odpada w Twoim przypadku "zaspawanie" mostu na stałe, Mini spool też nie wchodzi w grę. Co nie oznzcza że ludzie nie jeżdzą z tymi rozwiązaniami po czarnym.
Moim zdaniem powinieneś pomyśleć nad Lock-Rightem, no chyba że stać Ciebie na ARB

Vitara1.6 8v 90r.Zawiecha +4", bodylift +2", KL-71 31", 4.24, LockRight-tyl, cdn.
Re: Blokada tylnego mostu
ja tam nie polecam stałych blokad , kumpel zaspawał tył w landroverze i na lużnych nawierzchniach nie mam mowy o skrcaniu przy małej prędkości fakt że na podjazdach i w błotku robi pięknie ale tylko na wprost
Samurai 91R. 31" booger 5.5t t-max calmini 4.16, na springu
5.12 w mostach itp itd

Re: Blokada tylnego mostu
Czyli drążąc dalej temat rozumię że takie rozwiązanie na tył nie wchodzi w grę ze względu na szybciej zużywające się części i opony (co dla mnie jest pojęciem względnym , bo jeżeli na przykład Kowalski powie że ma tak zrobione i przed modyfikacją ,,szczelam '' przejeżdzał 6 lat bez remontu dyfra i na tych samych oponach , a po zblokowaniu tylko 4 lata to uważam że gra warta świeczki . Ale to tylko przykład ).Tak więc jeśli dobrze rozumię to stałe zablokowanie mostu można zrobić na przód , gdyż napęd zapina się tylko w terenie i w niczym to nie przeszkadza . Jeżeli żle rozumuję to proszę mnie poprawić
Chevrolet Geo Tracker konkretnie zmodyfikowany
Tel w razie czego 501-372-508
Tel w razie czego 501-372-508
- mariuszfila
- Posty: 365
- Rejestracja: pn gru 25, 2006 11:06 am
- Lokalizacja: Nisko kole Stalowej Woli
Re: Blokada tylnego mostu
Jeśli w jakiś sposób uda ci się zblokować przedni most na stałe w Vitarze to bardzo szybko polecą półośki. przeguby albo posypie się obudowa. Czyli tak jak pisali koledzy, pozostaje Ci LR na tył.
Y61
Re: Blokada tylnego mostu
Polecam przestudiowanie drugiego tematu z przyklejonych jest tam filmik gdzie jest wytłumaczone łopatologicznie jak działa mechanizm różnicowy. Bo jeśli myślisz że pracuje on tylko jak jest zapięty dany napęd to jak zmotasz stałą blokadę z przodu to na pierwszym zakręcie możesz dość poważnie się zdziwićJareczek pisze:Tak więc jeśli dobrze rozumię to stałe zablokowanie mostu można zrobić na przód , gdyż napęd zapina się tylko w terenie i w niczym to nie przeszkadza . Jeżeli żle rozumuję to proszę mnie poprawić

Re: Blokada tylnego mostu
A więc wszysto jase .Dzięki za odpowiedzi
Chevrolet Geo Tracker konkretnie zmodyfikowany
Tel w razie czego 501-372-508
Tel w razie czego 501-372-508
Re: Blokada tylnego mostu
Zadziwiający poziom ignorancji dla problemu bezpieczeństwa
Fakt, patent polegający na zespoleniu na stałe mechanizmu różnicowego działa i owszem,
ale należy sobie zdawać sprawę z wagi problemu. Żywotność opon i układu napędowego
to tylko Wasze problemy, ale to że Wasze auto kiedyś nie wejdzie w zakręt, to również mój problem
Po zblokowaniu mechanizmu różnicowego pozostaje lawetowanie auta na każdą imprezę,
nawet krótki wypad w teren, chyba że ktoś ma "pole za chatą"
W terenie "robi" ale na asfalcie to całkowita porażka. Auto będzie usilnie wymuszało kierunek jazdy
na wprost, każdy zakręt to walka, która prędzej czy później zakończy się jazdą w nieznane.
Problem ten sam co nieudolne motanie hamolców, zawieszenia, mocowania kół itp.
Póki są chętni do chodzenia po ulicy a nie jeżdżą wozami opancerzonymi należy dbać
różwnież o ich bezpieczeństwo.
To oczywiścei moja prywatna opinia, zgodna jednak z zasadami współistnienia w społeczeństwie.

Fakt, patent polegający na zespoleniu na stałe mechanizmu różnicowego działa i owszem,
ale należy sobie zdawać sprawę z wagi problemu. Żywotność opon i układu napędowego
to tylko Wasze problemy, ale to że Wasze auto kiedyś nie wejdzie w zakręt, to również mój problem

Po zblokowaniu mechanizmu różnicowego pozostaje lawetowanie auta na każdą imprezę,
nawet krótki wypad w teren, chyba że ktoś ma "pole za chatą"

W terenie "robi" ale na asfalcie to całkowita porażka. Auto będzie usilnie wymuszało kierunek jazdy
na wprost, każdy zakręt to walka, która prędzej czy później zakończy się jazdą w nieznane.
Problem ten sam co nieudolne motanie hamolców, zawieszenia, mocowania kół itp.
Póki są chętni do chodzenia po ulicy a nie jeżdżą wozami opancerzonymi należy dbać
różwnież o ich bezpieczeństwo.
To oczywiścei moja prywatna opinia, zgodna jednak z zasadami współistnienia w społeczeństwie.
LJ-80 - FUN
LJ-81 jeszcze lepsza
LJ-81 jeszcze lepsza

Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość