Magistrala olejowa Vitara G16A / Slabe cisnienie oleju

[PI7er]

Rozgrzany silnik przy predksoci obrotowej powyzej 5000 pod obciazeniem zaczyna stukac.
Na ostaniej imprezie na wolnych obrotach potrafila mrugac kontrolka cisnienia oleju. W akcie desperacji dolalem mododoktora, kontrolka sie uspokoila oraz dzwieki powyzej 5000rpm znikneły.

Na tym silniku zrobilem kilkaset kilometrów, poprzedni wlasciciel zmienial w nim blok (pekniecie na 4 cylindrze), przy przekladce obejzal panewki i wszystko bylo ok.

Gdyby to byly panweki to nawet przy nizszych predkosciach obrotowych i pod obciazeniem bym je slyszal a jest cisza.

W którym miejscu w magistrali olejowej jest czujnik cisnienia, zaraz za pompa oleju i przed wałem korbowym ?
Panewki glówne i korbowodowe objawiaja sie takim samym dzwiekiem i w takich samych warunkach (obciazenie) ?

Nie wiem od czego zaczac, panewek jakos nie slychac, cisnienie jest slabe, lekkie stukanie przy duzych predkosciach obrotowych moga byc spowodowane za malym cisnieniem w ukladzie ( po dolewce motodoktora znikly). Oczywiscie silnik siedzi w samuraiu co sie wiązalo z modyfikacja koncówki smoka, moze tylko gdzies lapie powietrze smok ?

[viperecki]

a może poprostu zamęczyłeś olej to w ternie bez chłodnicy i=oliwy częsty przypadek zalej mineralnym mobilem i zmień filtr to na początek a może poprostu pękł ci smok na spawie

[PI7er]

a może poprostu zamęczyłeś olej to w ternie bez chłodnicy i=oliwy częsty przypadek zalej mineralnym mobilem i zmień filtr to na początek a może poprostu pękł ci smok na spawie

Mobilem mineralnym to on byl juz zalany, na oleju (i po przekaldce silnika) zaliczylem pare wypadów i jeden rajd. Dziwne wskazania wskaznika cisnienia oleju zobaczylem juz na samym poczatku, na zimnym silniku pokazywal 4-5 barów ale jak sie nagrzal do swojej temperatury to 0, po przygazowaniu do 4 tysiecy maks do 1 bara wstawalo. Zmierzylem manometrem i przy 4k bylo ok 3 barów, zbagatlizowalem sprawe poniewaz ksiazkowo ma 3.6-4.4 przy 4000rpm (temperaura oleju 80 sopni). U mnie silnik byl nagrzany do 90 stopni,pomyslalem ze olej ma wiecej jak 80 stopni stad nizszy wynik. Odlaczylem wskaznik i podlaczylem oryginalna kontrolke poniewaz takiemu wskaznikowi niema co ufac.

Nie wydaje mi sie aby pekl smok na spawie, wbilem jedna rurke w druga i naprawde dalem solidnie obspawac.
Moze jeszcze zasysac na polaczeniu rurka smoka/blok ale starałem sie to skrecic mozliwie szczelnie.

W dalszym ciagu zastanawiam sie czy jest sens zabierac sie za panewki skoro ich nie slychac a pojawil sie problem z cisnieniem ? Czy szukac problemu w magistrali olejowej, szczelnosci smoka, oleju, droznosci filtra oleju, lub pompie oleju.

[viperecki]

co by to nie było zacznij od wymiany filtra oliwy i samej oliwy to podstawa znajomy w Scani 4x4 potrafi oliwę w ciągu jednego rajdu zamęczyć a pompa olejowa to też dobry trop zwłaszcza po przeróbce smoka lubi się wytrzeć po zassaniu opiłków lub luźnych lulek po spawaniu już jeden taki przypadek w samim i to też 1.6 widziałem ale tam od razu zaczął klepać wałek bo chodził na "sucho"