silnik 1,6 16V kopci jak stara k...a

[toshimin]

Hej ;]
Panowie powiedzcie co mogło sie stac z silnikiem 1,6 16V z Vitary , który jest aktualnie w moim Samurai`u że po zaliczeniu "boka" zaczął okrutnie kopcić....moc wszystko jet ok chodzi dalej jak pszczółka tylko ten niebieski dym mnie męczy....
Z góry wielkie dzięki za pomoc
Pozdrawiam

[hadek]

A w która strone był ten bok?
Jesli lezal troche to olej przedostał sie do dolotu i teraz powoli sie wypala.

[sbielak]

a zgasił silnik , czy sobie pracował na boczku ?

[toshimin]

no może z 5 min chodził (tyle żebysmy sie wykaraskali i go postawili na 4) a nie weim czy pisałem że to się działo w wodzie po szyby ;]

[sbielak]

jak nie przestanie kopcic to zmień pierścionki

[daro 16v]

Tak poza konkursem ,apropos pierscionków, rok temu robilem remont silnika, pierscienie ,panewki, szlif palnowanie itp ,...dzis, po roku jazdy w terenie,auto kopci jak ikarus..Auto jezdzi wszedzie ale nie jest bezmozgo upalane choc na rajdach w dupe dostawalo.Nigdy nie przegrzany.Powiedzcie mi czy jest opcja ze popekaly badz peknal jakis pierscien od wjazdow do wody na rozgrzanym silniku?Macie jakies doswiadczenia? Czy mogly sie zetrzec..filtr powietrza nie jest za czysty po kilku zalaniach i wysuszeniu?Pytam z ciekawosci bo silnik i tak wyrzucam w tym tygodniu

[toshimin]

mowisz ze tak nagle by pierscionki poszly??wczesniej nawet chmurki nie puscil, i nagle po zalaniu kopci jak....
ja podejrzewam pekniecie kanalow w glowicy albo uszcelke pod głowica, bo jak korek odkrece od oleju to zadnej pary nie ma nic nie dmucha a mialby przedmuchy chyba...

[daro 16v]

mowisz ze tak nagle by pierscionki poszly??wczesniej nawet chmurki nie puscil, i nagle po zalaniu kopci jak....
ja podejrzewam pekniecie kanalow w glowicy albo uszcelke pod głowica, bo jak korek odkrece od oleju to zadnej pary nie ma nic nie dmucha a mialby przedmuchy chyba...

Wczesniej czyli po remoncie przez pierwsze pol roku nie puscil ani dyma z czasem zaczal kopcic i w przeciagu 3 ostatnich wypadach w teren zaczal kopcic na niebiesko ze szok.szczegolnie jak pochodzi chwile na wolnych ,pozniej po dodaniu gazu jak pusci dyma to nic nie widac w promieniu kilku metrow.Sadze ze stopniowo przez wjazdy do wody mogly popekac pierscienie a nie przy jednym topieniu,biore tez pod uwage starcie pierscieni przez syf pociagniety z filtra w postaci zasuszonej gliny...uszczelka pod czapka bankow siedzi dobrze ,plyn sie trzyma ,nic nie puchnie.dla mnie raczej oczywiste co sie dzieje ale pytam czy mieliscie moze podobne przypadki ze tak szybko szlag trafil.Uszczelniacze oczywiscie zmienione na nowe (takie info dla podejzliwych teoretykow:))

[N2O]

Mogły tłoki popękać.

[toshimin]

dzisiaj go całego rozbieram na czesci pierwsze i wtedy sie okaze co padło

[toshimin]

no wiec panowie czas pozwolil na rozebranie tylko góry i widze że piach i olej na tłokach...jutro pewnie zawioze głowice do sprawdzenia i rozbiore dół zeby zobaczyc czy sie do czegos jeszcze nadaje...