Strona 1 z 1

Remont blacharki

: wt paź 27, 2009 2:46 pm
autor: pavelk
Ostatnio trafilem w moim SJocie na dziure na łączeniu podłogi od strony pasazera z progiem - taka na 2 palce mniej wiecej :wink: lepiej łatać to od razu czy poczekać do wiosny i zobaczyć czy cos jeszcze nie wypadnie (z góry mowie ze dam to komus do zrobienia bo nie posiadam mozliwości ani umiejetnosci)
jakie opinie???

Re: Remont blacharki

: wt paź 27, 2009 2:52 pm
autor: poreb
moge sie z toba zalozyc o flaszke ze masz jeszcze kilka dziur
miejsca w ktorych moga byc:
- progi na calej dlugosci
- jesli masz plastikowe poszerzenia to pod nimi
- tylne narozniki
- pod nogami pasazera i kierowcy
- za przednimi fotelami w miejscu mocowania pasow :)21

oczywiscie jezdzic mozesz ale predzej czy pozniej cie to i tak czeka :)21

Re: Remont blacharki

: wt paź 27, 2009 3:52 pm
autor: milas
chyba ze sprzeda

Re: Remont blacharki

: śr paź 28, 2009 9:00 am
autor: pavelk
poreb pisze:moge sie z toba zalozyc o flaszke ze masz jeszcze kilka dziur
miejsca w ktorych moga byc:
- progi na calej dlugosci
- jesli masz plastikowe poszerzenia to pod nimi
- tylne narozniki
- pod nogami pasazera i kierowcy
- za przednimi fotelami w miejscu mocowania pasow
sprawdzałem te i inne miejsca i sa cale - poprzedni wlascicel troche je poprawial wiec nie jest zle ale mowil ze pod nogami pasazera sie czasem woda zbiera wiec ma wyjete dywaniki i korek ze co sie naleje to zeby wyplywalo i pewnie dlatego tam sie blacha poddala pierwsza - czyli lepiej robić od razu czy zobaczyc co jeszcze przez zime wypadnie i zrobic hurtem (jakas roznica w cenie?)?

Re: Remont blacharki

: śr paź 28, 2009 11:04 pm
autor: KSikorski
Pytanie dlaczego pod nogami pasażera zbiera się woda? Co z tego że załatasz, skoro ciągle będzie wilgotno.

Re: Remont blacharki

: czw paź 29, 2009 8:42 am
autor: look1975
a odpowiedź na to pytanie może być cokolwiek "przykra" bo u mnie się np. okazało, że trza zrobić nowe podszybie...trochę zabawy było nie powiem, na szczęście wszystko się w miarę łatwo pozwoliło porozkładać, pomijając jedną złośliwą śrubę od deski rozdzielczej, którą musiałem usunąć "na chama"

Re: Remont blacharki

: czw paź 29, 2009 10:32 am
autor: slavok
Jak Ci samochód na zimę nie potrzebny to do odstaw do blacharza niech łata, jak potrzebny to dopiero na wiosnę bo po zimie na pewno coś jeszcze wyjdzie, z dziurami to jest tak, że jak znajdziesz jedną i zaczniesz czyścić to wylatuje kolejne 10... wiem bo to przerabiam już dość długo i końca nie widać, też ze względu na brak czasu, tak, że samochód stoi rozkopany w garażu i ciągle coś łatam, w końcu się wkur...e i zapapram wszystko włóknem :lol:

Re: Remont blacharki

: czw paź 29, 2009 11:12 pm
autor: mateuszpr
Ostatnimi czasy przerabiałem ten temat i doszło do tego, że dziury były na tyle duże, zbyt duże by zime przejechać bez śniegu i wody w samochodzie. A jeśli dopiero zacząłeś swoją przygode z Samurai’em to musisz sie przyzwyczaić do dziur. Bo to już moja druga operacja blacharska na przełomie 4 lat w tym aucie. Więc mniej więcej co dwa lata coś podłubać trzeba. A tu nowa dziura, tu troche rdzy i trzeba zabezpieczać. A po zimie? Po zimie jest tego najwiecej. Sól i wilgoć robią swoje. W Twoim przypadku jeśli dziury nie są wielkości dłoni to zabiegi kosmetyczne proponuje przełożyć na wiosne. I poklepać tu i ówdzie. Pozdrawiam. :D