alternator a akumulator samurai vitara

[wobia]

witam,
jakis czas temu oryginalny alternator od samuraja(prad 45A) mi padl, prawdopodobnie po zalewaniu woda, po prostu ladowanie sie skonczylo i stanalem totalnie bez pradu.
Szczesliwym zbiegiem okolicznosci udalo sie skombinowac w ciagu godziny alternator od Vitary (55A) i po pewnych modyfikacjach czyli podszlifowaniu szlifierka i wymianie kola pasowego, udalo sie go upchnac do Samuraja.

Pytanie moje jest nastepujace: jaka jest ogolna zaleznosc pomiedzy pradem ladowania alternatora a pojemnoscia akumulatora.

Oryginalnie mialem alternator 45A i aku o pojemnosci 45Ah. Jako ze teraz mam alternator od Vitary 55A a akumulator na ukonczeniu wiec chce nabyc nowy akumulator. Nie planuje motania wycigarki ani innych urzedzen pobierajacych duzy prad- ewentualnie pare swiatel roboczych.
Czy alternator 55A nie bedzie "w konflikcie" z akumulatorem bezobslugowym o pojemnosci 45Ah?
Czy jezeli teraz kupie akumulator np 52Ah (pod alternator 55A od Vitary)to w momencie przejscia na oryginalny zregenerowany alternator od Samuraja 45A nie bedzie problemu z ciaglym niedoladowaniem tego wiekszego akumulatora a co za tym idzie z jego szybszym zyzyciem( zasiarczenie), czy tez z niewystarczajacym pradem rozruchu ?

dodam ze nie zamierzam ingerowac w regulatory napiecia alternatorow, etc.
po prostu chce dobrac aku do alternatora a jako ze chce oryginalny od samuraja dac do regeneracji i miec na wszelkie wypadek to chce nabyc taki akumulator ktory bedzie bezpiecznie latal pod alternatorem 45A i 55A

pozdrawiam
wojtek

[Kostuch]

W skrócie - Będzie dobrze.
Nie przejmuj się takimi drobiazgami.

[matchbox]

Zwykle bilans prądowy ma pewien naddatek na drobne rozbieżności pomiędzy maksymalnym prądem jaki
daje alternator a odbiornikami. Zwykle włączając wszystkie odbiorniki prądu akumulator powinien być
doładowany w rozsądnym czasie, pomiędzy rozruchami. Jeśli jednak używamy ciągle świateł, aku jest
stary i ma dużą oporność wewnętrzną to narasta problem z doładowaniem. Poza tym jeżdżąc głównie
po mieście nie kręci się alternatora na maks obroty zatem nie ma nominalnej wydajności prądowej.
Zatem po dodaniu 10 Ah bez zmiany alternatora może czasem wystąpić konieczność doładowania,
zwłaszcza zimą. Z drugiej strony wiekszy akumulator nie będzie potrzebny, a z mniejszym układ regulatora
da sobie radę. Mniejszy zatem "pożyje" dłużej. Z drugiej strony większy da lepszy prąd rozruchowy
w wypadkach nadzyczajnych lub ekstremalnych. Z drugiej strony mniejszy jest tańszy ... itd.

Reasumując najlepiej cofnąć się jeden post wyżej i nie przejmować się takimi pierdołami

[wobia]

dzieki Panowie
tak tez myslalem w skrocie ale potrzebowalem po prostu bodzca jak niewiasta zeby sie definitywnie przekonac i rozwiac wszelkie watpliwosci. dodam na koniec ze na codzien przemieszczam sie plackiem, takze suzuka uzywana jest tylko do tego zeby mi robic dobrze np w weekendy

takze moj wybor padnie na aku centra futura 47 Ah badz 53 Ah, roznia sie jedynie wysokoscia( 17,5 i 19) natomiast wymiary podstawy sa identyczne

dzieki jeszzcze raz
pozdrawiam
wojtek

[JayJay]

a jak ja posiadam wyciagarke i do niej odpowiednio duzy aku to czy alternator od swifta 1.6 mi wystarczy? czy moze jednak zalozyc wiekszy? od czego podejdzie do silnika od swifta 1.6 bez wiekszych przerubek?

[Adam.Ż]

ile ma A ten alternator??
U mnie siedzi 75A z forda i daje rade przy 2 windach. Trzeba tylko umiejętnie korzystać z prądu...

[szerokimost]

ile ma A ten alternator??
U mnie siedzi 75A z forda i daje rade przy 2 windach. Trzeba tylko umiejętnie korzystać z prądu...

a od jakiego forda ? dużo było motania ?

[Adam.Ż]

bodajże escort starszy z kołem pod pasek klinowy.
Motania to przewody, nie pamiętam jak z paskiem.
Oryginalne mocowanie alternatora z samuraia