Utopić sukę

Lj, Samurai, Vitara, Jimny

Moderator: Albert_N

Awatar użytkownika
PrzemoCK
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 23
Rejestracja: wt sie 18, 2009 6:37 am
Lokalizacja: Kielce

Utopić sukę

Post autor: PrzemoCK » wt gru 08, 2009 2:12 pm

Witam, proszę o porady, jakie czynności do wykonania są niezbędne do przygotowania samuraia do przepraw rzecznych, podczas których z pewnością woda dostanie się wszędzie, gdzie pozwoli jej fizyka (np brodzenie z ryzykiem utknięcia na na ok 100-120 cm wody) Snoorkel a więc sprawa filtra powietrza to rzecz wiadoma, na co jeszcze zwrócić szczególną uwagę? alternator? rozrusznik? akumulator? Może macie jakieś patenty? Pozdrawiam
Jak nie off-road, to off-topic

Awatar użytkownika
Browning
Posty: 1726
Rejestracja: sob wrz 13, 2008 10:09 am
Lokalizacja: Łódź

Re: Utopić sukę

Post autor: Browning » wt gru 08, 2009 2:17 pm

Sprawdź szczelność układu paliwowego... Załóż odpowietrzenia mostów, skrzyni...
Zielony Autobus 2,7TDi

wobia
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 78
Rejestracja: czw mar 26, 2009 11:28 am
Lokalizacja: Gdynia

Re: Utopić sukę

Post autor: wobia » wt gru 08, 2009 2:25 pm

przede wszystkim pomysl jak szybko uciec z auta porwanego przez nurt zebys sie nie utopil sam przy okazji, poza tym aparat zaplonowy, kable WN, odpowietrzenia mostow i skrzyń
Samurai 86'

Awatar użytkownika
PrzemoCK
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 23
Rejestracja: wt sie 18, 2009 6:37 am
Lokalizacja: Kielce

Re: Utopić sukę

Post autor: PrzemoCK » wt gru 08, 2009 3:00 pm

dochodze do wniosku, ze lepiej znaleźć most i objechać rzekę a za te pieniądze kupić coś przydatniejszego:-)
Jak nie off-road, to off-topic

Awatar użytkownika
Browning
Posty: 1726
Rejestracja: sob wrz 13, 2008 10:09 am
Lokalizacja: Łódź

Re: Utopić sukę

Post autor: Browning » wt gru 08, 2009 3:00 pm

PrzemoCK pisze:dochodze do wniosku, ze lepiej znaleźć most i objechać rzekę a za te pieniądze kupić coś przydatniejszego:-)
Szybko... :roll:
Zielony Autobus 2,7TDi

milas
 
 
Posty: 4201
Rejestracja: wt lut 05, 2008 9:40 pm
Lokalizacja: mysłowice

Re: Utopić sukę

Post autor: milas » wt gru 08, 2009 3:17 pm

mosty sa dla plackow
VITARA 1,8 140 KM na 30' /9,5 simex sztywny most
Mysłowice gg 4789697
www.slask4x4.pl

Awatar użytkownika
poreb
 
 
Posty: 2632
Rejestracja: wt lip 31, 2007 9:56 pm
Lokalizacja: Górny Śląsk
Kontaktowanie:

Re: Utopić sukę

Post autor: poreb » wt gru 08, 2009 5:04 pm

a co jest fajnego w topieniu auta po dach?
ja jakos jak nie musze to sie nie pakuje w wode glebsza niz do progu

a jezeli juz masz taka potrzebe to odpowietrzenia mostow skrzyni i reduktora
bezpieczniki i komputer trzeba przeniesc badz zabezpieczyc
wywiercic dziury w przednich lampach zeby woda splynela
wyciagnac korki z podlogi
wjezdzac do wody powoli a nie z rozpedu :)21
a generalnie to bylo w temacie jazda w terenie wiec moze tam znajdziesz wiecej informacji
biedny inżynier :)21
"[cenzura] no nie, no po prostu [cenzura] no nie!"

Awatar użytkownika
Dmieszcz
Posty: 359
Rejestracja: sob lip 22, 2006 2:34 pm
Lokalizacja: Piastów

Re: Utopić sukę

Post autor: Dmieszcz » wt gru 08, 2009 5:14 pm

Pewnie mnie tu zaraz zakrzyczą, ale dodałbym jeszcze - umyć skutecznie wszyskie zacieki z oleju na silniku, mostach, reduktorze.
Takie minimum dla przyrody.

Przy okazji sprawdź szczelność / zabezpiecz wlew paliwa
SJ 1.3i '90 KAM+OME+windy do pocięcia
508 i C4 Picasso do wożenia gromadki

Awatar użytkownika
Michu
 
 
Posty: 115
Rejestracja: śr paź 29, 2003 8:50 pm
Lokalizacja: Szczytna

Re: Utopić sukę

Post autor: Michu » wt gru 08, 2009 5:30 pm

Dmieszcz pisze:Pewnie mnie tu zaraz zakrzyczą, ale dodałbym jeszcze - umyć skutecznie wszyskie zacieki z oleju na silniku, mostach, reduktorze.
Takie minimum dla przyrody.
A jak będziesz mył te zacieki, to gdzie to wszystko spłynie? 8)
KZJ 73

Awatar użytkownika
Adam.Ż
 
 
Posty: 4480
Rejestracja: pt mar 21, 2003 8:21 pm
Lokalizacja: Sochaczew

Re: Utopić sukę

Post autor: Adam.Ż » wt gru 08, 2009 6:00 pm

generalnie to nie można jeździć po rzekach :wink:
Samurai "BLACK DRAGON"1.6 92r;2x winch; 2x blokada:) ; 4,16.
Zebra OFF-ROAD Klub Sochaczew

Awatar użytkownika
Michu
 
 
Posty: 115
Rejestracja: śr paź 29, 2003 8:50 pm
Lokalizacja: Szczytna

Re: Utopić sukę

Post autor: Michu » wt gru 08, 2009 7:28 pm

Generalnie po lesie też nie można :wink:
KZJ 73

Awatar użytkownika
Salata123
 
 
Posty: 4423
Rejestracja: sob lut 12, 2005 3:41 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Re: Utopić sukę

Post autor: Salata123 » wt gru 08, 2009 7:33 pm

najważniejsze prócz powietrza jest komputer, przewody zapłonowe/kopułka/świece

reszta jest mało istotna

ps. przedłużać odpowietrzenia nie ma sensu, wystarczy, że oryginalne działają, tak czy inaczej 95% wody wlewa się do skrzyni i reduktora przez lewarki :)21
Suzuki SJ 410
GG: 1101137
www.wawa4x4.pl

Awatar użytkownika
slavok
 
 
Posty: 4611
Rejestracja: sob lis 29, 2008 3:49 pm
Lokalizacja: KWA

Re: Utopić sukę

Post autor: slavok » wt gru 08, 2009 8:41 pm

totalna głupota, po takich manewrach czeka cię rozkręcanie i czyszczenie wszystkiego a jak będziesz miał trochę pecha i pociągnie Ci wody przez uszczelniacze do silnika to już w ogóle będzie kapota...
Suzuki Samurai - samurai.org.pl

milas
 
 
Posty: 4201
Rejestracja: wt lut 05, 2008 9:40 pm
Lokalizacja: mysłowice

Re: Utopić sukę

Post autor: milas » wt gru 08, 2009 8:45 pm

prawda jest jedna zostawmy przeprawy przez glebokie wody dyzla
chodz moja plywala kiedys ale tylko do polowy swiatel i tylko przez chwilke a w stresie jak nigdy bylem
http://picasaweb.google.com/jeepnieci/J ... 3634997970
VITARA 1,8 140 KM na 30' /9,5 simex sztywny most
Mysłowice gg 4789697
www.slask4x4.pl

Awatar użytkownika
slavok
 
 
Posty: 4611
Rejestracja: sob lis 29, 2008 3:49 pm
Lokalizacja: KWA

Re: Utopić sukę

Post autor: slavok » wt gru 08, 2009 8:50 pm

ja raz wjechałem w głęboki nurt kumpel przejechał więc myślę ja też dam rady a co nie, ale nie pomyślałem o tym że jego parch waży trochę więcej od suzuki... jak mnie wyobracało to o mało się nie zesrałem w gacie.
Suzuki Samurai - samurai.org.pl

Awatar użytkownika
corny
Posty: 445
Rejestracja: pt sie 04, 2006 9:21 am
Lokalizacja: Jędrzejów

Re: Utopić sukę

Post autor: corny » wt gru 08, 2009 11:06 pm

slavok pisze:ja raz wjechałem w głęboki nurt kumpel przejechał więc myślę ja też dam rady a co nie, ale nie pomyślałem o tym że jego parch waży trochę więcej od suzuki... jak mnie wyobracało to o mało się nie zesrałem w gacie.
ale przejechales ?? ??
GG 18408258
SJ413
http://samurai.org.pl/

Awatar użytkownika
zucks
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 15
Rejestracja: ndz lis 15, 2009 8:50 pm

Re: Utopić sukę

Post autor: zucks » śr gru 09, 2009 7:58 am

Ja fabryczną suką zalałem maske przy przejeździe przez rzeke kilka razy i nic sie nie stało, raz tylko mi kopółke zalało i jeden garnuszek przerywał ale wyschło za 20min i bylo ok.

BTW

Od jakiego auta pasuje korek wlewu paliwa do samuraia? bo ja mam uniwersalny i chciał bym zmienić na jakiś porządny z uszczelką.
Dzięki.

Awatar użytkownika
Rafo17
 
 
Posty: 261
Rejestracja: pn maja 08, 2006 1:18 pm
Lokalizacja: Lubnica PZL

Re: Utopić sukę

Post autor: Rafo17 » śr gru 09, 2009 8:19 am

zucks pisze:Ja fabryczną suką zalałem maske przy przejeździe przez rzeke kilka razy i nic sie nie stało, raz tylko mi kopółke zalało i jeden garnuszek przerywał ale wyschło za 20min i bylo ok.

BTW

Od jakiego auta pasuje korek wlewu paliwa do samuraia? bo ja mam uniwersalny i chciał bym zmienić na jakiś porządny z uszczelką.
Dzięki.

Vitara, patrol, sunny itd. bardzo dużo aut ma taki na allegro zobacz jest ich dużo w cenie ok 40 zł

Awatar użytkownika
Kostuch
 
 
Posty: 7393
Rejestracja: pn sty 20, 2003 2:17 pm
Lokalizacja: wawa

Re: Utopić sukę

Post autor: Kostuch » śr gru 09, 2009 10:26 am

Salata123 pisze:najważniejsze prócz powietrza jest komputer, przewody zapłonowe/kopułka/świece

reszta jest mało istotna

ps. przedłużać odpowietrzenia nie ma sensu, wystarczy, że oryginalne działają, tak czy inaczej 95% wody wlewa się do skrzyni i reduktora przez lewarki :)21
Wbrew pozorom komputer (samuraia) wytrzymuje topienie i działa pod wodą - sprawdzone niechcący dwa razy osobiście.
Pod wpływem stresu przeniosłem jednak go do schowka. 20cm więcej luzu psychicznego przy brodzeniu :)21
Przed erą internetu, każdy wiejski głupek pozostawał w swojej wiosce.

Awatar użytkownika
slavok
 
 
Posty: 4611
Rejestracja: sob lis 29, 2008 3:49 pm
Lokalizacja: KWA

Re: Utopić sukę

Post autor: slavok » śr gru 09, 2009 11:19 am

corny pisze:
slavok pisze:ja raz wjechałem w głęboki nurt kumpel przejechał więc myślę ja też dam rady a co nie, ale nie pomyślałem o tym że jego parch waży trochę więcej od suzuki... jak mnie wyobracało to o mało się nie zesrałem w gacie.
ale przejechales ?? ??


tak przejechałem ale od tej pory od rzek z mocnym nurtem trzymam się daleko :P
Suzuki Samurai - samurai.org.pl

Awatar użytkownika
poreb
 
 
Posty: 2632
Rejestracja: wt lip 31, 2007 9:56 pm
Lokalizacja: Górny Śląsk
Kontaktowanie:

Re: Utopić sukę

Post autor: poreb » śr gru 09, 2009 7:59 pm

Kostuch pisze:
Salata123 pisze:najważniejsze prócz powietrza jest komputer, przewody zapłonowe/kopułka/świece

reszta jest mało istotna

ps. przedłużać odpowietrzenia nie ma sensu, wystarczy, że oryginalne działają, tak czy inaczej 95% wody wlewa się do skrzyni i reduktora przez lewarki :)21
Wbrew pozorom komputer (samuraia) wytrzymuje topienie i działa pod wodą - sprawdzone niechcący dwa razy osobiście.
Pod wpływem stresu przeniosłem jednak go do schowka. 20cm więcej luzu psychicznego przy brodzeniu :)21

a kabli do schowka wystarcza?
bo ja bede go wyciagal na wiosne razem z decha to moze odrazu go przeniose jezeli roboty nie bedzie za duzo :)2
biedny inżynier :)21
"[cenzura] no nie, no po prostu [cenzura] no nie!"

V
 
 
Posty: 186
Rejestracja: sob sie 09, 2008 12:34 pm

Re: Utopić sukę

Post autor: V » śr gru 09, 2009 8:33 pm

samurai nie bardzo nadaje sie na rwące rzeki bo za lekki jest, ze trzy miechy temu musiałem przeprawić sie przez dużą wode po brodzie z betonowych płyt, woda szybciutko przykryła poszerzenie nadkola a ja się mało nie posrałem w połowie zaczeło mnie ściagac z płyt i próbowało obrucić jakoś wyszedłem z opresji i miałem cieplutko i oczywiscie mokre auoto w srodku
a dodam tylko że vitarą jezdziłem po takiej wodzie i szła jak torpeda a np kolega nivą tez już srał bo go darło.... :wink:
Samurai 1.3 "99 Esmeralda green - powoli sobie dłubiemy :)

Awatar użytkownika
BENGI
Posty: 1811
Rejestracja: ndz lis 19, 2006 7:15 pm
Lokalizacja: Sędzisław/dolnośląskie
Kontaktowanie:

Re: Utopić sukę

Post autor: BENGI » śr gru 09, 2009 9:02 pm

mi parcha też porwało, a mało to on nie waży :wink:
Uaz, Uaz, Nissan Szakal, 2xNissan Patrol K160, W160, Nissan Strzała, Y60 long
pzdr Mati ;)

Awatar użytkownika
Trąbal
 
 
Posty: 103
Rejestracja: sob lis 18, 2006 7:15 pm
Lokalizacja: Krosno Odrzańskie
Kontaktowanie:

Re: Utopić sukę

Post autor: Trąbal » śr gru 09, 2009 9:54 pm

Po co wam snorkele itp ?? :lol: :)21 Dołanaczam stary filmik (napewno większość oglądała) jak Kufel gratem I wyciągał suke z wody. Po wodowani odpaliła jak zła 8) http://video.google.pl/videoplay?docid= ... 3652&hl=pl
Pozdrawiam

Awatar użytkownika
Kostuch
 
 
Posty: 7393
Rejestracja: pn sty 20, 2003 2:17 pm
Lokalizacja: wawa

Re: Utopić sukę

Post autor: Kostuch » czw gru 10, 2009 3:29 pm

poreb pisze:
Kostuch pisze:
Salata123 pisze:najważniejsze prócz powietrza jest komputer, przewody zapłonowe/kopułka/świece

reszta jest mało istotna

ps. przedłużać odpowietrzenia nie ma sensu, wystarczy, że oryginalne działają, tak czy inaczej 95% wody wlewa się do skrzyni i reduktora przez lewarki :)21
Wbrew pozorom komputer (samuraia) wytrzymuje topienie i działa pod wodą - sprawdzone niechcący dwa razy osobiście.
Pod wpływem stresu przeniosłem jednak go do schowka. 20cm więcej luzu psychicznego przy brodzeniu :)21

a kabli do schowka wystarcza?
bo ja bede go wyciagal na wiosne razem z decha to moze odrazu go przeniose jezeli roboty nie bedzie za duzo :)2
Starcza kabli.
Trzeba uciąć łapy od metalowej obudowy i wyciąć dziurę w schowku.
Frez na dremelku i godzina roboty. Nie trzeba rozkręcać konsoli - polecam :)2
Przed erą internetu, każdy wiejski głupek pozostawał w swojej wiosce.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Suzuki”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość