www.forum4x4.pl

Wyszukiwarka ignoruje słowo "wał", więc pytam...

Przy okazji wczorajszych oględzin miski olejowej stwierdziłem, że przedni wał ma spory luz poprzeczny na wieloklinie.
Dość długo jeździłem na rozwalonych krzyżakach, wymieniłem je na nowe GBU w czerwcu. Kiedy wtedy ściągałem wał wieloklin wyglądał ok, więc może po prostu przywaliłem w jakiś korzeń?

W każdym bądź razie, da się w jakiś sposób regenerować wieloklin na wale? Jeśli tak, to może ktoś wie czy w okolicach Warszawa-Sochaczew da się to zrobić?

Koszt około 650zł (w Patrolu, ale wielkiej różnicy nie będzie), wymiana wieloklinu z przesuwką. Ale to okolice Bstoku.

To chyba bardziej opłaca się kupić używany wał na allegro...

I napewno mało używany, w doskonałym stanie technicznym... Tak dobrze to nie ma.

Miałem to samo w samim. Oddałem do fachowca (ale to u mnie na pomorzu) i wymienił mi cały wieloklin z przesówką. Koszt ok 350 zł. Jak kupisz używany to może czasami być w gorszym stanie niż twój. Aha w jednej firmie pytałem to chcieli 1000 zł. ale miał być wtedy super mocny.

takie rzeczy jak wał kupuję się gdzieś w miejscu gdzie można to dotknąć i sobie sprawdzić czy nie ma luzów i w jakim jest stanie wieloklin, ja tak kupiłem tylny wał za 100zł w stanie bdb. weźcie pod uwagę, że nie każdy katuje samuraja na pełnej pycie z załączonym przednim napędem więc sztuki w dobrym stanie cięte na części też się zdarzają.

Jak by ktos szukal tylnego to mam, ladny, bez luzu i jest to prawdopodobnie od 1.0 albo od jakies dziwnej wersji 1.3 poiniewaz do mnie jest o jakies 1-1,5cm za dlugi, najchetniej to bym zamienil sie na krótszy, moze ktos ma przy spoa seryjny i jest dla niego za krótki ?

Wał jest normalny gruby na sróby M8.

Kolego PI7er sprawdz PW